Skocz do zawartości

Kuba M.

Klubowicz
  • Postów

    769
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kuba M.

  1. Kuba M.

    Olej do skrzyni 1986

    Manual, czy automat, bo to zasadnicza różnica. A najlepiej ustal, jaką konkretnie masz skrzynię, bo obstawiam, że montowali kilka różnych.
  2. Takie wibracje może powodować wiele elementów - zużyte piasty, łożyska półosi, łożyska wałka ataku, krzywe półosie lub cały most, krzywe felgi lub właśnie tarcze itd., itd Napisz dokładnie kiedy się pojawiają, gdzie są odczuwalne (np. na kierownicy), czy jakoś zmieniają się w zależności od tego czy przyśpieszasz, jedziesz ze stałą prędkością lub zwalniasz, czy pojawiają się zawsze, czy tylko w niektórych warunkach. Słowem, potrzeba więcej informacji, bo na podstawie tego co napisałeś to można co najwyżej powróżyć z fusów ;-)
  3. Kuba M.

    Panel klimatyzacji

    Nie sądzę, żeby dało się zrobić taką przeróbkę wymieniając sam panel. Zrób najpierw diagnostykę jakimś dobrym testerem OBD, bo to wcale niekoniecznie musi być problem z panelem.
  4. Nie napisałeś o jakich generacjach czy rocznikach myślisz. Najczęściej występujące długości paki to 5.5, 6.5 i 8 stóp. Wszystko zależy od rocznika i długości kabiny. Oczywiście mogą być minimalne różnice w długości, bo te stopy trzeba przyjąć jako dość umowny wymiar. Co do wożenia psów pickupem to właśnie zacząłem zastanawiać się na przesiadką do jakiegoś suva. Na tylnym siedzeniu słabo, przynajmniej w Amaroku. A na pace to proponuję samemu zajrzeć pod laminat przy temperaturze zewnętrznej chociażby +25 stopni.
  5. Cena cały czas taka sam, zdjęcia zresztą też. Patrząc na ceny Cumminsów w USA, czy DE (u nas chyba od roku czy dwóch żadnego nie było), gdyby rama była OK, to już by dawno znalazł chętnego.
  6. Zdjęcia to takie, że widać, że nic nie widać, z opisu też niewiele można wywnioskować, poza historią komisu. Podejrzewam, patrząc na datę 1 rejestracji, że to może być auto z polskiej dystrybucji. Ale równie dobrze może być to egzemplarz, który został skasowany zaraz po kupnie w USA, a potem trafił do Polski i został odbudowany przy pomocy kilogramów szpachli. Cena jak to cena - ciężko cokolwiek powiedzieć, bo nie bardzo jest do czego porównać - 99% tego co można znaleźć w ogłoszeniach to powypadkowy złom, który szuka swojego naiwniaka od co najmniej roku. Jechać, sprawdzić co się tylko da łącznie z carfaxem i długo się nie zastanawiać, bo jeżeli to zdrowa sztuka, to sprzeda się szybko.
  7. W naszych okolicach nie ma nikogo, kogo można polecić z czystym sumieniem jako ogarniającego takie auta. Najbliżej Warszawa lub Łódź - kogoś sprytnego powinni tam mieć. Popytaj na orgu - Jeep i Dodge pod kątem elektryki to praktycznie takie same rozwiązania. O specach z okolic Łodzi powinien coś wiedzieć Sebastian O.
  8. Kupę lat temu na jeep.org ktoś szczegółowo opisał taką przeróbkę. Może uda Ci się jakoś dokopać do tego tematu.
  9. W ogóle Dakota, jak i pozostałe mid sizy z USA są u nas wyjątkowo mało popularne. Nie wiem dlaczego, być może większość myśli podobnie jak ja, tj. że małe pickupy z USA nie oferują nic więcej od ich japońskich czy europejskich konkurentów (z wyjątkiem posiadania benzynowych silników), ale za to są tak samo upierdliwe w utrzymaniu jak ich więksi "bracia". Części tak samo trzeba szukać w sklepach specjalizujących się w amerykańskich autach, albo samemu ściągać zza oceanu (o jakichkolwiek blacharskich gratach zapomnij). Ładowność tak z 500-700 kg, japonia 800-1000kg (btw. co dadzą poduszki czy wzmocnione resory, jeżeli to wszystko opiera się na takim sobie moście). O awaryjności nie wspomnę - miałeś Jeepy to wiesz jak jest. Do tego podaż w ogłoszeniach w zasadzie żadna - to też już wiesz. Moim zdaniem albo nie jojczyć, tylko szukać full siza - Ram, F150, Silverado/Sierra, albo celować w jakiegoś Japończyka. U nas z amerykańskich mid sizów chyba najłatwiej będzie znaleźć Cheviego S10/GMC Sonoma - to bliźniaki w miarę popularnego u nas Blazera. Czasem jakiś się pojawia, a i ceny jeszcze nie wyskoczyły z kosmos.
  10. 3.9 pochodzi z tej samej rodziny silników co 5.2. Obawiałbym się tylko dostępności części w razie jakiejś awarii, bo silnik poza Dakotą montowany był chyba tylko z najtańszych wersjach Rama i Ram Van-a, czyli u nas to kompletna egzotyka. Reduktory to raczej trochę większe niż w Jeepach. Coś kojarzę nv 233? Sprawdź sobie co było wkładane do Durango 1 generacji, bo to bliźniacze auta. Generalnie pickupy wielkości mid size w USA to miały być tanie woły robocze dla tych, których nie stać na jakiegoś full siza, więc cudów z wyposarzeniem i jakością plastików się spodziewaj. Jeżeli zależy Ci na przyzwoitej ładowności, to też możesz być niemiło zaskoczony.
  11. Z rozporządzenia o warunkach technicznych pojazdów (podkreślenie moje): ...4) dopuszczalna masa całkowita ciągniętej przez pojazd samochodowy przyczepy z hamulcem nie może przekroczyć: a) wartości znamionowej urządzenia sprzęgającego, b) dopuszczalnej masy całkowitej tego pojazdu, c) maksymalnej masy ciągniętej określonej dla tego pojazdu przez producenta, d) 3500 kg, z tym że w przypadku samochodu terenowego, zgodnie z definicją zawartą w załączniku nr 1 do rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 30 grudnia 2003 r. w sprawie homologacji pojazdów samochodowych i przyczep (Dz. U. z 2004 r. poz. 30)11), masa ta może ulec zwiększeniu do 150% wartości wynikającej z wartości znamionowej urządzenia sprzęgającego przy zachowaniu pozostałych warunków.... Z kodeksu drogowego: Art. 62. 1. Rzeczywista masa całkowita przyczepy ciągniętej przez: 1) samochód osobowy, samochód ciężarowy o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t lub autobus – nie może przekraczać rzeczywistej masy całkowitej pojazdu ciągnącego; Z ustawy o kierujących pojazdami: Art. 6. 1. Prawo jazdy stwierdza posiadanie uprawnienia do kierowania: 6) kategorii B: a) pojazdem samochodowym o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t, z wyjątkiem autobusu i motocykla, b) zespołem pojazdów złożonym z pojazdu, o którym mowa w lit. a, oraz z przyczepy lekkiej, c) zespołem pojazdów złożonym z pojazdu, o którym mowa w lit. a, oraz z przyczepy innej niż lekka, o ile łączna dopuszczalna masa całkowita zespołu tych pojazdów nie przekracza 4250 kg, z zastrzeżeniem ust. 2, d)... ..... 2. Zespołem pojazdów, o którym mowa w ust. 1 pkt 6 lit. c, którego dopuszczalna masa całkowita przekracza 3,5 t, może kierować osoba, która zdała część praktyczną egzaminu państwowego, potwierdzoną wpisem do prawa jazdy. .... 12) kategorii B+E, C+E lub D+E – pojazdem określonym odpowiednio w prawie jazdy kategorii B, C lub D, łącznie z przyczepą (przyczepami), przy czym w zakresie kategorii B+E dopuszczalna masa całkowita ciągniętej przyczepy nie może przekraczać 3,5 t; Czyli tak w skrócie to trochę mieszacie warunki techniczne pojazdów z uprawnieniami kierujących.
  12. Albo ktoś kiedyś założył jakieś wzmacniane półosie, (o ile w ogóle takie występują do tej generacji Rama), albo, co wydaje się bardziej prawdopodobne, w ramach januszowego oszczędzania założono półosie dopasowane od czegoś popularnego w Polsce. Przy czym niekoniecznie musiał to być w ogóle jakikolwiek samochód.
  13. Wkleiłem jako przykład, że w ogóle są. Sprawdzaj allegro, olxa, przedajemy.pl, bo czasem pojawiają się ciekawe fanty w dobrej cenie. Jak nie będzie GM-a, to spróbuj szukać jakiejś większej Dany (70 lub 80) bo montowała je cała trójka, ew. któregoś dużego Forda. Masz w tyłu resory, więc większość powinna pasować bez lub z niewielkimi przeróbkami. W zasadzie blokuje Cię tylko rozstaw szpilek kół - bez sensu inwestować w nowe felgi. Ale na pół darmo raczej nie licz - ten most waży chyba 200 lub 300 kg, więc nawet jako kompletne padło wart jest na skupie złomu ponad tysiaka.
  14. Faktycznie dość wolne. Ciekawe, czy to jakiś pakiet do przyczep, czy cholera wie co? Pewnie jakieś 3.73 by zagrało. Szybsze już raczej nie, bo 6.5 aż takim demonem mocy nie jest. Generalnie jeżeli ogarniasz angielski, to proponuje pogrzebać na forach z USA, bo łatwo przegiąć w drugą stronę. Były tu na forum kiedyś linki do takich skarbnic wiedzy. Tu przykład z allegro: https://allegro.pl/oferta/chevrolet-suburban-2500-8-1-v8-most-tylny-10-5-7795056989
  15. Raz - bo wstyd się przyznać super specowi, że czegoś nie umie, dwa - bo fajnie uczyć się na cudzym aucie, trzy - bo coraz częściej mam wrażenie, że warsztaty otwierają tacy, co to raz udało im się zmienić klocki czy olej we własnym aucie i już myślą, że są mistrzami klucza i wkrętaka. Wybierz najbardziej pasujący z powyższych punktów, chociaż obawiam się, że właściwe są wszystkie. Na Twoim miejscu zacząłbym od sprawdzenia jakie masz faktycznie przełożenie - bo albo masz fabrykę i po prostu tak ma być, albo ktoś faktycznie zmienił most na wolniejszy. Zacznij od porównania prędkości z licznika z tą faktyczną - mało prawdopodobne, żeby przy zmianie mostu ktoś zawracał sobie głowę strojeniem licznika. Potem ustal jaki masz typ mostu - te same mosty bywały w Fordach, GM-ach i Dodgach. Zarówno w pickupach, jak i w furgonetkach. Jak będziesz znał typ mostu i potrzebne Ci przełożenie, to szukaj u polskich rozbieraczy całego mostu - wyjdzie taniej i pewnie będzie mniej ryzykownie niż ściąganie do PL samych przełożenia i dawanie tego jakiemuś paprakowi do ustawienia. Pewnie, że jest ryzyko kupienia mostu do remontu, ale zdecydowanie taniej odwieźć taki most do sprzedawcy i w wsadzić mu go w d...pę niż szarpać się z mechaniorem o poprawienie tego co już raz spartolił. Tym bardziej, że źle ustawione przełożenia mogą odezwać się dopiero po jakimś czasie.
  16. Tak, żeby trochę ułatwić sprawdzenie rodzaju mostu: http://jeepnieci.pl/ogolne_mosty.html
  17. Zacznij od sprawdzenia jakie masz przełożenia w moście. A potem sprawdź, jakie powinieneś mieć i jakie były montowane w innych wersjach. Może być tak, że oryginalny most się skończył i ktoś założył taki, który mniej-więcej pasował. Zmiana przełożeń w takim aucie to z punktu widzenia części nie problem - trzeba znać typ mostu i rodzaj przełożenia jaki chcesz mieć - w USA kupisz wszystko bez problemu. U nas może przypadkiem coś z używanych gratów trafisz - kompletny most, albo same przełożenia. Za to problemem nie do przeskoczenia może być znalezienie mechanika, który Ci to wymieni i ustawi tak, żeby jeździło długie lata. Mimo, że to teoretycznie niezbyt skomplikowana sprawa, to w praktyce niewielu faktycznie ogarnia tą robotę. Większości mechanikom i pseudomechanikom prawidłowe ustawienie przełożeń po prostu się udaje - czasem częściej, czasem rzadziej. Że Ty nie masz o tym większego pojęcia, można wywnioskować po pytaniu. Dlatego zalecam dużą ostrożność przy wyborze mechanika - widywałem amerykańskie mosty sp....lone na najróżniejsze sposoby.
  18. Raczej odwrotnie - ciężko jest takie auto kupić. Wyłowienie zdrowego egzemplarza z całej masy nasprowadzanego do kraju złomu wymaga wch...j cierpliwości i sporo refleksu.
  19. Ram za grosze (szczególnie biorąc pod uwagę wartość samego liftu i kół) od handlarza, to raczej problem, a nie zabawka. Ta sztuka, tak samo i dwa pozostałe u tego gościa, wystawiane są co najmniej od jesieni - mniej więcej od tego czasu obserwuję ogłoszenia z Ramami. Auto chyba nie jeździło po Polsce, więc najwięcej powie Ci vin. Z LPG nie powinno być problemu, pod warunkiem, że założy to ktoś znający się na gazowaniu Hemików - z tego co się zorientowałem, to parę warsztatów w Polsce ogarnia już te silniki. Części eksploatacyjne dostępne nawet w ASO Jeepa/Chryslera, o sklepach z zamiennikami nie wspominając. Chyba na dzień dzisiejszy Ram jest najbardziej przyjazny pod tym względem ze wszystkich pickupów z USA. Też mi zaczęła chodzić po głowie zamiana Amaroka na Rama, ale to raczej dopiero w przyszłym roku.
  20. Czy rama będzie pasowała nie wiem. Ale część oblachowania i mechaniki na pewno jest taka jak w pickupach Super Duty (f250, f350) pierwszej generacji, tj. od 1999 do 2006 lub 2007
  21. Pierwsze to regulacja elektrycznego hamulca przyczepy. Typowy jankeski gadźet - jak nie masz przyczepy z USA, to do niczego Ci się nie przyda. Co do radia, to raczej potrzebny jakiś elektronik. Tylko nie zapędzaj się z naprawi - to radio to podstawowy model wkładany fabrycznie do wszystkich dodgów, jeepów i chryslerów i za 300 pln spokojnie kupisz wersję EU, może nawet nówkę sztukę, bo towar raczej średnio sprzedawalny.
  22. Kuba M.

    Opel compo

    O Compo w życiu nie słyszałem. Albo Combo, albo Campo. Pierwsze to bagażówka na początku na bazie Kadeta, później Corsy. Drugie to inne wcielenie Isuzu Campo - czyli pickupa konstrukcyjnie bliźniaczego z Isuzu Rodeo, Amigo, Oplem Fronterą i Hondy, której modelu za cholerę nie pamiętam. Po pojemności silnika domyślam się, że chodzi o to drugie, czyli Campo. Nawet w czasach świetności tych aut części do nich w Polsce prawie nie było, więc teraz pewnie nie jest lepiej. Z drugiej strony użytkownicy Fronter jakoś sobie do tej pory radzą i myślę, że to wśród nich najszybciej dowiesz się czegoś sensownego - w sumie z tych wszystkich modeli Frontera jest u nas najczęściej spotykana.
  23. Kuba M.

    VW AMAROK 2016 +

    Jeszcze w ogóle nie zdarzyło mi się ciągnąć cięższej przyczepy. W 3.0 jest chyba ta sama skrzynia co w 2.0, czyli 8 biegowy ZF. Nie mam pojęcia jak jest z jej odpornością na przeciążenia, ale chyba nie bez przyczyny w 2.0 podwyższone DMC było nie dostępne dla automatów. W ogóle to kompletny 3 litrowy nabój pochodzi chyba z Touarega po 2010 roku, więc może o nich będzie więcej opinii.
  24. Kuba M.

    VW AMAROK 2016 +

    Mam 2.0 i jedyne czego w nim brakuje, to właśnie V6-ki. A na poważnie to pytanie, czy potrzebujesz woła do roboty, czy fajnego suva zrobionego trochę tak po staremu. Na "woła" to tak średnio się nadaje - mała ładowność, do tego cienka blacha malowana chyba plakatówkami, bo rysuje się i wgina od samego patrzenia. Auto produkowane już 9 lat, a do tej pory nie ma nic sensownego do zabezpieczenia górnych krawędzi paki. Za to do wożenia powietrza jest OK. W okolicach 2010-2011 objeździłem wszystkie dostępne wtedy na rynku nowe pickupy i Amarok jako jedyny jeździł jak normalny samochód, a nie jak połączenia Lublina z Uazem. Jakiś czas temu miałem możliwość pojeżdżenia nową Navarą (tą na sprężynach) i w dalszym ciągu zawieszeniowo VW wygląda lepiej. Chociaż niektórym może być zbyt miękko. Na pewno całą konkurencję bije na głowę torsenem w skrzyni rozdzielczej - to naprawdę robi zajebistą robotę w każdych warunkach, o zimie nie wspominając. Za to reduktor jest jednobiegowy. A ta niby skrócona jedynka to marketingowy bełkot - jedynka jak jedynka, zupełnie nie widzę tego "skrócenia" Jest sporo szerszy od japońskich wyrobów, co czuje się wewnątrz. O cenie się nie wypowiadam, bo przy V6-ce odpłynęli w kosmos.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Jeśli chcesz korzystać z forum musisz zaakceptować powyższeWarunki użytkowania.