Drugie woziło w domu - co kupić ?

[ppm702]

Drug, co to znaczy "dawał radę"? Jeździć będzie, ale na jednym parowniku AFR nie będzie prawidłowy w pełnym zakresie obrotów

[Kassei]

Dzięki chłopaki za wszelkie info :)

 

Ja mam przykładowo w eFce KME GOLD RED-1:

 

http://kme.eu/product,products,13.html

 

niby do 240kW (326KM) jest. Już kilka razy się zastanawiałem czy to czasem nie za mały zapas bo trion ma 310KM :-/ Generalnie mi to działa bardzo dobrze.

[drug]

Drug, co to znaczy "dawał radę"? Jeździć będzie, ale na jednym parowniku AFR nie będzie prawidłowy w pełnym zakresie obrotów

To znaczy, że jak już był ciepły to nie miałem z nim problemów. Jedyny problem jaki miałem z instalacją to przełączanie na benzynę przy nieosiągniętej temperaturze i to głównie zimą.

Wg. mnie to kwestia dobrania jednego dobrego parownika, a nie dwóch. Typowe parowniki do silników V wielko pojemnościowych robi IMPCO i z tymi instalacjami nie ma problemów z mocą i nie ma potrzeby zakładania dwóch parowników.

IMPCO ma jednak dwa minusy:

1. Za jakość IMPCO się płaci i to nie mało.

2. Serwis IMPCO w Polsce w zasadzie nie istnieje.

 

Szkoda, że serwisu nie ma, bo to odstrasza od zakupu tej instalacji, ale BRC czy STAG w silnikach V8 przy IMPCO to szmelc. IMPCO to instalacja idealna do wielkich silników.

Impco istnieje i unowocześnia swoje instalacje non stop, a ja mam instalację IMPCO w swoim W200 z 1976 r., nie mam instalacji benzynowej i na gazie odpala mi na -20 stopniowym mrozie, podczas gdy BRC czy STAG potrzebują wyżłopać hektolitry benzyny zanim przełączą się na gaz.

 

Nie jestem specem od lpg i możecie moją wypowiedź korygować i nie zamierzam się w tym temacie mocno mądrzyć, ale takie są moje doświadczenia i spostrzeżenia.

[Kassei]

Ehhh z gościem od tego 4.7 coś jest problem się skontaktować :-/ Próbuję od wczoraj i albo pech albo jakiś znak od Boga :lol:

[zyga]

Dzięki chłopaki za wszelkie info :)

 

Blondynka mówi do męża:

- Już trzy miesiące zastanawiasz się jaki kupić samochód, a mnie

zaproponowałeś małżeństwo już w trzecim dniu znajomości!

- Ależ kochanie. Kupno samochodu to poważna sprawa.

[Kassei]

Dzięki chłopaki za wszelkie info :)

 

Blondynka mówi do męża:

- Już trzy miesiące zastanawiasz się jaki kupić samochód, a mnie

zaproponowałeś małżeństwo już w trzecim dniu znajomości!

- Ależ kochanie. Kupno samochodu to poważna sprawa.

100% true :-D Najlepsze jest, że ciągle mi "baba" narzeka, że nie ma auta, a jak coś znajdę co faktycznie by się nadawało, to się kobicie nie podoba siek: Mobilizuję znajomych tutaj na forum i z najbliższego otoczenia, a w sumie kurde nic nie idzie do przodu :-/ Drug pojechał, poświęcił czas, pooglądał dokładnie samochód, który postanowiłem sprawdzić, to znowu się do gościa nie można dodzwonić, choć jeszcze dzisiaj będę próbował.

[drug]

Ehhh z gościem od tego 4.7 coś jest problem się skontaktować :-/ Próbuję od wczoraj i albo pech albo jakiś znak od Boga :lol:

Dzwonił do mnie gość z komisu. Też nie może się z nim skontaktować, ale namawia Cię na przyjazd i oględziny auta. :lol:

[Kassei]

Ehhh z gościem od tego 4.7 coś jest problem się skontaktować :-/ Próbuję od wczoraj i albo pech albo jakiś znak od Boga :lol:

Dzwonił do mnie gość z komisu. Też nie może się z nim skontaktować, ale namawia Cię na przyjazd i oględziny auta. :lol:

Kurcze no bądźmy poważni :lol: :lol: :lol:

Z innej beczki - pojawił się bardzo fajny HEMI na otomoto:

 

http://otomoto.pl/jeep-grand-cherokee-limited-C32016686.html

 

Autocheck czysty, więc zawsze jakiś dobry start do oględzin. Zadzwonię do faceta i się wypytam o szczegóły.... bo chyba tego 4.7 to już nie ma nawet co brać pod uwagę skoro gościem nawet komis nie ma kontaktu :-/

 

Kurde pomału się robi epopeja z tego kupowania auta, aż mi zaczyna być wstyd :oops: Z drugiej strony takie auta mamy na rynku, że jak ktoś chce kupić coś konkretnego to na prawdę wiąże się to z długim szukaniem. Jeśli ktoś po prostu chce kupić dobre auto, nie zwracając uwagi na markę/model, to ma dużo prościej i trochę żałuję, że nie potrafię tak do tego podejść :-/

[Kuba M.]

Z innej beczki - pojawił się bardzo fajny HEMI na otomoto:

 

 

 

http://otomoto.pl/jeep-gr...-C32016686.html

Podniesiony, czy kółka ma jakieś takie za małe :-|

 

Kurde pomału się robi epopeja z tego kupowania auta, aż mi zaczyna być wstyd Z drugiej strony takie auta mamy na rynku, że jak ktoś chce kupić coś konkretnego to na prawdę wiąże się to z długim szukaniem. Jeśli ktoś po prostu chce kupić dobre auto, nie zwracając uwagi na markę/model, to ma dużo prościej i trochę żałuję, że nie potrafię tak do tego podejść

Kupę lat temu szukanie ZJ-ta zajęło mi prawie pół roku - jeździ w rodzinie do tej pory :mrgreen:

Jakieś cztery lata temu szukałem właśnie WH Hemi - nie znalazłem, skończyło się na nowym Wranglerze :lol:

W "międzyczasie" kilka razy szukałem Tahoa i już zrezygnowałem z zakupu na amen :-/

Pojapaczowego eFa tylko jakoś tak przez przypadek trafiłem, nawet nie planując zakupu jakiegokolwiek auta :lol:

Może będziesz miał więcej szczęścia :lol:

[pit373]

Podniesiony, czy kółka ma jakieś takie za małe :-|

 

albo niższy profil, btw śmiesznie wygląda jak słoń na wrotkach :kasztan:

[Kassei]

Z innej beczki - pojawił się bardzo fajny HEMI na otomoto:

 

 

 

http://otomoto.pl/jeep-gr...-C32016686.html

Podniesiony, czy kółka ma jakieś takie za małe :-|

Niby koła są niedużo mniejsze od seryjnych i to tylko złudzenie bo felgi są 20tki :-> Fakt - faktem dziwnie to wygląda :lol: Jestem po rozmowie z facetem i wygląda na to, że przynajmniej w jego mniemaniu próbował o auto dbać. Silnik, mosty i skrzynia są zalane olejami Mopara. W skrzyni wymienione oba filtry. Amory wymienione na bilsteiny. Z ceny trochę facet zejdzie.

[V-Told]

Ale te kółka nie mają normalnego rozmiaru. Najprawdopodobniej są po prostu od innego samochodu. Felga może być 20", ale do rozmiaru oryginalnego koła to całości trochę brakuje. Policzyłem i koło w GC powinno mieć około 29".

 

Historie z kupowaniem samochodu często są dobre. Ja też trafiłem tu kierując się chęcią zakupu Rama III Gen - ponad 3 lata temu - w 2010 roku. Pod koniec 2011 roku wzięło mnie na Chryslera 300C, a jeździłem wtedy Patrolem, którego sprzedałem na początku 2012 roku i kupiłem Mazdę 3 z 2010 - bo trafiła mi się okazja od znajomego. Tak na przeczekanie - aby móc znaleźć dobrego 300C Hemi. 2012 przeleciał, poważnie oglądałem 2 300C, ale jeden mocno klejony i tylko z 2 poduszkami powietrznymi, a w drugim taki pakiet startowy, że się słabo robiło. I jeszcze nie chciał odpalać. W 2013 miałem jednego Hemi upatrzonego plus zgarnięto mi sprzed nosa SRT8 (cały malowany i nieznana historia, ale tylko 80kkm). Wpaździerniku sprzedałem Mazdę i jak już miałem kupić Hemi, to ten 300C się schrzanił - zaczął gasnąć podczas jazdy i znów lipa. Później gość w ogóle się rozmyślił, a ja 3 tygodnie temu kupiłem Volvo S80 V8 AWD z 2008. Czy mogło wyjść lepiej? :-D Czasem to może faktycznie znak od Boga :-)

 

Ale w głowie ciągle RAM, tyle że IV gen :-)

[Kassei]

Ok. Ostatnie podejście, jak się nie uda to idę po Dacie do salonu :lol: Jest mi ktoś w stanie sprawdzić tego HEMI ? :-D

Z tego co jeszcze mi się przypomniało to ponoć facet serwisował go w Wa-wie na Grochowskiej.

Domyślam się, że chodzi o EDMARK-AUTO

[tritrans]

Ja tez usilnie szukam nowego Ramika, ale, albo jest mocno bity, albo jakoś do mnie nie mówi.

Wczoraj przejechałem ponad 800 km zeby obejrzeć tego:http://otomoto.pl/dodge-ram-crew-cab-5-7-hemi-bezwypadkowy-C31955035.html

Niestety jakoś do mnie nie mówił jednak bardziej podobają mi sie chromowane grile i zderzaki.

Ale pomijając temat gustów to jeszcze jest problem z leasingiem getin banku ktory nie robi cesji leasingu tylko moze zakończyć i podpisać nową umowę oczywiście doliczając 12 tysi i w tym przypadku juz oferta nie jest taka atrakcyjna.

No i oczywiście okazało sie ze rok produkcji to 2011.

[Kassei]

Ja tez usilnie szukam nowego Ramika, ale, albo jest mocno bity, albo jakoś do mnie nie mówi.

Wczoraj przejechałem ponad 800 km zeby obejrzeć tego:http://otomoto.pl/dodge-ram-crew-cab-5-7-hemi-bezwypadkowy-C31955035.html

Niestety jakoś do mnie nie mówił jednak bardziej podobają mi sie chromowane grile i zderzaki.

Ale pomijając temat gustów to jeszcze jest problem z leasingiem getin banku ktory nie robi cesji leasingu tylko moze zakończyć i podpisać nową umowę oczywiście doliczając 12 tysi i w tym przypadku juz oferta nie jest taka atrakcyjna.

No i oczywiście okazało sie ze rok produkcji to 2011.

Na prawdę rewelka ta generacja RAMa. Miałem okazję jakiś czas temu trochę pojeździć i bardzo miło to wspominam :-D

[kogut999]

http://przyczepy.otomoto.pl/osobowe

Te od nich mozecie odpuścic tez, bylem ogłądać w czwartek każdy kombinowany...

A ten czerowny tak mi pasował,.. siek:

 

Chyba zamówie w Poznaniu w jeepie, bo pryzwożą nowe, a z ceną też idzie sie doadac...

[Kassei]

No i jestem po sprawdzeniu oby dwóch Jeepów. Ten 4.7 co na pierwszy rzut oka wydawał się interesujący to jakaś straszna masakra. Jak Darek zaczął wymieniać co jest w nim nie tak, to mu przerwałem w połowie bo strach był tego słuchać.

Co do czarnego HEMI to na dzień dobry trzeba dołożyć jakieś 7500zł na start, pomijając pierdoły typu korozja, naprawa szyberdachu, przeróbka świateł czy czujniki ciśnienia kół. Z drugiej strony sporo rzeczy jest sprawnych. Zastanawiam się czy nie warto negocjować z facetem ceny i jeśli sporo opuści to samochód kupić :-/ Facet oczekiwał 50k zł, co już i tak było wysoką ceną nawet jak za dobrego Grand Cherokee z 2005 roku. Nie wiem ile by musiał spuścić aby zakup był uzasadniony :-/ Co sądzicie ?

[drug]

No właśnie dlatego trzeba się zdać na dokładne oględziny, bo pobieżnie i na pierwszy rzut oka oraz z jazdy próbnej był naprawdę fajny. Ciekaw jestem co aż tak mocno go zdyskwalifikowało?

[Kassei]

No właśnie dlatego trzeba się zdać na dokładne oględziny, bo pobieżnie i na pierwszy rzut oka oraz z jazdy próbnej był naprawdę fajny. Ciekaw jestem co aż tak mocno go zdyskwalifikowało?

Auto miało porządnego dzwona z boku. Pospawaną podłogę która zaczęła się rozchodzić. Silnik pouszczelniany silikonem. W sumie to czego nie byłeś w stanie sprawdzić :-> Masę dodatkowych rzeczy związanych z zawieszeniem. Multum błędów w kompie. Darek mi masę rzeczy wymienił, ale szczerze to w pewnym momencie przestałem słuchać :lol:

Rozmawiałem jeszcze z nim godzinę temu i w sumie to HEMI by może i wartało wziąć w dobrych pieniądzach. On tak strzelił cenę 43-44k, ja doszedłem do wniosku, że mógłbym troszkę nawet przepłacić, ale bez przesady.

Gadałem z właścicielem, przedstawiłem mu sytuację i ma się w tym przespać. Prawda taka, że może mieć mega fuksa i sprzedać Jeepa za parę dni w tej cenie, której oczekuje, a równie dobrze bujać się z nim parę miesięcy :-/ Chciałbym w sumie go kupić i dopisać epilog do epopei "Kupno drugiego wozidła" .... zobaczymy co gościu postanowi :)

[drug]

Nie śpiesz się!!! Pośpiech to najgorsze co może Ci się przydażyć. Spokojnie, mozolnie, dokładnie i do celu. Już wiesz, że przy dokładnych oględzinach w centrum na Darka możesz liczyć.

[Kassei]

Nie śpiesz się!!! Pośpiech to najgorsze co może Ci się przydażyć. Spokojnie, mozolnie, dokładnie i do celu. Już wiesz, że przy dokładnych oględzinach w centrum na Darka możesz liczyć.

No niby tak, ale wiesz Darek oględzin nie robi za darmo :-> Równie dobrze mogę jeszcze sprawdzić z 20 aut, wydać sporo kasy i nic z tego nie będzie :lol:

A tak serio mówiąc to dajesz mi dobrą radę i to doceniam :-) W ostateczności kupię coś taniego na teraz i będę szukał dalej jakiejś mega okazji :-D

[drug]

Auto miało porządnego dzwona z boku. Pospawaną podłogę która zaczęła się rozchodzić. Silnik pouszczelniany silikonem. W sumie to czego nie byłeś w stanie sprawdzić

Wracam do niego jak bumerang, bo zwracałem Ci na to uwagę, że bok był naprawiany, błotniki odkręcane, a pod silnikiem jakaś tłusta plama, więc tak naprawdę Darecki to potwierdził. Szkoda tylko, że to był konkretny dzwon, a nie obcierka.

Nie ma jednak tego złego co by na dobre nie wyszło. ;-)

[Kassei]

Auto miało porządnego dzwona z boku. Pospawaną podłogę która zaczęła się rozchodzić. Silnik pouszczelniany silikonem. W sumie to czego nie byłeś w stanie sprawdzić

Wracam do niego jak bumerang, bo zwracałem Ci na to uwagę, że bok był naprawiany, błotniki odkręcane, a pod silnikiem jakaś tłusta plama, więc tak naprawdę Darecki to potwierdził. Szkoda tylko, że to był konkretny dzwon, a nie obcierka.

Nie ma jednak tego złego co by na dobre nie wyszło. ;-)

No dokładnie na to samo zwracałeś uwagę :-D Szkoda, że najgorsze obawy zostały niestety potwierdzone :-/ Na sam koniec facet chciał już auto puścić za 35k zł jeszcze przed oględzinami, ale postanowiłem jeszcze potwierdzić stan. Nie spodziewałem się cudów bo samochód jednak parę lat ma, ale wyszła masakra. Darek powiedział, że bezdyskusyjnie auto powinienem odpuścić i na tym postanowiłem zakończyć temat :->

[pit373]

ale wiesz Darek oględzin nie robi za darmo :

 

 

Jak kupowałem auto to zawsze sprzedającemu proponowałem, że auto obejrzymy na serwisie, ale jak będzie padlina to on płaci za przegląd. I jak sprzedający kręci, że ma jechać i ew płacić to znaczy, że trzeba odpuścić.

[dejwitt]

ale wiesz Darek oględzin nie robi za darmo :

 

 

Jak kupowałem auto to zawsze sprzedającemu proponowałem, że auto obejrzymy na serwisie, ale jak będzie padlina to on płaci za przegląd. I jak sprzedający kręci, że ma jechać i ew płacić to znaczy, że trzeba odpuścić.

 

Fajne podejscie do sprawy. Co do Jeepa GCH to znajmoy mial chyba V6 do sprzedania w bardzo dobrym stniae alenie moge znalezc ogłoszenia kumpla. Ale jeślu byłbyś zainteresowany zapytam czy ma go jeszcze do sprzedania i przekaże ci numer do niego,oczywiście jak sprawa jesszcze dalej akutalna. Pozdro