Drugie woziło w domu - co kupić ?

[Misiek69]

Bo ma o 100 kucy mniej, więc qupa. :twisted: Nie ważne że skrzynia mocniejszego nie wytrzymuje.

[Kassei]

Ja też nie uważam, że 4.7 jest ok. Popieram to oczywiście wiedzą internetową a nie jakimś praktycznym doświadczeniem :oops:

Kwestia taka, że WK 4.7 jest bardzo ciężko w Polsce trafić. Jeśli jeszcze ma być z Quadra Drive II to już mała szansa. W gruncie rzeczy znalazłem tylko jedno auto warte zainteresowania na które właśnie macie rzucić mi okiem :-> WK HEMI jest dużo więcej i przyjmuję tę wersję jako alternatywę do 4.7. Nawet jeden ciekawy znalazłem stosunkowo niedaleko mojego miejsca zamieszkania :-D

[Kuba M.]

Kwestia taka, że WK 4.7 jest bardzo ciężko w Polsce trafić.

Może dlatego, że chyba 100 procent egzemplarzy pochodzi z prywatnego importu z USA. Hemika można było kupić nawet w polskim salonie, i czasem takie pojawiają się w ogłoszeniach.

Mnie też jakoś 4.7 nie przekonuje - pewnie dlatego nigdy nie chodził mi po głowie zakup WJ-ta :lol:

[drug]

4.7 ma zajebistą zaletę. Ten silnik nie rozwala podzespołów auta, bo ma 100KM mniej niż Hemi. Hemi jest zajebisty, bo jest mocny, ale skrzynia, krzyżaki, mosty dostają mocno po dupie, tak samo jak w Ramach. Prześledźcie całe forum i zadajcie sobie pytanie ile razy ktoś pytał o naprawę czegoś z napędów czy skrzyni w 4.7. Uczciwie trzeba przyznać, że to właśnie najwięcej awarii jest w Ramach z silnikami Hemi. Oczywiście zaraz ktoś powie "bo jest ich więcej", ale czy proporcje są zachwoane? Chyba jednak nie, bo naprawdę awarii w 4.7 nie było aż tak wiele, a to wcale nie jest słaby silnik. Trzeba tylko mocno pilnować stanu oleju, ale Hemi też jest wrażliwy na niski stan oleju.

[Kassei]

Ja też nie uważam, że 4.7 jest ok

Ehhhh miało być:

 

Ja też uważam, że 4.7 jest ok :lol: Silnik 4.7 ma dobre opinie, jest faktycznie trochę przestarzały, ale ma prostą budowę i dużo ludzi go chwali właśnie za to. Z drugiej strony pali niedużo więcej niż 5.7 HEMI, a jednocześnie jest znacznie nowocześniejszy, dlatego jest dla mnie dobrą (a może i nawet lepszą) alternatywą :->

[drug]

Ok jednak chyba będzie jeep :-> Byłby mi ktoś w stanie sprawdzić to auto ?

 

http://allegro.pl/show_item.php?item=3907288129

 

Stoi w komisie w Warszawie gdzieś na Alejach Krakowskich (niedługo będę miał dokładny adres). Misiek, Drug dacie radę to ogarnąć ? :oops: Oczywiście się zrewanżuję :2piwo: :zdro:

 

Teoretycznie byłaby też pewnie możliwość przewiezienia auto do Łodzi gdyby się chętny znalazł na obejrzenie tam samochodu.

 

Byłem, oglądałem.

Auto wizualnie w stanie dobrym, nie zauważyłem jakichś szczególnych zadrapań czy uszkodzeń lakieru. Wnętrze w dobrym stanie, wszystko działa jak trzeba, tylko dywaniki były zniszczona, ale stan pedałów, kierownicy, klamek, dźwigni skrzyni biegów pozwala wierzyć w przebieg. Szyby były skute lodem więc nie opuszczałem, ale ufam sprzedawcy, że są ok. Silnik odpalił bez zająknięcia, chodzi cichutko i równo. Zimna skrzynia na postoju podczas przełączania biegów nie szarpie. Po rozgrzaniu silnika nadal pracował cicho i równo. Po przegazowaniu silnika z rury wyleciało sporo czarnej sadzy, ale silnik nie kopci ani na zimno, ani na ciepło.

Pod maską bez upiększania, czyli brudno, tak jak powinno być. Na wierzchu silnika brak oznak wycieków czy nieszczelności z układów. Gorzej pod silnikiem. Rzuciwszy sie na śnieg byłem w stanie dostrzec tylko brudne w tłustej mazi elementy bezpośrednio pod silnikiem. Trzeba by sprawdzić skąd jest ta nieszczelność. Nie byłem w stanie dostrzec tego z pozycji leżącej w śniegu.

Grubość lakieru na prawej stronie na przednich i tylnych drzwiach pod listwą wskazuje na naprawę. Prawy i lewy przedni błotnik noszą ślady odkręcania, ale mają oryginalną grubość lakieru. Reszta elementów w normie. Nie zauważyłem żadnych pękniętych elementów, mocowań lamp, czy innych plastikowych pod maską. Nie zauważyłem też żadnych niepokojących wgnieceń chłodnic itp.

Kolor oleju w skrzyni różowy wpadający delikatnie w miodowy, zapach normalny, bez spalenizny.

Jazda próbna wypadła pomyślnie, zero stuków ze strony zawieszenia, silnik chodził cały czas wzorowo, skrzynia biegi przełącza gładko, bez szarpnięć. Reduktor działa, kontrola trakcji działa.

 

Auto wg. mnie warte do gruntownego obejrzenia, czyli na kanale z latarką bez sypiącego śniegu w japę. :lol: celem dalszej gruntownej weryfikacji jego stanu.

W okolicy są stacje diagnostyczne, ale i serwis Jeepa chyba też by się znalazł.

[AdAm]

Rzuciwszy sie na śnieg byłem w stanie

To dopiero w sobotę wieczorem! :kasztan:

[Kassei]

Byłem, oglądałem.

Mało powiedziane, że oglądałeś :shock: Full profeska :-D

Poczekam jeszcze do jutra co Misiek powie o aucie i jeśli nic nie zauważy to chyba będę od razu kupował bilet do Warszawy :->

[drug]

Traktuj moje oględziny jako niezobowiązujący wstęp. Auto musisz zweryfikować sam, ale wg. mojej subiektywnej oceny warto wydać parę $ na to by obejrzeć go na kanale lub dać do opinii przez Jeep serwis. Auto na pewno nie należy do paździerzy, ale trzeba sprawdzić parę rzeczy. Możesz poprosić o weryfikację Dareckiego. On ma serwis Jeepa.

Obejrzałem go na tyle na ile pozwalały mi warunki.

Decyzja należy do Ciebie. ;-)

[Kassei]

Traktuj moje oględziny jako niezobowiązujący wstęp. Auto musisz zweryfikować sam, ale wg. mojej subiektywnej oceny warto wydać parę $ na to by obejrzeć go na kanale lub dać do opinii przez Jeep serwis. Auto na pewno nie należy do paździerzy, ale trzeba sprawdzić parę rzeczy. Możesz poprosić o weryfikację Dareckiego. On ma serwis Jeepa.

Obejrzałem go na tyle na ile pozwalały mi warunki.

Decyzja należy do Ciebie. ;-)

Nie no jasna sprawa :-D Nie spodziewałem się po prostu, że aż tak sprawdzisz autko :-D Jak Misiek niczego nie znajdzie (bo jak to się mówi "co dwie głowy to nie jedna") to myślę, że będę jechał do Wa-wy przynajmniej to auto zobaczyć.

Miałem alternatywę praktycznie na miejscu w postaci: http://allegro.pl/jeep-grand-cherokee-limited-5-7hemi-navi-tv-skory-i3898614077.html

 

ale nawet nie zdążyłem auta zobaczyć bo już ktoś je kupił :-> W sumie się nie dziwię, bo autocheck miał czysty, olej co 12k km mopar 5w20 i jeżdżone tylko po czarnym :roll: Szkoda, myślałem, że facet będzie miał większe problemy ze sprzedażą 5.7 HEMI :lol:

 

Jak się skontaktować z Dareckim - miałem do niego kiedyś numer w PMkach, ale się skrzynka przepełniła i wiadomość zniknęła :-?

[drug]

http://darecki.motointegrator.pl/

[AntBer85]

nie rozmawiajmy tu na wyższoscią 4.7 nad 5.7 itp. w grandzie jedynie słuszny silnik to 5.7 i tyle druga sprawa żeby kupić granda w dobrym stanie to trzeba sie naszukać.

nie jeden klijent już sie spażył napalił sie pojechał i kupił potem w pakiecie startowym zostawił 10tyś albo i więcej a w grandzie to nie problem.

[Kassei]

druga sprawa żeby kupić granda w dobrym stanie to trzeba sie naszukać.

No bez kitu, jest strasznie ciężko. Sporo aut nie ma nawet dobrze naklejonych emblematów po naprawach blacharskich :roll:

 

 

nie jeden klijent już sie spażył napalił sie pojechał i kupił potem w pakiecie startowym zostawił 10tyś albo i więcej a w grandzie to nie problem.

No właśnie tego się boję :-(

[drug]

w grandzie jedynie słuszny silnik to 5.7

Jakieś argumenty, czy tak jest bo tak jest i już?

To, że 5.7 jest mocny i dobry to nie musisz mi mówić, tylko nie kumam czemu jest "jedynie słuszny"?

[V-Told]

w grandzie jedynie słuszny silnik to 5.7

Jakieś argumenty, czy tak jest bo tak jest i już?

To, że 5.7 jest mocny i dobry to nie musisz mi mówić, tylko nie kumam czemu jest "jedynie słuszny"?

 

Empirycznie przekonałem się, że 3.0 CRD również bardzo pasuje do tego samochodu :). Wprawdzie mam do czynienia z rocznikiem 2009 w wersji Overland z czarną skórą i drewnem (to wpływa na percepcję!), ale nie jestem przekonany, czy Hemi na pewno bardziej by do niego pasował :). CRD idzie przyzwoicie, pali sporo, ale jednak mniej niż Hemi, dźwięk ma też całkiem fajny - groźny. Jedyny słuszny to mógłby być 6.1 Hemi :D. 4.7 choćby z racji rzadkości na rynku może nie być najlepszym wyborem. 5.7 łatwiej nabyć, sprzedać i prawdopodobnie serwisować (pytanie do znawców - ile on ma ewentualnie wspólnego z tym, co siedziało w jeszcze poprzednim Grandzie. Mimo że tamtych z silnikiem 4.7 pewnie też jest jak na lekarstwo).

[Misiek69]

Przykro mi, ale ja nie będę w stanie jutro, ani pewnie po jutrze podjechać. Podejrzewam, że najwcześniej w czwartek będę mógł to ogarnąć. Przepraszam, ale zwaliło mi się masę problemów z poniedziałku i z bardzo nie wiem w co ręce wsadzić.

[suchorz]

3,0 CRD pali sporo i na filtr cząstek stałych, czyli jazda po mieście mu nie służy.

Ma tubinę, wtryski i kupę innych rzeczy, które nie sa tanie w naprawach, a za jakiś czas będa się psuły. Kosztów paliwa nie zmniejszysz, a 5,7 można zagazować i będzie tańszy w użytkowaniu, a i dużo mniej awaryjny.

Mocy wiecej i frajda z jazdy dużo większa.

 

Jeździłem 3,0 crd, 5,7Hemi i mam porownanie.

 

Kuzyn ma od nowości 3,0 i po roku uzytkowania powiedział, że nigdy wiecej diesla, teraz będzie kupował SRT 8.

Znajomy ma 3,0 i też po miesiacy powiedział, że jeździ super, ale diesel w Jeepie to nie to.

 

Ja nie długo będe szukał WK i będzie to tylko i wyłacznie 5,7 Hemi. :-P

[AntBer85]

drug, podstawowy plus mniejsze koszty serwiu drugi plus mniej awaryjny niż 3.0 czy 4.7 lub 3,7 po trzecie adekwatny silnik do auta pod wzgledem osiagów i spalania

po czwarte ten silnik nie jest wyzyłowany po piate pojeździj trochę grandami z rużnymi silnikami ponaprawiaj ich trochę i bedziesz wiedział o co kaman.

w 4.7 w grandzie wk robiłem już kilkakrotnie czapki w wj 4.7 przestałem już liczyć

w 5.7 jeszcze mi się nie zdarzyło najpoważniejsza awaria to była padnieta pompa wody i tyle roboty przy silniku 8-)

sam osobiście kocham ten silnik i nie przekonasz mnie do innego w tej budzie

4.7 to można kupić sobie w wjocie i tam ten silnik jest słuszny

A dizla to można kupić w starym amerykańskim aucie i tylko v8 ot i tyle :pala:

[kogut999]

Ja mam rama 4,7 od czterech lat, jak kupiłem mial 50 tys km, teraz ma 296 tys, i oprócz zmiany oleju średnio cz 12 tys nie wiem jak silnik wyglada...

I dodam że od zakupu przeze mnie auto jeździ na gazie:)))

[drug]

drug, podstawowy plus mniejsze koszty serwiu drugi plus mniej awaryjny niż 3.0 czy 4.7 lub 3,7 po trzecie adekwatny silnik do auta pod wzgledem osiagów i spalania

po czwarte ten silnik nie jest wyzyłowany po piate pojeździj trochę grandami z rużnymi silnikami ponaprawiaj ich trochę i bedziesz wiedział o co kaman.

w 4.7 w grandzie wk robiłem już kilkakrotnie czapki w wj 4.7 przestałem już liczyć

w 5.7 jeszcze mi się nie zdarzyło najpoważniejsza awaria to była padnieta pompa wody i tyle roboty przy silniku 8-)

sam osobiście kocham ten silnik i nie przekonasz mnie do innego w tej budzie

4.7 to można kupić sobie w wjocie i tam ten silnik jest słuszny

A dizla to można kupić w starym amerykańskim aucie i tylko v8 ot i tyle :pala:

Noo, teraz podałeś argumenty i to mocne, tylko zastanawia mnie dlaczego ten sam silnik w Ramie jest mniej awaryjny niż w Jeepie, bo po postach na tym forum ewidentnie na to wychodzi. Wg. mnie wynika to z innego użytkowania. Zaryzykował bym wniosek z tych wypowiedzi, że do taplania się w błocie 4.7 jest mało odporny na przeciążenia, ale przy normalnej eksploatacji nie widzę wad tego silnika. Znam wielu użytkowników tego forum i zdecydowana większość właścicieli 4.7 ma mniej kłopotów ze swoimi autami, niż właściciele Ramów 5.7 i nie chodzi tutaj o same silniki, ale i o cały układ przeniesięnia napędu od skrzyni zaczynając a na piastach kończąc. Być może w Jeepach te elementy są lepszej jakości, ale w Ramach 5.7 wydaje się jakby były robione z zapałek.

[Kassei]

Tak z informacyjnie chciałbym się dowiedzieć. Jaki jest koszt instalacji LPG do 4.7 i do 5.7 HEMI? Myślę, o czymś pokroju stag+kme gold+wtryski hana ?

[Jonko]

Kassei, taka normalna cena za sekwencje do V8 zapłacisz 3000-4000 zł weź pod uwagę instalacje BRC, Prinsa, bądź Staga, wtryski jakie mogę polecić z własnego doświadczenia to bezapelacyjnie Keihin, o Hana raczej też dobrze słyszałem.

[AntBer85]

Kassei, trzeba jeszcze wziąść podm uwage że instalacja musi być na dwóch parownikach

[drug]

Kassei, trzeba jeszcze wziąść podm uwage że instalacja musi być na dwóch parownikach

Ciekawa teza. Ja w Ramie 5.7 miałem jeden i dawał radę.

[V-Told]

Kurczę, mam nadzieję, że tezy o naprawach 3.0 CRD się nie sprawdzą. Jeepek ma 65 kkm, więc do śmierci turbiny, wtrysków itd. jeszcze pewnie trochę :)

 

Co do parownika to zależy jaki. Różnie też pisze się o możliwościach tych samych modeli w różnych miejscach - np. KME Gold raz piszą, że obsługuje 320 KM, a raz że 380. I komu tu wierzyć? W Hemi nastawiałbym się raczej na dwa. Teraz jeżdżę Volvo S80 V8 z jednym - właśnie KME Gold i na wysokich obrotach coś mi potrafi przerywać. Nie wiem jeszcze co to, ale obstawiam właśnie parownik (a mam "tylko 315 KM"). Albo zapchany filtr... :D

 

Jonko, wydaje mi się, że ciężko o porządną instalację do V8 za 3000 pln. 4000 z kawałkiem to STAG na odpowiednich dla V8 podzespołach. Za 5000 można mieć założone w Warszawie BRC Plug&Drive - a mnóstwo się tego montuje w najnowszych RAMach Hemi.