V-Told

To bardzo ładne :-)

"Jednorazówki" też bywają fajne. Ale polecam poczytać/obejrzeć materiały o silnikach parowych. Swego czasu niejaki Jay Leno przedstawił swoją zabawkę właśnie z silnikiem parowym - jeździł tym normalnie po ulicach. Pojawiają się głosy, że jeszcze będziemy do tej technologii wracać :)

jestem absolutnie zafascynowany czymś takim :) https://www.youtube.com/watch?v=Y9QahMFEic0 - tym w sumie również EDIT: Znalazłem coś jeszcze, pewnie bardziej adekwatne: Amerykanie jak widać wcale nie byli mniej... solidni? od Rusków :)

winne sa niektore ;-) lemingi :mrgreen: Racja ;-) i +1 ode mnie

Ale te kółka nie mają normalnego rozmiaru. Najprawdopodobniej są po prostu od innego samochodu. Felga może być 20", ale do rozmiaru oryginalnego koła to całości trochę brakuje. Policzyłem i koło w GC powinno mieć około 29". Historie z kupowaniem samochodu często są dobre. Ja też trafiłem tu kierując się chęcią zakupu Rama III Gen - ponad 3 lata temu - w 2010 roku. Pod koniec 2011 roku wzięło mnie na Chryslera 300C, a jeździłem wtedy Patrolem, którego sprzedałem na początku 2012 roku i kupiłem Mazdę 3 z 2010 - bo trafiła mi się okazja od znajomego. Tak na przeczekanie - aby móc znaleźć dobrego 300C Hemi. 2012 przeleciał, poważnie oglądałem 2 300C, ale jeden mocno klejony i tylko z 2 poduszkami powietrznymi, a w drugim taki pakiet startowy, że się słabo robiło. I jeszcze nie chciał odpalać. W 2013 miałem jednego Hemi upatrzonego plus zgarnięto mi sprzed nosa SRT8 (cały malowany i nieznana historia, ale tylko 80kkm). Wpaździerniku sprzedałem Mazdę i jak już miałem kupić Hemi, to ten 300C się schrzanił - zaczął gasnąć podczas jazdy i znów lipa. Później gość w ogóle się rozmyślił, a ja 3 tygodnie temu kupiłem Volvo S80 V8 AWD z 2008. Czy mogło wyjść lepiej? :-D Czasem to może faktycznie znak od Boga :-) Ale w głowie ciągle RAM, tyle że IV gen :-)

Kurczę, mam nadzieję, że tezy o naprawach 3.0 CRD się nie sprawdzą. Jeepek ma 65 kkm, więc do śmierci turbiny, wtrysków itd. jeszcze pewnie trochę :) Co do parownika to zależy jaki. Różnie też pisze się o możliwościach tych samych modeli w różnych miejscach - np. KME Gold raz piszą, że obsługuje 320 KM, a raz że 380. I komu tu wierzyć? W Hemi nastawiałbym się raczej na dwa. Teraz jeżdżę Volvo S80 V8 z jednym - właśnie KME Gold i na wysokich obrotach coś mi potrafi przerywać. Nie wiem jeszcze co to, ale obstawiam właśnie parownik (a mam "tylko 315 KM"). Albo zapchany filtr... :D Jonko, wydaje mi się, że ciężko o porządną instalację do V8 za 3000 pln. 4000 z kawałkiem to STAG na odpowiednich dla V8 podzespołach. Za 5000 można mieć założone w Warszawie BRC Plug&Drive - a mnóstwo się tego montuje w najnowszych RAMach Hemi.

Jakieś argumenty, czy tak jest bo tak jest i już? To, że 5.7 jest mocny i dobry to nie musisz mi mówić, tylko nie kumam czemu jest "jedynie słuszny"? Empirycznie przekonałem się, że 3.0 CRD również bardzo pasuje do tego samochodu :). Wprawdzie mam do czynienia z rocznikiem 2009 w wersji Overland z czarną skórą i drewnem (to wpływa na percepcję!), ale nie jestem przekonany, czy Hemi na pewno bardziej by do niego pasował :). CRD idzie przyzwoicie, pali sporo, ale jednak mniej niż Hemi, dźwięk ma też całkiem fajny - groźny. Jedyny słuszny to mógłby być 6.1 Hemi :D. 4.7 choćby z racji rzadkości na rynku może nie być najlepszym wyborem. 5.7 łatwiej nabyć, sprzedać i prawdopodobnie serwisować (pytanie do znawców - ile on ma ewentualnie wspólnego z tym, co siedziało w jeszcze poprzednim Grandzie. Mimo że tamtych z silnikiem 4.7 pewnie też jest jak na lekarstwo).

Od świąt latałem parę razy tym poprzednim Grandem - WK (najnowszy to WK2) i komfort jest naprawdę super - lepszy niż w Touaregu I Gen i Q7 przed liftem Z PNEUMATYKĄ na komfortowym ustawieniu. Zdecydowanie! Jeśli w nowym Grandzie miałby być jeszcze większy przeskok, to byłby to już naprawdę pułap BMW 7, czyli kosmos. A w to raczej wątpię, choć z dobrą pneumatyką - kto wie. W sumie Range Rover jakoś daje radę, więc może i Jeep jest w stanie tak zaskoczyć.

Dobre, dobre! Też mi się podoba :-)

Hahaha, a to dobre :D Gość pod spodem napisał, że to podstawowa wersja Tundry i nie miał ESP - jak nie miał ESP, to kontroli trakcji pewnie też nie. Pytanko czy jechał z napędem tylko na tył, czy 4x4...

Hoho! Patrol! Ano był i jest - Patrol UTE: Ale do 20 tyś to raczej Y60, a nie Y61. A z realnych propozycji, to Hiluxa znalazłoby się w tej cenie? Jeździłem takim w RPA - nie jakimś nowym oczywiście, ale spisywał się super, więc osobiście miałbym zaufanie do czegoś takiego.

4 LO to po prostu reduktor obecny w każdym porządnym samochodzie terenowym - tylko w ciężki teren - strome podjazdy, zjazdy itd. Mi zdarzało się używać w takiej samej sytuacji do AdAm.

Ja również jestem za czerwonymi akcentami! I dorobiłbym dwa kominy wystające z paki :D

Suchorz, ostatnio natknąłem się na Dakotę w pobliżu miejsca, gdzie mieszkam. Poprzyglądałem się i maleństwo toto :). Ten był single cab i nie wiem czy miał 4x4, ale był wyraźnie mniejszy nawet od Navary, a co dopiero od Ramidła - najbardziej to widać po wysokości.

Dodge Dakota: długość: 4,973-5,461 mm szerokość: 1,816 mm wysokość: 1650-1750 mm zależnie od wersji w latach '97-'04 Dodge Ram II gen.: długość: 5,184-6,200 mm szerokość: ok. 2000 mm wysokość: ok. 1950 mm Zatem jest różnica - i to duuża :) Źródła: http://en.wikipedia.org/wiki/Dodge_Dakota i http://en.wikipedia.org/wiki/Dodge_Ram. Tam sprawdzisz sobie dla wersji, dla jakich chcesz :)