Czy jesteście przygotowani ? Na ZIMĘ 100-lecia ?

[dejwitt]

jestem za jestem za, i na parkingi brac swoje drugie polowy co beda nagrywac zabawy duzych chlopcow :)

Duzi chłopcy nie bawią się na parkingach, na parkingach bawią się licealiści :mrgreen:

 

offroad mnie nie kreci wiec nei pale sie jezdzic po lesnych bezdrozach(to nie parking), a krecenie baczkow i chodzenie bokami moge bezpiecznie robic na parkingu, na drogach publicznych sei tak nei bawie, no moze czasem :>

[abtarster]

Heh nie spodziewałem się że z AWD też można się "pobawić" :-D Niezła frajda, oczywiście wszystko z umiarem.

[Misiek69]

A ja dziś rozładowałem korek w Pruszkowie :-) . Wyszarpałem zakleszczone tiry na łuku pod wiaduktem. Zablokowały drogę z Warszawki na Brwinów na bite półtorej godziny :-) , a Policja tylko stała i się głuipo uśmiechała. Dobrze chociaż, że pozwolili mi podjechać '"pod prąd" i nie władowali mi mandatu :-D . A wyciągałem ich moim większym pick-upem klasy ful, ful, ful-size. To znaczy 30-tonowym Ginaf'em 6x6, poszło jak po maśle :twisted: :twisted: .

[mudder]

jestem za jestem za, i na parkingi brac swoje drugie polowy co beda nagrywac zabawy duzych chlopcow :)

Duzi chłopcy nie bawią się na parkingach, na parkingach bawią się licealiści :mrgreen:

 

offroad mnie nie kreci wiec nei pale sie jezdzic po lesnych bezdrozach(to nie parking), a krecenie baczkow i chodzenie bokami moge bezpiecznie robic na parkingu, na drogach publicznych sei tak nei bawie, no moze czasem :>

Na parkingu to każdy potrafi :-P, dziś znowu wyciągałem tira podobno miał 30ton ale jakoś nie poczułem :mrgreen:

[Gość Anonymous]

jest -17 st C w Wawce. Ciekawe jak odpalają plaskacze dieselki :mrgreen:

[dejwitt]

jest -17 st C w Wawce. Ciekawe jak odpalają plaskacze dieselki :mrgreen:

 

passat zony bez problemu minus 15 stopni :>(odpowiadam tylko na ciekawosc hehe no offenc)

[mudder]

jest -17 st C w Wawce. Ciekawe jak odpalają plaskacze dieselki :mrgreen:

No problem nawet stary record sąsiada dał rady :shock:

[Sebastian O.]

łódz też jest ładnie zasypana, na mojej wiosce juz pomogłem jednej BMWicy z aku bo sie wyładował :mrgreen:

 

na drogach najbardziej denerwują mnie płaskacze na letnich oponach , jak jest mała górka lubie patrzeć jak się męczą :mrgreen: , wtedy ze stoickim spokojem przejeżdzam obok i sie szyderczo uśmiecham :twisted: .

 

 

Panowie ważna rada, zmiejszcie sobie ciśnienie powietrza w oponach, ja teraz jeżdze na 1,8 bara i powiem że trakcja jest o niebo lepsza.

[drug]

Wczoraj jechałem z Wawy do Konstancina Jez. i kończyła się jezdnia dwupasmowa, ale, że tamtędy jechałem trzeci raz w życiu to zapomniałem o tym. Na prawym pasie utworzył się korek, a ja nie ustawiłem się na jego końcu, bo nie wiedziałem co jest przyczyną tego korka, a potem nikt mnie nie chciał wpuścić, więc skoro tak to postanowiłem, że pojadę na początek lewego pasa tam gdzie się łączył z prawym, bo i tak mnie wykleli na CB, ale miły Pan w BMW postanowił, że mi uniemożliwi ten ruch i wyjechał mi na mój pas blokując mnie i jaki musiał być wkur...ony jak przejechałem przez burtę odgarniętego śniegu, wjechałem na pas zieleni i po głębokim śniegu ominąłem go nawet nie hamując. Następnych blokujących już nie było. :kasztan:

[GlongV8]

Hehe sie musiało w gościu zakotłować. :-D :-D I to jest piękne.

My jedziemy oni stoją.

Miałem 3 telefony o przyczenie samochodu.No kurde sorry, miło mi.Ale trzeba było sobie kupic wczesniej a nie liczyć teraz ze ktoś bedzie porzyczał bo śnieg i zasypało.

 

Ale jest pozytyw.Ludzie widzą i komentują.Coraz więcej ludzi zmienia zdanie o USA motoryzacji.Nie ma co liczyć na nagły szał i wykupywanie z salonów USA car.Ale przynajmniej przestaną ludzie pierd.. głupoty.

 

Pozdrawiam.

[Seba78]

I skończyły się problemy z parkowaniem w mieście :-D Wbijam się w zaspę, idę, wracam, wyjeźdźam

 

Tylko z tymi zaspami trzeba uważać. Dwa lata temu w ten sposób znalazłem zakopany w śniegu kosz na śmieci. Zderzak nie był zadowolony :twisted:

[Jonko]

Tylko z tymi zaspami trzeba uważać. Dwa lata temu w ten sposób znalazłem zakopany w śniegu kosz na śmieci. Zderzak nie był zadowolony

Właśnie dzisiejsza moja sytuacja z zabawy w rozbijanie zasp o wysokości 1m, zabawa się skończyła aż znalazłem zaspę usypaną z piachu i przyścieloną śniegiem, zderzak calutki jedynie zbędna plastikowa dokłada do zderzaka która się urwała, i tak planowałem ją zdemontować : D

[GlongV8]

Mhahahaha,,sie można wpierdzielić na minę.

Puławską rozdziela taki chodnik.Kierunki ruchu.I tam śniegu nasypane.Ale można śmiało przeskoczyć na przeciwny kierunek.No kto może to może.

Ale UWAGA...przed Pyrami (jakoś tak) pod śńiegirm są schowane płyty chodnikowe poustawiane po 4-5 w kolumienki i tak z 6 kolumienek blisko siebie naliczyłem.Ledwo widać spod śniegu.No jak ktoś w to przydzwoni to będzie duży ZONK.

 

Tak że zwracajcie uwagę jak chcecie robić szybki myk na ulicy.

Oczy szeroko otwarte :shock: albo szerzej. :-D

[Qba]

no ja wczoraj wyciągnołem z rowu 2 biedne samochodziki małolitrażowe.... troszkę byłem zły, bo RAM tak sobie radził, że nawet nie musiałem dodawać gazu (a myślałem że siętroszkę pobawię ;) )

 

aha, i holowałem omege b w pół metrowych zaspach, i gdyby nie to że koleś mi co chwilkę mrugał światłami, to bym zapomniał że mam go z tyłu heheh

[abtarster]

Ja przed wyjazdem na urlop poszalalem trochę po zaspach :) w drodze do Zakopanego poczułem ze ze sprzętem dzieje się coś niedobrego. Przy 80 km/h tak telepotalo przodem ze się jechać nie dało. Zatrzymalem się na przystanku patrzę... A koła całe w lodzie :) odbilem lód i wszystko spoko tylko czasem zapalaja się kontrolki "brake" i "ABS" i tempomat nie działa. Jak odbije nadmiar lodu z zaciskow to kontrolki gasna i wszystko jest ok.

[GlongV8]

Ja przed wyjazdem na urlop poszalalem trochę po zaspach :) w drodze do Zakopanego poczułem ze ze sprzętem dzieje się coś niedobrego. Przy 80 km/h tak telepotalo przodem ze się jechać nie dało. Zatrzymalem się na przystanku patrzę... A koła całe w lodzie :) odbilem lód i wszystko spoko tylko czasem zapalaja się kontrolki "brake" i "ABS" i tempomat nie działa. Jak odbije nadmiar lodu z zaciskow to kontrolki gasna i wszystko jest ok.

 

Jak wyjechałem z łąki pod lasem na twardy.Samochód dziwnie jechał.Tak jakby pływał.GÓRA dół.Albo jakby koła były odkręcone.I prawie spadały już.Kierwonica latała sama lewo-prawo.

 

Czary.Auto ozyło samo kieruje. :-D ZONK na maxa ? Pasażer się zaniepokoił co się dzieje.Auto buja sie na boki ( albo gibie jak major gibens).No ja tez przez chwilę zgłupiałem.Ale uczucie fajne.

 

Okazało się.Śniegu nawinąłem tyle na koła że ich juz prawie nie było widać.Na jedno więcej na drugie mniej i tak jechałem przez chwilę jakby na KWADRATOWYCH zanim odpadł z kół.

 

:-D

[mudder]

Co wy macie z tym jeżdżeniem po polach i łąkach :shock: :mrgreen: nie łaska pojechać w jakiś prawdziwy teren i tym się chwalić, a nie przywaliłem w piasek albo w kosz albo jakiś inny badziew :roll:

[GlongV8]

Co wy macie z tym jeżdżeniem po polach i łąkach

 

Ja mam skróty.Omijam korki.No co.Jest łąka.To sie jedzie. :lol:

[mudder]

Co wy macie z tym jeżdżeniem po polach i łąkach

 

Ja mam skróty.Omijam korki.No co.Jest łąka.To sie jedzie. :lol:

Taa a potem mnie się dostaje od rolników :pala:

[GlongV8]

Taa a potem mnie się dostaje od rolników

 

To ty im po polach śmigasz :-D

 

Ta łąka jest dzika,Nic tam nie ma tylko Trzy wielkie dziury z wodą i błotem.I dwoma "hopami'.Koleiny w sam raz.Krzaczory i drzewka co rysują lakier...

 

No ale skrót jest gites.Omijasz z 5 sygnalizacji świetlnych i ze 3 ronda.Jak przejedziesz :-D

[mudder]

Taa a potem mnie się dostaje od rolników

 

To ty im po polach śmigasz :-D

 

Ta łąka jest dzika,Nic tam nie ma tylko Trzy wielkie dziury z wodą i błotem.I dwoma "hopami'.Koleiny w sam raz.Krzaczory i drzewka co rysują lakier...

 

No ale skrót jest gites.Omijasz z 5 sygnalizacji świetlnych i ze 3 ronda.Jak przejedziesz :-D

Nie mam w zwyczaju śmigać po polach :roll: generalnie jak nie ma gdzieś drogi to nie jeżdżę...

[Seba78]

Co wy macie z tym jeżdżeniem po polach i łąkach :shock: :mrgreen: nie łaska pojechać w jakiś prawdziwy teren i tym się chwalić, a nie przywaliłem w piasek albo w kosz albo jakiś inny badziew :roll:

 

To z serii off-roadu miastowego :mrgreen:

 

W prawdziwy OFF-ROAD bawię się UTVką.

[GlongV8]

eneralnie jak nie ma gdzieś drogi to nie jeżdżę...

 

Też bym tak chciał.Niestety 4 wyjadzy w teren dziennie to minimum.Do tego wszystko na czas.I nie ma że korek,że drogi zasypane.Mus to mus.

Więc ułatwiam sobie jak moge.A że jedyne wyjscie po łąkach czasami,to po to taki samochód kupiłem który może.

Takie zycie,nie poradzisz.

[mudder]

No dobra tylko gdzie ta zima stulecia, jak nie było tak nie ma :roll:

[drug]

Do stulecia to jej brakuje, ale nas na mazowszu niźle zasypało... oczywiście jak na mazowsze.