Tundra 07> i nie tylko - rozkmina o napędach

[Gość Anonymous]

patrząc na giełdach w usa w południowych stanach 90% to 2wd.

tylko, że tam mają bardziej ciepło i jednak takie śnieżne zimy jak u nas, są raczej rzadko

 

Zgadza się w US , szczególnie w suchych i ciepłych stanach sporo jest tego i w takich warunkach da się jeździć 2wd

BTW. Ja jakoś nie zauwazyłem by było tak dużo kastratów.

 

Mimo wszystko nie rób tego błędu i nie kupuj 2wd bo po prostu będziesz żałował. Gwarantuję to Tobie.

[japacz]

...patrząc na giełdach w usa w południowych stanach 90% to 2wd...

Podobnie jak u nas 99,99% polonezów trucków* ma napęd na tył i ludzie jakoś jeżdżą. Tamtejsze pickupy 2WD to mniej więcej ich odpowiedniki i najczęściej pełnią podobną rolę.

Mnie zdarzyło się jeździć Tundrą (4x4) i powiem, że osobiście bym jej nie kupił. Ale nie dlatego, że kupa tylko najzwyczajniej mi się nie podoba ;-)

 

(*) ta 0,01% to polonez analog :mrgreen:

[Gość Anonymous]

Na forum Jeepa gość ostatnio stwierdził, że Ram to Polonez Truck na sterydach :mrgreen: . Ale on raczej lubi pojazdy w stylu Touargeg grzechotnik :mrgreen: (TDI) i chyba nie bardzo zdaje sobie sprawę z podobieństwa pomiędzy Jeepem ZJ a Ramem 2gen w kwestii wykończenia i innych takich...

[ktomek]

(*) ta 0,01% to polonez analog

A ja już myślałem, że Polonez Digital ;-)

 

Ale tak prawdę mówiąc, to spotkaliśmy na Ukrainie pod Chocimiem Poloneza Trucka 4X4 zresztą na polskich tablicach. Więc miałem okazję zobaczyć ten 0,01% :-)

Nawet zrobiłem mu zdjęcie na pamiątkę :-P

Ale kończę już ten Offtop

[ktomek]

Ale on raczej lubi pojazdy w stylu Touargeg grzechotnik :mrgreen: (TDI)

daję głowę, że to musiał być Sygma :lol:

[japacz]

...miałem okazję zobaczyć ten 0,01%...

Z takim szczęściem powinieneś zacząć w totka grać :kasztan:

[ktomek]

powinieneś zacząć w totka grać

Sprawdzałem i niestety to tak nie działa

[Sprintel]

2wd siek: - na moj parking bys jakos wjechal ale spowrotem dopiero jak sniegi stopnieja...

 

2wd to sie nadaje jak ma przedni naped czyli jakis plaskacz

[drug]

Poza śniegiem i błotem cały czas jeżdżę na RWD i tragedii nie ma. ...

 

tak też myślałem. patrząc na giełdach w usa w południowych stanach 90% to 2wd.

przypuszczalnie jutro pojadę pomacać tę tundrę więc zobaczę jak to lata.

 

Tylko, że ja wcale nie polecam Ci pickupa 2WD, wręcz przeciwnie odradzam z całą stanowczością. O ile latem będzie w miarę ok, to jeśli zima będzie taka jak tej zimy to albo nie bedziesz wyjeżdzał z garażu, albo bedziesz się wkurzał co 5 minut, a wyjazd z byle dziadowskiego parkingu osiedlowego będzie drogą przez męke. Zakładam przy tym, że potrafisz jeździć 40km/h po zaśnieżonej drodze bez nerwów, bo w przeciwnym razie będziesz jeszcze częstym bywalcem rowów... koleiny + 2WD = rów

[pit373]

jak dzisiaj dam radę to zamierzam pomacać to auto:

 

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C10405217

 

Jeżeli by zeszli z ceny do ok 60 tys netto ( a to całkiem możliwe bo stary bierze u nich nowego voyagera) to wg Was jest to dobra oferta?

 

 

Podobnie jak u nas 99,99% polonezów trucków* ma napęd na tył i ludzie jakoś jeżdżą.

 

ba, większość dostawczaków na tylny napęd bez blokad i dają radę, np mój "pickup" jest podobnej wielkości co fullsajz, bliźniaki, rwd, bez blokad i ani razu tej zimy nie miałem przymusowego postoju, ale w pogotowiu łopata i worek żwiru :-P

 

[ktomek]

większość dostawczaków na tylny napęd bez blokad

Się myslisz

Większość - dostawczaków ma napęd na przód

Wyjątkiem jest Mercedes

Chyba, że mówimy o ciężkich samochodach, ale one to już nie dostawczaki właściwie tylko lekkie ciężarówki

I one maja właśnie problemy

Ale jak kupujesz auto i możesz wybrać 4x4 lub 2x4 i męczarnia na śliskiej drodze, to chyba odpowiedź jest jasna? Powinna być

Tym bardziej, że pickupem nie tylko max obciążonym będziesz jeździł?

Poza tym, przymusowy postój to jedno, można uważać gdzie się wjeżdża

Ale jazda po śliskiej drodze samochodem o naprawdę sporej mocy i napędzie tylko na tył - jest mocno niekomfortowa

Ale .............

[Sprintel]

moim skromnym zdaniem za ta kase co ta tundra to mialbym takiego raaamika ze pala mala ;d

[ktomek]

moim skromnym zdaniem za ta kase co ta tundra to mialbym takiego raaamika ze pala mala

Pewnie tak, ale weź pod uwagę, że temat jest o napędach, a nie o wyższości Rama nad Tundrą :pala:

[mudder]

pomijając fakt że tundra i ram to słabe auta są :mrgreen: to jeżeli chodzi o napęd 2wd w pickupach w Polsce zimą to PORAŻKA, w zimie nie wyjedziesz pod żadną nawet najmniejszą górkę, będzie problem z wyjechaniem z nie odśnieżonego parkingu, nie nawrócisz nawet na prostym(mowa nadal o zaśnieżonej czy też śliskiej nawierzchni) będziesz mieć zwykły dostawczy samochód który spala paliwa tyle co 3 normalne samochody dostawcze że nie wspomnę o kosztach opon amortyzatorów itd. i staniesz się pośmiewiskiem wśród aut z napędem na przód :mrgreen:

[japacz]

...ta tundra tez zdaje sie nie ma 4x4 i ma tylko 1,5 kabiny...

1,5 kabiny w przypadku Tundry to akurat wydaje mi się nie problem. Tam faktycznie jest sporo miejsca no i Toyota ma z tyłu normalną parę drzwi. Natomiast też ciekawi mnie napęd tego egzemplarza. Z jednej strony naklejka TRD OffRoad na pace sugeruje pakiet terenowy (taki odpowiednik fordowskiego FX4), a z drugiej brak na desce pokrętła od napędów (jest uchwyt na monety). Dziwne...

 

A wogóle to moim zdaniem trochę demonizujecie wady napędu na tył :kasztan: Jeździć się da, pod warunkiem, że się uda ruszyć z miejsca, a tu rzeczywiście mogą pojawić się drobne problemy i w tym celu faktycznie wcale nie musi być pod górę... Ale na zimę zapodaje się na pakę obowiązkowy "pakiet zimowy" w postaci 200-300 kilowego balstu, linki i łopaty i jest git. Jeszcze nie dawno po naszych drogach pomykały głównie "poldoloty" i "duże kwiaty", i ludziska dawali radę.

Co do wspomnianych przednionapędowych dostawczaków, to oczywiście wszystko zależy od tego, co kto wozi. Ale gdyby zacząć faktycznie wykorzystywać ich ładowność, to przednionapędowy dostawczak to jest dopiero kupa. A przednionapędowy dostawczak z przyczepą to jest nawet kupa do sześcianu! Coś na ten temat mogę powiedzieć... :-|

Pit373 - wozisz towar i głównie po twardym (niekoniecznie czarnym)? Wtedy nie ma się co bać 2WD. Chcesz śmigać na pusto? Znów po twardym da radę, choć na śliskim będzie wymagać hmmm... specyficznej techniki jazdy :-) Chcesz się zapuszczać "w miękkie"? No cóż... Trzeba mieć świadomość, że w większości przypadków będzie to bilet w jedną stronę... ;-)

[drug]

Ale na zimę zapodaje się na pakę obowiązkowy "pakiet zimowy" w postaci 200-300 kilowego balstu, linki i łopaty i jest git.

Moim pakietem obowiązkowym jest taśma 13000Lbs i dwie szekle, po to by wyciągać innych, ale skoro pit373 woli wozić łopatę worki cementu i liczyć na kogoś, że go wyciągnie jakimś VW Transporterem to niech kupi RWD.

Jeszcze nie dawno po naszych drogach pomykały głównie "poldoloty" i "duże kwiaty", i ludziska dawali radę.

Jeszcze wcześniej ludzie jeździli furmankami lub saniami i też dawali rade. Proponuje przesiąść się na kobyłe z wozem... o czym mowa... skoro masz możliwość kupna RWD i 4x4 to oczywistej jest, że mniejszym problemem w naszym klimacie będzie 4x4, a różnica w cenie niezbyt wyraźna, a skoro tak to poco świadomie wchodzić w bagno?

Co do wspomnianych przednionapędowych dostawczaków, to oczywiście wszystko zależy od tego, co kto wozi. Ale gdyby zacząć faktycznie wykorzystywać ich ładowność, to przednionapędowy dostawczak to jest dopiero kupa. A przednionapędowy dostawczak z przyczepą to jest nawet kupa do sześcianu! Coś na ten temat mogę powiedzieć...

Ja miałem Ducato z plandeką i z tyłu miał winde i ta winda robiła go całkowicie nieporadnym na śniegu, a załadowany wogóle nie chciał jechac po śniegu.

 

Sens kupowania RWD widze wtedy jak bedzie stał zimą w garażu i będziesz nim wyjeżdżał tylko wiosną , latem i jesienią. Moje pytanie jest po co RWD skoro można 4x4?

 

Pit, jak już kupisz RWD, a on da ci zimą w kość to nie zakładaj tematu o tym na forum, bo będe się znęcał nad Tobą ... hehe

[japacz]

Jeszcze wcześniej ludzie jeździli furmankami lub saniami i też dawali rade. Proponuje przesiąść się na kobyłe z wozem...

Hihihi, dzięki za propozycję. :mrgreen: Co prawda bez sań czy furmanki ale z samego konia dość często korzystam :mrgreen: Tyle, że koń to permanentne AWD i w terenie myślę, że zawstydziłby nie jedną terenówkę :mrgreen:

A wogóle "gdyby przedni napęd był dobry, to chodzilibyśmy na rękach" :kasztan:

[japacz]

usmiejesz sie, ale jechalem kiedys po tacome z tym wlasnie pakietem (...) na darmo, bo miala tylko tylna os napedzana, ale za to z seryjna blokada dyfra...

:shock: Ale zonk. Też bym nie wpadł na to, że pakiet off road może być w aucie bez 4x4.

[drug]

Jeszcze wcześniej ludzie jeździli furmankami lub saniami i też dawali rade. Proponuje przesiąść się na kobyłe z wozem...

Hihihi, dzięki za propozycję. :mrgreen: Co prawda bez sań czy furmanki ale z samego konia dość często korzystam :mrgreen: Tyle, że koń to permanentne AWD i w terenie myślę, że zawstydziłby nie jedną terenówkę :mrgreen:

A wogóle "gdyby przedni napęd był dobry, to chodzilibyśmy na rękach" :kasztan:

Ja jeździłem wiele razy, ale jakoś nie mogę się zarazić jeździectwem, a szkoda, bo to piękny sport.

[ktomek]

Też bym nie wpadł na to, że pakiet off road może być w aucie bez 4x4

Ja bym nawet nie wpadł na to, że samochód terenowy może być 4x2

I o ile pickup nie koniecznie jest terenófką, to dotyczy to również Jeepów, które są sprowadzane ze stanów w wersji bez przedniego napędu

Ale zdumienie ludzi którzy kupili okazyjnie takie auto i przód im się nie zapina - a pod spodem nie ma przedniego wału/mostu ;-) - widok bezcenny

[pit373]

Się myslisz

Większość - dostawczaków ma napęd na przód

Wyjątkiem jest Mercedes

 

wszystkie sprintery, lt, craftery, większość transitów, nowe vito, wszystkie iveco...

[pit373]

więc macałem dzisiaj to auto i jest bombowe, co prawda nie ten kolor i nie ten napęd mi najbardziej odpowiada, ale cóż.

Auto dzisiaj wjechało w średniej wielkości zaspy, taki śnieg ok 20-30 cm miejscami ujeżdżony i nie miało najmniejszych problemów, żeby ruszyć.

Ma coś w stylu esp oraz trac control.

teraz wystarczy się z ceną dogadać i kto wie.

 

"Vehicle Stability Control (VSC) is an electronic system designed to help the driver maintain vehicle control under adverse conditions. It is not a substitute for safe driving practices. Factors including speed, road conditions and driver steering input can all affect whether VSC will be effective in preventing a loss of control."

 

1,5 kabiny w przypadku Tundry to akurat wydaje mi się nie problem. Tam faktycznie jest sporo miejsca no i Toyota ma z tyłu normalną parę drzwi. Natomiast też ciekawi mnie napęd tego egzemplarza. Z jednej strony naklejka TRD OffRoad na pace sugeruje pakiet terenowy (taki odpowiednik fordowskiego FX4), a z drugiej brak na desce pokrętła od napędów (jest uchwyt na monety). Dziwne...

 

właśnie ten rodzaj kabiny najbardziej mi odpowiada, jest wystarczająco duża paka i wystarczająco miejsca z tyłu, żeby kogoś przewieźć, ale na tyle mało, żeby non stop kogoś zabierać :twisted:

 

co do TRD off road - jest to oryginalny pakiet, co prawda dziwne, że montują to w rdw:

 

"TRD OFF-ROAD PACKAGE -- Includes off-road-tuned suspension, Bilstein® shocks, unique 18-in. alloy wheels with P275/65R18 BFGoodrich® tires, fog lamps, manual sliding rear window with privacy glass (Regular Cab), manual or power sliding rear window with privacy glass (Double Cab and CrewMax), engine and fuel tank skid plates, front tow hooks, TRD Off-Road Package graphics and Tow Package -- includes tow hitch receiver, trailer brake controller, prewire, 4.300 rear axle ratio (4.100 on 4.6L V8), TOW/HAUL mode switch, transmission fluid temperature gauge, supplemental transmission cooler, engine oil cooler, 7-pin connector, heavy-duty alternator and battery."

[drug]

Auto dzisiaj wjechało w średniej wielkości zaspy, taki śnieg ok 20-30 cm miejscami ujeżdżony i nie miało najmniejszych problemów, żeby ruszyć.

Ma coś w stylu esp oraz trac control.

Dziś wyjechało, zobaczymy jak przyjdzie odwilż. Nie jednemu psu Burek. Pit, jak bedzie na zewnątrz -30st to bedzie trakcja jeszcze lepsza, ale dziś masz -30 i śnieg, jutro -5 i śnieg, a pojutrze +10 i śnieg, a trakcja w takich warunkach różni się bardzo mocno. Ja w Ramie mam blokadę LSD i przy napędzie RWD sprawuje sie super, tyle, że nie przy wszystkich warunkach... niestety

[ktomek]

wszystkie sprintery, lt, craftery, większość transitów, nowe vito, wszystkie iveco...

Masz na myśli cięższe dostawczaki, ale OK, poddaję się.

Ja myślałem o tych lżejszych, mniejsza z tym.

I tak uważam, że 4x4 jest potrzebne

[Gość Anonymous]

 

ba, większość dostawczaków na tylny napęd bez blokad i dają radę, np mój "pickup" jest podobnej wielkości co fullsajz, bliźniaki, rwd, bez blokad i ani razu tej zimy nie miałem przymusowego postoju, ale w pogotowiu łopata i worek żwiru :-P

 

 

Tak, tylko twój dostawczak nie ma takiego momentu obrotowego, i to jest problem. Nie ma co gadać przewaga 4x4 nad kastratem jest przeogromna, szczególnie w naszych warunkach geograficzno-klimatycznych.

 

Nie kupuj kastrata!!!

 

Często pod wpływem tematu "czy warto kupować 4x2" , robię próby w różnych trudnych warunkach , jak poradzę sobie samym tyłem. No i mam porównanie.

 

 

 

BTW. Ktomek, tak to był Sygma :kasztan: