Skocz do zawartości

japacz

Klubowicz
  • Postów

    1351
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Kontakt

  • GG
    5873737

Informacje

  • Lokalizacja:
    Sverige...

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia japacz

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

0

Reputacja

  1. F150, 5.4L 3V V8, Dark Toreador wyprodukowany 21.06.2006 Skrzynia 4 Speed Automatic 4R75E Przełożenie mostów 3.73 (tylny most 9.75'') Silnik: olej Motorcraft 5W20 6.6 litra - wymiana co 5k mil filtr oleju - Motocraft FL-820-S świeczki - wymiana co 100k mil (tak, to nie pomyłka ;-) ) filtr paliwa - wymiana co 30k mil Skrzynia: olej Motorcraft MERCON V ATF 13.2 litra - sprawdzenie stanu co 15k mil, wymiana + filtr co 150k mil :-) Skrzynia rozdzielcza/reduktor: olej Motorcraft MERCON ATF 1.9 litra - wymiana co 150k mil Przedni most: olej Motorcraft SAE 80W90 2 litry - wymiana co 150k mil lub po utopieniu mostu w wodzie, ewentualnie w wypadku naprawy. Tylny most: olej Motorcraft SAE 75W140 2.6 litra - jeśli nie ma wycieków olej jest "na całe życie", wymiana jedynie po utopieniu mostu w wodzie lub w wypadku naprawy. UWAGA - Mercon V ATF nie jest mieszalny z Merconem ATF i oczywiście nie może być nim zastąpiony. Wszystkie powyższe parametry są dla tzw. "normal conditions" czyli jazdy w niedzielę do kościoła/baru w zależności od wyznawanej religii. Wszelkie ekstremalne przypadki użytkowania (taplanie w błocie po lusterka, jazda z 3 paletami polbruku na pace, ciąganie dwukrotnie przeładowanych przyczep, itp.) powodują skrócenie interwałów. Tak na serio to poza odrobinę częstszą wymianą oleju w skrzyni w zasadzie śmiało można się trzymać tego co sugeruje producent. Co do ręcznego/nożnego - nad mechanizmem pedału (vide obrazek) masz wyłącznik tej lampki - sprawdź czy się nie poluzował, ewentualnie czy nie jest zużyty. Ale zanim zaczniesz tam dłubać sprawdź po prostu poziom płynu hamulcowego, a jeśli jest niski to przed dolewką zajrzałbym do klocków ;-)
  2. Wrzuć VIN na priv albo chociaż rocznik i model tej eFki to spróbuję coś podpowiedzieć w temacie płynów ustrojowych i ręcznego.
  3. japacz

    Navara vs Ranger

    Hehehe, podoba mi się akcent tych skośnych - rozumiem co mówią :kasztan: Jednym słowem Ford rulez, chociaż drogo. Przynajmniej w Malezji 8-) A tak już na serio to jestem zaskoczony, że według nich Ranger prowadzi się lepiej niż nowa Navara, która w tej wersji nadwoziowej ma przecież z tyłu most na wahaczach. Trochę dziwne, że wpłynęło to jedynie na komfort ale już nie na prowadzenie. Czyżby złe nastawy...? Tak, to jest Ranger "po lifcie". I Twoja opinia jest świetnym dowodem na to, że z gustem jest jak z du**, każdy ma swoją ;-) Mnie akurat wygląd zewnętrzny Rangera się podoba (choć z butów nie wyrywa) ale co do nowych "ficzersów" w środku to mam mieszane uczucia. Miałem okazję (i przyjemność) pojeżdżenia ostatnio przez tydzień Explorerem '14, który ma prawie identyczne zegary (trochę inny wygląd prędkościomierza, model tegoroczny ma już taki sam). Opcjami steruje się z kierownicy, dość intuicyjnie, bo osobno z lewego i prawego ramienia ale już to co możemy zastać w opcjach (choć pewnie zależy to od wersji softu i wyposażenia) trochę mnie denerwowało. Zwłaszcza, że wiele opcji było zdublowanych właśnie z dużym centralnym ekranem na środku deski i bez sensu wyświetlało się podwójnie... Osobiście wolałbym klasyczny obrotomierz i prędkościomierz, a po środku niech już się wyświetla co chce, byleby można to wyłączyć, tak jak np. jest w eFach ;-) Plus dla Forda, że zostawili w ofercie silnik 3.2 i nie poddali się (przynajmniej na razie) downsizingowi. Jeśli w ofercie Navary nie pojawi się jakiś większy motor to mając taki dylemat jak autor wątku chyba brałbym Forda, właśnie ze względu na napęd. A, co może być ważne dla autora - nowa Navara w wersji półtorej kabiny ma mieć z tyłu klasyczne pióra ale prawdopodobnie będzie też pozbawiona wielu "extrasów" dostępnych w wersji Double Cab.
  4. japacz

    VW Touareg Pickup

    Potrafią, potrafią i nawet się im czasem chce ale politykę w Nissanie mają faktycznie dziwną... Już w poprzedniej wersji D40 istniał przecież bliźniaczy Pathfinder, który miał system zapinania przodu po wykryciu poślizgu - pozycja AUTO na pokrętle. Wiem, że to nie do końca mechanizm różnicowy jak Mitsu L200 ale system bardzo podobny do tego z Chevych, Fordów czy Dodge i dość sprawnie działający. Mało tego, na niektórych rynkach taki układ napędowy był oferowany w D40 (LINK) Dlaczego nie zdecydowano (albo raczej jeszcze nie zdecydowano - bo jednak myślę, że to kwestia czasu) użyć go globalnie w nowej NP300 bladego pojęcia nie mam. Zwłaszcza, że auto - skąd inąd całkiem ładne - znów trochę technicznie "zmiękło" (tylny zawias na wahaczach w wersji Double Cab, "downsizingowy" silnik, więcej elektroniki, wnętrze bardziej "ekskluziw", itd) ale to akurat znak czasów i, niestety, ogólnoświatowa tendencja...
  5. japacz

    zakup Dodge Ram

    A jest w ogóle korek? Fordy są "capless" i korkiem jest klapka. A tak na marginesie to dość popularny problem (osobiście spotkałem się z nim w Mustangu) i Zyga doskonale wszystko opisał. Ja tylko dodam, że badanie warto zacząć od korka/wlewu, a potem z drugiej strony od puszki z aktywnym węglem, bo to najłatwiej (i najtaniej) sprawdzić. Szukanie nieszczelności po przewodach może być już odrobinę bardziej skomplikowane. Swoją drogą może wyjść przy okazji czy samochód nie miał jakichś przygód i nieszczelność/uszkodzenie przewodów jest właśnie tego skutkiem... 8-) No no, dobry tekst... Czego to bajkopisarze nie wymyślą 8-) A czy "sprzedafca" już Cię poinformował, że sprzedaje Ci "europejską" wersję? :kasztan:
  6. japacz

    Witam z wrocka

    Ja bym powiedział, że wręcz przeciwnie :kasztan: Witaj na forum ;-)
  7. japacz

    Witam

    Dziękuję i witam również :-) Post przywrócony ;-) Kto to jest Pan Japacz? :kasztan:
  8. japacz

    felgi na 7 otworow

    7x150. Występowały w ciężkich wersjach F-150 (heavy duty) i lekkich F-250. W stopięćdziesiątce zostały zastosowane ze względu na wzmocnione hamulce i większe zaciski. Felga sakramencko nietypowa, w Polsce raczej nie do kupienia... Zamienników też raczej nie ma, pozostaje oryginał Forda. Ewentualnie oferta aftermarket np. Eagle Alloys 058 Series dostępne m.in. w Summit Racing. Inne wzory znajdziesz np. TUTAJ Innym rozwiązaniem jest zakup (też na ebay) lub dorobienie dystansów/adapterów do felg na 8 śrub. Oczywiście wszystko w USA ale niektóre amerykańskie firmy wiedzą, gdzie leży Polska... 8-) Skasowałem drugi wątek na ten sam temat.
  9. Dla porównania wrzucam też schemat bez LSD
  10. Czyli LSD działa aż za dobrze :mrgreen:
  11. Si señor 8-) Jest tylko jeden właśnie na moście i zbiera impulsy z tarczy przytwierdzonej do koła talerzowego. Też szedłbym za tropem Kuby i Kassei. Skoro jesteś pewien, że auto ma (miało?) LSD (można to sprawdzić po VIN albo po tabliczce na moście) to zrzuć pokrywę i zobacz w jakim stanie są wnętrzności. Może most złapał wodę, może wcześniej był zalany nieprawidłowym olejem, whatever. Skoro objawy występują po przejechaniu krótkiego odcinka może faktycznie tarczki mechanizmu dogorywają albo są posklejane? Może umycie wszystkiego dokładnie i zalanie jeszcze raz świeżym olejem z właściwym dodatkiem pomoże. Schemat poniżej ;-)
  12. japacz

    Przywitanko :)

    Poniekąd racja bo należą do nich marki Rover i Land Rover :kasztan: A oprócz tego Jaguar i Daimler. Ot psikus historii, że była kolonia jest teraz właścicielem kilku królewskich marek... A co do Taty Xeon to osobiście daleki jestem o nabijania się z tego samochodu, mając na uwadze skąd pochodzi i do czego ma służyć. A biorąc pod uwagę fakt, że poziomem kultury technicznej dużo bliżej nam do Hindusów niż do zgniłego zachodu to zaryzykuję twierdzenie, że ten wynalazek jest w stanie znieść dużo więcej niż naszpikowane krzemem Ramy czy inne eFy. I w razie potrzeby da się naprawić za pomocą sznurka, młotka, kadzidełka i kamasutry :-P Jedyne co go może faktycznie rozłożyć to nasz klimat. A ten ostatnio jest w kraju kiepski... 8-)
  13. japacz

    Przywitanko :)

    Tata Od Taty? :mrgreen: ;-)
  14. Aaaa, chodzi o rama 2500 zarejestrowanego do 3,5 t. Z wpisu wywnioskowałem, że chodzi o wersję (model) 3500, który waży jeszcze więcej. Teraz rozumiem :-P Podpisuję się pod tym, co napisał Sebastian. Od nowego roku warunki na stacjach diagnostycznych odrobinkę się zaostrzyły ale PRL nadal jest krajem cudów (teraz może nawet bardziej niż wcześniej...) i Poczet Królów Polskich jest w stanie wiele załatwić ;-)
  15. Ciężkiego na jeszcze cięższy? :shock: Po co?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Jeśli chcesz korzystać z forum musisz zaakceptować powyższeWarunki użytkowania.