Skocz do zawartości

zakup Dodge Ram


Boniu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Po rozmowie z żoną doszliśmy do wniosku że zakup samochodu odłożymy na przełom sierpnia i września. Albo wypierzemy model max 5 letni lub nowy. Powodem zmiany decyzji jest sytuacja polityczna naszego kraju - a na poważnie sytuacja podatkowa w firmie :-)

oraz strach/niechęć kupienia auta od handlarza. Nie chcemy dokonać pochopnego zakupu. Ram ma być samochodem wielozadaniowym: rodzinny/reprezentacyjny/dostawczy.

W związku z tym mam do Was speców kilka pytań:

- gdzie można kupić w Polsce fabrycznie nowy samochód?

- czy jest gwarancja na taki samochód?

- czy w egzemplarzach od 2011r można dezaktywować "ogłupiacze"?

- jak jest z dostępnością części do tego samochodu?

- jak oceniacie trwałość oraz awaryjnośc?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 47
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • Administrator
. Ram ma być samochodem wielozadaniowym: rodzinny/reprezentacyjny/dostawczy.

 

nigdy nie będzie tak rodzinny i przestronny jak VAN

reprezentacyjny .... mogą być limuzyny za 500 tyś zł w góre

dostawczy nie po tej stronie globu, krótka otwarta paka przeszkadza w prowadzeniu 99 % biznesu w PL

 

nowy - patrz ogłoszenia otomoto NICAR, gwarancja tylko od importera, nowy się nie psuje :mrgreen:

trwałość awaryjność jak każdy inny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:-D

Odpowiem troszkę żartem, trochę serio ;-) .

To co wymieniłeś i oczekujesz, to nie jesteś w stanie zebrać w jednym aucie.

Co do rodzinnego i wygodnego, to pewnie w wersji z dużą kabina, miejsca dość , ale sam komfort na pewno nieco niższy i inny niż w Vanie.

Reprezentacyjny nie będzie, bo to przecież nic innego jak tylko ciężarówka :shock: .

Owszem jako auto wygląda ciekawie, ale do reprezentacyjnej limuzyny każdemu modelowi Pickupa bardzo daleko.

Wielozadaniowy, w pewnym sensie tak, ale wszystkie czynności są w pewien sposób bardzo ograniczone, z uwagi na swą budowę nie może być do wszystkiego :-| .

Dostawczy, i tu chyba najlepiej się sprawdzi, ale w kilku przypadkach nie spełni oczekiwań, bo ma to co inne nie mają, ale też nie ma tego co mają inne.

 

Reasumując Pickup to auto nietuzinkowe, wielu kupuje go tylko dlatego, że jest po prostu Pickupem :-D , jest tak samo wygodny, przydatny, wielozadaniowy jak też bardzo trudny w parkowaniu, poruszaniu się po mieście, duży, pali jak smok :lol: .

Ma tak samo dużo zalet co wad , jest po prostu Pickupem :lol: .

Tak jak napisał Sebastian, bardziej przydatny i praktyczny po drugiej stronie Globu.

Do Polskiej rzeczywistości i infrastruktury, jest normalnie za duży :lol:

Dlatego przemyśl ten zakup, szczególnie w tej konfiguracji auta jaką podałeś, bo efekt będzie zupełnie odwrotny do oczekiwanego :roll: .

Ceny nowych Pickupów nie są niskie, za takie pieniądze można kupić 3 auta, które spełnią oczekiwania, i mniej rozczarują.

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....ma być samochodem wielozadaniowym: rodzinny/reprezentacyjny/dostawczy.
Passat w tedeiku! Tylko Passat w tedeiku! Zawsze i wszędzie spełnia wszystkie możliwe wymagania w tym kraju!

 

Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać :kasztan:

Full Size Bronco, V8 351 cui, Eddie Bauer - jest:)

Dwa litry?? Dwa litry to może mieć karton po mleku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Trwałość i awaryjność jak każdy inny. Czyli jak dbasz tak masz.

Więc nie należy się spodziewać bardzo przykrych wpadek np, silniki tsi tfsi czy skrzynie biegów asin?

 

Zgadzam się z tym że pickup nigdy nie będzie przestronny i wygodny jak VAN.

Miałem okazje jeździć przez dwa tygodnie Scudo Panorama z wydłużonym rozstawem osi i było super. Już miał być kupiony VAN. Ale po załadowaniu 20 kartonów (250kg) zawieszenie się obniżyło. Strach pomyśleć co by było jak załaduję 50 kartonów. :shock:

 

Uważa że Dodge Ram jak najbardziej może być samochodem reprezentacyjny.

Wygląda zajebiście. Wygląda drogo. No i 5.7 HEMI :lol:

Nie przeszkadza mi że to ciężarówka. :-D

 

Co do paki. Przy niskiej zabudowie bez problemu załaduje do 45-50 kartonów. W zimie chcę zakładać wysoką zabudowę a w lecie niską.

 

Co do podróżowania z rodziną... da rade przejechać Dodgem Ramem 2000km aby nie być zmęczonym? Uważam że da rade. Użytkowałem Nissana Patrola z 92 roku i ja nie narzekałem na komfort. Brakowało mi tylko mocy.

 

Typowy dostawczak np. Ducato odpada, ponieważ będzie użyty tylko ok 30 razy w ciągu roku i tylko zimą, Ram ma być drugim samochodem w rodzinie. Wyjazdy do kościoła, kontrahentów, na narty, "większe zakupy" :-o , a zimą dostarczenie towaru do odbiorców.

Poza tym Dodge RAM 5.7 HEMI to spełnienie marzeń. Ale to akurat ostatni argument.

 

Nie obawiam się jazdy wielkim samochodem. Jeździłem Patrolem i po pewnym czasie stwierdziłem że jest za mały :lol: Później pojawiły się dzieci i trzeba było kupić coś normalniejszego.

 

Dzięki za cenne uwagi :-)

 

Pozdrawiam

 

[ Dodano: 2016-01-27, 12:18 ]

Dobry żart Japacz :lol:

Jak już to Croma w JotTeDeKU - ale to na serio świetny samochód :) złego słowa nie powiem.

Passat w tedeiku. Szacunek dla tych co jeżdżą ale ja dziękuję.

 

Samochód ma być nietuzinkowy. Ma rzucać się w oczy i nie musi to być wóz za 500k

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry żart Japacz :lol:

Jak już to Croma w JotTeDeKU - ale to na serio świetny samochód :) złego słowa nie powiem

 

Ju łelkam ;-) A Fiat Croma to faktycznie mechanicznie niezły wóz. Tylko urodę odziedziczył chyba po Multipli... :-P

 

Poza tym Dodge RAM 5.7 HEMI to spełnienie marzeń. Ale to akurat ostatni argument

To powinien być pierwszy argument. Marzenia trzeba realizować, bo jak nie w tym życiu to kiedy?

Bierz Pan, będziesz się Pan zadowolony! I będziesz się Pan martwił później ;-)

A przy okazji skoro Fiaty się Panu podobają to w zasadzie zostaniesz Pan wierny marce i będziesz Pan mógł jeździć do jednego serwisu :kasztan:

Full Size Bronco, V8 351 cui, Eddie Bauer - jest:)

Dwa litry?? Dwa litry to może mieć karton po mleku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Co do awaryjności to użytkuje model z 2012 roku, aktualnie ma 150 tys na zegarze i nie nawaliło absolutnie nic. zagazowany od nowości. motor i osprzęt prosty jak konstrukcja cepa. dasz rade spokojnie przelecieć 2 tys km. rodzinny/reprezentacyjny/dostawczy u mnie spełnia te funkcje, z tą myślą go kupiłem i z pewnością bym go nie zamienił. Ładowność? pół tony i wtedy dopiero sie jedzie normalnie. Lepiej sie prowadzi. Hamulce mogłyby być lepsze. tylko podwójna kabina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

japacz napisał:

To powinien być pierwszy argument. Marzenia trzeba realizować, bo jak nie w tym życiu to kiedy?

To jedynie sens zakupu Pickupa jako auta wielozadaniowego ;-) .

 

A odnośnie tematu kolegi - Boniu

 

Dokładnie idąc tym tokiem myślenia kupiłem swojego Pickupa i jestem bardzo zadowolony z tego wyboru, bo mam to o czym marzyłem i mam w czym swoje 4 litery wozić i czym pracować. Kupując pickupa połączyłem miłe z pożytecznym ;-).

Nie jest to auto dla rodziny i nigdy nie będzie, może z wyjątkiem modelu w wersji z max kabiną gdzie da się jechać w dobrym komforcie nawet 2000 km.

Jeżeli uważasz że pickup to reprezentacyjny samochód, to żyjemy w dwóch różnych światach i pozwól, że ja zostanę w swoim i Ciebie do mojego nie będę przeciągał na siłę :lol:, szanuję Twój wybór.

Jednak pickup czy z tej czy z tamtej strony Globu jest i pozostanie tylko ciężarówka i chwalić się w środowisko taką bryką raczej nie wypada i tak naprawdę nie ma też czym ;-) , a silnik HEMI to nie nowa hybryda, elektryczny, czy napęd wodorowy by przyjaciół i znajomych zaskoczyć :roll: .

Praktyczność też jest bardzo i to bardzo ograniczona, szczególnie w transporcie towarów, choćby z racji otwartej paki, a zabudowa to kolejne ograniczenia w załadunku i czar zaczyna pryskać.

Co do wielkości samego auta, to miałem na myśli jego ograniczoną manewrowość, zwrotność i trudności z parkowaniem naprawdę w wielu miejscach, o czym się sam na pewno przekonasz ;-) .

Mam pickupa krótko, ale już dziś wiem i mogę z całą odpowiedzialności Ci napisać, że nie wygląda to wszystko tak różowo, i z tą jego wielozadaniowością nie jest tak do końca wszystko oczywiste.

Wszystko powyżej to moje subiektywne zdanie ;-) .

 

Pozdrawiam i powodzenia w wyborze pickupa, miło będzie powitać nowego kolegę i posiadacza.

 

Ps.

Zakup nowego pickupa w wersji jaka preferujesz też jest mocno ograniczony z uwagi na nowe przepisy podatkowe dotyczące pickupów .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model przed liftingowy faktycznie nie wygląda urodziwie, ale po liftingu już jest dobrze.

A Multipla to bardzo ciekawe auto. Design jest bardzo ciekawy :-)

 

Fiaty od lat były w rodzinie. Tata zawsze jeździł fiatami: 125p, Tempra, Brava, wspomniana Croma. Ja mam Fiata Linea, z T-Jetem pod maską. Linea nadal zostanie w rodzinie. Tata zdradził koncern/markę. Ja pozostanę wierny koncernowi. Sergio Marcione to dobry manager i wie co robi:-)

 

Powiem tak, czym prostszy konstrukcyjnie samochód tym lepiej. Nie lubię hybryd, nie jestem zwolennikiem ekologi i nie jarają mnie hybrydy, start/stopy, elektryki.

Jak mam w aucie ogłupiacze/wspomagacze to zaraz je wyłączam. Samochód ma słuchać mnie a nie ja samochód.

 

Przy wysokiej zabudowie powinno zmieścić się ponad 100 kartonów, więc będę happy :lol:

Zawsze można podpiąć przyczepę.

 

Manewrowanie i parkowanie. Nie obawiam się. Nie wątpię że na początku będzie trudno ale do wprawy się dojdzie.

 

Przepisy podatkowe. Wystarczy przystosować auto jako bankowóz lub pomoc drogowa:-)

 

Czym się różni kabina CrewCab od QuadCab? Która lepsza dla dwójki dzieci? Czy jest jakaś różnica w wyposażeniu?

 

Pozdrawiam

 

[ Dodano: 2016-01-27, 21:24 ]

I jak to jest z tą gwarancją importera. Nie daj boże coś nawali. To jadę do serwisu Dodga i go naprawią czy do Nikara trzeba się udać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Quad cab. - kabina 2 lub 4 drzwiowa, tylny rząd do okazjonalnej jazdy dla pasażerów, oparcie jest pod dużym kątem co sprzyja niekomfortowej jeżdzie.

 

Crew cab - kabina 4 drzwiowa, dłuższa od quad cab, znacznie większy komfort jazdy dla pasażerów tylnego rzędu.

 

Wyposażenie zależne od wersji pojazdu a nie od kabiny.

 

Bankowozy to już się chyba pokonczyły, teraz sam wybierasz czy odliczasz 100 % VAT z ksiazka Km jak nie spełnia przepisów ze ciężarowy, lub 50 % bez książki.

 

Nie ma już oficjalnie Dodge na polskim rynku, wycofali markę w 2011 r. Ram nigdy nie był tez oficjalnie, Fiat ma dostęp do oryginalnych czesci do Ram, ale nikt ci nic nie zrobi na gwarancji.

Jak prywatni importerzy coś obiecują to tylko u nich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bez przesadyPickup150, jesli ludzie by kupowali tylko pickupy dla przyjemnosci i spelnienia marzen to nie byly by takie popularne. A ich popularnosc jest duza i ciagle rosnie wlasnie ze wzgledu na wielozadaniowe mozliwosci. Obecnie produkowane pickupy maja komfort porownywalny do osobowki, zawieszenie przednie wielowachaczowe a tylne nierzadko na poduszkach. Mozna i do kosciola i na zakupy i euro palete przewiezc, naped 4x4 i pojedziesz z rodzinką w gory i na grzaskiej trawie z kempingiem wjedziesz czy tez do mariny lodke wodowac. Zastosowan jest bardzo duzo. Montujesz z przodu plog i mozesz odsniezac drogi i plac na firmie.

 

Jak juz kupowac to lepiej w tej wiekszej kabinie ale wtedy poswiecasz wielkosc paki,

Oprocz Rama rozwazyl bym zakup Tundry w duzej kabinie ale to ja i tylko ze wzgledu na to ze Ramow jest duzo a Tundry mniej ;)

Ogrody - projekty, wykonanie, pielegnacja

 

www.ogrodyzpasja.com.pl

605 497 015

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W DE od połowy tamtego roku zauważyłem znaczny wzrost pickupów na drogach. W samym Offenbach naliczyłem 10 nowych pickupów - 2 sztuki Gmc sierra modele >2014 i z 4 fordy wildtracki i reszta to amaroki i inne tego typu. JA odkąd mam Rama, kabina crewcab laramie paka krótka - jestem niezależny i lepiej mi się nim jeździ niż mercedesem e klasą czy coupetą. TEraz mam mniej wydatków niż wcześniej przy 2 samochodach i więcej czasu. Nie mam zawiechy na poduchasz bo się obawiałem o późniejsze problemy z trzymaniem ciśnienia itd - tak miałem w mercach, że rano przychodziłem choinka na desce i nie chce się podnieść bo czujnik; to czy tamto. W ramie mam teraz lift 3" i opony 315x75x17. 3 litrowy diesel jak da mnie w sam raz, pędzić dzisiaj po drogach nie ma gdzie więc po co diabelnie szybka maszyna. W trasie z żoną i 2 dziecków + na pace graty osobiste + graty do pracy spalił 8.5-9 litra/100. W normalnym użytku w koło komina od 11 do 15 L. Jechałem nim do Norwegii i nie byłem zmęczony - pozycja z kierownicą i to że jest się wyżej niż inni i wdać więcej tak mnie nie męczy. Wszystko jak dla mnie jest bardziej przewidywalne. Do kościoła nim jeżdżę, na wesele a to co inni o mnie myślą mam w dupie :) Pojeżdżę nim jeszcze z rok i się przesiadam na Gmc Sierrę bo wygląda potężnie. Ram już jest oklepany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej.

Panowie nie zrozumieliście mnie o czym pisałem.

Na początku wątku kolega wymienił cechy auta i podporządkował je pod pickupa.

Już na samym początku Sebastian rozwiał kilka sprzecznych stwierdzeń, ja tylko dorzuciłem swoje spostrzeżenia, z krótkiej praktyki jazdy swoim pickupem.

Nadal uważam, że jest to wspaniałe auto, jak dla mnie był to zakup jedynie spełnienia marzenia, duże parcie i chęć posiadania pickupa ;-) .

Oczywiście sprawdza się w firmie doskonale, wersja jaką wybrałem ma dużą ładowność i jest bardzo ekonomiczny, w wersji jaką kupiłem bez "zbędnych ruchów" odliczam sobie podatki i o to mi chodziło. Połączyłem tym zakupem pożyteczne z miłym :-D .

Uważam, że tak samo jak zalet ma dużo wad, ale nie będę kolegi odstraszał, sam się przekona już niebawem jak tylko kupi :-D .

Czytałem na początku Wasze posty i rady i uważałem że wiem lepiej, wiedziałem, że trzeba się przekonać, i się przekonałem :shock: teraz nabrałem pokory i dzielę się tym z innym.

Jest trudny w manewrowaniu, na wąskich uliczkach tragedia, w wąskich i ciasnych wjazdach i wyjazdach to samo, ciasne parkingi to zmora :-| .

Ja mam prostego woła roboczego do pracy, bez wyposażenia dodatkowego i na komfort nie narzekam, ale mimo to nie nazywał bym takiego auta rodzinnym, reprezentacyjnym, czy wszechstronnym :shock: .

Też mam w głębokim poważaniu co inni myślą o moich środkach lokomocji :lol: , one mają się mnie podobać a nie sąsiadom.

Mam samochód który uważam za rodzinny, reprezentacyjny, nietuzinkowy, i do transportu też niezły, tym autem jest Mercedes G klasa.

Można bez wątpienia "Gienką" pojechać na wspomniane wesele, do teatru, kina i z rodziną na grzyby do lasu, w góry, czy nad rzekę ciągnąc za sobą kemping, lub dużą przyczepkę z łodzią.

Wszystko to oczywiście można zrobić Pickupem, ale czy z taką gracją i prezencją jak G klasą ?.

Moim skromnym zdaniem Pickup nie do tego został zbudowany, to auto do pracy, ciężkiej pracy, a że z tej strony Globu wielu nim szpanuje, to już inna sprawa :-P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój Ram robi za reprezentacyjną limuzynę, ciężarówkę, jest ekonomiczny i przede wszystkim cholernie bezpieczny.

Żona ma pretensje, że jeżdżąc nowym GLK za tym autem nikt się nie obejrzy. " Za Twoim Dodgem oglądają się młodzi i starzy, kobiety i faceci, wszyscy " V8 robi swoje, a maska na wysokości czyjegoś dachu również. Wygodny jest po cholerze, fotele przepastne, miejsca w środku bardzo dużo. Jak trzeba ładuję na niego !,5 m3 drzewa i jadę na ranczo. Średnie spalanie za 50 tys. km 16,0 l/km gazu czyni go bardzo ekonomicznym. Żaden diesel nie dorówna w kosztach utrzymania 5.7 Hemi w gazie.

Ostatnio zdjąłem Ramem przy 100 km/h dwie sarny za jednym razem. Pękł jedynie zderzak koło halogenu i odpadła tablica rejestracyjna z ramką. Strach pomyśleć co byłoby w przypadku uderzenia jakąś osobówką. Do parkowania można się przyzwyczaić. Kamera cofania, czujniki parkowania robią dobrą robotę.

Jedyne co przeszkadza to uwagi innych ludzi " większego to już nie można było kupić " " zaparkowałeś się Pan tak , że cała d..a wystaje" jak staniesz w poprzek, żeby nie wystawała to znów " dwa miejsca zająłeś "

Olać to, ważne że ja jestem z auta bardzo zadowolony.

 

A gwarancja, no cóż, przynajmniej szybko i tanio robi się przeglądy. Wystarczy olej , filtry i 15 minut na kanale. Nie trzeba rezerwować wizyty w serwisie, płacić za pseudo podłączenie do komputera i marnować całego dnia.

Na dzień dzisiejszy nie zamieniłbym Rama na nic innego, chyba że na jeszcze większe, mocniejsze koromesło. :)

Dodge RAM 5.7 HEMI 2013

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nordyk miałeś może eSe ?

Tak miałem najpierw w124 3.0 TD potem w140 w longu 3.0TD, w203 2.7 cdi za lepszych czasów s klase coupe w216 Cl 5.0 435koni i e klasę 5.0 w212 z początkowych lat produkcji. Z każdym nowszym modelem coraz więcej problemów z elektryką i wymienianiem części typu - silnik podnoszenia szyb, silniczek spryskiwaczy, podgrzewanie foteli, elektryczne ustawianie lusterka - to z małych felerów z większych wspomniane zawieszenie na poduszkach, osprzęt silnika itd. Potem kupiłem Chryslera 300c w kombi 6.1 srt założyłem gaz i do dzisiaj mam spokój - nie wiem, że pod wiatą stoi samochód - wymieniam oleje filtry i robię raz na jakiś czas elementy zawieszenia - to jest samochód !. Z pickupem to samo wsiadam i jadę - jak dla mnie o to chodzi w samochodzie - jak najmniej awarii. Co do pickupów, mój pickup z wysoką zabudowa paki wygląda jak dla mnie bardzo atrakcyjnie w kolorze czarnym z chromami. Świat się zmienia i poważnie jeżdże nim do kościoła i na paru weselach tez nim byłem bo niczym innym nie chcę jeździć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert2309 skoro Twój ram spala 16 L/100km gazu to ile bierze benzyny? 13L? W takim razie nigdy nie będę gazował Rama:) Powiem szczerze że liczę na spalanie na poziomie 16-20 L/100km

 

Co do parkowania. Nie cierpię jak ktoś małym badziewiem nie potrafi zmieścić się w miejscu parkingowy. Ale nie dziwię się i nie złoszczę jak ktoś Ramem, F 150, itp. trochę krzywo zaparkuje, czy tam dupa wystaje.

 

Bezpieczeństwo też ważna sprawa. Na pewno nikt pierwszeństwa nie wymusi :-D

Oczywiście kangur z przodu będzie założony :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kangur tylko przeszkadza

mialem wincza z przodu w ramie 2 i porazka , ciezko wyczuc odleglosci

robie mase km miesiecznie i bardzo duzo parkuje w miastach czesto w godzinach szczytu , bez tych bajerow auto calkiem zgrabie sie wpasowuje we wszelkie mozliwe do ogarniecia szczeliny :P

HEMI 5.7

EVO 1340

bigosss 750ąty :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyny Merc jakiego bardzo dobrze wspominam to model 124. Miałem 3 sztuki, 200D, 250 D, oraz Coupe 220E. Wszystkie bezawaryjne i bezproblemowe. Potem zmieniłem na C Klase 220 CDI z 2003 i zaczął się horror :evil: .

Bardzo poważnie rozmyślałem o zakupie MB 140 3,2, ale nie mogę się zdecydować :-/ , coś bardziej do mnie przemawia Pacyfica choć wiem że to zupełnie inne auta.

Pacificę ma kolega i nie umie się nachwalić tego auta :roll: .

Co do pickupa zdania nie zmienię :-P , super auto do wszystkiego, ale limuzyną nigdy nie będzie :lol: .

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 220 zdaje się najbardziej usterkowy elektrycznie MB,co chwilę fajerwerki na desce. :-/.SRT 6,1 ile mocy?

 

W220 to największy zgnicieluch - wstyd wsród s klas, elektryka i pneumatyczne zawieszenie to faktycznie zmora.

 

Srt 6.1 teraz ma 505 (hamownia) koni po zmianie wydechu, wałków rozrządu i innych pierdółkach w tym innym programie. 300 C bezproblemowy, 0 rdzy jedyne co to elementy zawieszenia - ale auto waży 2 tony, koła 20"/22" więc zawiecha ma co robić.

 

Teraz o dobrą w140 bardzo ciężko, części drogie a doprowadzenie np blacharki do stanu wzorowego nie jest takie proste. Robiłem całą w124 i dałem sobie spokój z renowacją samchodów które od początku nie były w rodzinie. Jak na początku się nie zadba, nie zakonserwuje profili zamkniętych to według mnie to nie będzie to, nie będzie 100% nie będę zadowolony. W140 tylko z m119 5.0 - bezproblemowy silnik, przed liftem był problem z wiązką pomiędzy silnikiem a kabiną ale idzie to zrobić. Oczywiście rdza też się pojawia - dużo rdzy pod przednimi błotnikami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Jeśli chcesz korzystać z forum musisz zaakceptować powyższeWarunki użytkowania.