Wszystko zależy od tego, które generacje obu tych aut chce porównywać.
Bo i jeden, i drugi przez lata miał zmienianą konstrukcję ;-)
Poza tym każdy z nich mocniejsze i słabsze strony
Podniesiony, czy kółka ma jakieś takie za małe :-|
Kupę lat temu szukanie ZJ-ta zajęło mi prawie pół roku - jeździ w rodzinie do tej pory :mrgreen:
Jakieś cztery lata temu szukałem właśnie WH Hemi - nie znalazłem, skończyło się na nowym Wranglerze :lol:
W "międzyczasie" kilka razy szukałem Tahoa i już zrezygnowałem z zakupu na amen :-/
Pojapaczowego eFa tylko jakoś tak przez przypadek trafiłem, nawet nie planując zakupu jakiegokolwiek auta :lol:
Może będziesz miał więcej szczęścia :lol:
Może dlatego, że chyba 100 procent egzemplarzy pochodzi z prywatnego importu z USA. Hemika można było kupić nawet w polskim salonie, i czasem takie pojawiają się w ogłoszeniach.
Mnie też jakoś 4.7 nie przekonuje - pewnie dlatego nigdy nie chodził mi po głowie zakup WJ-ta :lol:
Puści pewnie najbardziej zużyty element w układzie napędowym, czyli niekoniecznie reduktor.
Na asfalcie przy załączonym hi loc na zakręcie powinieneś poczuć wibracje na kierownicy i coś jak przeskakiwanie przednich kół po podłożu - powinno ci to przypomnieć o wyłączeniu loc-a ;-)
Jeżeli jest porobiony z głową, a blacharka nie była robiona przez mistrza szpachli (chociaż na fotkach średnio to wygląda) to przy takiej cenie
może być wart zainteresowania.Zakładając oczywiście, że brak 4x4 Ci nie przeszkadza ;-)
Bo 14 tysi jak w ogłoszeniu to on raczej nie jest warty - w tej cenie przy pewniej dozie cierpliwości można trafić coś ciekawszego
Jak sama nazwa wskazuje (C-10) to kastrat ;-)
Co do skrzyni i mostu to trzeba by raczej pytać gościa który przekładał silnik, bo cholera wie co i jak zrobił :roll:
A to właśnie najwięcej zależy od tego co tam jest nadłubane i jakich części użyto.Siedzenie to tylna kanapa z Suburbana lub Tahoa z lat dziewięćdziesiątych, więc naprawdę nie wiadomo co tam za patenty mogą (albo i nie) siedzieć ;-)
Ciekawe co przykrywa ta klapa na środkowym tunelu :?:
Obawiam się, że jak trafi di EU, to jedynym dostępnym motorem będzie ten najmniejszy :-/
No, chyba, że uda im się wcisnąć pod maskę jakiegoś glonopijcę z Mondeo :lol: :lol:
W sumie nie byli by pierwsi, Dodge już wytyczył ścieżkę przy pomocy VM-a :-?
nie tak do końca.W reduktorze masz mechanizm różnicowy, który ma podobne zadanie jak mechanizm różnicowy w mostach - pozwala na obracanie się przedniego i tylnego wału napędowego z różnymi prędkościami (np. jazda po łuku)
Dodatkowo możesz ten mechanizm zablokować
Tak więc w Twoim przypadku:
pozycja "HI" - reduktor w przełożeniu drogowym (szybszym), mechanizm różnicowy w reduktorze odblokowany
pozycja "HI LOC" - przełożenie drogowe, mechanizm różnicowy zablokowany
pozycja "low" - przełożenie terenowe (wolniejsze), mechanizm różnicowy odblokowany
pozycja "low loc" -przełożenie terenowe, mechanizm zablokowany
radek bartnik, teraz zauważyłem, że na schemacie rysunki D44 i D50,60,70,80 przekręcone są o 90 stopni w prawą stronę - to tak żebyś się nie zdziwił ;-)
A w ogóle to skup się w zasadzie tylko na Danach, bo chyba tylko one były w montowane do W200