Eazy

W jakim stanie jest ta zabudowa, która była na aucie? Da się to wykorzystać jako bazę do customowej zabudowy? Jeżeli nie musi być oryginał (no chyba, że musi) to może warto na tej bazie coś zbudować? :-)

Piękny zabytek :-) Obawiam się jednak, że w PL ciężko będzie Ci dostać taką pakę. Najprędzej chyba, tak jak rozmawialiśmy, kupisz drugie auto za oceanem i poprzekładasz co się da :-) Chyba, że znajdziesz kogoś, kto się podejmie customowej zabudowy na ramie :-) Tylko tutaj koszt też może być spory. W każdym razie trzymam kciuki i życzę powodzenia i cierpliwości ;-) Widać, że sporo już zrobione przy ramie i blachach :-)

Ooo - widzę, że trafiłeś :mrgreen: Witam na forum :git:

Witam :-) Co byś nie wybrał to będzie ok pod warunkiem, że będzie to Dodge

Pewnie mu szef powiedział 'weź suwmiarkę i zmierz bierznik'. No to wziął i zmierzył :mrgreen:

No nic, próbowałem :mrgreen:

Nie 'buuuuu' tylko pakuj 4 litery do auta i melduj się w sobotę rano :mrgreen:

Są odcinki po drogach publicznych i przez miejscowości. To jest bardziej takie 'cross country' niż taplanie w błocie :-) Na moto musiałbyś za kimś jechać bo samemu ciężko by Ci było z roadbooka korzystać. Ogólnie rzecz biorąc bardzo serdecznie polecam dołaczenie się do|imprezy ale na moto (i to bez papierów) to już niekoniecznie :-|

Witam :-)

Ponieważ udało się doprowadzić Jeepa do stanu względnej używalności (coś tam jeszcze kapie, skrzypi ale balia się toczy) to postanowiliśmy się wybrać w lekki teren na chrzest bojowy :-) Ania i Kosa organizują 27.10.2012 imprezę 'Duchy i dynie'. Szczegóły tutaj: http://www.polskiebezdroza.pl/duchy_i_dynie.html Ja na ten moment zgłosiłem dwie załogi (my i nasi znajomi) i pomyślałem, że może ktoś z klubu miałby ochotę do nas dołączyć :-) Ponieważ jest to impreza trochę inna niż włóczęgi, więc każdy będzie musiał sam się zgłosić i wpłacić zadatek w wysokości 50zł od załogi. Formularz zgłoszeniowy i sposób płatności na stronie. Tak więc zapraszam wszystkich chętnych :-) Dawno nic się nie działo, więc fajnie by było się spotkać, poganiać w lekkim terenie i zjeść kiełbachę z ogniska ;-) Nie robię typowej listy. Po prostu chętni niech dopiszą info, że się zapisali. Zostały jeszcze 2 miejsca ale Kosa powiedział, że jeżeli będzie więcej chętnych z klubu to da się 'dopchnąć' 2-3 auta. Ogólnie w formularzu warto wspomnieć, że jesteście z pikup klubu. Raz, że nasza zniżka będzie obowiązywać, a dwa, że nie odeślą Was z kwitkiem jeżeli będzie już ponad 10 aut :-) Na ten moment jesteśmy my + jeszcze jedna załoga. Mam nadzieję, że ktoś się jeszcze dołączy :-)

Witam :-D

Nie mam obiektywu szerokokątnego :lol: :lol: :lol:

Prędzej solenoid niż czujnik. Tak mi się przynajmniej wydaje.

Przeniosłem część postów do właściwego działu. Liczę na więcej zdjęć :mrgreen: Piękny koń :-)

Ekstra :-D

Witam :-D

AdAm: ;-)

Witam :-)

Tylko i wyłącznie na włączonym silniku.

Tak. Trzeba zrobić naprawdę dobre kilkanaście km, żeby się olej w skrzyni rozgrzał. 90 stopni to Ci pokazało temperaturę wody silnika a nie oleju w skrzyni. Może silnik pół dnia chodzić i nie nagrzeje oleju w automacie do wymaganej temperatury. Weź auto na porządną przejażdżkę i dopiero olej sprawdzaj. Skrzynia musi popracować. Po dolewce odczekaj 3-4min aż olej ścieknie z rurki od bagnetu. Następnie wsiądź do auta i na hamulcu przemagluj skrzynię od P do 1 zatrzymując się w każdej pozycji na 2-3s. Zrób tak 3 razy, następnie skrzynia na N (ważne! Ma być na N a nie na P) i dopiero sprawdzaj ponownie poziom oleju. Przed pierwszym sprawdzeniem poziomu po przejechaniu się też zrób 3 sekwencje na hamulcu zanim pójdziesz wyciągać bagnet.

Ja będę w stanie się określić dopiero pod koniec przyszłego tygodnia jak odbiorę Jeepa po wymianie silnika i upewnie się, że nadaje się do czegoś więcej niż jazda po czarnym :-P

Można psa zabrać? :mrgreen: Znaczy się o noclego chodzi :-P

Najlepiej silnik :lol: Daj spokój - przyjdzie czas przyjdzie rada. Po co mamy się bezsensownie produkować? Nawet nie będzie jak sprawdzić, czy mamy rację, czy nie. Bez sensu :-)

Wjedziesz tym praktycznie wszędzie. Nie zawsze wyjedziesz... ale to inna historia :mrgreen:

Czyli, że co? Trzy wymiany oleju w silniku i nowa skrzynia? Ech, te Fordy :roll: Hehehe :kasztan: :kasztan: :kasztan: