farmer Opublikowano 29 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2011 Panowie jeszcze raz , to świętokractwo to było z nutką żartu ja nie jestem fanatykiem za to wszelkie kombinacje jak najbardziej . Kolega wszystko bierze tak poważnie , pewnie jak bym kupił sobie hemi to też bym założył gaz albo wstawił diesla nie wiadomo . Każdy jeździ tym na co go stać . Za ostry język przepraszam czasami zbyt impulsywny jestem . Pozdrawiam . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japacz Opublikowano 30 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2011 Myślę że nie do końca bo np na taka 1/4 która jak najbardziej z US się wywodzi sporo fur robi się na LPG( w sumie u nich czysty propan ) albo np Rock Crawlery 80% jest też zasilana gazem . Czym to jest podyktowane ? oszczędnością ? nie sądzę bo niejednokrotnie koszt budowy jednej takiej fury to cena 6 samochodów z naszego forum A jednak stawiałbym mimo wszystko na oszczędność. Rockcrawlery i auta startujące na ćwiartkę przecież do najoszczędniejszych nie należą :-) A każdy dolar w budżecie przecież się liczy bo, jak już wspomniałem, oszczędzanie nie jest tylko domeną biednych. Zgadzam się z Tobą, że u Amerykanie traktują gaz tak jak każde inne paliwo, zaś u nas podejście do LPG jest spaczone. Nie zmienia to jednak faktu, że na zwykłych amerykańskich ulicach nadal króluje benzyna. I dzieje się tak dzięki temu: A TUTAJ można poczytać dlaczego tak jest. Cytuj Full Size Bronco, V8 351 cui, Eddie Bauer - jest:) Dwa litry?? Dwa litry to może mieć karton po mleku... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drug Opublikowano 30 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2011 musisz się zgodzić z faktem, że jeżdżenie na LPG podyktowane jest niestety tylko i wyłącznie względami ekonomicznymi, zwłaszcza w biednej Polsce. Byłbym hipokrytą gdybym twierdził, że tak nie jest, albo, że ja kierowałem się czymś innym. Oczywiście LPG w moim Hemi jest ze względów ekonomicznych, ale nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że to świętokradztwo. LPG to po prostu inna forma zasilania silnika, która przy poprawnie założonej i skonfigurowanej instalacji działa tak samo jak benzynowa i przy poprawnej eksploatacji nie ma negatywnych skutków ubocznych, nie pogorsza parametrów silnika , ani jego trwałości. Złe opinie o LPG biorą się od ludzi, którzy nie rozumieją, że filtry gazu wymienia się co 10 000km, a świece przy instalacji LPG powinno się zmieniać co 30000km. Przyznam się szczerze, że świece wymieniam co 60000km, ale to dlatego, że w Hemi jest ich 16 i nie jest to szybka i tania operacja, a gaz tankuje tylko na dwóch stacjach na których gaz jest tak czysty, że na filtrach po 10 000 km nie ma śladu użytkowania i nie mam problemów ze strony świec. Farmer, ja się nie spinam, tylko trafiłeś w czuły punkt, ale z czułych punktów robią się tutaj konstruktywne dyskusje, więc nie obawiaj się sprzeciwiać czyjejś opini, bo my nie mamy w zwyczaju wyśmiewać za odmienne zdanie, a jedynie narażasz się na wymianę argumentów. ;-) Cytuj Dodge Ram 2500 Van 99' 318 cui Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaber Opublikowano 30 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2011 Myślę że nie do końca bo np na taka 1/4 która jak najbardziej z US się wywodzi sporo fur robi się na LPG( w sumie u nich czysty propan ) albo np Rock Crawlery 80% jest też zasilana gazem . Czym to jest podyktowane ? oszczędnością ? nie sądzę bo niejednokrotnie koszt budowy jednej takiej fury to cena 6 samochodów z naszego forum A jednak stawiałbym mimo wszystko na oszczędność. Rockcrawlery i auta startujące na ćwiartkę przecież do najoszczędniejszych nie należą :-) A każdy dolar w budżecie przecież się liczy bo, jak już wspomniałem, oszczędzanie nie jest tylko domeną biednych. Zgadzam się z Tobą, że u Amerykanie traktują gaz tak jak każde inne paliwo, zaś u nas podejście do LPG jest spaczone. Nie zmienia to jednak faktu, że na zwykłych amerykańskich ulicach nadal króluje benzyna. I dzieje się tak dzięki temu: Obrazek A TUTAJ można poczytać dlaczego tak jest. Gdyby dalej tak dumnie królowała benzyna to te osły nie zacierały by wszystkich aut z silnikami powyżej 5 litrów tylko po to żeby dostać w salonie taniej jakieś padło nie dość że małe to jeszcze małolitrażowe i tak szczerze to nasze świętokractwa typu LPG sa niczym w stosunku do tego ten na jakies gówno silverado pozamieniał . nawet sprzedają specjalne gówno do zajechania silnika żeby nie trzeba było robić samemu mieszanki . http://www.youtube.com/watch?v=XgNZSXPH9n8&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=MJus54cmDA4&feature=related Cytuj Dodge PowerRam W200 318cu 1976 :) ( -----Horn Terror------ ) . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kogut999 Opublikowano 30 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2011 Ja w sumie do lpg nic nic nie mam, w moim dodżu też jest, i jest ok.. Ale myśle że w takich autach jak MUSTANG, DODGE CHALENGER czy choćby BMW 750, 850 to już przesada... :twisted: Cytuj BYŁ: DODGE RAM 1500 4,7 V8 2005 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaber Opublikowano 30 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2011 Ja w sumie do lpg nic nic nie mam, w moim dodżu też jest, i jest ok..Ale myśle że w takich autach jak MUSTANG, DODGE CHALENGER czy choćby BMW 750, 850 to już przesada... :twisted: co do Challengera to w jego rodzinnym kraju nikomu nie chodzi po głowie ze to przesada . Cytuj Dodge PowerRam W200 318cu 1976 :) ( -----Horn Terror------ ) . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GlongV8 Opublikowano 30 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2011 jaber ten na jakies gówno silverado pozamieniał 505600 tys kilometrów.I jeszcze by zrobił drugie tyle.No może gościu już się znudził pick-up. U nas to sensacja.W USA to rodzisz się a dookoła same pick-up.Dorastasz w pick-up.Itd. To tak jak z europa szroty.Nie zal mi bybyło zatrzeć i oddać.Zresztą żadnego nie szanowałem na tyle zeby wyglądał lepiej od tego Silverado. Dobra panowie czyli co? Zacieramy silniki i idzemy do salonów w polsce i dostajemy tanio? Tylko co?I o ile taniej? :-D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 30 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2011 Na ćwiartkę startują na LPG głównie dla tego, że benzyna wysokooktanowa jest bardzo droga, czyli jednak ekonomia. Nie wiem jak u nas , ale na terenie USA nie można stosować domieszek ołowiowych do czystej benzyny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 31 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2011 Ja w sumie do lpg nic nic nie mam, w moim dodżu też jest, i jest ok..Ale myśle że w takich autach jak MUSTANG, DODGE CHALENGER czy choćby BMW 750, 850 to już przesada... :twisted: Przesadą jest w mustangu z 1969, ale w BMW 750? A co to jest? Klasyk jakiś czy co? Po prostu zwykły dupowóz i nic więcej. Przymierzam się właśnie do Jaguara z 1995-1996 i pomimo, że jest to prawdziwa fura z klasą to niezależnie czy kupię V12 czy I6 i tak założe mu gaz bo to mam być samochód do jazdy na codzień. Ludzie nie róbmy z BMW czy Ałdi obiektów kultu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kogut999 Opublikowano 31 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2011 Przesadą jest w mustangu z 1969, ale w BMW 750? A co to jest? Klasyk jakiś czy co? Po prostu zwykły dupowóz i nic więcej. Przymierzam się właśnie do Jaguara z 1995-1996 i pomimo, że jest to prawdziwa fura z klasą to niezależnie czy kupię V12 czy I6 i tak założe mu gaz bo to mam być samochód do jazdy na codzień. Ludzie nie róbmy z BMW czy Ałdi obiektów kultu A ja ci powiem że oprócz DoDżi mam stare BMW 320 e36, i go nigdy nie sprzedam, i gazu do niego też nie założe. Nie umiem okręslić czemu ale ten samochód dla mnie ma coś w sobie... Ale to moje zdanie :kasztan: A AŁDi nie cierpie :mrgreen: siek: Cytuj BYŁ: DODGE RAM 1500 4,7 V8 2005 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 31 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2011 A AŁDi nie cierpie Zgadza się... ałdi sicks :-P .Do BMW ma stosunek taki, że to bardzo dobre samochody, poza tym ta marka ma bardzo silny związek z lotnictwem i za to ją lubię. Także za duże silniki no i ortodoksyjny tylni napęd. Ale u nas w kraju posiadanie BMW postrzegane jest ....hmmm dość specyficznie że tak to ujmę. Po prostu kojaży się ta marka z dresiarzami... i mnie niestety również. Dodatkowo istnieje taka niesamowita zeleżność, że kierowcy BMW najczęściej cwaniakują na drogach (statystycznie oczywiście) . Natomiast Ałdi to firma która próbuje aspirować do niewiadomo czego i w życiu nie dorośnie do pięt MB czy BMW. Pomijam fakt, że Ałdi i szmelcaweg no najdroższe buble świata. A stylistyka tragiczna i nudna. Poza tym , że ja mam swoje zdanie to rozumiem Cię, że darzysz sentymentem ten samochód niezależnie od panującej opini, Twoje prawo. Ja za to mam sentyment do Citroena, szczególnie XM i uważam, że to bardzo dobre samochody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drug Opublikowano 1 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2011 Sentyment to ja mam do swojej WFMki, bo mój ojciec ponad 300km do mojej matki przed ślubem dojeżdżał. Cytuj Dodge Ram 2500 Van 99' 318 cui Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GlongV8 Opublikowano 1 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2011 No i tu się z wami zgodze.Moja przygoda z "ałdi" trwała chwilę.I wystarczy.Ale z BMW trwała i trwała.I by dalej trwała w postaci X5 gdybym nie wpadł na Cadillaca Esca.A z niemieckich aut to jest tylko BMW.Reszta to sie nie liczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abtarster Opublikowano 1 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2011 A AŁDi nie cierpie Zgadza się... ałdi sicks :-P .Do BMW ma stosunek taki, że to bardzo dobre samochody, poza tym ta marka ma bardzo silny związek z lotnictwem i za to ją lubię. Także za duże silniki no i ortodoksyjny tylni napęd. Ale u nas w kraju posiadanie BMW postrzegane jest ....hmmm dość specyficznie że tak to ujmę. Po prostu kojaży się ta marka z dresiarzami... i mnie niestety również. Dodatkowo istnieje taka niesamowita zeleżność, że kierowcy BMW najczęściej cwaniakują na drogach (statystycznie oczywiście).... Także w garażu mam BMW 318 E36 Coupe i za nic jej nie sprzedam. Stereotyp dresa trochę mnie drażni ale trudno tak się utarło i koniec. Mi z dresem bardziej się Golf III kojarzy. Znajomi ze mnie polewali jak podjeżdżałem gdzieś i zamiast łysego dresa i muzyki w stylu HulaHop wysiadałem ja...w bojówkach długich włosach i z głośników na cały regulator leciał na przykład Marek Grechuta :-D Kompletnie burzyłem obraz buraka w Beemce ;-) Cytuj Kiedyś '05 Dodge RAM 1500 Hemi, Laramie. Obecnie...Krajsler Grand Wojadżer :D http://kamar-tech.pl/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 1 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2011 A z niemieckich aut to jest tylko BMW No to ja no to - Mercedes-Benz. Mi z dresem bardziej się Golf III kojarzy Zgadzam się w 100% :lol: Ale powiedziałbym z "dresikiem" a z dresem BMW :-P Dobra Panowie, koniec OT :evil: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.