Malin
-
Postów
63 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Pliki
Galeria
Wydarzenia
Blogi
Articles
Treść opublikowana przez Malin
-
No i Gdynia Wita!! Ładniusi - zupełnie jak mój, tyle że ja mam wersję Black :)
-
Hehe, Malin tutaj masz jeszcze ostatnie pozostałości po starszych konstrukcjach. U mnie jest tak samo. Zero sprężyn, amortyzator, drążek skrętny i torsion key. czaaad
-
Chłopaki, a gdzie on ma sprężynę i amorek. W moim - a ja mam 06 - widać osprzęt gołym okiem. W tych jest inaczej? Autko wygląda na zadbane. Gościu widać że przygotował montaż głośników pod kanapą (ciekawy patent), ale ich nie zamontował - albo wymontował.... Tak zawieszone auto i te opony, to lekko bez sensu rozwiązanie. Nie fajnie się będzie tym jeździć. Pytanie co chcesz z autem robić.... Ale wygląda jakby był w kapciach po domu, a nie w butach w teren. Mega wypicowany pod spodem. Liczyłeś ile wyjdzie po sprowadzeniu i opłatach? 38000 PLN w zakupie, do tego transport po USA, USA-POL, opłaty spedycyjne, cło, VAT, akcyza. Choć jeśli weźmiesz to na firmę to akcyza mała bo mieści się w specyfikacji ciężarowej, a VAT odliczysz. Tak lekko licząc bez VATu to z 15000 dojdzie. Daje to przedział 53000 zł netto. Plus taki, że z tego co raporty mówią, to nie bity.
-
Teraz zobaczyłem posta..... Mnie nie bo byłem na Mazurach, ale może moją żonkę, bo ona dosiada czasem Ramika i wtedy go miała :shock:
-
Pomijając kwestie różnic, pomiędzy modelami przed i po 2005 - niech tutaj wypowiedzą się koledzy bardziej obeznani w temacie - a jest ich kilka, poleciłbym Tobie: 1. poprosić o VIN i sprawdzić w Carfax 2. poprosić o potwierdzoną informację jak długo autko jest w PL - bo - jak dla mnie - sporo ktoś zainwestował w autko i teraz je sprzedaje. Szukałbym potwierdzenia, czy auto było dłuższy czas 3cim w rodzinie, czy jest nim od 6 miesięcy. Oczywiście ostatnio spotykam się z wyprzedawaniem fajnych sprzętów, bo ludziom kaski brakuje - więc może to właśnie taki przypadek.... Powodzenia i wszystko na głębokim oddechu. Sporo na necie jest kwiatków :)
-
Zakup Rama - kłopoty z zakupem zapytanie o napędy
Malin odpowiedział(a) na Masacrator temat w Zawieszenie i układ napędowy
Zdecydowanie podpisuję się pod tymi słowami. Ja przesiadłem się z Jeepa, który miał 4x4 Full Time. Teraz mam Ramika bez mechanizmu różnicowego i przyznam, że jak staję na trawie, to mam problem ruszyć tak po prostu. Albo muszę rozbujać auto, albo załączyć 4x4. Nie wyobrażam sobie Rama w opcji kastrata - MASAKRA. Ja kupiłem rama w lipcu i szukałem go jedynie miesiąc - fartem okazało się że sprawdzony gość myśli o sprzedaży Ramika. Ale już myślałem o zaciągnięciu auta bezpośrednio z USA, bo te w Polsce są "idealne". Na szczęście ani razu nie ruszyłem się z domu do oglądania, bo Carfax rozwiewał wątpliwości.... Pomyśl o kupieniu auta w USA - tam masz szanse na nie bitego..... -
Skoro temat kadrowy, to ja się złapałem w kadr - mój ulubiony zestaw:
-
hm czyli mi sie juz instalacja zwrocila dawno :> od konca marca do teraz zrobione 24 tys mil :> Wszystko zależy od tego ile płacisz za gaz. Ja mam pod domem fajną stację, gdzie za gaz płacę 2,09. Na Statoilu za to kosztuje 2,39. 0,30 zł to duża różnica. A ponieważ sporo kręcę się po okolicy 3miasta to tylko tam tankuję. Paliwko w tym samym momencie 4,5. Aaaaa i na paliwie spalał mi 23l.
-
To i ja coś od siebie. Mam STAGa i jestem bardzo zadowolony :) Mam zdecydowanie ciężką nogę i przyznam, że mi sprawia radość śmiganie, a nie turlanie. Miasto w korkach i na zasadzie zawsze pierwszy oraz 3miejska obwodnica i autostrada - 26 litrów. A jak wjadę na spokojną drogę, gdzie nie ma jak szaleć i się jedzie do tych 120 km/h to i 21 spali. Dla mnie bomba. Jak przeliczyłem koszty paliwka, to mi wyszło że po 10kkm mam zwrot instalacji - genialnie jak dla mnie.
-
Tylko nie zakładaj rur takich jak są dorabiane do wszystkich "europejskich" terenówek, bo na Ramie wyglądają tragicznie. Moim zdaniem warto zamówić je w US np. firmy Westin. Wyglądają zdecydowanie lepiej i będziesz odróżniał się z tłumu chromowanych rur. D O K Ł A D N I E - W imieniu Twojego Rama prosimy :)
-
Witam!!! Pozdro z Gdyni!
-
Normalnie jakbym sam to napisał. Planuję w przyszłości mieć Mustanga jako zabaweczkę
-
Witaj pojeepany brachu!! Sam się przesiadłem właśnie z Jeepka, pod domem stoi jednak TJ :) Będziesz zadowolony z Ramika, choć ma gość gabaryty, a może właśnie dlatego :twisted: Ramowa rodzina nie jest tak liczna jak Jeepowa, ale jestem dobrej nadziei - pamiętam jak 2005 roku jeep.org stawał na nogi.
-
Zdecydowanie się z Tobą zgadzam. W tym jednak przypadku, to się przyjaźnię z tym "magikiem". Jest to elektronik z wykształcenia i zamiłowania. Zajmuje się głównie amerykanami. Zjadł zęby na grupie Jeep i Chrysler, a 5,7 Hemi elektronicznie rozparcelował, aby wstawić do łoffroadowej bestii. Przyznam też, że nasi amerykańscy bracia na forach mają w zasadzie wszystko opisane. Nie zawsze jednak mamy symptomy 1:1 z amerykańskimi i wtedy zaczyna się główkowanie. Zwłaszcza gdy jeden błąd mogą powodować powiedzmy 3 ogniska zapalne. Sam tego doświadczyłem mając Jeepy - wtedy telefon do przyjaciela rozwiązuje problemy. My jeszcze w Dodgach mamy problem z gabarytmi. Ja ciągle słyszę: Paniee za duży, za ciężki, itp.....
-
Czołem!! Klimaciarski .......
-
Fajne żeś to wynalazł.... fajnie że się do roboty nie zabrałem :shock:
-
Dokładnie tak :!:
-
Kupiłem będąc w Polsce, więc kurier taszczył to dla mnie. Niestety w budżecie nie ma kaski, więc zaczęli clić WSZYSTKO :evil: i cena wyszła odrobinkę większa. Co do adaptera to dzisiaj sprawdzę z miarką. Aż takiego luzu tam nie widziałem, tak jak mówiłem to milimetr wydaje się być. A co do elektryki ...... kierunki się świecą ze stopem, bo to amerykańskie podłączenie. Europejskie takiego rozwiązania nie dopuszcza i ja nie chcę mieć choinki, bo pal licho przyczepę, ale motorówka na niej jest droga i przy kolizji moja wina.... nie ma sensu. Z lamp nie ma co wyprowadzać prądu, bo obciążenie przyczepy jest za duże i może mi się wszystko fajczyć. Tym bardziej, że przy wodowaniu, moja przyczepa jest zamoczona, więc elektryka narażona na awarię. Jak sobie poprowadzę wszystko osobno, to mam 100% pewności, że auto jest bezpieczne, a osobny bezpiecznik na przyczepie ułatwi odnalezienie awarii. Raz się pomęczę i mam problem z głowy. Niestety przy amerykanach lekko nie ma.
-
A czemu wkopać? Coś mi umknęło? noooo :lol: zerknij 6 postów wyżej
-
Właśnie zakończyłem walkę z hakiem. W USA zakupiłem samo gniazdo - jak na ostatnim zdjęciu, a na allegro adapter - jak na pierwszym zdjęciu. Montaż gniazda na belkę jest bajecznie prosty. Na Youtube można obejrzeć filmik zrobiony przez etrailer. Zajęło mi to może 10 minut. To co może być upierdliwe, to to że adapter w gnieździe ma dosłownie milimetrowy luz, więc może lekki stukot nieść po ramie Rama - jeszcze nie testowałem. Teraz zabieram się za elektrykę, bo nie ma jak w zasadzie wpiąć się w elektrykę hamerykańską. Przekaźniczki trzeba wykombinować, żeby nie zagotować głównego modułu zwarciem w przyczepie. Jakby co służę pomocą.
-
Jak będę kupował kolejne auto, to posadzę w nim małżowinę i zadam pytanie: Co Ci się w nim podoba? Wtedy zobaczę, czy czają się jakieś zagrożenia...... 8-) Innej rady nie ma......... żeby się nie wkopać jak z Ramem :evil:
-
ooooo to jest właśnie minus tego auta. Jak moja małżowina siedzi z tyłu i ma nogi na podłokietniku, to zarządza masowani stóp :evil: przeca mam i tak rękę wolną, bo to automat :idea:
-
Właśnie trzymam w rękach - no leżą koło kompa :shock: czadowe amorki BLISTEIN które zakupiłem właśnie bezpośrednio w Hameryce. Jak je założę, to dam cynk jak działają. Na etykiecie jest wypisane dokładnie moje autko.
