I co powiedziecie na to

[rogallo1234]

Niezły z niego kozak

[japacz]

Brzydal nie brzydal, kwestia gustu - a o gustach się nie dyskutuje. Mnie osobiście też się nie podoba. Sądząc po logo na tylnej klapie autor wzorował się chyba na Air Force One :-D

Natomiast czemu go umieściłeś w dziale Dodge skoro to jest Ford? :mrgreen:

[Gość Anonymous]

Do mnie też nie przemawia coś takiego. Ale duże pojazdy lubię. Jednak gdzybym miał odpowiednie fundusze to pewnie kupiłbym sobie takiego pickupa :

Tatra 8x8 to jest dopiero kozak :twisted: :twisted: :twisted:

[Sebastian O.]

Do mnie też nie przemawia coś takiego. Ale duże pojazdy lubię. Jednak gdzybym miał odpowiednie fundusze to pewnie kupiłbym sobie takiego pickupa :

Obrazek

Tatra 8x8 to jest dopiero kozak :twisted: :twisted: :twisted:

 

eee jak sie bawić to się bawić, może Kraz z silnikiem od czołgu T55 :-D

 

[Gość Anonymous]

Coś pięknego. Wszystko co duże jest fajne. Sczegolnie terenowe pojazdy. Dla mnie pojeździć sobie takim mastodontem to nieporównywalnie większa frajda niż lancerem evo cośtam czy nawet ferrari. Dla tego właśnie kupiłem sobie rama 2500 V10 a nie samuraja.

[Piotr_GT]

ja się nigdy nie mogłem zdecydować.. i kupiłem Subaru Imprezę i RAMa HEMI

 

:)

 

z motoru zrezygnowałem... bo śmierć w oczy patrzyła..

[Gość Anonymous]

ja się nigdy nie mogłem zdecydować.. i kupiłem Subaru Imprezę i RAMa HEMI

 

:)

 

z motoru zrezygnowałem... bo śmierć w oczy patrzyła..

Nie ukrywam , że fajne placki też są fajne. Mam nadzieję, że kiedyś uzbieram te 30tyś$ na Vipera 2 generacji albo ładnie zrobioną barracude czy challengera. Co do Subaru to jego zasadniczą przewagą nad innymi małolitrażowymi naleśnikami jest silnik... boxerek brzmi pięknie. Ale muszę przyznać, że mam okazję często pojeździć lancerem evo9 i jakoś mnie to nie kręci specjalnie :-? . Fajnie..., ale brakuje mu tego czegoś co mają musclecary. Oczywiście gdybym miał zacięcie sportowo-rywalizacyjne to patrzył bym w kierunku subaru i lancera. A niemieckie fury to już wogóle mnie nie podniecają...takie zwykłe dupowozy, tyle, że niezawodne i tyle... :-/

[rogallo1234]

bullterrier barracuda i challenger piekne klasyczne amerykance ale nie mozna zaponiec o mustangu shelby wkoncu to ikona amerykanskiej morotyzacji chyba kazdy kiedys marzyl o własnym mustangu shelby :-P

[Gość Anonymous]

bullterrier barracuda i challenger piekne klasyczne amerykance ale nie mozna zaponiec o mustangu shelby wkoncu to ikona amerykanskiej morotyzacji chyba kazdy kiedys marzyl o własnym mustangu shelby :-P

Oczywiście, że Mustang również, podobnie Corvettka czy Camaro. Co do tych marzeń to nie byłbym takim optymistą. Większość młodzierzy polskiej podnieca się beemkami golfami lub innymi dresowozami od naszego sąsiada.

[drug]

bullterrier barracuda i challenger piekne klasyczne amerykance ale nie mozna zaponiec o mustangu shelby wkoncu to ikona amerykanskiej morotyzacji chyba kazdy kiedys marzyl o własnym mustangu shelby :-P

Oczywiście, że Mustang również, podobnie Corvettka czy Camaro. Co do tych marzeń to nie byłbym takim optymistą. Większość młodzierzy polskiej podnieca się beemkami golfami lub innymi dresowozami od naszego sąsiada.

I tu się zgadzam z przedmówcą...

[Piotr_GT]

ale wiecie co.. każde szybkie auto z napędem na jedną oś.. nie ma co się równać do 4 łap, miałem już kilka mocnych osobówek.. ale.. napęd AWD... bije wszystko,

 

inna sprawa.. że "musclecary" powodują u mnie szybsze bicie serca.... ale... to są auta na prostą... lepiej nie skręcać i nie hamować ...

 

co do niemieckich... to istotnie ... odrzucają na kilometr... fujj...

[Gość Anonymous]

inna sprawa.. że "musclecary" powodują u mnie szybsze bicie serca.... ale... to są auta na prostą... lepiej nie skręcać i nie hamować ...

Miałem okazję przejachć się na siedzeniu pasażera vettą stingreyem z lat 70tych i przyznam, że byłem zaszokowany jak to auto się trzymało drogi. Ze słyszenia wiem, że Viper na przykład przykleja się do drogi jak żaba, ale nie ma się co dziwić, jest bardzo niski, bardzo szeroki i ma bardzo szerokie opony... ale jak w zakręcie damu za dużo gazu.... to słabo się robi :-) . Tak mówił właściciel Vipera jak byłem ze swoim Ramem na wymianie oleju w serwisie DrVette. Naprawdę ...piękny samochód. Sportowa fura z silnikiem od ciężarówki :twisted: