-
Postów
387 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Pliki
Galeria
Wydarzenia
Blogi
Articles
Odpowiedzi opublikowane przez Kassei
-
-
Najlepsze rozwiązanie! :git: Sam mam podobne plany, ale tak za 3-4 lata jeśli fundusze pozwolą i dolar wróci do jakiejś znośniej ceny :oops: Z felgami będzie problem bo 6x135 to rarytas. Jakiś czas temu krążyły na ogłoszeniach takie felgi jak potrzebujesz, tylko w chorych cenach. Ja szukam 17tek w takim rozstawie i jeszcze takich nie widziałem a sprawdzam też ogłoszenia w UK i DE.... :-/Hej wszystkim.Jestem po oględzinach Rama i jestem już na 100% przekonany i zdecydowany na zakup jednak Forda F150 nowej generacji, ale nie teraz, tylko za rok, dwa jak tylko ceny tego modelu trochę spadną i dostęp części będzie lepszy.
Ram jest fajny, ale pozostanę wierny marce i kupię raz jeszcze efa.
Nowy model F150 jest moim zdaniem ładniejszy i wyposażony w wiele nowatorskich rozwiązań i co najważniejsze jest częściowo aluminiowy co za tym idzie waga auta.
Także nie rozstaję się z moim żukiem, zainwestuję w niego trochę biletów i śmigam dalej.
Jeśli chodzi o inwestycje to mam pytanie, czy ktoś zna firmę, która zrobi mi nowy wydech? Mam takiego majstra w Krakowie i może ktoś go zna.
Na drugim miejscu są felgi, które zamierzam zakupić i tu też pytanko czy ktoś ma lub wie kto może zaoferować mi dwudziestki w pełnym chromie... :-)
Pozostaje w kontakcie
Pozdrawiam
SIMAX
-
japacz,
Idąc tym tropem to myślę, że gdzieś w europie jest do wyrwania podobna bryka, ale bazująca na Audi Quattro 1.6 / 1.9 TDI. Wtedy wszystkie warunki byłyby spełnione :->
-
My się tu rozpisujemy a każdy z nas zapomniał o najważniejszym kryterium - spalanie 12-14l /100km w tych silnikach jest chyba tylko osiągalne na tempomatowej jeździe po autostradzie, jeśli w ogóle. Każdy "wyjazd w plener" to raczej 17-20l i więcej... Na oleju rzepakowym podejrzewam, że będzie jeszcze gorzej...
-
Waldku w końcu przypomniałem sobie kto miał na taczce takie rury jakich potrzebujesz (wnioskując z Twojego opisu) :-> Cummins czarnobrodego:
http://amerykany.com/viewtopic.php?t=3221&sid=74158a2eb17bafe5d5092da87ab122be
-
Fordy chyba raczej odpadają z trywialnego powodu. Większość diesli pod maską to silniki Powerstroke, które przy ewentualnej awarii spowodowanej jeżdżeniem na gorszej jakości oleju będą bardzo kosztowne w naprawie i mało kto się tego podejmie.
Raczej szukałbym RAMa starszej generacji - tak jak Sebastian napisał. Specyfikację będzie jednak tylko spełniała:
III generacja Dodge RAM 2500 5.9 cummins w wersji MEGA CAB.
Na początku produkcji (2002-2003) ten silnik występował w specyfikacji SO (standard output) gdzie był mało-wysilony. Nie są już to tak trwałe silniki jak w II, a szczególnie I generacji RAMa , bo różnią się konstrukcyjnie, ale i tak potrafią dużo wytrzymać. Ponadto w Polsce jest serwis cumminsa, więc wszystkie awarie nie będą problemem. Dodatkowo w wersji MEGA CAB masz ogromna kabinę (tylne fotele po złożeniu są wygodnym łóżkiem), no i w standardzie była długa paka 2m choć bywały i dłuższe. Minus taki, że te auta są "ogromne".
Ewentualnie jakiś stary GM z duramaxem ale tu podobnie będzie jak z powestroke.
Tak z ciekawości - czemu to musi być pickup? Jeśli myślisz o turystyce to są lepsze rozwiązania. Ja po Chile i Argentynie jeździłem czymś takim :
bardzo wygodne autko (ford E250). Jeśli oczywiście to musi być amerykaniec ;-) W europie odpowiednikiem byłby VW T4 Multivan Syncro - sam mam takiego w podobnym celu 8-)
Jedna mała uwaga z mojej strony. Przede wszystkim nie szukaj auta do wszystkiego bo to się zemści :-/ Na pickupa trzeba mieć albo kaprys albo sprecyzowaną koncepcję. Te auta są zarówno praktyczne jak i niepraktyczne...
-
Ja bym brał znowu eFa :->
-
Już dwa razy je naprawiałem, a znajomy znowu je spierniczył.
zakup sobie swoje światła :)
http://allegro.pl/swiatla-tylne-na-magnes-gniazdo-przyczepki-12v-i5821229602.html
i po problemie
Ale zajefajne rozwiązanie :shock:
Oglądałem rynek wtórny i nie mam szczęścia na przyczepę której potrzebuję :-( Musi być paka długości co najmniej 300x150 i co najważniejsze powyżej kół, aby był możliwy załadunek/rozładunek boczny długich elementów. Jeżdżę często do jednej firmy w której mają taki wymóg i jeśli nie ma możliwości to widlak nawet nie podjeżdża :-/ Raz mi się udało namówić gostka do ściągnięcia ładunku na pasach i dostał taki opierdol od przełożonego, że się przestraszyłem, iż go przy mnie zwolnią... :roll:zobacz na rynek wtórny można kupić fajną przyczepkę
w nowych największy problem to są chyba osie większość ma te gumy w osi które siadają w naj mniej wyczekiwanym momencie
http://olx.pl/oferta/przyczepka-przyczepa-CID5-IDdbXOr.html#1ccbaff69f
-
Dzięki Misiek. Myślałem właśnie o Brenderup lub Blyss. Niestety ten pierwszy nie ma modelu DMC 750kg w interesujących mnie rozmiarach. Wyślę zapytanie, ale z doświadczenia wiem, że cena "na wymiar" będzie sporo większa od standardowych modeli. Blyss też w miarę solidnie wygląda i ma modle który by mi przypasował:
http://www.blyss.pl/produkty/przyczepy/przyczepy-lekkie/2-osiowe/bh753015t-alu
Jednak żadnych opinii na necie o tej firmie nie znalazłem. Brenderup - co dziwne - ma za to sporo negatywnych. Trochę poszperałem w necie i masa ludzi poleca marki WIOLA i NIEWIADÓW. Nie mam pojęcia czy to jest marketing internetowy czy stan faktyczny...
Miotam się też pomiędzy jedną osią a dwoma. W pierwszym przypadku można więcej przewieźć na legalu, w drugim więcej wjedzie "bonusowo" :-> Cztery koła to też niby bezpieczniej przy wystrzale, ale znowu koszt wyższy ;-) Co radzicie ?
Natomiast jak z prowadzeniem? Dużo gorzej jeździ się z przyczepami 1-osiowymi ?
-
Wiem, że sporo z Was jeździ z przyczepami lekkimi. Ja też często śmigam tyle, że z ciężką przyczepą. Lekką od czasu do czasu pożyczam od znajomego, ale wkurza mnie, że permanentnie nie działają w niej światła :-/ Już dwa razy je naprawiałem, a znajomy znowu je spierniczył. Podejrzewam, iż ma zwarcie w gnieździe samochodowym, ale on twierdzi, że jest ok...
Postanowiłem w nowym roku przestać się irytować i po prostu kupić przyczepę DMC 750kg. Wymagania to długość co najmniej 3m oraz możliwość załadunku bocznego (koła poniżej paki). Z moich obserwacji 99% przyczep w ogłoszeniach to jakieś badziewie z papierowej blachy. Doradźcie mi jakiegoś dobrego producenta żeby mi przyczepa długo posłużyła.
-
Aha. To w takim razie szkoda na auto czasu :-)Kassei, ktoś tu ostatnio pisał, że to auto po powodzi -
Fajna ta eFka z Bielska, ale bardzo długo już wisi na otomoto, co może coś znaczyć, ale nie musi. Jest 4x4, długość paki 6ft czyli pełne 2 metry. Wyposażenie całkiem ok. Silnik 5.0 V8 na pewno lepszy na polskie warunki niż 3.5 ecoboost. Gdybym miał czas to mógłbym skoczyć ja obejrzeć... tylko że z czasem u mnie ostatnio MASAKRA. Ewentualnie mogę Ci dać namiar na kogoś kto zna się na tych autach i ją obejrzy (znacznie lepiej ode mnie), ale niestety w przeciwieństwie do mnie raczej nie za free :-/głównie szukam z dużą paką, a takie ciężko znaleźć :/jeszcze zastanawiam się nad tym:
http://otomoto.pl/oferta/ford-f150-fx4-jedyne-od-reki-ID4pacB5.html#0fef580acb
-
Mam chyba jeszcze te nakładki, dokładnie z wersji KR.Jak w temacie ktokolwiek widział ogłoszenie lub na rozbitku czy rozbiórce. Plastikowe nakladki nadkoli z wersji King Ranch. Szukam przednich L + P ale moge kupić komplet. Bywacie w różnych miejscach może sie komuś rzuciło w oczy. -
Na razie koncepcja upadła :-/ Jak jednak wrócę do tematu wozu z USA to będę do Ciebie dzwonił Krzychu :lol:Kassei, a co chcesz wiedziec?? Ja teraz ciągne radiowóz z Californii :twisted: :twisted:ps. daj fotki jak to cudo będziesz miał już u siebie :twisted:
-
Druga generacja (2007+) Avalanche ma jeden duży problem, którym jest silnik 5.3 Vortec. Wcześniej była to iście pancerna jednostka, ale w końcu GM przekombinował przy niej i zaczęła się plaga przypadków spalania w czasie pracy dużych ilości oleju. Wystarczy poszperać w necie ile jest takich historii. Jeśli GM po 2007 (czy nawet 2005) roku to tylko i wyłącznie 6.0 V8.
-
Mechanicznie ZERO różnicy. Przy czym dostępny był jedynie z 5,4 Triton.
Zewnętrznie to inny grill, inna klapa skrzyni + inne światła.
Wewnętrznie to trochę szczegółów ze znaczkiem LINCOLN i nieco inna kolorystyka plastików i tapicerki.
W Rybniku jeden jeździł/jeździ. Miałem okazje porównać z bliska i oprócz wymienionych szczegółów niczym się to auto od F150 nie różni. Akurat ten co widziałem miał praktycznie identyczne wnętrze jak mój King Ranch, oprócz kierownicy, napisu Lincoln na popielniczce i znaczka na podłokietniku. Skóry lepsze w King Ranch, bo LT ma podobne do wersji Lariat.
Generalnie byłem zdziwiony bo przeważnie Lincolny dużo się różniły od Fordów. Dla przykładu suvy Expedition<->Navigator , Explorer<->Aviator to inne zawieszenia, mocniejsze silniki i mocno zmodyfikowane wnętrza.
-
Moim zdaniem jest to duży plus. Co do instalacji to nie tyle liczy się typ i producent co idealne jej zestrojenie i porządna zabudowa. Moim zdaniem nic nie kombinuj tylko od razu po zakupie (jeśli dojdzie do skutku) jedź do Skrzyszowa - tam Ci zamontują to co trzeba (przy czym warto dopłacić jeśli zaproponują opcjonalnie coś lepszego) i jeszcze dostaniesz 5 lat gwarancji.Jeszcze jeden minus, a może w tym przypadku PLUS.
Auto nie posiada instalacji LPG, trzeba zamontować, co polecacie, jaką firmę, typ ?.
Pozdrawiam
-
No to powodzenia :D Obyś dobrze trafił. Jedyne co mogę doradzić to sprawdzić auto po VIN w Carfax i Autocheck. Nie napalać się. Jechać oglądać taczkę z kimś kto się na tych autach zna. Ja to w ogóle radziłbym dogadać się z właścicielem RAMa (przelać mu zaliczkę na paliwo aby nie był stratny), żeby przyjechał do Żor i dał auto do sprawdzenia tutaj na Twój koszt (jeśli cokolwiek skasują, bo to fajni ludzie) :Witam.Wybrałem.
Będzie to RAM 1500 5,7 Hemi.
Rocznik 2010, przebieg (deklarowany) 120 tys/km.
Zarejestrowany w Polsce i od ok. roku w Polsce.
Kolor - podobny do srebrnego ;-) .
Oczywiście po przejściach, sprzedawca ma zdjęcia przed naprawą do wglądu.
To chyba tyle, po Niedzieli podjadę zobaczyć, i jak wszystko będzie OK, wracam oprawiony w "ramke" do domu :-) .
Pozdrawiam
http://mpgserwis.pl/Podstrony/galeriausa.html
Uwierz mi - ciężko sprzedać w Polsce auto z silnikiem 5,7l, więc jako kupiec jesteś w znacznie lepszej pozycji. Koledze w sierpniu facet przyjechał Explorerem 700km ;)
Powodzenia - trzymam kciuki ! :)
-
To jedynie auto z jednym rządem siedzeń i stałą przegrodą oddzielającą przestrzeń bagażową od pasażerskiej spełnia te wymogi. Długość przestrzeni ładunkowej do długości rozstawu osi nie ma żadnego znaczenia. Temat dogłębnie przerabiałem zarówno z US jak i okręgową stacją kontroli pojazdów. Prawo polskie jest kuriozalne, bo seicento van jest traktowane jako auto bezsprzecznie firmowe i nie trzeba prowadzić ewidencji, a pickup z podwójną kabiną i 2,5 metrową paką już nie. Podobnie wygląda sprawa z zabudową typu doka na dostawczakach.Na 90% jestem przekonany, ale jest jeszcze małe "ale" z tym VAT-em i podatkiem.
Książka mnie będzie denerwować, brak odpisów podatkowych jeszcze bardziej, więc mam sporą zagłówkę :roll: .
Jeśli auto faktycznie jeździe w firmie to prowadzenie książki jest tylko formalnością. W tym przypadku można zgłosić do VAT-26 KAŻDY TYP auta. Może to być nawet Ferrari F40 i jeśli jest używane tylko do celów służbowych wszystko można od niego odliczać w 100% (zakup, paliwo, części etc.)
-
Butla na pace. Podane spalanie to można między bajki włożyć. Osobiście tej generacji bym nie kupił po tej aferze:http://allegro.pl/dodge-ram-pickup-i5748885120.html
http://news.pickuptrucks.com/2015/07/youve-got-a-recalled-ram-now-what.html
-
Psuje się wszystko co ma części ruchome. Amerykańskie silniki są faktycznie mega wytrzymałe (choć jest kilka wyjątków). Niestety w Polsce nie zajeżdża ich przebieg, katowanie czy czas, ale nieogarnięcie użytkowników i mechaników. Potem są takie kwiatki jak JGC WK gdzie do Hemi przez pięć lat był lany 15w40 Lotosa i wymieniany co 20kkm... Szkoda słów :-(
-
Dokładnie. Ostatnio przerabiałem temat bo poszukiwałem drugiego auta do firmy i oglądałem kilka pięknych 2WD (Ranger USA i F150). Utwierdziłem się w moich poprzednich przemyśleniach i doświadczeniach. To się niestety nie nadaje do normalnej jazdy. Przód jest w tego typu autach za ciężki w stosunku do tyłu. Tymi autami się np fajnie jeździ w Nevadzie, gdzie jest płasko i sucho. W naszym kraju pickup 2WD miałby sens tylko w przypadku gdyby napędzana była przednia oś. Brak 4x4 w taczce to jest zaje...ista wada i gdybanie, że da się ją zredukować to jest marzenie ściętej głowy. Ktoś kupuje a potem na forach pojawiają się pytania czy można dołożyć przedni most i ile to kosztuje. Następnie lądują takie auta na ogłoszeniach w "fajnych" cenach gdzie kupują je kolejni naiwniacy i koło się zamyka :PPickup 2wd to (IMO) nieporozumienie.Co do dupowozu to można tak pickupa traktować, ale jest tyle samo zalet jak i wad. Ja miałem dokładnie taki plan a w końcu skończyło się na dokupieniu drugiego auta (JGC WJ) i pickup 95% jeździ mi w firmie , a jako dupowóz bardzo sporadycznie. Jak już szukasz auta do przewozu czegokolwiek to szukaj najdłuższej paki (8ft) i koniecznie 4x4. Bezdyskusyjnie silnik V8 (4,6 lub 5,4) i nie chodzi tutaj o szpan ale zapas mocy i momentu.
Niedawno było takie auto do sprzedania w Starogardzie Gdańskim tylko, że półtora kabiny (co ma też swoją zaletę). Niestety nie mam namiaru na sprzedawcę a ogłoszenie jest nieaktywne. Sam nad nim myślałem ale musiałbym, przejechać cały kraj żeby go oglądnąć. Chrisuk miał też do sprzedania fajną GMC SIERRA, ale już poszła z tego co wiem.
Jeśli mogę doradzić to nie spiesz się z zakupem. Takiego auta szuka się długo. Był czas kiedy ludzie pozbywali się tych aut i podaż była duża. Obecnie gaz tani więc amerykańce wróciły do łask. Ostatnio było kilka dużych wtop powodowanych szybkim zakupem. Sam wiem o jednej gdzie w auto za 30k poszło już kolejne 30k i nadal nie jest dobrze :-/ Jesteś ze Śląska więc mogę Ci dać namiar na dobry serwis amerykańców w którym Ci sprawdzą każde auto, którym będziesz zainteresowany. Wiadomo, że nigdy na 100% nie można być pewnym, ale przynajmniej nie wpadnie się na mine :)
-
A w trasie przy 100km/h ile pali tocząc się na overdrive ?
-
:lol: To zrób sobie przysługę i od razy wypiernicz tą przejsciówkę ;) Nie ma opcji aby to działało bo oryginalna instalacja ma migacze zespolone ze stopem ;) Kurcze to już tak ludzi naciągają na allegro :roll:A tak z innej beczki - masz przerobione gniazdo przyczepy na EU ?mam przejsciowke z usa na pl na allegro chyba 20 zl
Japacz fajnie na forum opisał temat haków. Ciebie w tym momencie obchodzi punkt 4 (zrozumiesz czemu ta przejściówka jest gówno warta) :
-
4x2 będzie zawsze mniej palił ponieważ jest sporo lżejszy.
Mój Ford kiedy jeszcze był w oryginale to palił 15lpg w trasie i 22-23lpg w mieście. Rekordowo zszedłem do jakiś 13,3lpg jadąc 70-90km/h (długo historia czemu) na pusto autostradą z Wrocławia do Żor.
Oryginalna waga F150 5,4 Supercrew to jakieś 2,5 tony. Natomiast moje auto po tryśnięciu i opancerzeniu od dołu osłonami waży 2,8 tony. Dodatkowo większe gumy (33cale). Automatycznie spalanie wzrosło. Aktualnie w spalanie w trasie to jakieś 18-19 lpg a po mieście około 25-26lpg.
Mam też wymienioną instalację w zeszłym roku i mam wrażenie, że jednak poprzednio mieszanka była zbyt uboga bo niby mniej eFka paliła ale jednak co chwile "check engine" mi się zapalał. Te 13,3lpg w V8 cieszyło, ale jednak od początku było mało realne. Trzeba powiedzieć otwarcie, że nawet 25lpg w V8 to bardzo dobry wynik przy normalnej jeździe i nie ma się co napalać na mniej, a każde odstępstwo "w dół" od tej normy traktować jako miły bonus ;)
Najwięcej mi moja taczka spaliła 36lpg ale to z full ładunkiem i ciężką przyczepą też załadowaną z wieloma podjazdami po drodze, więc dużo mniej niż te 40l Pb które pokazuje Kaktusowi. Coś może być nie tak w tym przypadku, ale i tak trzeba auto zlitrażować "starym" sposobem ;)
Czy istnieje taki pickup?
w Off-Topic
Opublikowano
Chciałem autentycznie pomóc, ale obecnie to ja już się pogubiłem... Chcesz takie auto żeby na "gnojówie" jeździło, a będziesz po nie leciał do USA i płacił transport, vat i cło jak za osobowe bo ma mieć 4-drzwiową kabinę... Wtf :shock: Gdzie tu logika w tej oszczędności :roll: Zastanawiam się tylko czy sobie jaja z nas robisz czy to po prostu jakieś gówniarskie mrzonki :-/ Ostatni post z mojej strony w tym temacie. Powodzenia.