Skocz do zawartości

Kassei

Klubowicz
  • Postów

    387
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Kassei

  1. Muszę znaleźć chwilę czasu i się tym w końcu zająć. Jeśli nie uda mi się znaleźć sposobu na oddzielenie stop od kierunków to pociągnę je od przednich kierunkowskazów (lub z bocznych lusterek) a stop wezmę zgodnie z radą z trzeciej lampy. Wsteczny pociągnę z wiązki idącej do haka. Przeciwmgielne albo całkiem nowa instalacja i dodatkowy przełącznik albo przypnę je do halogenów.

     

    [ Dodano: 2013-01-05, 12:57 ]

    Ktoś się może orientuje którędy jest puszczona elektryka na tył w F150 ? Położyłem się pod autem i nic na pierwszy rzut oka nie znalazłem :( Może jakiś schemat ktoś ma ?

     

    [ Dodano: 2013-04-24, 14:46 ]

    Witam ponownie :-P

     

    ostatnio mało bywam na forum, bo trochę słabo u mnie z czasem, ale nadal posiadam F150 i w dalszym ciągu jestem zadowolony. Ze spalaniem sie liczyłem od samego początku, ale jednak chciałbym nawet dla celów czysto informacyjnych obliczyć koszt jeżdżenia fullsize'm :) Od dłuższego czasu staram się "zlitrażować" na gazie eFkę szczególnie teraz przy cieplejszych temperaturach. Kombinowałem z różnymi stacjami, począwszy od firmowych kończąc na "wynalazkach" typu Krab czy Auchan. W zimie udało mi się zejść do 19 litrów (gaz ORLEN) zacząłem jednak tą naszą polską "wiosenna zimą" tankować na tańszych stacjach i spalanie mi wychodziło 21l czy nawet ostatnio 23l. Postanowiłem więc wrócić na Orlena (do stacji mam 2km a 2,37zł za gaz to nie tak drogo). Przed tankowaniem wyjeździłem całkowicie gaz (na stacje dojeżdżałem benzyną) zatankowałem do pełna ..... i tu się zaczyna cała historia.

     

    1. tankowanie - butla 90 litrów, weszło 84,57 litra gazu (byłem przy tym)

    2. zresetowałem TRIP'a

    3. pojechałem do bankomatu, na zakupy i do domu ( w sumie nabiłem 7,6km)

    4. wtorek zrobiłem trasę jakoś 104km w jedną stronę

    5. wracając zatankowałem na tym samym Orlenie (nawet ten sam gościu mnie tankował), w momencie zatrzymania pod dystrybutorem TRIP pokazywał 216,7km

    6. z ciekawości stałem przy dystrybutorze - weszło 29,4 litra gazu

    7. zapłaciłem, spisałem km, potem zresetowałem TRIPA i pojechałem do domu

    8. wieczorem wziąłem fakturę, karteczkę ze spisanymi km, policzyłem i przeżyłem szok:

     

    216,7km = 29,4L

    100,0km = X

     

    czyli

     

    (29,4*100)/216,7 = 13,57

     

    Efka mi spaliła 13,57 litra GAZU na 100km!!! :)22 !!! Tutaj moje pytanie - czy to jest możliwe, czy się na Orlenie spierniczył dystrybutor :-? Jechałem na prawdę bardzo ekonomicznie praktycznie non stop tempomat 95km/h (to jest gdzieś 1800rpm). Trasa też super bo DK81->A1->S1, jest po drodze parę świateł, ale starałem się dojeżdżać do nich czekając na zielone i unikać zatrzymywania pojazdu. Paka pusta, zero dodatkowych pasażerów. Ekonomiczna jazda swoją drogą, ale czy takie spalanie jest w ogóle możliwe :) Z innej beczki to uwielbiam się tym autem toczyć tak do 100km/h, nie wiem z czego to wynika bo poprzednimi samochodami jeździłem często nawet dwa razy szybciej (oczywiście na niemieckich autostradach:)).... takie mam wrażenie, że się majestatycznie poruszam i jestem "królem drogi" :lol: :lol:

  2. jak pisalem wczesniej mialem 3 bledy:

    P 0456

    P 0440

    P 0138

     

    dzisiaj rano wyjalem aku do ladowania i po wpieciu z powrotem po 8 godzinach do auta, bledy znikly. po kluczykowaniu rowniez brak bledow i oczywscie check engine sie nie pali.

    Co sie zadzialo, po wyjeciu aku wszystko sie samo naprawilo, czy tez jak pojezdze troche to znowu bledy wyskocza?

    Nie wiem jak w dodge ale ford ma od skasowania błędów interwał bodajże 72km kiedy znowu się mogą pojawić jeśli problem się utrzymuje/narasta...
  3. Mam przed sobą buteleczkę 1L zostawioną na dolewkę przez poprzedniego właściciela. Na opakowaniu nie piszę ani słowa o tym jaki to rodzaj oleju. Olej dedykowany dla "Chrysler, Jeep, Dodge and RAM". Jedyne konkretne informacje na butelce to :

     

    jakość ILSAC GF-5

    wymagania materiałowe chryslera MS-6395

     

    Z tego co mi ostatnio mówił mechanik to między EU a US olejami jest po prostu przepaść jakościowa. Niedrogi amerykański olej mineralny ponoć często jest lepszy on europejskiego high end syntetyka ;)

    Ja w efce miałem Mopar 5W30 (czy syntetyk nie mam pojęcia), ale aktualnie mam wlany Royal 5W20 syntetyk doradzony przez mechanika (upierałem się przy Motocraft 5W20 ale nie umieli zdobyć full syntetyka na szybko i zdecydowałem się na Royala, bo był chwalony na amerykańskich forach przez użytkowników f150, jedyne pojawiające się narzekania były na jego cenę...).

  4. Hmmm no to faktycznie ktoś przekombinował ;) Przód z tego co wywnioskowałem z tego tematu mam przerobiony i działa ok. Z tyłu planuję zrobić tak:

     

    - odciąć migacze (oryginalny klosz wstecznego) od czerwonych świateł które jako postojowe/migania/stop działają poprawnie.

     

    - migacze pociągnąć od przednich i włożyć pomarańczowe żarówki LED aby mocniej świeciły (obecnie tak bardziej żółtawo świecą :-P )

     

    - rozwiązaniem wstecznego i przeciwmgielnego byłoby coś takiego: LISTWA LED ofc funkcja migaczy byłaby nieaktywna. Tylko nie wiem jak ma się to do polskiego prawa. Ewentualnie tylko jako przeciwmgielne a wsteczny bym dołożył taki roboczy halogen (jak w koparkach) obok haka (chyba najpraktyczniejsze rozwiązanie)

     

    [ Dodano: 2012-12-22, 13:02 ]

    Pytanie do posiadaczy 150tek. Mario ? Dragon ? Giozmo ? Jak wy macie rozwiązane światło przeciwmgielne ? W sumie mam koncepcję jak przerobić te tylne światła żeby było ok, ale nie do końca mam dobry pomysł na światło przeciwmgielne. W którymś kloszu macie dodatkową żarówkę/diodę ?

     

    Za światło cofania zdecyduję się jednak założyć halogen LED ze względów czysto praktycznych.

  5. No i po przeglądzie okresowym :D Autko chodzi jak marzenie. Możliwe, że pokuszę się po nowym roku o wydech magnaflow/superflow :D Mechanik ocenił efke w skali 10 stopniowej na mocne 6 więc nie jest źle biorąc po uwagę, że 10 nie dał nigdy a 9tke dosłownie paru samochodom przez wszystkie lata działalności ;)

    Wypłynął jednak dodatkowy problem - tylne światła. Mianowicie klosz ma tylko dwie komory: pod czerwonym szkłem (NAZWIJMY JE CZERWONE) i pod białym szkłem z pomarańczową żarówką (NAZWIJMY JE ŻÓŁTE . Działa mi to mniej więcej tak:

     

    POSTOJOWE - świeci się czerwone

    MIJANIA - świeci się czerwone

    MIGACZ - miga światło czerwone i żółte

    HAMULEC - sieci się czerwone i żółte (przy włączonych światłach czerwone świeci się mocniej przy użyciu hamulca)

    HAMULEC + MIGACZ - z jednej strony MIGA czerwone i żółte jednocześnie z drugiej ŚWIECI się czerwone i żółte

    WSTECZNY - brak

    PRZECIWMGIELNY - brak

     

     

    To tak działa fabrycznie czy coś jest spierniczone. W moim aucie była wymieniana paka możliwe, iż ktoś źle coś podłączył. Jak to doprowadzić do porządku. Jak to macie rozwiązane w swoich f150tkach ? :D Hilfe :raca:

  6. Wygrzebałem jakąś starą wypowiedź Mario, gdzie twierdził, że mu 5,4 triton pali 16 benzyny i 16 gazu trochę mnie to zszokowało w zestawieniu z moim wynikiem :) Coś mam nie tak czy to normalny wynik
    male sprostowanie, jak Mario to pisal to wtedy smigal FRONTIER-em 3,3 benzyna ;-)
    Hehe to dużo wyjaśnia :D Jak na razie udało mi się zejść do 19 litrów gazu na 100km :) Jestem bardzo mile zaskoczony spalaniem efki :D

     

    [ Dodano: 2012-12-19, 23:04 ]

    No i po przeglądzie okresowym :D Autko chodzi jak marzenie. Możliwe, że pokuszę się po nowym roku o wydech magnaflow/superflow :D Mechanik ocenił efke w skali 10 stopniowej na mocne 6 więc nie jest źle biorąc po uwagę, że 10 nie dał nigdy a 9tke dosłownie paru samochodom przez wszystkie lata działalności ;)

    Wypłynął jednak dodatkowy problem - tylne światła. Mianowicie klosz ma tylko dwie komory: pod czerwonym szkłem (NAZWIJMY JE CZERWONE) i pod białym szkłem z pomarańczową żarówką (NAZWIJMY JE ŻÓŁTE . Działa mi to mniej więcej tak:

     

    POSTOJOWE - świeci się czerwone

    MIJANIA - świeci się czerwone

    MIGACZ - miga światło czerwone i żółte

    HAMULEC - sieci się czerwone i żółte (przy włączonych światłach czerwone świeci się mocniej przy użyciu hamulca)

    HAMULEC + MIGACZ - z jednej strony miga czerwone i żółte z drugiej świeci się czerwone i żółte

    WSTECZNY - brak

    PRZECIWMGIELNY - brak

     

     

    To tak działa fabrycznie czy coś jest spierniczone. W moim aucie była wymieniana paka możliwe, iż ktoś źle coś podłączył. Jak to doprowadzić do porządku. Jak to macie rozwiązane w swoich f150tkach ? :D Hilfwa :raca:

  7. zimą 25 to norma , ale spdziewaj się i powyżej 30 ;) jak zaliczysz więcej miasta czy większego śniegu

    dodam , że u mnie w f250 powerstoke jeszcze nie widziałem kontrolki heck , a spalanie zimą czy latem jest prawie identyczne 14-15 w cyklu bardziej miejskim , trasa 13 ...

    był temat ;)

    No ja szukałem F250 w dieslu albo ramika 2500 na cumminsie. Miliard razy wygodniejsze by dla mnie było tankowanie ropy, ale "stety-niestety" nic fajnego w dobrej cenie i odpowiednim roczniku nie znalazłem, więc się skończyło na zagazowanej 150tce. Znalazłem świetnego RAMa to mi go ktoś sprzątnął sprzed nosa, potem były dwa auta po dachowaniu, na koniec jeszcze się zastanawiałem nad sprowadzonym z Islandii KR F350 6,4 powerstroke z 2008 roku, ale było rejestrowane na C pomijając, że gościu chciał zaniżyć mocno fakturę, aby podatku nie płacić dużego i ogólnie sprawiał facet wrażenie nieciekawe.

     

    Dzisiaj znowu zlitrażowałem i mi wyszło 21,2L / 100km. Chyba po prostu uczę się jeszcze ekonomicznej jazdy tym autem :)

     

    Z innej beczki. Nigdy nie miałem auta z gazem. Jakoś się tą instalację okresowo serwisuje ? ;)

  8. No więc odwiedziłem wczoraj ten warsztat. Bardzo fajni ludzie i widać, że chyba faktycznie znają się na rzeczy.

     

    Ogólnie to wybrałem się tam ponieważ zaczął mi się świecić "engine check". Naczytałem się trochę o triton'ach i problemach z VCT, więc wolałem dmuchać na zimne. Mateusz podpiął mi auto do kompa diagnostycznego i okazało się, że jest problem z ciśnieniem paliwa. Co ciekawe ciśnienie jest idealne, ale engine check się świeci. Prawdopodobnie jest walnięty czujnik albo problem z filtrem. Na razie mam jeździć i się nie przejmować ;)

     

    Umówiłem się też na taki powiedzmy serwis okresowy. Mam przejechane około 75000km. Chciałem zrobić wymianę oleju, ale stanęło na:

     

    - wymiana oleju w silniku (5W20 - autko jeździło do tej pory na 5W30)

    - wymiana filtrów: oleju, powietrza, paliwa

    - wymiana świec

    - wymiana oleju w mostach

    - wymiana oleju w skrzyni

     

    Zlitrażowałem eFke na gazie i spala mi około 25l gazu na 100km przy czym jeżdżę dość wolno ze względu na panujące warunki, czyli gdzieś 60-90km/h a na autostradzie tak do 120km/h. Auto rzadko widzi na obrotomierzu powyżej 2500obr/min :) Trochę też używam 4x4Hi na białych drogach. Bardzo dużo używam tempomatu - z przyzwyczajenia.

    Wygrzebałem jakąś starą wypowiedź Mario, gdzie twierdził, że mu 5,4 triton pali 16 benzyny i 16 gazu trochę mnie to zszokowało w zestawieniu z moim wynikiem :) Coś mam nie tak czy to normalny wynik :-P

     

    Silnik też podpiera trochę benzyny, zanim się przełączy na gaz ale to normalne w zimie. Zastanawiam się nad instalacją grzałki silnika 220V. Przerabiał ktoś temat ? Ma to w ogóle sens ? :D

     

    ps. zdjęcia wrzucę w swoim czasie :D Na razie jestem bardzo zadowolony, jeździ mi się rewelacyjnie (około 2000km już zrobiłem). Gdyby jeszcze nie to spalanie to byłbym wręcz zakochany ;)

  9. Dokonałem zakupu F150 :D Generalnie jest wszystko cacy, ale niepokoi mnie jeden dźwięk. Takie dziwne buczenie w czasie jazdy i lekkie wibracje na pedale gazu. Nie wpływa to w najmniejszym stopniu na jazdę samochodem, nie słychać tego jak radio żwawiej naparza, ale wolę dmuchać na zimne. W czasie jazdy Znalazłem około 10km od mojego miejsca zamieszkania serwis aut amerykańskich. Wiem, że parę klubowiczów jest z mojego regionu i może potraficie go ocenić:

     

    http://mpgserwis.pl/index.html

     

    Jeśli nie jest to sprawdzony serwis to może znacie jakiś konkretny godny polecenia? Myślę o regionie Cieszyn,Bielsko-Biała,Rybnik,Pszczyna,Żory ew. Katowice :D

     

    Bonusowe pytanie: gdzie zaopatrujecie się w filtry,oleje itp.

     

    Pozdrawiam

     

    Bartek

  10. Takie jeszcze pytanko mam. Chyba głównie do Japacza i MKmario bo chyba - nie obrażając nikogo - najbardziej czają temat F150.

     

    Mam na oku F150 5,4 na gazie. Właściciel twierdzi, że jego model ma havy duty zawieszenie i havy duty chłodzenie skrzyni. To jest faktycznie jakieś unikalne rozwiązanie czy każdy F150 to ma? To jest wersja King Ranch tak dla jasności.

     

    Bonusowe pytanie :) Co byście radzili wybrać?

     

    F150 5,4 na gazie

    F250 6.0 powerstroke

    F350 6,4 powerstroke

     

    Jakie dokładnie są różnice pomiędzy 150 / 250 / 350. Wiem, że 250/350 mają inną ramę i zawieszenie niż F150 oraz większy udźwig. Szczegółów jednak nie znam. Gabarytami się różnią ? Szukam auta na co najmniej parę lat w miarę bezawaryjnej eksploatacji. Trochę będzie jeździło po budowach z 1000litrowym baniakiem na ropę, trochę w terenie (raczej nie hardcorowo chyba, że złapię bakcyla), większość to pewnie trasy będą do 100km, czasem coś więcej 1000-2000km (raz dwa razy w roku). Od czasu do czasu coś ciężkiego będę woził (ok 1 tona). Przyczepę też będę pewnie ciągnął, ofc nie z koparką bo 10-15 ton pickup nie uciągnie ale coś tam zawsze to będzie ważyć. F 150 sobie z tym poradzi czy jednak oscylować przy F250 lub nawet F350.

    Raczej pozostanę przy fordach. Myślałem też o Ram 2500 na cumminsie, bo łatwiejsze serwisowanie, ale jakoś tak bardziej mi się efki podobają... :)

  11. Dziękuję serdecznie za wszystkie odpowiedzi. Przepraszam za zamieszanie związane z niedoczytaniem przeze mnie regulaminu... mea culpa.

     

    Jestem wdzięczny za wszelkie sugestie i odpowiedzi na zadane pytania. Szczerze powiem, że troszkę inaczej na to wszystko teraz patrzę. Nie jestem przekonany czy taki full size pickup byłby faktycznie dla mnie :-| Strasznie mi się podobają F150 czy F250 (szczególnie te roczniki 2008+) ale trochę przegrywają z moim praktycznym podejściem do samochodów. Jednak jakby nie było palą one sporo. Opony to niektóre też mają jak w kombajnie, nawet nie myślę ile mogą kosztować takie walce :D No i przede wszystkim dostępność części. Pozostaje także kwestia sprowadzenia auta z USA co już jest w ogóle dla mnie czarną magią ;)

    Zdaję sobie sprawę, że w Waszych oczach to to co piszę może wydawać się zabawne, ale tak już jest z laikami :D Skłaniam się obecnie w stronę hiluxa 3.0D 2008+ ale sprawy nie przesądzam.

    Jak już jeszcze jesteśmy przy Toyotach to bardzo mi się podoba też Tundra (niestety są only beznyna). Możecie mi coś napisać n/t tego auta? Niby też amerykaniec, ale jednak Toyota, która teoretycznie można naprawić w każdym miejscu na świecie - przynajmniej tak twierdzili spotkani przeze mnie ludzie w Azji, Afryce, Australii czy A.Południowej kiedy zadawałem pytanie "dlaczego Toyota" :) Tundra nie ma czasem silników z L.Cruisera?

     

    Pozdrawiam

     

    Bartek

  12. Na początek chciałbym się serdecznie przywitać :D Nazywam się Bartek, niedawno stuknęła mi 3cia dyszka mojego życia i niedługo pewnie zostanę dumnym i szczęśliwym posiadaczem pickupa :P

     

    Szczerze powiem, że do niedawna jakoś nie brałem po uwagę tego typu pojazdu, ale przeważyły względy praktyczne. Świadczę usługi ładowarką i choćby zawiezienie głupiego koła do wulkanizatora byłoby takim pickupem dla mnie dużym ułatwieniem nie mówiąc już o wożeniu beczki z ropą a nie bujaniem się z kanistrami.

     

    Kompletnie nie siedzę w temacie ale po przestudiowaniu internetu (w tym Waszego szanownego forum) zawęziłem wybór do dwóch pojazdów:

     

    Toyoty Hilux 3.0D (seria 2005-2010)

    Forda F150

     

    Jeśli jeszcze pierwsze autko trochę znam (wujek ma takie - ostatnio zrobił nim 12,5k km po Rosji) to drugie jest dla mnie całkowitą tajemnicą :D Miałbym więc trochę pytań - mogą wydać się Wam trochę naiwne, ale tak to już jest kiedy człowiek jest laikiem ;)

     

    Na początku chciałbym zapytać które rozwiązanie lepsze i dlaczego? Hilux w dieslu czy F150 na gazie (a może też w dieslu?).

     

    -jakie są koszty eksploatacji F150 w gazie (spalanie)

    -jak wygląda sprawa awaryjności (myślę o pojazdach 2008+)

    -jak wygląda dostępność i koszt części zamiennych i eksploatacyjnych (filtry, paski itp)

    -benzynowe silniki w F150 t wszytko V-ki na łańcuszku i bezkolizyjnym rozrządzie ? jakie przebiegi wytrzymują?

    -ile płacicie OC za tego typu pojazdy 4-6l pojemności ze zniżkami 60%

    -jak pickupami jeździ w zimie?tył napęd troszkę mnie przeraża :P

     

    Na tą chwilę to chyba najbardziej nurtujące mnie kwestie. Inne pytania pewnie wynikną w miarę rozwoju dyskusji:D

     

    Pozdrawiam

     

    Bartek

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Jeśli chcesz korzystać z forum musisz zaakceptować powyższeWarunki użytkowania.