kasior01

Jest na Norweskich blachach. Troszke to tu wyglada inaczej niz u Nas ale nie chce mi sie rozpisywac. Niestety musze znalesc firme ktora "przerobi" zawieszenie do stanu pierwotnego badz po prostu wystawi kwit ze auto ma DMC ponizej 3,5 T (i tak nikt tu tego nie sprawdza - tylko kwit).Firma ktora sie tym zajmowala w Norwegii upadla mimo iz nie miala konkurencji....

Mam nadzieję ze pisze w odpowiedznim miejscu. Otoz moj pickup jest zarejestrowany jako ciezarowy (zostal specjalnie "zmodyfikowany" aby nie placic podatku). Czy sa w Polsce firmy ktore przywracaja jego fabryczne parametry? Tutaj (Oslo) za przejaz przez miasto musze wnosic oplaty. Jako ze jade "ciezarowka" to place 4 razy wiecej niz osobowka. Dzieki z gory

Nie wiem czy pomogę ale ja sobie poradziłem w ten sposób: znajomy co ma też F150 powiedział mi , aby zerknąć (głęboko) pod kolumnę kierownicy. Tam powinna być naklejka z kodem (fabryczny). Wciskamy wówczas razem pierwszą i ostatnią cyfrę na zamku (powinny zapalić się światełka) , wklepujemy kod spod naklejki (czasem trzeba 2 razy , bo u mnie nie zawsze łapie) i po wszystkim. Jeżeli nikt nie zmienił kodu na swój powinno być ok. Muszę przyznać , że jest to bardzo wygodne rozwiązanie.

Naturalnie. Mam nadzieje że malowanie paki i ramy się podoba :)

Wybacz , jeżeli odebrałeś to jako docinki. Nie to było moją intencją. Niestety na forum nie można modulować głosem... Zależy mi , aby odpicować swoje auto bo mam przy tym frajde i sporo relaksu. Malowanie silnika to jeden z kilku pomysłów jakie mam wobec tego auta. Może i przeinwestuje , ale mam na to ochotę i srodki więc czemu nie? :) Co do zacisków to preferuje kupić już pomalowane , gdyż nie ufam swoim umiejętnością:)

Kolego bardzo Cię proszę - czytaj ze zrozumieniem. Wiem ile to jest pracy, a nie o to chodziło w tym temacie.

Sprawa jest bardzo prosta. Estetyka oraz widac jak na dłoni wszelkie wycieki i pęknięcia. Proste nie?

Wiatm. Co sądzicie w kwestji malowania silnika? Znacie kogoś pewnego co zrobi to porządnie?

Według GPS udało mi się go rozpędzić do 239 km /h mimo , iż licznik wyskalowany jest do 220...Niedaleko Berlina aby była jasność :)

Witam. Jako , iż jest to temat o "Speedlinerze" to pociągnę ten wątek na moim przykładzie (a przy okazji będę miał swój dziennik). Umówiłem się na pokrycie paki na czarno z dwoma białymi pasami na środku (10''x 1,5''x10"). Również spód mojej taczki zostanie pokryty Speedlinerem na biało, nadkola na czarno. Miałem dziś być w Skomlinie ok 12. Wyjechaliśmy wraz z mą żoną ok 09:00 z Łodzi. W połowie drogi auto nam padło (jak się później okazało to urwała się świeca - na bank będę wiedział jutro). Lawetą dotarliśmy ok 14:00 do warsztatu "AMS" w Krzyworzece współpracującego ze Speedlinerem. Laweciarz trafił nam się bardzo uprzejmy , aż byłem w szoku. Ciąg dalszy mojego zdziwienia miał nadejść. Właściciel "AMS" obejrzał dokładnie auto i od razu zabezpieczył fotel , kierownicę i drążek zmiany biegów folią. Zostałem dokładnie poinformowany co i jak będzie robione ("AMS" zajmuje się demontażem i montażem auta). W cenie zostaną mi wymienione amortyzatory. Pełna kultura i profesjonalne podejście do klienta (dostałem nawet mms-y po rozebraniu paki , które załączam do tego postu).Jeszcze tego samego dnia rozpoczęli demontaż auta !!! Po chwili pojawił się szef "Speedlinera". Zabrał nas do swojego biura , pokazał katalogi , próbki. Podpisaliśmy umowę i wpłaciłem zaliczkę. Jest to pierwszy dzień mojej "przygody" z "AMS" i "Speedlinerem". Nie znałem się wcześniej z Nimi i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Mam nadzieję , że jakość usług będzie dalej na tak wysokim poziomie (w Polsce jeszcze nigdy się nie spotkałem z taką super obsługą). [ Dodano: 2011-04-22, 18:31 ] Dzień drugi. Idą chłopaki ostro :) [ Dodano: 2011-04-27, 16:41 ] Otrzymałem kolejne zdjęcia. Dziwnie się ogląda swoje auto w takim proszku.... Okazało się , iż lewa przednia sprężyna jest pęknięta ale w naszym pieknym kraju mimo wysypu firm zajmujących się sprowadzaniem części to takich nigdzie od ręki nie ma (chyba , że za ok.20 dni w cenie 2000zł...) [ Dodano: 2011-04-30, 20:17 ] W poniedziałek powinno być koniec... [ Dodano: 2011-05-09, 14:55 ] Troszkę pojeździłem autem po remoncie i polecam wszystkim Speedlinera. Mimo , iż jest to spory koszt to tak jak w życiu: za dobrą i pewną usługę trzeba zapłacić . A według mnie warto , gdyż patrzę na to jak na inwestycje. Szczerze polecam.

Dzięki. Będę musiał usiąść i dokładnie przestudiować te części. Mam nadzieję ze zamówie wszystko co trzeba. Szlak mnie trafi jak nie zamówię jakiejś pierdoły co mi pokrzyżuje plany :)

Dodaję więc zdjęcie :) [ Dodano: 2011-04-01, 12:41 ] Jak widac nie jestem "zbyt rozgarnięty" dzięki za podpowiedź bo jest różnica na drzwiach i w papierach (okazało się że to normalne w Norwegii).

Niestety numer Vin (2M9LK07382B145100) nie działa na tej stronie... Albo ja coś robię nie tak :)

Na rockauto znalazłem , ale i tak mam problem.Podam konkretny przykład: amortyzatorów jest kilka rodzajów i różne na lewą i prawą stroną. Ok zamówię dobre amory , ale okaże się po fakcie , że powinienem jeszcze zamówic jakieś gumy czy wahacze do tego... Okaże się na forum później , że "to przecież oczywiste było" :) Potrzebuje pomocy jak dla "idioty". Aby ktoś obeznany w temacie zrobił spis części z rockauto.com po dokładnych nazwach i mi podał taką listę. Tak jakby robił zakupy dla siebie. Wiem , że to jest czasochłonne i jestem gotów sie dogadac co do zapłaty za taką formę pomocy.Chcę zamówic niemal całe zawiesznie , układ hamulcowy , świece, kable, filtry (po kilka sztuk z każdego rodzaju).Paczka musi byc przemyślana i dośc mocno wybiegająca w przyszłe potrzeby. Chętnie udostępnię tą listę na forum , a może ktoś coś jeszcze podpowie :) Z góry dzięki

Witam. Prosze o pomoc w skompletowaniu sensownej paczki z czesciami do mojego auta. Wiem ze powinienem sie zapytac mechanika ale nie trafilem jeszcze na normalnego. Wiem ze musze zamowic: - klocki (ze 3 komplety) -tarcze - filtry (najlepiej kilka do oleju. paliwa , kabinowy.powietrza) -amory (tyl , przod) -sprezyny -jakies elementy gumowe do zawieszenia - wiele innych rzeczy ktore bede musial wymienic na przestrzeni kilku nastepnych lat typu swiece , kable , zarowki itd. Lubie miec czesci w zapasie szczegolnie kiedy musza byc z USA. Nie musza byc z top polki. Jakosci i cena moze isc w parze :) Nie jestem mechanikiem tylko prostym budowlancem. Nigdy nic nie zamawialem z USA (na bank wyjdzie taniej niz u nas) i grzebiac po linkach od Was mam problem ze znalezieniem czesci. Fajnie jak ktos bardziej doswiadczony moglby mi pomoc je zamowic. Z gory dzieki

Gorzów Wlkp wita :)

Dzieki serdecznie. Gdzie kupujesz olej dla siebie? Korzystasz z motocraft?

Niesamowity... A zawieszenie to wymiata....

Fajnie ze ten temat zostal poruszony. Czy ktos wie jaki jest najlepszy olej do mojego auta? I ile go tam wlac :) Pozdrawiam K

...

Z tego co mi wiadomo to silnik do Lightninga , był jakoś specjalnie wzmacniany pod kątem doładowania. A odnośnie gazu to kiedyś były problemy , aby wstawić muchozol do doładowanych silników (instalacje 1 i 2 generacji). A teraz bo "wymęczeniu" telefonicznie mojego przyszłego instalatora wiem , że nie ma z tym problemu. Zerknij na poniższy link: http://lpg-brc.pl/pdf/folder_sequent_pnd.pdf A teraz moje prywatne zdanie: ja bym nie zakładał doładowania , gdyż silnik z założenia miał być bez. Może się mylę. Miałem ten sam dylemat w moim "dziadku" (w-124) i ostatecznie stwierdziłem , iż lepsze jest wrogiem dobrego... Ale to sam musisz zdecydować :) Mam nadzieję , że choć trochę pomogłem. Sam i tak jestem pełen watplwośći co do instlacji LPG w moim aucie... Czas pokaże... A tak na marginesie bo nigdzie nie znalazłem... Jaka mocą i momentem dysponujesz w swojej eFce? Silnik również 5,4. Pozdrawiam

Aż strach pomyśleć , ale nie jechałem jeszce eFka w Polsce i nie wiem jakie tam będą reakcje ... :twisted:

Mam go krótko , ale zdążyłęm już sprawdzić spalanie: Miasto 18-19L Trasa 14-15L Muchozolu jeszce nie mam , ale pod koniec września założe (kilka firm mi odmówło isntalacji ze względu na komkpresor. Jedynie przedstawiciel BRC zgodził się bez problemu , choć i tak mam pewne wątpliości... )

Jak dla mnie 5.4 L to i tak jest potęga. Ostatnie lata jeździłem poczciwym mercedesem W-124 z 3L dieslem bez turbiny. 113 Hp po wyjeździe z fabryki a mój jest z 1990 r , więc kilka tych koni już uciekło :) Zauważyłem jedną ciekawą rzecz od momentu przesiadki. Inni kierowcy reagują histerycznie , wręcz dostają wścieku jak gdzieś źle zaparkuje , albo popełnie jakiś minimalny błąd na drodze. Mimo , iż przeproszę to i tak wydzierają twarz... Jak jeździłem "dziadkiem" takiej histerii nie było.

Silnik naturalnie standardowy jak na tą eFke , a mianowicie 5,4 benzynka/380 Hp