walter21031977 Opublikowano 5 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2010 Witam może ktoś sie orientuje w temacie wymianów pasów bezpieczeństwa z napinaczami, kupiłem od handlarzy i mają inne końcówki, wizualnie są takie same, nie mam jak zmierzyć oporności starych bo są wystrzelone pomyślałem o przelutowaniu na stałe ale czy to będzie dobre rozwiązanie, czy jednak oporności są różne w danych modelach i skąd te różne wtyki (rok,wysyłka na inny rynek?). Zawsze pozostaję zamocowanie bez funkcji napinacza i wlutować oporniki o danej oporności ale to troche po chłopsku , proszę pomóżcie jak możecie będę wdzięczny pozdrawiam RAM 1500 HEMI 2004 r odpiszcie albo zadzwońcie 697 075 260 dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
evil Opublikowano 6 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2010 Nie chce sie madrzyc, bo nie jestem biegly w tych sprawach, ale nie lutowalbym na stale. Raczej ze starych pasow zaadoptowalbym kostki, zeby wszystko pasowalo. Nie wiem, czy dobrze kombinuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mudder Opublikowano 6 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2010 A ja się nie będę wypowiadał Cytuj Smoderator :mrgreen: "... jak go nie zgaszę, to nie zatankuje do pełna..." no replacement for displacement nima pałerstrołka jest wanna kółkach ? Masz dżipa jesteś... :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 7 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2010 Może jednak kup nowe w jakiejś renomowanej firmie (w sensie znanej i wypróbowanej na forum) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japacz Opublikowano 7 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2010 Układy bezpieczeństwa w samochodach to niewdzięczny temat do diagnostyki, bowiem ich zadaniem jest zadziałać tylko raz - w momencie wypadku. Do tego czasu tak naprawdę nigdy nie mamy stuprocentowej pewności, czy dany układ jest sprawny, a nikt przecież nie będzie rozbijał auta tylko dlatego, żeby się o tym przekonać... ;-) (pomijam sztuczne wyzwolenie układu - auto wtedy jest całe, ale elementy bezpieczeństwa i tak są do wymiany). Obojętne, czy zamienisz wtyczki, czy przylutujesz na stałe - w zasadzie niewiele ryzykujesz. W najgorszym wypadku zapali się kontrolka poduszki, wywali błąd i będzie jasne, że jest nie halo. Natomiast raczej nie istnieje ryzyko odpalenia napinacza, bo o tym decyduje jeszcze kilka przeciążeniowych czujników. Natomiast jeśli je podłączysz (obojętne, jaką metodą) i nie wywali żadnego błędu, to i tak nie przekonasz się się czy układ zadziała prawidłowo, aż do momentu wypadku... W Ramie 2004 napinacz jest w zwijaczu, a nie przy zamku, więc montuj, żeby mieć w ogóle jakieś pasy, bo zakładam, że stare już nie nadają się do użytku. TYLE TEORII... W praktyce, zgodnie z przepisami, pasy są jednym z elementów, których NIE WOLNO montować używanych (a dość łatwo sprawdzić czy pasy pochodzą z samochodu w którym są zamocowane). Tylko montaż nowych i właściwych daje 99,9% pewności, że układ zadziała jak trzeba i kiedy trzeba. Ta 0,1 procenta dotyczy tego, co napisałem na początku postu, a czego oczywiście nikomu nie życzę... Cytuj Full Size Bronco, V8 351 cui, Eddie Bauer - jest:) Dwa litry?? Dwa litry to może mieć karton po mleku... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.