Skocz do zawartości

maasser

Klubowicz
  • Postów

    125
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez maasser

  1. zajebisty sprzet, bardzo mi sie podoba, tez uwazam, ze po tych wszystkich perturbacjach teraz zostanie jedynie fun

    ps. mnie sie rury podobaja bardzo, nie wyrzucaj ich, zostaw, jak dla mnie nadaja charakter auciskowi (ale ja mam we krwi ofrołd ;-) ).

  2. dzisiaj wyjalem lampy i lewa miala ulamana regulacje odblysnika (byl z lekka uderzony w stanach w lewy blotnik, na szczescie b. niewiele, na zdjeciach lekko zagnieciony blotnik, grill i okazalo sie, ze tez poszly uchwyty od lewej lampy. W wewnętrznej obudowie spora dziura a w niej wcisnieta regulacja i kilka kawalkow plastiku. Wszystko wyjalem, dwa kawalki plus regulacja spasowalem z powrotem i zespawalem lutownica aby wszystko polaczyc ze soba. Jutro w pracy pospawam spawarka do tworzyw i bedzie gitara. przez ta dziure dostawal sie kurz i to tez bylo przyczyna slabego swiecenia. Napsikalem do srodka odtluszczacza Maglio, nastepnie wszystko wyplukalem, potem woda z sola do zmywarek i na koncu woda z nablyszczaczem do zmywarek. Wyszlo dobrze i co najwazniejsze bez zaciekow. Zostanie mi jeszcze polerka szybek , zakup nowych zarowek i zobaczymy jak bedzie swiecilo.

  3. jak w temacie, swiatla mam oryginalne amerykanskie i swieca jakby nie swiecily, praktycznie jak wieczorem jade i szczegolnie jak jest jeszcze mokro to zastanawial sie czy wogole swieca :-D ,

    mam wrazenie , ze swieca tak jakbym zapalil halogena kiblowego (mialem kiedys w Hondzie CBR z przodu owiewke streetowa i wlasnie tam byly takie kiblowe halogeny i identycznie nic nie widzialem. Moze obnizenie by cos dalo aby tak nie rozpraszaly ale zajrzalem i nie widze nic co moznaby pokrecic aby je opuscic. Oswiecie mnie w tym temacie?

  4. drug, zdziwilbys sie ile mam lat :-D , moze jestem starszy od Ciebie, ale nie pszeszkadza mi to jezdzic na jednym kole CBR-ka albo GSXR-em 1000 :-P, fakt, jak jezdze Ramem to mam kutasa dluzszego conajmniej o 5 cali :mrgreen:

    nie ciagam przyczep, jezdze nim do pracy i czuje sie jak malo kto za kierownica w Cze-wie :mrgreen: :mrgreen:

    kocham to aucisko i w przeciwienstwie do poprzednich bede nim jezdzil kilka lat a nie 3 miesiace :-)

  5. jak w temacie, po co kupiliscie Rama, pytam sie z ciekawosci jako nowy uzytkownik;

    ja kupilem bo w ten sposob zrealizowalem swoje 2 marzenia:

    1. amerykaniec (od wielu lat marzylem o ameryce ale balem sie kupic i kupowalem auta "ekonomiczne", ktore jezdzily ale nie dawaly przezyc

    2. pickup (od wielu lat obsewowalem pickupy i mowilem sobie, ze bede kiedys takiego mial) pamietam , ze hillux czy l200, wywieraly na mnie niesamowite wrazenie swoja wielkoscia jak jezdilem pizdzikami, taraz jak stoja kolo mnie przy Ramie to sa jak jakies popierdolki :-P. Moj znajmy spytal sie dlaczego pickup a nie Jeep czy np. spokrewniony Durango, a ja bo chcialem miec w Cz-wie namiastke Ameryki (to moje najwieksze marzenie przejechac sie od wschodniego do zachodniego wybrzeza motorem (kiedys) albo pickupem (obecnie) :-D.

    Oprocz tego koniecznie automat ze skrzynia w kierownicy :-P (moze nie wszyscy podziela te opcje ale dla mnie + 10 do lansu :-D (zart, jezdzilem kiedys syrena bosto :-D)

  6. dzieki japacz, jak zrobi sie troche cieplej to wleze po auto i posprawdzam te przewody, a co do sondy to podpowiesz jaki powinny byc parametry na mierniku i mierzac na czym (co ustawic na mierniku) jak na mechanice sie troche znam i troche potrafie zrobic to elektryka jest dla mnie czarna magia :-), ale jak ktos wytlumaczy co sprawdzic i na czym to oczywiscie dam se rade ;-)

  7. U mnie nie ma tlustych plam w zbiorniczku, nie ma pęcherzyków, auto nie dymi na biało, temp w normie,pod autem sucho, a co parę miesięcy dolewam płynu do zbiorniczka wyrównawczego. Jeśli nie wystepują powyższe objawy to bym się w ogóle tym nei przejmował, dolał brak i pojechał dalej :)

     

    dokladnie, czasami wyciek spod jakiejs objemki jest tam niewielki, ze zanim cokolwiek spadnie na glebe to zdazy wyparowac z powodu goracosci samego plynu (a moze sie to dziac np. jedynie na goracym plynie, gdzie w obwodzie jest wyzsze cisnienie, natomiast na zimnym moze byc niezauwazalne), natomiast wierze, ze potrafi to byc denerwujace, ze ubywa

  8. płyn moze Ci wyciekać wszedzie gdzie sa laczenia przewodow (trójniki itd, moze przepuszczac jakas objemka) nagrzewnica moze przepuszcac, mozesz miec uszkodzona uszczelke pod glowica (sprawdz czy po odkreceniu korka nie pojawiaja sie bombelki w zbiorniczku wyrownawczym, czy nie wyrzuca plynu, czy nie ma w nim tlustych sladow po oleju)

  9. dzisiaj odkrecilem korek, obejrzalem i zakrecilem z powrotem, z wygladu wydaje sie wszystko ok. Na co mialbym zwrocic jeszcuwage przy ogladaniu go lub moze gdzies indziej szukać przyczyny?

     

    co do sondy to co nalezaloby zrobic, wymienic? Czy moze byc przyczyna w zle np wyregulowanej instalacji gazowej, czy tez z tym to nie ma nic wspolnego?

  10. dzieki, o takie auto cale zycie mi chodzilo :-D , to jest to co naprawde trafia w moje oczekiwania, ale aby byc szczery to pajero na oponach terenowych lepiej sie sprawowalo na sniezycy nic ram na wranglerach, Dzisiaj jak zjezdzalem z gierkowki na slimaku to prawie poprowadzil mnie w barierki :-/ , w pajero tego nie mialem, ale wszystko inne jest obledne,

    jak stalem na orlenie tankowac to podjechal kolo mnie l200, kurcze wygladal jak popierdolka ;-), tak jestem szczesliwym czlowiekiem :-D

  11. tak dokładnie, w przypadku ofoliowanego samochodu pewnych rzeczy sie nie dostrzeże, tym bardzie, ze to matowa folia ktora dokladnie niweluje wiele niedoskonalosci, co najwyzej mozna zobaczyc miekkie podniesienia folii na nadkolach jak sa purchle, zarysowan lakieru, ew. łuszczenia sie klaru na pewno nie zobaczy sie

     

    ps.

    Widze Miko na stronie Bartmana, ze podobnie jak ja jestes motocyklista :-) LwG

  12. Poprosiłem własiciela o dodatkowe foty spodu tego Rama, podwozia i ramy aby zobaczyc czy nie jest skorodowany, czy rama nie jest pognita, dla mnie korozja wyklucza kupno samochodu.

    Powiem na co ja zwracam zawsze uwage przy zakupie samochodu:

    -wyglad zewnetrzny: stan blach i lakieru, w jakim stanie sa blachy, czy nie ma korozji np na rantach, czy nie ma purchli na nadkolach, na spodzie drzwi szczegolnie od strony wewnetrznej na łaczeniu blach, na klapie paki,w tych miejscach najszybciej pojawia sie rdza. Czy lakier jest oryginalny czy nie czy jak patrzy sie pod swiatlo na lakier to widac równa gładka powierzchnie czy tez sa zalamania swiadczace o kiepskiej naprawie lakierniczej. Nastepnie przechodze do podwozia i ogladam spod auta, czy sa slady korozji, dziur, jak uderzy sie np. delikatnie mlotkiem czy nawet glowka srubokreta to blacha wydaje dzwiek matalu czy trzeszczacego kartonu (wtedy to juz rdza przezarla ja). Oczywiscie w jakim stanie jest rama, sam rdzawy nalot nie jest jakos bardzo szkodliwy ale juz zaawansowana gleboka korozja , zgnicia, pekniecia to tak.

    - Silnik: patrze czy ma wycieki spod uszczelek, z miejsc gdzie sa simmeringi, jak był świezo myty to tez daje do myslenia. Patrze na zbiornik płynu chlodniczego czy w płynie nie ma sladow oleju co wskazywaloby na uszczelke pod glowica lub na pekniecia w bloku. na zbiorniku wyrownawczym ślady jakby burzyn moga wskazywac na przegrzewanie sie silnika. Zawsze prosze aby silnik byl zimny , poniewaz chce uslyszec jak odpala i pracuje na zimnym, czy praca jest równa, wchodzi plynie na obroty. patrze tez na bagnet, rozcieram w palcach olej czy nie ma sladow ew. jakichś opilków.

    - skrzynia biegów: czy olej ma ladna czerwona przejrzysta barwe, niedpuszczalny jest zczernialy , smierdzacy olej. Jak dział skrzynia biegów w ruchu, czy biegi sa przełączane miekko, bez szarpnieć, kopnięć, jakichkolwiek zgrzytow i dziwnych odgłosow,w przód i do tyłu, czy działa prawidłowo kickdown.

    - napędy, czy nie ma wycieków oleju z miejsc wejscia wałów do mostów i reduktora czy dołącza sie przód i ciagna wszystkie 4 kołam czy działa prawidłowo reduktor na Low

    - zawieszenie, no w tak duzym samochodzie nic specjalnego sie nie wymysli szarpiac za drażki i końcówki, trzeba spojrzeć czy osłony przegubów sa całe, nieporozrywane, czy z maglownicy nie cieknie olej. Generalnie jak jest mozliwosc to z zawieszeniem najlepiej jechac na okręgowa stację kontroli pojazdów na szarpaki, diagnosta oceni stan podzespolow i amortyzatorow.

     

    Jak zbliże sie jeszcze bardziej do zakupu tego auta a Ty Miko miałbys czas, ochote, mozliwość podjechania i spojrzenia na to co napisałem to bylbym bardzo wdzieczny, ale jeszcze poczekam na te zdjecia, jeszcze pogadam ze sprzedajacym.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Jeśli chcesz korzystać z forum musisz zaakceptować powyższeWarunki użytkowania.