Skocz do zawartości

Kuba M.

Klubowicz
  • Postów

    770
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Kuba M.

  1. Mam 2.0 i jedyne czego w nim brakuje, to właśnie V6-ki.

    A na poważnie to pytanie, czy potrzebujesz woła do roboty, czy fajnego suva zrobionego trochę tak po staremu.

    Na "woła" to tak średnio się nadaje - mała ładowność, do tego cienka blacha malowana chyba plakatówkami, bo rysuje się i wgina od samego patrzenia.

    Auto produkowane już 9 lat, a do tej pory nie ma nic sensownego do zabezpieczenia górnych krawędzi paki.

    Za to do wożenia powietrza jest OK. W okolicach 2010-2011 objeździłem wszystkie dostępne wtedy na rynku nowe pickupy i Amarok jako jedyny jeździł jak normalny samochód, a nie jak połączenia Lublina z Uazem.

    Jakiś czas temu miałem możliwość pojeżdżenia nową Navarą (tą na sprężynach) i w dalszym ciągu zawieszeniowo VW wygląda lepiej. Chociaż niektórym może być zbyt miękko.

    Na pewno całą konkurencję bije na głowę torsenem w skrzyni rozdzielczej - to naprawdę robi zajebistą robotę w każdych warunkach, o zimie nie wspominając.

    Za to reduktor jest jednobiegowy. A ta niby skrócona jedynka to marketingowy bełkot - jedynka jak jedynka, zupełnie nie widzę tego "skrócenia"

    Jest sporo szerszy od japońskich wyrobów, co czuje się wewnątrz.

     

    O cenie się nie wypowiadam, bo przy V6-ce odpłynęli w kosmos.

     

  2. No nie do końca tak. Centralny mechanizm różnicowy nie jest spięty bo go po prostu nie ma - skrzynie rozdzielcze z mechanizmem różnicowym zdarzały się tylko w pierwszej generacji Rama.

    Przy 4wd auto napęd działa to tak samo jak 4wd lock tyle, że dołączany jest automatycznie przez elektronikę - po wykryciu zbyt dużej różnicy obrotów kół przód jest dopinany automatycznie.

    Zresztą wszystko jest opisane na pierwszej stronie tego wątku.

    Na zaśnieżonej drodze spokojnie możesz jechać na 4wd lock

  3. Skrzynia to Chrysler chyba 46RH, albo RE. O ile pamiętam, taka sama była w Dakocie i Durango - musisz to sprawdzić, bo nie jestem pewien.

    Części jeżeli nowe, to ebay, rockauto. Jeżeli szukasz jakiś używek, to sprawdź polskie ogłoszenia np. allegro, olx i tym podobne - może przypadkiem na coś trafisz.

  4. W sprawie elektryki nie pomogę - nie znam nikogo, kto by to ogarniał. Zresztą m.in. dlatego zamiast nowszego pickupa z USA kupiłem amaroka.

    Co do opon, to wszystko zależy od tego, jak używasz auta. Ja od kilkunastu lat w każdym aucie mam AT-ki, na których jeżdżę cały rok.

    Ale w trasę wybieram się rzadko, głównie latam po terenach wiejsko-podmiejskich i mieszkam kilometr od asfaltowej drogi.

  5. Możliwość na pewno jest.

    Ale biorąc pod uwagę nasze warunki, tj. brak części i jeszcze większy brak ludzi którzy by to ogarnęli, to taniej, szybciej i skutecznie wyjdzie wymienić eFa na takiego w funkcją AUTO.

    Pamiętaj tylko, że "auto" to nie jest typowy full time - to w dalszym ciągu skrzynia rozdzielcza bez mechanizmu różnicowego. Po prostu elektronika sama dopina i rozpina napęd w razie potrzeby. I jak ktoś tu już niedawno opisywał, nie robi tego w sposób szczególnie delikatny.

    Pamiętaj, że w Twoim reduktorze możesz dopinać i rozpinać przód w czasie jazdy. Miliony ludzi dają z tym radę, to dlaczego nie Ty ;-)

  6. Ciężko wywróżyć, jaki rocznik tego l200.

    Jeżeli aktualnie produkowane to spróbuj w ASO.

    Takie listwy do wielu pickupów robi amerykański Bushwacker, ale nie dość, że sam produkt jest drogi, to jeszcze z powodu gabarytów ściągnięcie tego do PL też tanie nie jest.

    Może się okazać, że taniej wyjdzie kupno nowej wanny.

    Może produkuje to ktoś jeszcze - szukaj pod hasłem "Bedrail Cap"

  7. Nawet jeżeli masz 4x4, a nie kastrata, to może być ciężko.

    Jeżeli nie chcesz zakładać liftu, to chyba bezpieczniej będzie uderzyć w coś mniejszego.

    Pamiętaj o jednym - rozmiar podany na oponie jest raczej mocno orientacyjny i w zależności od producenta, a nawet modelu opony tej samej m-ki rozbieżności potrafią być spore, nawet do 1 cala.

  8. Ostatnie położenie pokrętła od regulacji oświetlenia wskaźników włącza oświetlenie kabiny - Amerykanie tak lubią i w zasadzie w tej chwili nie kojarzę, czy w ogóle spotkałem jakieś auto z USA, które by nie miało takiego rozwiązania.

    A jeżeli chodzi o oświetlenie paki, to w starszych amerykańskich pickupach zawsze było spięte na krótko z oświetleniem wnętrza. Dziwne, że dotrwało aż do Twojej generacji eFa. Może chcieli zaoszczędzić na dodatkowym włączniku i kablach, a może nikt się nad tym nie zastanawiał, bo dla nich to norma

  9. 22 minuty temu, oparyn napisał:

    A może ktoś ma lepszy pomysł?

    Jedyne co mi się nasuwa, to zmiana sklepu na taki, gdzie posługują się głową, a nie numerkami ;-)

    Ale biorąc pod uwagę, że Taro jest jednak dość rzadkim i do tego niezbyt młodym autem, raczej przygotuj się na to, że sam będziesz musiał dojść do tego co i od czego pasuje. Niestety czasem metodą prób i błędów...

  10. 1. Nie wiem

    2. Tak na oko to pewnie około 100kg, wątpię, żeby dużo więcej

    3. Wszystkie mają mniej więcej podobnie. Wydaje mi się nawet, że te 1100kg to i tak sporo. Na pewno regułą będzie, że im mniej wyposarzenia, tym lżej, więc i więcej ładowności. A generalnie to po prostu trzeba sprawdzać dane w dowodzie każdego egzemplarza.

    4. Łatwo na pewno nie będzie.

    A nie sprawdzałeś typowych nadstawek kamperowych na pickupy - paki nie trzeba zdejmować, więc po wyjeździe zrzucasz zabudowę i masz dalej normalnego pickupa.

    Inna sprawa, że chyba najkorzystniej pod względem wagi wyjdzie zabudowa na jakiejś europejskiej furgonetce.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Jeśli chcesz korzystać z forum musisz zaakceptować powyższeWarunki użytkowania.