matee Opublikowano 17 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2008 Witam wszystkich użytkowników pickupów i tego forum. Powoli dorastam do kupna swojego pierwszego w życiu pickupa. Mam nadzieję, że Wasze doświadczenie pomoże mi wybrać odpowiednie auto i że będzie to RAM :) Pozdrawiam serdecznie mateusz z Poznania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Sebastian O. Opublikowano 17 Września 2008 Administrator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2008 Witamy, Z pewnościa tutaj dowiesz się o wszystkich zaletach i wadach naszych pickupów, ja oczywiście namawiam do Ramika, niedługo zamieszcze krótki filmik z testu mojego Dodga więc będziesz mógł się nieco przekonać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matee Opublikowano 17 Września 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2008 To, że wybiorę RAM'a, to pewne tylko muszę zapoznać się z historią i modelami, czego szukać i na co zwrócić uwagę, żeby nie wtopić a odpychać się w miarę zacnym egzemplarzem :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 18 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2008 Hejka. Witamy. Mateuszem i jego ramouświadamianiem się już zająlem :). W terenie? zaczekaj MKmario az przygotuje i uzbroje mojego . Nie bedę robił z niego monstertrucka, ale bedzie dobru w teren. A jak chcesz ramy w terenie pooglądać i poczytać to polecam to forum http://www.pavementsucks.com/forums/viewtopic.php?topic=60912 http://www.pavementsucks.com/forums/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matee Opublikowano 27 Września 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Września 2008 Ram w terenie robi bardzo ładnie tylko z błota pewnie nie ma chętnych do wyszarpnięcia... :lol: kiedyś byłem świadkiem jak kolega swoim Bronco utopił się, to jakoś nikt się nie garnął, żeby go odkleić :lol: Do naszych polskich warunków offroad'owych to chyba jednak najlepsze są zmoty wielkości Wranglera. Wszystko co większe, robi się za ciężkie i gabaryty nie wróżą sukcesów - a szkoda, bo takie potężne auta jak DODGE RAM czy FORD BRONCO pięknie brzmią i wyglądają w terenie :up: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 28 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2008 No to jeszcze zobaczycie :-P . Na mnie to nie działa i nie zniechęca mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matee Opublikowano 28 Września 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2008 No to jeszcze zobaczycie :-P . Na mnie to nie działa i nie zniechęca mnie. i bardzo dobrze :up: może kiedyś zobaczymy jak będzie Twoja zmota robiła w terenie :luz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 28 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2008 Ram w terenie robi bardzo ładnie tylko z błota pewnie nie ma chętnych do wyszarpnięcia... To, że takie samochody jak RAM nie nadają się w ogóle do jazdy w terenie to wszystko mity , wypisywane przez pajaców superhiperultra polskich offroaderow, uważających się za najlepszych terenowców na świecie. No bo przecież w USA to oni na niczym się ni znają i na dodatek nie potrafią kierować samochodem, że nie wspomnę o obsłudze skrzyni biegów manualnej.... Nie mogę tych nadętych kretynów na rajdach-srajdach już czytać i słuchać ich żałosnych opowiastek. Wracając do RAMa , zakladasz tylko odpowiedni rozmiar opon i jedziesz tak samo jak reszta. Nawet powiedzialbym ze jest przewaga, bo do Patrola 40sto calowych gum w zyciu nie zalozysz bo nie ruszy z miejsca i się rozleci wszystko, podobnie opon o dużej szerokości. A patrol jest nie wiele lżejszy od RAMA. Poczytajcie i posłuchajcie sobie co gadają nasi ciężarowcy terenowi. Nigdzie ich nie wpuszczają bo leszcze w suzukach płaczą , że nie mogą przejechać nawet na wyciągarkach tam gdzie oni jadą bez zapinania reduktora. Nie ma co gadać ..."duży może więcej". Ci w tych śmiesznych suzukach są zakompleksienie bo nie stać ich na pożądny samochód i na paliwo...takie właśnie wrażenie odnoszę. kiedyś byłem świadkiem jak kolega swoim Bronco utopił się, to jakoś nikt się nie garnął, żeby go odkleić Mówisz o bronku Hubiego? Jeśli tak to zauważ, że on jeździ na atekach i to na dodatek łysych , a i tak sobie radzi nieźle. Zaczekajcie jeszcze kilka lat, i zobaczycie, że amerykańskie fullsizy dojdą do głosu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matee Opublikowano 28 Września 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2008 Paweł ja wierzę w to, że amerykańskie pożądne samochody w końcu dojdą do głosu w polskich warunkach offroadowych ale na dzień dzisiejszy trasy są poprostu ciasne. Pieprzyć lakier i obtarcia ale zakręty, nawroty sprawiają spore trudności :-( A o tych pseudo terenówkach typu Samurai z silnikami 1,3litra to się nie wypowiadam, bo mam klaustrofobie :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 28 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2008 ale na dzień dzisiejszy trasy są poprostu ciasne Otóż to !!! Jak była dyskusja na rajdach to w końcu napisałem tak (cyt): "Dalej pozostanę przy tezie , że rodzaj, typ i masę auta determinuje chrakter trasy i regulamin rajdu." Temu nie zaprzeczyli. Trzeba czasu. Poza tym kto mi każe jeździć na rajdach razem z suzukami. BTW Może i przesadziłem z tym , że samuraj jest taki do bani. To oczywiście bardzo dobre auto terenowe, najlepsze w swojej klasie, ale denerwują mnie ich właściciele, szczególnie Ci na rajdach-srajdach. Tu mam coś dla RAMerów kochających offroad. Można wydać kupę kasy, a można zrobić suuuper zmotę na poziomie amatorsko-garażowym - http://www.cardomain.com/ride/258080 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matee Opublikowano 28 Września 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2008 kiedyś byłem świadkiem jak kolega swoim Bronco utopił się, to jakoś nikt się nie garnął, żeby go odkleić Mówisz o bronku Hubiego? Jeśli tak to zauważ, że on jeździ na atekach i to na dodatek łysych , a i tak sobie radzi nieźle. Akurat w tamtym miejscu zaklejali się wszyscy: Parchy, Gazy, XJ-ty i nikt o swoich siłach nie dał rady się wyratować. 8-) A link bardzo fajny - robią wrażenie te dupowozy :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 30 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Września 2008 Pieprzyć lakier i obtarcia ale zakręty, nawroty sprawiają spore trudności To trzeba jeździć tam gdzie są ku temu warunki. Tak jak samurajem...trzeba jeździć tam gdzie można. Na tej zasadzie można powiedzieć, że suzuka jest beznadziejna bo sie nigdzie nie mieści a quad i owszem. Więc co? Mamy wszyscy jeździć quadami? A co mają powiedzieć ci co mają Unimogi? Mają nie wyjeżdżać z garażu :roll: . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matee Opublikowano 1 Października 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Października 2008 hej no dobra tylko, że warunki mamy jakie mamy i pewne standardy co do wielkości choćby opon :-( też czekam na imprezki, gdzie będzie coraz więcej potworków ale póki co to ze świeczką... :roll: i na spektakularną zmianę nie liczę w szybkim czasie - realista ze mnie :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.