Thekingisback Opublikowano 29 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2014 witam wszystkich , mam problem mianowicie zawsze wiedzialem jakie auto kupuje a tym razem mam metlik w glowie i nie wiem czy kupic rama czy l200 ewentualnie rangera . Kwota ktora posiadam to 41 tys. kupuje wylacznie prywatnie , auto bedzie slyszylo jako wyjazdy na wakacje i jakis off road.. Za dodgem przemawia fakt ze wyglada nieziemsko i brzmi jeszcze lepiej , minusem jest to ze za ta kwote moge uderzac w roczniki 2002/3 z gazem. L200 moge kupic 2006/2007 rok ktore tez ładnie sie prezentuje tylko ze ma silniczek malutki i to diesel , nigdy nie mialem diesla i podejzewam ze naprawy sa dosc kosztowne . Moze wypowie sie ktos z forum , i przedstawi swoj punkt widzenia . Mam nadzieje ze 7 kwietnia dostane urlop i przyjade do polski to pojade na ogledziny. Pozdrawiam i i przepraszam jezeli zawracam gitare. Cytuj Bad to the Bone Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Natryskowy Opublikowano 29 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2014 No tooooo ja zacznę. Po pierwsze primo: dobrze, że nie D-Max (taki forumowy żarcik :) Mam L200 i czasem jeżdżę różnymi pić kulami z racji profesji. Podsumowując mój przypadek: L200 2002rok. Zakup samochodu chyba 18tys zł netto. Kasa wyłożona w zdechly silnik, pompe, turbo PLUS przeróbki na nieco większy off Road niżeli drogi szutrowe to około dodatkowych 20k zł. Nie licząc prac, które wykonałem sam. Pialem nienawiścią do marki Mitsubishi. Teraz po kapitalnym remoncie itd. Auto znów zaczyna mi się podobać. Bo k.*.rwa poprostu jeździ :mrgreen: Auto kupowałem z zamysłem startu w rajdzie w Marocco. Wiec padło na dizla azjatyckiego. Gdybym miał kupować teraz szukał bym jakiegoś full siza. Bo nie łudź się że L200 będziesz sprawnie jeździć po mieście niżeli Ramem. L200 to też kawał klocka. W Mitsubishi super sprawą jest napęd SS. Działa to bardzo dobrze i jest to bezpieczny wóz. Części cholernie drogie, a bezawaryjne nie są. . O Ramie się nie wypowiadam bo nie miałem. Jednak dobrze Ci radzac kupił bym pickupa taki egzemplarz, który będzie najbardziej pewny w jak najlepszym stanie. Bo to zadecyduje o Twoich dalszych wydatkach i lubieniu lub nie danej marki ;) Cytuj www.natryskowe.com European Size- Felicia Pickup Azia Size- Mitsu L200 Full Size- odkładam do skarbonki :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tadeusz_B Opublikowano 29 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2014 A ja proponuję Rama.Jazda lekka ,łatwa i przyjemna jak jazda Hondą Gold Wing. Cytuj Nie bądź łosiem jeździj V8. Zdrófka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thekingisback Opublikowano 29 Marca 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2014 dziekuje za zainteresowanie tematem , jestem bardziej przekonany do rama , wydaje mi sie ze moze byc mniej awaryjny i jest to auto z charakterem . Przed zakupem chciałbym sie przejechac ramem i L200 . Komfort jazdy nie ma dla mnie znaczenia , poprzednio mialem auta sportowe gdzie cos takiego jak komfort było mi obce :) Cytuj Bad to the Bone Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.