witam wszystkich , mam problem mianowicie zawsze wiedzialem jakie auto kupuje a tym razem mam metlik w glowie i nie wiem czy kupic rama czy l200 ewentualnie rangera . Kwota ktora posiadam to 41 tys. kupuje wylacznie prywatnie , auto bedzie slyszylo jako wyjazdy na wakacje i jakis off road.. Za dodgem przemawia fakt ze wyglada nieziemsko i brzmi jeszcze lepiej , minusem jest to ze za ta kwote moge uderzac w roczniki 2002/3 z gazem. L200 moge kupic 2006/2007 rok ktore tez ładnie sie prezentuje tylko ze ma silniczek malutki i to diesel , nigdy nie mialem diesla i podejzewam ze naprawy sa dosc kosztowne . Moze wypowie sie ktos z forum , i przedstawi swoj punkt widzenia . Mam nadzieje ze 7 kwietnia dostane urlop i przyjade do polski to pojade na ogledziny. Pozdrawiam i i przepraszam jezeli zawracam gitare.