Siepet, Kuba M dzięki za odpowiedź.
Powiem, że w Dymaksie :-) działa to lepiej. Wczoraj miałem okazję pojeździć Rangerem 2.2 na automacie. Z tym przełączaniem nie ma tragedii, chwili potrzebuje i przechodzi 2H -> 4H, 4H -> 2H. Przy ruszaniu i na łuku z zapiętym 4H czuć opór którego w Dymaksie się nie wyczuwa.
Nie można o tym mówić w kategoriach wady, to po prostu różnica versus inne auto.
Skłamie każdy, kto powie, że w Fordzie jeździ się źle. Największa zaleta: super wyciszony. Generalnie bardzo fajne auto i dlatego się nim interesuje.
UWAGA podzielę się informacją, którą otrzymałem: Ranger na silniku 3.2 to krótka seria. To co jest się wyprzeda w Transitach i Rangerach, potem koniec z uwagi na presję na down sizing (jesli z angielskiego napisałem źle to się nie czepiać !!, co mądrzejszy zakapuje ... :-)).
2.2l montowany w Ranger idzie też do Transitów, ma być w nowym Ranger (plotka bez 100% potwierdzenia), co za tym idzie cena części do Rangera będzie atrakcyjna.
JEST KTOŚ, KTO MIAŁ STYCZNOŚĆ Z DYMAKSEM (:-)), WIE COŚ O DOSTĘPNOŚCI CZĘŚCI, ZROBIŁ TROCHĘ KILOMETRÓW, MOŻE COŚ NAPISAĆ NA TAK LUB NA NIE Z SENSEM TO BARDZO POPROSZĘ.