Skocz do zawartości

Wisien

Użytkownik
  • Postów

    53
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Wisien

  1. Obecnie dorabiam przełożenia w Wranglerze. Robi mi to firma http://www.koja.com.pl.

    Za tydzień powinienem już mieć tylny most gotowy. Wcześniej zmieniłem z 3.07 na 4.88 oba dyfry, ale tył nie wytrzymywał obciążeń i goliło zęby. Raz Yukon drugi USA Standard. W Koji mają mi zrobić wzmocnione (większa powierzchnia zębów). Poskładają też to wszystko do kupy. Dam znać jak to będzie się sprawować.

  2. Ja byłem z całym samochodem. Wcześniej po ukręceniu wałka atakującego na szybko kupiłem części i zaprzyjaźniony serwis złożył mi to na moją odpowiedzialność. Jeździć jeździło ale most wydawał dźwięki przy 80km/h. Na spokojnie już zamówiłem nowy zestaw i pojechałem zrobić to jak trzeba.

  3. czytalem wszystkie posty i juz zglupialem jakim olejem zalc, a mam ponad 60tys km przejechane i szykuje sie do wymiany wszystkich plynow w mostach i w reduktorze. Moglby ktos jasno prosto w poscie napisac do ktorego mostu(przod,tyl) i reduktora jakim olejem zalac. Mam Ramika 1500 Hemi 4x4 i przypuszczam ze napewno mam LSD bo ladnie kreci baczki na mokrym :>. Z gory bardzo dziekuje :), niechcialbym zeby po wymianie cos mi szlak trafilo

     

    Ja leje QuakerState zawsze

    przedni dyfer - Synquest Fully Synthetic 75W-90

    tylni dyfer - Quaker State 75W-140 Full Synthetic + dodatek do LSD (idzie dwie butelki oleju jedna dodatku)

    reduktor to - ATF+4 USA (o ile sie nie myle dwie butle) ten sam olej do skrzyni idzie i wspomagania

  4. Ja też przesadzam. Stary dziad jestem. :-) Trzy, czy cztery dni temu Cumminsa też rozkręciłem do 190 :-D . Ale tylko na chwilę :-D :-D . Na poważnie jednak, uważam że po naszych dziurach naprawdę strach jeździć z takimi prędkościami. Szczególnie po zimie.

    Nie twierdzę, że nie można rozkręcić, nie twierdzę, że za każdym razem coś musi się stać. Ale wystarczy tylko głupi przypadek, ciąg niefortunnych okoliczności (dziura, którą chcesz objechać, pijany chłop na rowerze itp, itd) i nawet jeśli Ty przeżyjesz, to będzie ciągnęło się to za Tobą do końca życia.

    Kuźwa chyba z wiekiem człowiekowi zmieniają się priorytety. Kiedyś robiłem trasę z W-wy do Szczecina w 5,5 godziny i nie było wtedy jeszcze autostrad :-) .

     

    Sorki za offtop

     

    Ja też nie latam tak nonstop, ale czasem się zdarzy. Lecisz sam warunki sprzyjają wiec czemu nie. Nie jest to jakiś hardkor, samochód jest stabilny i to nawet bardzo przy takiej prędkości. Jedyne co jest słabe to powietrze wlatujące przez uszczelki :D Hamulce mam performencowe wiec też dają radę. Standardy się usmażyły przy hamowaniu z takiej prędkości i już przy 60 poducha się robiła pod pedałem.

  5. Z srt-10 jest jeden wielki problem, brak napędu 4x4

    Oczywiście, za to mógłbyś jeździć prawie 250km/h ;-) A co, jeździsz dwie stówki z zapiętym 4x4? No to coś musiało się urwać! :kasztan:

    230 hemi lata bez problemu:) co do 4x4 to zimą albo na mokrym niezastąpione przy ruszaniu

     

    [ Dodano: 2011-03-24, 19:48 ]

    Nie kupuj mostów od zuzcara, bo to loteria. Zamów sobie sam wałek i talerz i po sprawie, a do tego sporo taniej. Tylko daj to kumatemu mechanikowi, bo skrecic dyfer to nie jest taka prosta sprawa.

     

    Już zakupione :) $772 z przesyłką za wszystko 3do 5 dni u mnie ma być

     

    talerz, wałek, łożyska, cały kit montażowy i kompletny dyferencjał

     

    http://cgi.ebay.com/ebaymotors/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=310217172387&fromMakeTrack=true&ssPageName=VIP:watchlink:top:en#ht_4595wt_1008

  6. były jakieś objawy przed zmieleniem ?

    Czasem przy prędkościach ok 200km/h były odczuwalne wibracje, ale nikt nie mógł tego zlokalizować. Stało się to jak jechałem ponad 200 zaczęło coś dziwnie szarpać...

    Hmmm... Gratuluję "odwagi" poruszania się taczką z takimi prędkościami. I szczęścia, że nic innego się nie urwało. Podejrzewam, że przy kodeksowych prędkościach żelazo by jeszcze sporo wytrzymało...

    Jak już poskładasz wszystko do kupy i masz zamiar dalej tak jeździć to na Twoim miejscu sprawdziłbym dokładnie wyważenie wału i jego krzyżaki.

    A najlepiej zmienić furę na SRT-10... ;-)

    Z srt-10 jest jeden wielki problem, brak napędu 4x4

  7. były jakieś objawy przed zmieleniem ?

     

    Czasem przy prędkościach ok 200km/h były odczuwalne wibracje, ale nikt nie mógł tego zlokalizować. Stało się to jak Jechałem ponad 200 zaczęło coś dziwnie szarpać jakby. Zwolniłem i przeszło, następnie przy przyspieszaniu dziwne wibracje. Zatrzymałem się na skrzyżowaniu ruszyłem dość gwałtownie, walnęło jakby ktoś mi w dupę wjechał, samochód ze 3 razy podskoczył tyłem do góry i stanął na środku skrzyżowania. Musiałem zapiąć przód i z zablokowanym tyłem jakoś zjechałem. Kupa pisku była ale udało się zjechać.

     

    Mam jeszcze fotkę wałka, jak dla mnie wygląda jakby już dużo wcześniej było 2/3 pęknięte.

     

    2011-03-23%2018.41.04.jpg

     

    [ Dodano: 2011-03-24, 11:53 ]

    ten drugo zestawik mysle ze powinien tobie przypasic ;-) teraz gadaj z DRUGIEM on ci pomoze ze sprowadzeniem
    LSD też bym wymienił bo moje się skończyło tylko nie jestem do końca przekonany czy to co znalazłem będzie pasować w 100% Zastanawia mnie kwestia przełożenia 3.90 a według producenta u mnie jest 3.92.

     

    [ Dodano: 2011-03-24, 11:55 ]

    A koszyk jest cały? Na trzecim od dołu zdjęciu coś jakby z zębem na satelicie, ale to może być złudzenie.

     

    koszyk ma odbite zęby z wałka atakującego na obudowie. Dość poważnie się wgryzł widać na fotce 8mej. Satelity ok ale LSD leży więc lepiej wymienić całość i się nie bujać.

  8. Dziś pierwszy raz RAM odmówił posłuszeństwa. Ukręcił się wałek atakujący. Nie mogę nigdzie znaleźć mostu. Na allegro kilka osób wystawia mosty, ale obdzwoniłem i nikt nie ma z przełożeniem 3,92. Macie może jakieś propozycje co da się z tym zrobić?

     

    2011-03-23%2014.22.19.jpg

    2011-03-23%2014.22.27.jpg

    2011-03-23%2014.22.33.jpg

    2011-03-23%2014.22.39.jpg

    2011-03-23%2015.21.34.jpg

    2011-03-23%2016.28.07.jpg

    2011-03-23%2016.28.13.jpg

    2011-03-23%2016.59.54.jpg

  9. LSD to nie jest szczesliwy wynalazek. Skoro ci padła to zamontuj coś lepszego. Może ARB?

     

    A to nie jest manualnie załączane? Wolałbym coś co działa samoczynnie, nie na offroad tylko na asfalt. W tym przypadku to chyba jak wyprawa z bazuką na kurczaki :)

    Potrzebuję tego tylko po to aby nie mieliło mi jedno koło przy ruszaniu lub zawracaniu. Ostatnio zawracałem dałem buta żeby się wyrobić, bo jak wiadomo ram ma mały promień skrętu, a tu jedno koło się obraca, porażka jakaś.

    Może ktoś się orientuje, w tylnym moście po zdjęciu pokrywy jest otwór po lewej i prawej stronie. Jest tam jakaś regulacja. Wygląda, że służy do ściskania całego mechanizmu. Czy tym się reguluje docisk tarczek?

  10.  

    Wracając do USA to nie spotkałem się aby ktokolwiek wymieniał ojej w dyfrach.

    A ja się spotkałem i uważam to za zupełnie normalne.

     

    Dla mnie wymiana też jest czymś normalnym :)

    Chdziło mi o to , że u nich to normalne. Z tego co czytam ich fora.

     

    Na forach są zainteresowani a reszta nawet nie wie, że tam jest olej :)

  11. Ja przy 35 tyś dopiero wymieniłem olej w tylnym moście i mam wrażenie, że LSD od razu padło. Może to przypadek, wlałem Quaker State Fully Syntetic 75W-140 GL-5.
    Czy dolałeś dodatek do oleju do odpowiedniego smarowania LSD? Jeśli zalałeś sam olej to się nie dziw, że Ci LSD padło.

     

    Zamieniłem olej i po kilku dniach zauważyłem, że coś nie tak. Zrobiłem najprostszy test trawa-asfalt i dupa koło na trawie obracało się jak opętane. Według sprzedawcy olej był do LSD i nie trzeba dodatków. Wlałem dodatek tak dla wszystkiego i nic nie pomogło. Ale czytałem na forach że dodatek po prostu poprawia smarowanie a nie cierność. Jak nie wlejesz dodatku to LSD szarpie, a u mnie zaczęło się ślizgać. Może ten olej za bardzo tarczki nasmarował :) Ręcznie nie idzie przełamać koła na podnośniku. Wcześniej to wystarczyło trochę kołami zamielić i przy zawracaniu czuć było jak tył jest zblokowany. Opony aż popiskiwały przy zawracaniu, teraz nic takiego nie ma. LSD coś tam próbuje trzymać czasem trochę przyblokuje. Zastanawiam się gdzie z tym się udać.

  12. rzadko ktory ameryk wymienia olej w skrzyni automatycznej , chyba ze ciąga bardzo duze przyczepy lub naczepy

    No a ja bym się z tym kłócił. Ale generalnie amerykanie nie dbają o samochody więc można powiedzieć , że nie chodzi o zmiany lubrykantów tylko ogólnie o to jak traktuje się samochody.

     

     

    w wielu manualach , nawet aut niemieckich ( ML320 ) robionych na rynek usa nie dosc ze nie ma wzmianki o wymianie oleju w skrzyni , to jeszcze pisze ze oleju sie nie wymienia wogole , gdyz sa to skrzynie bezobslugowe

     

    wiem co pisze , bo jako niedowiarek przegralem zaklad o pare litrow danielsa ;-)

     

     

    Jeśli chodzi o skrzynie biegów to się nie zgodzę, że amerykanie nie wymieniają oleju. Jest zasada 5x silnik 1x skrzynia i większość się jej trzyma. Te bezobsługowe skrzynie to poroniony pomysł niemieckich koncernów. Ostatnio znajomemu w BMW 730d zaczęła szarpać skrzynia. Wykłócał się ze mną że się nie wymienia i że aso nawet gadać o tym nie chce (BMW Breczko Białystok). Wysłałem go do swojego zaprzyjaźnionego serwisu i był zaskoczony jak jego samochód pięknie zmienia biegi po wymianie :) 2gi przypadek 540i dokładnie taki sam schemat. w 540i na skrzyni była naklejka, że bezobsługowa :D

     

    Wracając do USA to nie spotkałem się aby ktokolwiek wymieniał ojej w dyfrach.

    Ja przy 35 tyś dopiero wymieniłem olej w tylnym moście i mam wrażenie, że LSD od razu padło. Może to przypadek, wlałem Quaker State Fully Syntetic 75W-140 GL-5.

  13. Mam mnóstwo znajomych amerykanów i ten temat był nie raz poruszany ze względu na moje mocne zainteresowanie motoryzacją. Niektórzy przez pierwszy rok jeszcze serwisują jak trzeba, benzynka premium, samochód czysty. Później to już zapomnij. Wymiany oleju jak najtaniej, benzyna regular, w samochodzie syf, myty raz na pół roku :) Zazwyczaj max 3 lata i nowy, bo ten to już "junk" jak oni to już nazywają :)

  14. O ile w silniku bez MDS można lać co się podoba

    :shock: Stary, nie pisz takich bzdur, bo kogoś na minę władujesz. Z MDS 5W20, bez MDS 5W30, bez MDSu można zastosować szerszą gamę olejów, ale nie można lać wszystkiego co Ci się podoba.

    Swoją drogą to MDS w silnikach Hemi jest nieporozumieniem. Korzyści niewielkie, o ile wogóle, a jakie ograniczenia, no i jedna rzecz więcej do popsucia, mimo, że jeszcze nikt o tym nie informował na tym forum, więc chyba jest to iarę bezawaryjny system.

     

    To chyba logiczne ze nie zalejesz "kujawskiego z pierwszego tłoczenia", jest spora gama olei do tego typu silnika, spokojnie możesz lać 5w40 i inne zamienniki które mają szerszy zakres pracy. Lejesz który się tobie podoba i nie ma prawa uszkodzić takiego silnika.

     

    Poza tym co tu daleko szukać. Większa część na forum ma używane samochody z USA, a tam nikt nie patry czy to 5w30 itp. 90% amerykanów się nawet nie zastanawia i leje minerały. Jakoś silniki nie umarły :) Tam wymienia się olej co 3tys mil, do tego na stacjach benzynowych itp. Koszt takiej wymiany to 20-40$. Wyobraź sobie co tam jest zalane. Jakoś te samochody nadal chodzą. Przy mnie w BMW M3 która miała kilka tyś mil lali mineralny, zwątpiłem na ten widok. Na pytanie czy nie powinien iść tam syntetyk odpowiedzieli, że klient taki sobie życzy i nie wnikali :D Cóż ameryka rządzi się swoimi prawami :)

     

    A tak na marginesie co ile wymieniacie olej? Producent zaleca co 3000mil.

    Ja wymieniam co 5-6tyś mil, mam już 52tyś i tak od początku. Raz zdarzyło mi się nawet 10tyś przelatać, całkiem o tym zapomniałem.

  15. Ja was proszę, przecież to chodzi o to żeby był pełny syntetyk a nie konkretna lepkość ale ja się nie znam i konfabuluje :mrgreen:

     

    Nie do końca tak jest jak piszesz. O ile w silniku bez MDS można lać co się podoba, to z MDS jest zupełnie odwrotnie. Silnik ma obniżoną temperaturę, żeby pracować na oleju 5w20. Na innych olejach MDS będzie wariował, a przy dłuższym używaniu złego oleju grozi całkowitym zablokowaniem MDS.

  16. Jutro się dowiem i jak coś to wezmę ten tańszy. Nie jest to jakaś kosmiczna cena a może się od razu nie rozleci :-/

     

    Jeśli jesteś zainteresowany posiadam dwa takie wahacze. Pewien serwis źle zdiagnozował problem ząbkowania opon i po 15tys mil zamówiłem z serwisu w usa nowe. Wymienili mi je, ale okazało się, że stare są w nienaruszonym stanie, a nowe nic nie zmieniły. Winne były same opony.

     

    Właśnie zrobiłem im foto:

    wykonajzrzutekranu12911.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Jeśli chcesz korzystać z forum musisz zaakceptować powyższeWarunki użytkowania.