evil Opublikowano 25 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Maja 2010 witam wszystkich! od jakiegoś roku jestem szczęśliwym / nieszczęśliwym posiadaczem Dodge Dakota z 1997 roku. taki "średniak" 4x4 z V8 pod maską. paliwożerny, problematyczny, ale przyprawiający o banan na twarzy podczas jazdy. mały edit - foto Dakoty: Cytuj
drug Opublikowano 25 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Maja 2010 Witamy, Czemu jest problematyczny? Masz z nim jakieś problemy? Paliwożerny się zgodzę, ale jak się kupuje takie auta to się bierze to pod uwagę. Banan na twarzy jest wart takich kosztów :-D Cytuj Dodge Ram 2500 Van 99' 318 cui
evil Opublikowano 25 Maja 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 25 Maja 2010 problematyczny, ponieważ: - zdążyłem zajechać skrzynię, ale to było raczej wynikiem tego, ze auto stało prawie dwa lata, zanim ja je przejąłem - mam "lekkie" problemy z elektryką, gdzieś coś chwilami nie styka, co powoduje przedziwne objawy, np. jak jest wilgotno na dworze, to po wrzuceniu wstecznego lubi zgasnąć :) do ogarnięcia, muszę namierzyć zmyślnego elektryka - po wypadach w błoto i dziury przedni most do naprawy :D nie dość, ze sobie pękła obudowa półosi, to na koniec zaczął wydawać dziwne dźwięki. odpiąłem przedni napęd i zostało mi już tylko wytargać most, rozebrać, zespawać, wymienić, co tam trzeba. ale uparty jestem i zamierzam z Dakotą związać się na dłużej. bez problemu przewozi nawet dużego quada przeprawowego + np. dodatkowo lawetę z jeszcze dwoma. idealnie mieści się na pace motocykl sportowy, więc wypady na tor nie stanowią problemu. a teraz chodzi mi po głowie pick-up camper :) tyle, ze ceny powalają, więc tu raczej wejdzie w grę własne wykonanie :) sam lubię dłubać, a teścia mam złotą rączkę, więc nie stanowi to jakiegoś strasznego wyzwania, tym bardziej, że w sumie potrzebuję tylko i wyłącznie miejsc do spania dla trzech osób góra. co do spalania, to 318-ka potrafi zmieścić się w granicach rozsądku, jeśli nie wdeptuje się pedału gazu notorycznie w podłogę. a bokiem poleci, zadymi z kapci, wjedzie, gdzie trzeba i bulgocze wesoło z uwolnionego lekko wydechu. zastanawiam się powoli nad likwidacją wisko i wiatraka, na rzecz podwójnego, elektrycznego, np. z Voyagera 3,3 - 3,8 litra (pasuje wymiarem i gabaryty śmigieł całkiem, całkiem) + coś takiego: http://www.summitracing.com/parts/HDA-3651/?rtype=10 ostatnio zregenerowałem przednie zawieszenie, tj. sworznie, amorki i końcówki drążków, pozostał tył, ale za to się wezmę, jak zamówię wreszcie zestaw poliuretanowych bushingów, które są śmiesznie tanie w USA. w temacie amortyzatorów, ciekawostką jest, że bez problemu, tanio i od ręki kupić je można w Inter Cars, bo lista aplikacji obejmuje, jak się okazuje, wiele terenówek i pick-up'ów popularnych na naszym rynku. tak więc, bardziej na próbę, zagościły w Dakocie japońskie Tokico, bo w najbliższym czasie wypadów w teren nie planuję, a cena, jaką uzyskałem, była śmiesznie niska. Cytuj
Jonko Opublikowano 25 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Maja 2010 Hej ! Jaki silniczek masz w tej Dakocie ? :-) Cytuj
evil Opublikowano 25 Maja 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 25 Maja 2010 318 cali - 5,2 Magnum, pisałem wyżej. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.