toolmetal Posted March 19, 2010 Report Share Posted March 19, 2010 Normalnie wysyp błędów w Cumminsach :-)) Bez żadnej przyczyny - wyskakuje błąd P0622 i voltomierz leci do zera. Błąd znalazłem - P0622-GENERATOR FIELD NOT SWITCHING PROPERLY Czyli co ??? Alternator pada? Akumulatory padły? (były słabe zimą). Jak silnik ostygnie - następnego dnia rano błędu nie ma. Łot a fak??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Anonymous Posted March 19, 2010 Report Share Posted March 19, 2010 Jak silnik ostygnie - następnego dnia rano błędu nie ma. Łot a fak??? Czyli wywala błędy jak się zagrzeje? Zmierz czy akumulatoty trzymają parametmetry. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toolmetal Posted March 19, 2010 Author Report Share Posted March 19, 2010 Jak silnik ostygnie - następnego dnia rano błędu nie ma. Łot a fak??? Czyli wywala błędy jak się zagrzeje? Zmierz czy akumulatoty trzymają parametmetry. Dokładnie tak - jak jest zimny jest OK Aku były już słabe zimą - musiałem je doładowywać ;-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cobra Posted March 19, 2010 Report Share Posted March 19, 2010 Sprawdź czy może alternator ładuje odpowiednią ilość... A może gdzieś Ci ucieka prąd?? Bez sprzętu to nie można tego określić... Sprawdzić ile daję akumulator gdy jest podłączony a silnik wyłączony... Quote Cobra, Nowy jestem nie bić Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Anonymous Posted March 20, 2010 Report Share Posted March 20, 2010 A może gdzieś Ci ucieka prąd?? Właśnie, a nie masz gdzieś zalanych wiązek? Może wjachałeś gdzieś w "kałużę". Mi się lała woda do puszki z bezpiecznikiami i zwarcie rozładowało kompletnie aku zeszłego lata. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cobra Posted March 20, 2010 Report Share Posted March 20, 2010 Mi kiedyś pobierała prąd wyciągarka... :D Bo zapominałem włączyć selenoid (przekaźnik odcinający prąd od wyciągarki). Gdy w swoim samochodzie zobaczyłem jak wygląda moja elektryka załamałem się. Cały dzień nowe kable, lutowanie, izolacja, nowe bezpieczniki kostki itd. A po pracy okazało się że nawet centralny zamek zaczął działać :twisted: Ps. Kiedyś w Navarze zalałem alternator. A nie przejeżdżałem przez jakieś duże brodzenie tylko kałuże przy większych prędkościach. Były tylko na pół koła więc prawie nic. I akumulatory mi padły.... To był numer bo gdy wracałem do domu to już wiedziałem że problem z ładowaniem mam i mnie cholera policja zatrzymała. Już ciemno było. I policjant wyskoczył do mnie z większym karabinem i się pyta czemu nie wyłączę silnika. A ja mu na to bo nie mam pewności że mi odpali. ;/ A miałem do domu 600 metrów. Puścili mnie i po 200 metrach ciemność widziałem. Prądu brak. Turbina nawet się wyłączyła... Quote Cobra, Nowy jestem nie bić Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Anonymous Posted March 20, 2010 Report Share Posted March 20, 2010 ...dojechałeś o własnych siłach? Ja Ramem bez przygotowanie wjeżdżałem w naprwdę głębokie kałuże i to z takimi prędkościami że sam się bałem i nic sie nie stało z elektryką. No ale trzeba będzie i tak ją zabezpieczyć . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cobra Posted March 20, 2010 Report Share Posted March 20, 2010 No dojechałem. Na moje szczęście że samochód wyłączył się dokładnie pod domem... Cała noc pod prostownikiem i next day do serwis. Serwis stwierdził że akumulator się rozładował.... I wymienili... 1 dzień... Wyjechałem z serwisu. a tu dalej to. Jadę do nich i opierdzielałem przez 2 godziny że to banda patałachów i jak mówię alternator nie ładuje prądu a oni wymieniają akumulator. CO SA ĆWOKI... Nigdy więcej nissana... Quote Cobra, Nowy jestem nie bić Link to comment Share on other sites More sharing options...
DARECKI Posted March 20, 2010 Report Share Posted March 20, 2010 Toolmetal wyglada że masz uszkodzony alternator , który jak sie rozgrzeje przestaje dawac prąd . Quote DODGE RAM 1500 5,7 HEMI Jeep Grand Cherokee WJ 4,7 Mercedes G 300TD Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Anonymous Posted March 21, 2010 Report Share Posted March 21, 2010 W Cumminsie jest tylko jeden alternator? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DARECKI Posted March 21, 2010 Report Share Posted March 21, 2010 Alternator jeden a akumulatory dwa . Quote DODGE RAM 1500 5,7 HEMI Jeep Grand Cherokee WJ 4,7 Mercedes G 300TD Link to comment Share on other sites More sharing options...
toolmetal Posted March 21, 2010 Author Report Share Posted March 21, 2010 Toolmetal wyglada że masz uszkodzony alternator , który jak sie rozgrzeje przestaje dawac prąd . Też to podejrzewam ;-(( Jutro jadę do elektryka - zobaczymy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toolmetal Posted March 22, 2010 Author Report Share Posted March 22, 2010 Mam już wynik - uszkodzony regulator napięcia w alternatorze - po znacznym nagrzaniu zaczyna szwankować. Alternator Boscha - regulator ponoć standardowy - wg. elektryka częsta przypadłość w tego typach alternatorów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cobra Posted March 22, 2010 Report Share Posted March 22, 2010 toolmetal napisz jaki dokładnie masz samochód i sprawdzę ile kosztuje alternator i czy będę mieć sam regulator napięcia... Quote Cobra, Nowy jestem nie bić Link to comment Share on other sites More sharing options...
toolmetal Posted March 22, 2010 Author Report Share Posted March 22, 2010 toolmetal napisz jaki dokładnie masz samochód i sprawdzę ile kosztuje alternator i czy będę mieć sam regulator napięcia... 2005r, 5,9 CTD, Ram 3500, automat, 4x4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Anonymous Posted March 23, 2010 Report Share Posted March 23, 2010 Niestety w przypadku amerykańskich samochodów używanych trzeba być gotowym na problemy z elektryką, bo podczas transportu nie są one zabezpieczane przed słoną wodą a po przypłynięciu nie są zazwyczaj kompleksowo czyszczone z soli nagromadzonej w wielu zakamarkach... :-/ . Oczywiście nie twierdzę , że to jest przyczyną u Ciebie Tool... To tylko taka luźna dygresja :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toolmetal Posted March 24, 2010 Author Report Share Posted March 24, 2010 Dzisiaj wizyta u elektryka - wszystko z ładowaniem jest w porządku, alternator ładuje 14,4V, akumulatory trzymają ...... błąd dalej się zapala z kodem P0622 :cry: :cry: Czyli jeszcze raz - odpalam go zimnego rano (temp. 0-5 stC) - jest OK, błędów nie ma, voltomierz poprawnie wskazuje powyżej 14V. Robię rano jakieś 50-70km, silnik rozgrzany, jest OK. Wsiadam za 2-3 godziny - silnik ciepły, wyskakuje błąd - wskazówka voltomierza spada do zera, ładowanie jest OK - fizycznie sprawdzone miernikiem. Co za licho???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
japacz Posted March 24, 2010 Report Share Posted March 24, 2010 Dobrze rozumiem - po pierwszym odpaleniu zimnego silnika dopóki nie zgasisz, cały czas jest wszystko ok, nawet jak już osiągnie właściwą temperaturę? A dopiero jak zgasisz i odpalisz ciepły na nowo, to pojawia się błąd? I tak jest za każdym razem? Quote Full Size Bronco, V8 351 cui, Eddie Bauer - jest:) Dwa litry?? Dwa litry to może mieć karton po mleku... Link to comment Share on other sites More sharing options...
toolmetal Posted March 25, 2010 Author Report Share Posted March 25, 2010 Dobrze rozumiem - po pierwszym odpaleniu zimnego silnika dopóki nie zgasisz, cały czas jest wszystko ok, nawet jak już osiągnie właściwą temperaturę? A dopiero jak zgasisz i odpalisz ciepły na nowo, to pojawia się błąd? I tak jest za każdym razem? Dzisiaj rano już błąd jest na zimnym :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
japacz Posted March 25, 2010 Report Share Posted March 25, 2010 Poszperałem trochę po różnych "ramowych" forach i wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują jednak na alternator lub regulator napięcia, potwierdzając poniekąd teorię Dareckiego. Sam fakt, że alternator ładuje nie świadczy jeszcze o tym, że robi to dobrze. Napięcie musi się mieścić w określonych granicach, w przeciwnym razie będzie wywalać błąd - taki jest urok nowoczesnych układów elektrycznych. Dodatkowo usterka mogła nie wystąpić podczas pierwszych pomiarów ładowania, bo z tego co opisujesz należy ona do tych z gatunku "raz działa, raz nie działa", a takie diagnozuje się najtrudniej. Będąc na Twoim miejscu, jeszcze raz dokonałbym pomiarów ładowania i działania regulatora napięcia, na samochodzie, lub wyjmując alternator. Zmierzyłbym również ładowanie poszczególnych akumulatorów. Przy okazji, jeśli już miałbym alternator na wierzchu, sprawdziłbym stan szczotek. Jeśli teraz błąd jest już na zimnym silniku, to być może zesrało się na dobre i łatwiej będzie zdiagnozować problem ;-) Tak czy inaczej, jeśli masz zacięcie elektryczne i dysponujesz miernikiem to spróbuj powalczyć. Jeśli nie, to czeka Cię wizyta u elektryka ale możesz mu zasugerować delikatnie w czym problem, żeby Ci nie rozebrał połowy samochodu :-) A najlepiej to jedź do Dareckiego :mrgreen: EDIT: Przypomniało mi się jeszcze jedno. Jeśli u elektryka znów będzie wszystko ok, to podejrzyj co i jak mierzy. Potem wrzuć miernik do schowka i w momencie jak znów wywali Ci błąd, znów dokonaj pomiaru (najlepiej nie gasząc silnika). Jeśli wtedy parametry będą ok, mimo błędu i zerowych wskazań woltomierza na desce, to czeka Cię szukanie "po kablach" między alternatorem, a PCM lub między alternatorem, a wskaźnikiem (nie wiem, skąd dokładnie PCM bierze sygnał o ładowaniu, nie widziałem schematów). A najlepiej to jedź do Dareckiego :mrgreen: Quote Full Size Bronco, V8 351 cui, Eddie Bauer - jest:) Dwa litry?? Dwa litry to może mieć karton po mleku... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.