Kupno RAM'a- jakis silnik

[LastLappl]

Witam szanowne grono.

 

Zdecydowałem się po lekturze internetu na Dodge Rama

Rocznik 2003-2004. Okolice 40 000zl.

 

Auto potrzebuje do jazdy po mieście i wypadów na zawody OFF-Road.

Ma oprócz funkcji transportowej, pełnić funkcję reklamową. Jako, że to samochód do pracy. Zależy mi na możliwie niskim spalaniu, a więc napewno gaz. Nie wiem jakiego silnika szukać

bo jest ich parę, na pierwszy rzut oka. 3,7 4,7, chyba 5,x

Który jest najbardziej ekonomiczną i trwałą jednostką?

Czy są ramy bez 4x4?

Czy są wersje Kingcab z przedłużoną paką?

 

Auto chce by było maksymalnie ekonomiczne i zarobiło na siebie. Wiem, że są głosy typu, RAMa sie nie kupuje dla oszczędności, ale mimo wszystko to samochód dostawczy do pracy- nawet w US. I ekonomia ma znaczenie przy takich zastosowaniach.

 

Jeśli znacie jakies auta na sprzedaż godne polecenia , proszę również o "cynk". Najlepiej z FV :)

 

 

Z innej beczki jeśli ktoś potrzebuje części, pierdółek do Rama mogę pomóc, regularnie mam dostawy z US innych rzeczy (motocyklowych). Można to dopakować jeśli nie są to duże gabaryty i zaoszczędzić na różne sposoby:)

[Gość Anonymous]

Pytanie podstawowe jakie zamierzasz robić przebiegi, jakie masy będziesz woził/holował i gdzie będziesz tym jeździł w sensie wypadów offroadowych.

Diesla nie kupisz za taką kasę, Chyba, że 2002 rok, czyli generalnie końcówka serii drugiej generacji. Bardzo polecam , bo to najniezawodniejsze z RAMów. 2000rok z Cumminsem 4x2 spokojnie kupisz za jakieś 12-15tyś $. Jedyna wada to niewygodne siedzenia z tyłu, ale w 3 generacji quad cab też nie ma powalającego luksusu. Natomiast Megacab występuje tylko od roku 2006 i nie jest tani.

Jeśli benzyniak to odpada 3.7. Ten samochód nie jedzie :roll: . A różnica w spalaniu między 4.7 a 5.7 nie jest duża.

Co do kabiny i paki to czterodrzwiowe (quad cab) RAMy występują w połączeniu z dwiema pakami 6cio i 8śmio stopową (short bed i long bed)

Poza tym jeśli ciągniesz z US tyle towaru i masz tam układy to sprowadż ze Stanów, bardziej się opłaca, tym bardziej taniej wyjdzie 4x2.

 

Mimo wszystko nie polecam 4x2, poczytaj na forum o tym. O ile w innym samochodzie to normalne to w pickupie nie jest to szczęścliwy pomysł w naszych warunkach klimatycznych, tym bardziej w amerykańskich pickupie.

[LastLappl]

Towary lekkie, mam sklep motocyklowy , wiec nic wazy duzo... kaski, buty..

Na wypady off road w sensie. Jade Ramem z moim motocyklem na pace hehe wazy 100kg i go rozladowuje..

Jazda 95% miasto. Przebieg ok 50-60km dziennie. Troche tez postoi, wrzuce mu na pake billboard :P

 

No moge wydac i 45 000 , tyle ze chce miec zapas na dodatki i gaz ;) do 50 000 max wszystko z rejestracja potencjalna chce zmaknac i gazem

 

Zadnych ciezkich przyczep etc nic.

 

W US mam uklady ale w swojej branzy na towar ;) nie auta.

 

Czasem wjade autem w las od biedy i nic wiecej, zeby dojechac na tor motocrossowy.

[bodano]

Mysle ze ram z hemi powinien byc dobrym wyborem,pali ciut wiecej niz 4.7 i przyspiesza inaczej. Szukałbym jednak 4X4 bo jak piszesz bdziesz dowoził motocykl gdzies w teren,wiec moze sie przydac.

[Jonko]

Dokładnie tak jak wszyscy wyżej mówią, 5.7 HEMI ma całkiem niewiele większe spalanie od 4.7 a dynamika całkiem nie z tej bajki, różnica w dynamice jest naprawdę duża, a z napędami, jeżeli jest duża różnica cenowa pomiędzy 4x2 a 4x4, to już twój wybór ale polecam napęd 4x4, nawet na odcinku 10m bardzo się przydaje. Pozdrawiam

[drug]

5.7 Hemi to również wg. mnie idealna opcja.

w 3 generacji quad cab też nie ma powalającego luksusu

Luksusu powalającego nie ma, ale w 4 dorosłe osoby plus dziecko da się przejechać spore dystanse. Miejsca na nogi full, tylko oparcie nieco zbyt pionowo i bez regulacji.

Napęd 4x4 polecam, bo mimo, ze wiekszosc po mieście bedziesz jezdził to w lesie na miekkim możesz miec problemy. Ciezki przód plus lekki tył to niezbyt dobre proporcje na 2WD, ale tak mają wszystkie pickupy.

5.7 to najlepsza jednostka w tej cenie i do ogarniecia kosztami przy instalacji gazowej. Instalację gazową lepiej żebyś zakładał sam, czyli żebyś znalazł kogoś kto Ci ją założy dobrze, bo w przeciwnym razie będziesz się wkurzał jak trafisz na źle zagazowanego.

Ram 1500 5.7 Hemi to bardzo przyjemny wózek. POLECAM!

[LastLappl]

No to wiem czego szukam :)

Pewnie w niemczech trzeba bedzie poszperac, czy macie jakichs sprawdzony importerow/handlarzy? godnych polecenia

[drug]

Jesli z Niemiec to raczej zachodnie landy i lepiej od prywatnych osób. W Niemczech tez cwaniaków nie brakuje, a szczególnie we wschodnich.

Jeśli chodzi o Polskę to mimo, że mi się udało kupić dobre auto to i tak było kręcone na przebiegu, więc ciężko jest kogokolwiek polecić.

[DARECKI]

Co do wyboru silnika i napedów to popieram tu kolegów tylko 5,7 Hemi i tylko 4x4 . Apropo spalania to mam Jeepa 4,7 i Rama 5,7 oba zagazowane i oba palą tyle samo a gabaryty masy i moce mają zupełnie inne .

[LastLappl]

Posprawdzalem troche ogloszen i cenie jaka mnie interesuje sa same 4.7 250KM

Jezdzi to jako tako? to chyba magnum poprzednik Hemi silnik?

Hemi okolice 60 000

 

Jest jeden obity 2005 nawet interesujacy, za 29 000 ale naped na tyl tylko. Mowicie ze taki naped to nie ma sensu jak rozumiem.

[drug]

Jezdzi to jako tako? to chyba magnum poprzednik Hemi silnik?

4.7 nie ma "hemisferycznych" komór spalania, więc nie jest to Hemi. Ja mam silnik 5.7 Hemi Magnum i znaczy to tyle w praktyce, że nie jest wyposażony w system MDS (odłączane 4 cylindry przy stabilnej jeździe), który to był montowany w silnikach Hemi od 2006 roku. W tym też roku Hemi przestał być oznaczany Magnum.

4.7 to całkiem fajny silnik, ale do Rama wg. mnie troszkę za słaby,ale napewno lepszy niż 3.7.

Jezdzi to jako tako?

Dokładnie tak jeździ w Ramie... jako tako, czyli dotoczysz się wszędzie bez emocji.

[LastLappl]

A ten system MDS wart zachodu? kolejny rocznik w gore.. duzo to paliwa oszczedza?

[drug]

Nie w Twoim przypadku. Po mieście się nie załączy. To system na długie autostrady i tempomat.

[Gość Anonymous]

Nie kupuj w Niemczach, tam jest baaardzo drogo. Generalnie najtaniej jest w USA. Obecnie dolar stoi przyzwoicie więc nie ma nad czym się zastanawiać. Jedyny problem to oczekiwanie , aż nasza zabawka przekroczy ocean. Podstawowa zaleta jednak to duży wybór i o wiele mniejsze prawdopodobieńswo wpakowania się na minę lub pojazd z kręconym licznikiem.

[Jonko]

Dokładnie, o ile się orientuje to w Niemczech też w salonach Dodge'a nie zawitał RAM, mowa o starszych rocznikach 2003 < , czyli oznacza to to, że Niemiec też musiał taki samochód sprowadzać z USA co tylko podwaja to łączne koszty sprowadzenie takiego z DE do PL niż od razu z USA, także ogłoszenia niemieckie radził bym odpuścić, tylko ebay.com i szukasz, teraz sprawa MDSu, dostępny jest od 2006r czyli tylko w wersji po liftingu, oczywiście uważam, że znacznie by wykroczył poza Twój budżet, a według recenzji i niektórych opinii użytkowników system MDS zmniejsza spalanie o ok 15 - 20%. Pozdrawiam

[drug]

według recenzji i niektórych opinii użytkowników system MDS zmniejsza spalanie o ok 15 - 20%.

Jonko, ale nie w mieście. MDS nie sprawdza się w mieście, a LastLap pisał, że w 95% będzie jeździł po mieście, więc u niego MDS nie będzie wykorzystany. Jeśli miałbym polecić lub niepolecić Rama do miasta tylko dla tego, że ma MDS to zdecydowanie MDS nie jest w jego przypadku argumentem, no chyba, że lubi więcej płacić za olej :-P

[LastLappl]

No tak rozpatruje taki wariant, dzis przegladalem na szybko autotrader i wychodzilo ze za ok 13 000 najtaniej juz cos stoi 4x4 hemi... 2006

 

Do tego doliczyc musze 1000$ za kontener + jakies inne nieznane mi oplaty transportowe.

I clo 10% tak? oraz VAT 22%?

 

To sie robi spora sumka juz. Czy np odbierajac go w hamburgu i majac firme i NIP EU nie musze placic vatu? tak jak za normalne towary w EU?

 

Do tego trzeba tam chyba kogos miec kto to wysle, dopilnuje sprawy.

Czy sa moze US dealerzy ktorzy to zalatwia dla mnie?

[Jonko]

Do opłat zaliczamy :

- Cło 10%

- Akcyza ( w zależności od pojemności, śmiesznie wychodzi bo ciężko dostać w stanach samochód poniżej 2000 cm3, czyli w oczywistym przypadku RAMa - 18.6%

- oraz VAT (22%) i cene pojazdu,

polecam poczytać też inne strony zajmujące się sprowadzaniem aut z USA, na niektórych z nich można wyczytać potrzebne rzeczy, http://usaautosystem.pl/, na google tego jest masa.

I trzeba pamiętać o kwocie transportu samochodu z miejsca jego znajdowania się do portu w USA, za kontener i transport do PL lub do portu w DE.

Pozdrawiam

EDIT :

PS : Jak by Tobie odechciało się tego fatygowania jest całkiem przyzwoita cena za RAMa docierającego do PL już po opłatach http://moto.allegro.pl/item919157566_okazja_dodge_ram_5_7_hemi_magnum_ciezarowy.html

[drug]

Jak by Tobie odechciało się tego fatygowania jest całkiem przyzwoita cena za RAMa docierającego do PL już po opłatach http://moto.allegro.pl/it..._ciezarowy.html

Nawet ładny, warto sprawdzić VIN w carfaxie i autochecku. Co do wyposażenia to kontroli trakcji raczej bym sie tam nie doszukiwał, a to bogate wyposażenie jest zwykłym standardem, ale ładny jest i warto go obejrzeć, Acha, no i nie widzę nigdzie informacji o napędzie 4x4, co może dyskwalifikować to auto.

 

Ja znalazłem:

http://moto.allegro.pl/item926101014_dodge_ram_2500_gaz_4x4_5_7_hemi.html

http://moto.allegro.pl/item923826417_dodge_ram_1500_slt_4_7_v8_4x4_warto.html w przypadku tego drugiego to jakbyś go kupił to od ręki odkupie od Ciebie zabudowe paki :-D

[Gość Anonymous]

- Cło 10%

- Akcyza ( w zależności od pojemności, śmiesznie wychodzi bo ciężko dostać w stanach samochód poniżej 2000 cm3, czyli w oczywistym przypadku RAMa - 18.6%

- oraz VAT (22%) i cene pojazdu,

Na samochody ciężarowe (którymi są wszystkie pickupy) nie nalicza się akcyzy, ale za to cło jest wyższe. Chyba 20%. Zdecydowanie ułatwia to sprowadzanie samochodu z USA. Ja dalej obstaję przy kupnie w Stanach.

[drug]

- Cło 10%

- Akcyza ( w zależności od pojemności, śmiesznie wychodzi bo ciężko dostać w stanach samochód poniżej 2000 cm3, czyli w oczywistym przypadku RAMa - 18.6%

- oraz VAT (22%) i cene pojazdu,

Na samochody ciężarowe (którymi są wszystkie pickupy) nie nalicza się akcyzy, ale za to cło jest wyższe. Chyba 20%. Zdecydowanie ułatwia to sprowadzanie samochodu z USA. Ja dalej obstaję przy kupnie w Stanach.

Dokładnie tak jest , ja za Ducato nie płaciłem akcyzy.

[LastLappl]

Fury juz obdzwonilem :) Ja potrzebuje doublecaba. Ten pierwszy super cena..ale 2WD ;D

 

Namierzylem 2x ktore nie sa jeszcze na necie.. stoja w portach mam dostac foty, ceny typu ok 40 000zl za hemi 4x4 doublecab z 2003.. i jakis 5.9 litra benzyna- nie znam silnka doublecab 4x4 z 2003, ten ma plus - pelna FV VAT

Poczekam co na maila przysla :)

 

 

Dzieki za pomoc , milo sie czyta wasze odpowiedzi, czlowiek nie czuje sie taki osamotniony przy wyborze auta na ktorym sie wogole nie zna ;D

[drug]

jakis 5.9 litra benzyna- nie znam silnka doublecab 4x4 z 2003, ten ma plus - pelna FV VAT

Nie chce Cię wprowadzić w błąd, ale w tym roczniku 5.9 to już chyba nie wkładali. 5.9 to bardzo dobry silnik, o fajnej charakterystyce i jest bardzo wytrzymały, ale to silniki które były montowane do Ramów II gen, chyba, że się mylę. 5.9 nie będzie napewno tak dynamiczny jak 5.7 Hemi bo ma sporo mniejszą moc. Dynamika tego silnika będzie prównywalna do 4,7, bo 4,7 jest nowszy technologicznie, ale 5.9 za to będzie wytrzymalszy od 4.7.

[Gość Anonymous]

5.9magnum były montowane w Ramach 3ciej generacji 1500 w rocznikach 2002-2003. Nie jest tak dynamiczny haj hemi, ale momentu mu nie brak, ma dokładnie taki sam moment obrotowy jak 5.7 Hemi. W każdym razie o wiele lepszy, wytrzymalszy i przede wszystkim dynamiczniejszy silnik od 4.7, który moim zdaniem jest za słaby do RAMa. 1000 razy bardziej wolałbym 2003 1500 z silnikiem 5.9 niż 2004 z silnikiem 4.7. Wada 5.9 to mniejsza moc niż w 5.7 hemi, wynikająca z mniejszego zakresu obrotów (ale dla tunera amatora to żaden problem). Zaletą zaś jest większa trwałość, prostota konstrukcji, tanie części i gigantyczny rynek częsci aftermarketowych. Poza tym sporo u nas w Polsce Jeepów GC ZJ 5.9 a silnik ten sam, więc można jak coś sporo dopasować

[LastLappl]

Narazie czekam na foty od "handlowcow" qrde jak ja bym tak klienta obslugiwal to bym chyba nic nie sprzedal ;D