[TOYOTA HILUX/TACOMA] Problem z zawieszeniem

[Shaft]

Witam

A więc tak chodzi o Toyotę Tacome 4.0L, 2007r, Double Cab, , zauważyłem że po załadowaniu około 200kg na pakę tylne zawieszenie dobija np. na "policjantach". Auto ma z 20 tys kilometrów stało z rok nie jeżdżone. Nie wiem o co chodzi stawiam na amortyzatory. Może ktoś ma jakieś sugestie. Dziękuję i Pozdrawiam

[drug]

Witam

A więc tak chodzi o Toyotę Tacome 4.0L, 2007r, Double Cab, , zauważyłem że po załadowaniu około 200kg na pakę tylne zawieszenie dobija np. na "policjantach". Auto ma z 20 tys kilometrów stało z rok nie jeżdżone. Nie wiem o co chodzi stawiam na amortyzatory. Może ktoś ma jakieś sugestie. Dziękuję i Pozdrawiam

Amortyzator, jak sama nazwa wskazuje, nie odpowiada za utrzymywanie ciężaru tylko za tłumienie drgań. Jeżeli amortyzatory będziesz miał uszkodzone to tylny most będzie ci skakał na każdym dołku po kilka razy i będzie tak się działo pod obciążeniem i bez obciążenia.

Nie mam pojęcia jakie masz zawieszenie z tyłu, ale zakładam, że na resorach piórowychi to one mogą być klapnięte, albo Toyotka po prostu nie jest przeznaczona do przewozu wielkich ciężarów. Na śpiącym policjancie z 200kg na pace może dobić i nie doszukiwałbym się tu nieprawidłowości, ale zerknij na resory czy utrzymują kształt banana ;-)

[japacz]

Dokładnie, chłopaki dobrze mówią. Amerykańskie pickupy klasy "half ton" biją europejską konkurencję mocą i uciągiem, natomiast mimo masywnego wyglądu seryjnie mają raczej małą ładowność (właśnie w okolicach 1/2 tony) i stosunkowo miękkie zawieszenie z tyłu, które - uwaga - w większości przypadków nie jest zrobione "na zapas"! 200 kilo na pace do już około 1/3 ładowności i na szybko przejechanym "policjancie" może dobić. Ratunkiem są jakieś nowe pióra "heavy duty", wstawienie miechów powietrznych (są odpowiednie kity) lub... po prostu zakup większego pickupa (klasy 1 lub 1 i 1/2 tony - w zależności od potrzeb).

Ładowność mojego "małego" efa to zaledwie 640 kg. Kiedyś zostałem poproszony o przewiezienie silnika do starego ruskiego spychacza DT75. Silnik na palecie miał ważyć "koło pół tony". Jak gość zaczął mi go kłaść wózkiem na pakę to po chwili "skończyły się" resory, a most oparł się odbojnikami o ramę. Powiedziałem wtedy pas i kazałem zdjąć paletę. Później, po zważeniu, okazało się, że było to prawie 900 kilogramów...

EDIT:

Z ciekawości sprawdziłem - maksymalna ładowność Tacomy '07 to 628kg (1385 funtów) czyli - tak jak mówiłem - standard w tej klasie.

[Gość Anonymous]

Ale zawsze można zwiększyć ładowność. To tylko kwestia twardszych sprężyn i amortyzatorów. Na pewno odpowiednio przygotowany fullsize wytrzyma więcej niż np Hilux, bo jest po prostu większy i cięższy.

[drug]

To tylko kwestia twardszych sprężyn i amortyzatorów.

Raczej amorów i resorów...

[japacz]

Ale zawsze można zwiększyć ładowność

No tak jak napisałem - są dwie drogi: albo "tuningujesz" to, co masz do swoich potrzeb albo od razu kupujesz pickupa oczko większego, który ma zawias "hewidjuti" i odpowiednią ładowność. W Stanach obie opcje są równie proste... :-)

[Shaft]

Dziękuję za pomoc, jak tak ma być to lipa choć nie używam Taco do ciężkiej pracy to trochę było przykre jak jechałem w 5 osób z bagażem(torby z ubraniami itd.) na sylwestra i zwieszenie regularnie dobijało. Bałem się żeby czegoś mi nie urwało... możliwe??? 8-) Ps. U mnie dobija z około 200kg na pace przy naprawdę powoli przejeżdżanych policjantach :roll:

Pozdrawiam

[pit373]

wstawienie miechów powietrznych (są odpowiednie kity)

 

ja bym właśnie poszedł tą drogą, bo masz kompresor i możesz sobie dowolnie ustawiać twardość poduszek:

 

http://www.allegro.pl/item916107003_poduszki_pneumatyczne_do_sam_dost_producent.html

[Gość Anonymous]

To tylko kwestia twardszych sprężyn i amortyzatorów.

Raczej amorów i resorów...

 

A co źle napisałem? Przecież resor jest sprężyną.

[drug]

A co źle napisałem? Przecież resor jest sprężyną.

Przekomażać się nie mam zamiaru, ale wg. mnie resor to resor, a sprężyna to spręzyna :-)

[japacz]

Dziękuję za pomoc, jak tak ma być to lipa choć nie używam Taco do ciężkiej pracy to trochę było przykre jak jechałem w 5 osób z bagażem(torby z ubraniami itd.) na sylwestra i zwieszenie regularnie dobijało. Bałem się żeby czegoś mi nie urwało... możliwe??? 8-) Ps. U mnie dobija z około 200kg na pace przy naprawdę powoli przejeżdżanych policjantach :roll:

Pozdrawiam

Osoby to też "ładunek" ;-) 5x75kg=375kg do tego 200kg na pace i już jesteś blisko maksymalnej ładowności :-) Podany przez Pita373 przykład miechów jest ciekawy, z tym, że primo - raczej nie będzie zestawu do Tacomy, secundo - cena jest z kosmosu. Jeśli jesteś czymś takim zainteresowany, szukaj w USA. Tutaj pierwszy z brzegu przykład. Jeśli rzeczywiście auto dobija Ci tyłem nawet z mniejszym obciążeniem, a dodatkowo na szybciej pojechanej "pralce" potrafi uciekać na bok, zrób test amorów. Wbrew pozorom one też mają wpływ na takie zachowanie. Choć oczywiście główne obciążenie przenosi sprężyna - w tym przypadku płaska czyli resor piórowy ;-)

[drug]

Dobry amortyzator nie bedzie szybko przelewał oleju, co może miec wpływ na dobijanie, ale różnica bedzie tylko jak porównasz amortyzator szmelc do nowego. Podobny efekt w sumie jest przy amortyzatorach skrętu, także warto jednak sprawdzić te amortyzatory, ale jesli one są dobre to pozostaje Ci dobry kowal i dodanie po jednym piórze lub amortyzatory o charakterystyce sportowej. Sprawdzałes resory? Resory najłatwiej sprawdzic, wystarczy zajrzec pod samochód.

[Shaft]

Jak mam 200kg z kawałkiem na pace to pióra są proste, to jest ten sposób na sprawdzenie???

[drug]

jak bys mial cos nie tak z piorami to tacoma na pusto siedziala by nizej z tylu

MKmario, niekoniecznie, bo ja wiem, że mam klapnięte resory, ale mam obniżony przód regulacją przedniego zawieszenia i auto stoi prosto.

Jak mam 200kg z kawałkiem na pace to pióra są proste, to jest ten sposób na sprawdzenie???

Tak właśnie sprawdza się organoleptycznie resory :-P , ale na pusto, nie z obciążeniem, bo każdy resor ma inne właściwości i każdy zachwuje się inaczej z ciężarem. U mnie na pusto klapnięty resor ma kształt fali, niemal owija się na moście. Jeśli u Ciebie przy 200kg jest prosty to nie jest źle. Chcesz go utwardzić to możesz dołożyć pióro, wymienić cały resor na twardszy lub spróbowac założyć sportowe amortyzatory. Co prawda wymiana amortyzatorów nie zwiększy jego ładowności, ale usztywni tył przy pokonywaniu "śpiących" i nie powinno dobijać. Efekt w odczuwaniu nierówności we wszystkich przypadkach będzie taki sam, po prostu będzie twardo. Najtaniej i najlepiej wg mnie było by dołożenie pióra, bo nie będzie dobijać, a i ładowność się zwiększy.

[drug]

jesli przy seryjnym ustawieniu przodu auto stoi prosto to piora sa zapewne oki...

... jesli przy seryjnym ustawieniu przodu to tak, ale po moim przykładzie widac, że można ustawić tak, żeby klapniete resory nie rzucały sie w oczy... ale generalnie zagadzam się z Tobą ;-)

[Shaft]

Mam następne sprawę chcę zmienić napęd z 2 łap na cztery. Wiem że największym kosztem będzie skrzynia biegów, szczególnie że mam przebieg 17tys km a nie chcę wsadzać skrzyni z dużo większym przebiegiem. Co jeszcze trzeba zmienić??? Mam dość stawania na małym śniegu i proszenia o pomoc, gdzie lanosy dają sobie bez problemu radę :-| Wszyscy się dziwią że taka locha sobie nie radzi w takich sytuacjach. Żenada

[Sprintel]

trzeba ten post kopiowac i podsylac tym co chca kupic 2wd :)

 

kolego musisz dowiedziec sie jak jest zbudowany przedni naped w wersjach 4wd

w niektorych autach wystarczy dolozyc dyfer z poloskami ale w wiekszosci to zmiana calego zawiasu z przodu i od cholery roboty....

 

co tam montuja wogole sztywny most czy wahacze i dragale?

 

skrzynie musialbys kupic oczywiscie z reduktorem i walami napedowymi

[drug]

Miałem napisac wczesniej, ze lepiej chyba kupić drugie auto, ale pytanie brzmialo inaczej wiec się wycofałem, ale wychodzi właśnie na taką opcję. :-/

[mudder]

Bo z Tacomą jest taki problem że jest to prasowany ryż :mrgreen:

To jest japoński pikap składany w juesej co prawda przez amerykanów ale nadal za miseczkę ryżu...Aspiruje do pikapa HD ale nim nie jest przednie zawieszenie nie wytrzymuje ciężaru układu napędowego, a tylne nie wytrzymuje pełnej ładowności. W sumie jest to bardzo fajny samochód ale nadający się tylko do lansu po mieście. Rozmawiałem z wieloma właścielami tacom zarówno w jueseju jak i w polsce i generalnie wszyscy narzekali na to samo:

mała ładowność i wieczne problemy z przednim zawieszeniem...

[Gość Anonymous]

Hmmmm... no to problem jest dość poważny moim zdaniem. Uważam, że najlepiej jednak zmienić samochód :-/ .

[drug]

Bo z Tacomą jest taki problem że jest to prasowany ryż :mrgreen:

To jest japoński pikap składany w juesej co prawda przez amerykanów ale nadal za miseczkę ryżu...Aspiruje do pikapa HD ale nim nie jest przednie zawieszenie nie wytrzymuje ciężaru układu napędowego, a tylne nie wytrzymuje pełnej ładowności. W sumie jest to bardzo fajny samochód ale nadający się tylko do lansu po mieście. Rozmawiałem z wieloma właścielami tacom zarówno w jueseju jak i w polsce i generalnie wszyscy narzekali na to samo:

mała ładowność i wieczne problemy z przednim zawieszeniem...

Jeśli tak to wygląda to trzeba sprzedać Tacomę i kupić Rama...hehe :twisted:

[japacz]

Mam następne sprawę chcę zmienić napęd z 2 łap na cztery.(...) Co jeszcze trzeba zmienić???

Rzeczywiście najprościej (i najtaniej) będzie zmienić samochód. Serio. Bo do wymiany masz w dużym uproszczeniu prawie połowę auta. Ja, w przeciwieństwie do niektórych radykałów (pozdro Mudder :mrgreen: ) nie mam nic przeciwko prasowanym ryżom, zwłaszcza prasowanym na rynek amerykański ale specyfika pickupów 2wd jest taka, a nie inna. Technicznie być może byłoby to nawet możliwe ale cena przeróbki mogłaby osiągnąć cenę drugiej Tacomy ;-)

[Gość Anonymous]

nie mam nic przeciwko prasowanym ryżom, zwłaszcza prasowanym na rynek amerykański ale specyfika pickupów

Ja też nic nie mam, choć Nissan Titan jest obleśny, taka powiększona Navara... ale za to Tundra nowa jest całkiem całkiem.

[mudder]

no no niech kupi a potem będzie ratunku końcówki drążków, ratunku zbieżność ucieka, ratunku resory się wygły :mrgreen: itd itp. ale ja się nie znam i mogę bredzić :mrgreen:

[mudder]

no no niech kupi a potem będzie ratunku końcówki drążków, ratunku zbieżność ucieka, ratunku resory się wygły :mrgreen: itd itp. ale ja się nie znam i mogę bredzić :mrgreen:

oj tam oj tam... ;-) w nysie jak zrobilem lifta i zawieszenie to smigalem i nic sie nie babralo - smigal az milo... a i 1200 kg kafelek dowiozl 50 km z casto, a po terenie to latal bez wolania, ze mu sie buty zabloca :-P

nysa co inno :mrgreen: lżejszy był, a drążek skrętny nie dawał oznak życia :?: :mrgreen: