Mój "bombowiec" został "zbombardowany"

[Gość Anonymous]

:evil:

Stał sobie pod moim domem , dobrych parę metrów od jego krawędzi (Drug ...dokładnie w tym miejscu gdzie Ty parkowałeś) i z dachu mojego budynku osunęły się bryły lodu grubości ok 8cm. Straty : dwie dziurki na dachu, nie działa środkowe światełko dachowe, i wielka dziura po lewej stronie maski... tuż przy szybie (!), oraz mniejsza przed nią Uderzenie w dach było tak silne, że włączyły się oba światełka na głównym panelu sufitowym. Gdyby stał bliżej budynku dostałby po całości, bo zasypało tym lodem całe przejście. Zrobię zdjęcia w ciągu dnia i wstawie potem, bo mam tylko nocne fotki.

Przyznam, że jednak pancerny jest ten samochód bo grubość i masa lodu robią wrażenie. Te bryły lodu które uderzyły w maskę mają ok 12cm grubości.

[drug]

Do sądu podaj spółdzielnie, bo nawet jak ja byłem u Ciebie to sople wisiały wszędzie, a na schodach to się zabić można. Walcz walcz walcz, nie daruj łachudrom.

[bodano]

No szkoda stary :shock: Ja tez bym im nie popuscił, kurde a co by było jakby taki sopel spadł komus na głowę?

[Gość Anonymous]

 

 

 

 

 

[Misiek69]

Cholera! Szkoda Stary :-( . Ciśnij tych s...synów niech płacą. Była Policja?

[Gość Anonymous]

Tak. Wczoraj policja a dziś Strażacy Miejscy.

[Misiek69]

Masz podkładki w postaci raportów, a budynek był ubezpieczony? Jeśli był to nie powinno być problemów, jeśli nie to chyba będziesz musiał cisnąć administratora, lub właściciela a z tym może być gorzej.

[Gość Anonymous]

Tak , budynek jest ubezpieczony. Właścicielem w pewnym sensie taż ja jestem bo to wspólnota mieszkaniowa. Teraz pytanie jaka jest umowa i podział kompetencji pomiędzy zarządzem wspólnoty a firmą zajmującą się administracją. W sumie nie chce za bardzo obciążać zarządu bo to moi sąsiedzi/współlokatorzy ale jeśli odpowiada za to amdinistracja to bardzo dobrze, im większą karę im dowali straż miejska czy tym lepiej bo to śmierdziele i buraki :evil:

[sheriff]

szkoda Paweł.. mnie już ta zima wk*rwia a jedyna pociecha to to, że teraz błoto będzie ;-)

dziś też miałem "odkrycie", jakiś pier*olony śmierdziel chciał rozciąć mi oponę :!: na jednym z kół jest szrama na 2/3 obwodu koła :!: naszczęście póki co to raczej powierzchowna rysa, na niektórych kostkach do 1 cm głębokości :evil:

[Gość Anonymous]

dziś też miałem "odkrycie", jakiś pier*olony śmierdziel chciał rozciąć mi oponę :!: na jednym z kół jest szrama na 2/3 obwodu koła :!: naszczęście póki co to raczej powierzchowna rysa, na niektórych kostkach do 1 cm głębokości :evil:

 

Jak to?? Ktoś chciał ci zniszczyć celowo oponę???

[Misiek69]

jak kiedyś robiliśmy geotechnikę na Radzymińkiej w W-wie (dla mniej wtajemniczonych stara Praga) w nocy idioci chcieli nam ukraść wiertnicę, lecz nie wpadli na to, że w ruskich pojazdach (i nie tylko) jest takie coś jak wyłącznik masy. Nie odpalili i ze złości pocięli nam wszystkie opony. Myślałem, że s...synów powieszę za lewe jajo. Gdyby ukradli to trudno, chyba bym się mniej wściekł, lecz na pewno nie tak jak w przypadku wandalizmu. Taki bezsensowny debilizm przyprawia mnie o pianę na pysku i chęć mordu.

[sheriff]

 

Jak to?? Ktoś chciał ci zniszczyć celowo oponę???

 

gówniarstwo nic więcej.. kiedyś nocą szła ulicą ekipa i pryskała pianką montażową po wszystkich autach, płotach i bramach.. odziwo pominęli tylko mojego Jeep'a a sąsiad cały weekend Mercedesa szorował, inni trochę krócej.. wyglądało to tak jakbym miał z tym coś wspólnego bo jako jedyne auto moje było nietknięte! aż mi głupio było :-?

łapy odrazu poucinać i spokój :evil:

[japacz]

Współczuję Bull...

Coś ta końcówka zimy pechowa jakaś. Miki - urwane lusterko, Ty - pogięty dach i maska, a ja wczoraj dostałem kamyczkem i mam pękniętą szybę czołową... fuck :evil:

[Misiek69]

Współczuję Bull...

Coś ta końcówka zimy pechowa jakaś. Miki - urwane lusterko, Ty - pogięty dach i maska, a ja wczoraj dostałem kamyczkem i mam pękniętą szybę czołową... fuck :evil:

 

No i do tego mój lakiernik k......wa, partacz :evil: .

[Gość Anonymous]

No to musimy się pocieszyć i wypić coś razem. Jak dobrze pójdzie to może Bodano załatwi za darmo fajny nocleg w plenerze (jakiach chata w lesie). To gdzieś koło Góry Kalwarii (blisko Wawy). Ustatliliśmy termin za jakieś 3 tygodnie, niedługo jak już będzie coś wiecej wiadomo to założę temat. Ale wstępnie już coś myślcie w tym kierunku.

[Misiek69]

O...!!!!!!!!!!!! To prawie obok mnie :-)

[japacz]

Hmm... może też bym się wybrał? Nie wiem, czy akurat efem, bo to kawał drogi ale okolice "Dziury Kalwarii" obce mi nie są, bo bywam czasem w jednej stajni w pobliżu Prażmowa :-)

[Misiek69]

Pod samą Górą jest mały tor off-roadowy o ile wiem to można tam wjechać bez specjalnego pozwolenia, więc może przy okazji można by było go odwiedzić.....

[drug]

bywam czasem w jednej stajni w pobliżu Prażmowa

Prażmów jest z 5 km ode mnie ... ja jeżdżę Ramem w tutejszych okolicach bez problemu, więc efem dasz radę. :-D

[japacz]

Prażmów jest z 5 km ode mnie ... ja jeżdżę Ramem w tutejszych okolicach bez problemu, więc efem dasz radę. :-D

Hehehe, w to akurat nie wątpię. Z resztą ef już nie raz w Prażmowie był :-) Bardziej chodziło mi - niestety - o cięcie kosztów. Kondycja finansowa mi się pogorszyła ostatnio i niestety muszę szukać oszczędności na wiosnę :cry: Zwłaszcza, że chyba będę musiał tę cholerną szybę ze Stanów ściągać... :-/

[drug]

Bardziej chodziło mi - niestety - o cięcie kosztów.

Gazowni brak?

[japacz]

Gazowni brak?

Ano brak... 100% oryginał :mrgreen: A utrzymanie zabytków jest niestety zawsze drogie...

[Gość Anonymous]

Był niezależny rzeczoznawca na oględzinach i muszę teraz czekać aż odezwie sie ubezpieczyciel budynku do mnie. Rzeczoznawca stwiedził, że przypadek jest prosty i nie będę miał problemów z odszkodowaniem.

[japacz]

To jest szansa, że przed następną zimą otrzymasz kasę...

[mudder]

japacz jak chcesz to możesz ze mną się zabrać na zlot