Korektor siły hamowania, ABS itp.

[drug]

Czy brak ABSu to wogóle jakiś problem? Ja mam tylko na tylne koła, czyli tak jakby wogóle go nie było i problemu w tym nie widze...

[mudder]

ja na zimę i tak wyciągam bezpiecznik od abs-u :mrgreen:

[japacz]

ja na zimę i tak wyciągam bezpiecznik od abs-u :mrgreen:

Niezbyt rozsądne moim zdaniem... Jeśli producent sam nie przewidział wyłącznika układu to pewnego pięknego i śliskiego dnia podczas awaryjnego hamowania ef Cię może nieźle zaskoczyć. Wbrew obiegowej opinii wielokanałowy układ ABS to nie tylko zapobieganie blokowaniu kół przy hamowaniu. To także korektor siły hamowania między przodem, a tyłem. W pickupach, gdzie obciążenie przód/tył może się zmieniać w dużym zakresie sprawność tego układu jest szczególnie ważna. Może się bowiem zdarzyć, że po "wyłączeniu" ABS w pewnych warunkach tył zacznie hamować mocniej od przodu. Przy jeździe po łuku efekt może być podobny do zaciągnięcia ręcznego, a to może się skończyć efektownym, aczkolwiek niezamierzonym bąkiem....

[Sprintel]

hey zobacz czy czujnik od abesu nigdzie nie obciera bo z tego co widac po fotkach kabel dotyka zwrotnicy i moze sie przetrzec a wtedy bedzie problem...

czemu problem, po prostu abs nie będzie działać. Wystarczy zlutować :mrgreen:

 

nie koniecznie nie wiem z iloma przewodami od abesu miales do czynienia :) ale niektore kable sa nie-lutowalne nie wiem jak w dodge ale po co ryzykowac system sie przydaje i fajnie by bylo miec go sprawnego.

 

Nie wiem czemu dezaktywujecie abes mnie osobiscie czasem pomaga a uzywam do zazwyczaj do okreslenia jak slisko jest na drodze:)

[mudder]

ja na zimę i tak wyciągam bezpiecznik od abs-u :mrgreen:

Niezbyt rozsądne moim zdaniem... Jeśli producent sam nie przewidział wyłącznika układu to pewnego pięknego i śliskiego dnia podczas awaryjnego hamowania ef Cię może nieźle zaskoczyć. Wbrew obiegowej opinii wielokanałowy układ ABS to nie tylko zapobieganie blokowaniu kół przy hamowaniu. To także korektor siły hamowania między przodem, a tyłem. W pickupach, gdzie obciążenie przód/tył może się zmieniać w dużym zakresie sprawność tego układu jest szczególnie ważna. Może się bowiem zdarzyć, że po "wyłączeniu" ABS w pewnych warunkach tył zacznie hamować mocniej od przodu. Przy jeździe po łuku efekt może być podobny do zaciągnięcia ręcznego, a to może się skończyć efektownym, aczkolwiek niezamierzonym bąkiem....

tył zawsze się szybciej zablokuje(zwłaszcza na śliskim, daje to mnóstwo frajdy zwłaszcza przy umiejętnym posługiwaniem się lewą nogą na hamulcu), znam to auto jak zły szeląg i jest w 100% przewidywalne. a co do korektora siły hamowania to nie mogę się z tobą zgodzić bo korektor jest montowany osobno przy pompie od abs-u i działa niezależnie od systemu abs.

[Sprintel]

wiesz po co jest korektor sily hamowania? :) wlasnie miedzy innymi po to zeby tyl sie szybciej nie blokowal ;) Jezeli byloby jak piszesz to nawet na suchym na lukach bylby problem. Po drugie te auta latwiej kontrolowac gazem w poslizgu niz hamulcem, mozna tak jechac bez konca puki zakret sie nie skonczy :D

 

No chyba ze w fordzie sa jakies cuda narobione choc nie sadze.

 

 

edytujac dodam tez cytat wikipedia

 

Często w prostych układach (bez ABS czy systemów kontroli trakcji) stosuje się korektor siły hamowania zmniejszający siłę hamowania kół tylnych gdy nacisk na koła tylne jest mniejszy"

[mudder]

ech, nie chce mi się pisać, spróbuj sobie ostro zahamować w zakręcie i zobaczysz które koła zablokują się szybciej, korektor niweluje tylko tą różnicę a nie likwiduje ją całkowicie, hamulcem prowadzi się każdy samochód przednio tylno i 4 napędowy lewa noga odpowiedzialna jest za przenoszenie masy samochodu i stosuje się ją w każdym samochodzie przy szybkim pokonywaniu łuków w zakręcie i przed nim(zwłaszcza w sekwencji zakrętów)...

[drug]

ech, nie chce mi się pisać, spróbuj sobie ostro zahamować w zakręcie i zobaczysz które koła zablokują się szybciej, korektor niweluje tylko tą różnicę a nie likwiduje ją całkowicie, hamulcem prowadzi się każdy samochód przednio tylno i 4 napędowy lewa noga odpowiedzialna jest za przenoszenie masy samochodu i stosuje się ją w każdym samochodzie przy szybkim pokonywaniu łuków w zakręcie i przed nim(zwłaszcza w sekwencji zakrętów)...

Korektor siły hamowania ma regulację i jeśli na zakręcie podczas hamowania tył Cię wyprzedza to musisz korektor wyregulować lub wymienić, bo być może jest uszkodzony. Jeśli chodzi o hamowanie lewą nogą to oczywiście się z Tobą zgodzę, ale wytłumacz to np. mojej żonie. Pickupy to nie auta do wyścigów czy rajdów, a jedynie auta użytkowe więc sam pomysł hamowania lewą nogo celem zniwelowania poslizgu tylnej osi uważam za niestosowny

[japacz]

tył zawsze się szybciej zablokuje(zwłaszcza na śliskim, daje to mnóstwo frajdy zwłaszcza przy umiejętnym posługiwaniem się lewą nogą na hamulcu), znam to auto jak zły szeląg i jest w 100% przewidywalne. a co do korektora siły hamowania to nie mogę się z tobą zgodzić bo korektor jest montowany osobno przy pompie od abs-u i działa niezależnie od systemu abs.

Powiem tak... 8-)

Oczywiście, że tył zablokuje się szybciej, bo to wynika z praw fizyki :-) I właśnie po to, zanim wymyślono ABS, stosowano tzw. korektory siły hamowania (które, de facto korygowały nie "siłę" ale ciśnienie). W układach z ABS funkcję korektora przejęła Twoja "pompa ABS", która w rzeczywistości żadną pompą nie jest ;-)

To tzw. modulator ciśnienia - a mówiąc po ludzku - zespół bardzo szybkich elektrozaworów sterujących ciśnieniem w układzie hamulcowym. Często modulator stanowi jeden zespół wraz z jednostką sterującą, zwaną popularnie - hehehe - "komputerem ABS".

"Mechanicznego" korektora nie ma, bo jest nie potrzebny, poza tym stosunkowo trudno go prawidłowo wysterować, zwłaszcza w autach o tak dużej możliwości zmiany rozkładu mas, jak pickupy.

No chyba ze w fordzie są jakieś cuda narobione choć nie sadze

Cudów nie ma ale ciekawostką może być fakt, że Ford w swoich pickupach nadal stosuje tylko jeden czujnik prędkości obrotowej tylnych kół, umieszczony na obudowie dyfra. Nie sprawdzałem, czy w innych amerykańskich markach też tak jest ale w porównaniu do Europy to nieco archaiczne rozwiązanie. Choć z drugiej strony, jak czegoś nie ma, to się nie zepsuje, a w końcu to auta dla rolników... :mrgreen:

 

Mudder - bynajmniej nie neguję tego, że znasz zachowanie Swojego samochodu ale skutki wyłączenia ABS "na krótko" (przez wyjęcie bezpiecznika) mogą wydawać się niezauważalne (oczywiście poza możliwością blokowania kół), natomiast w sytuacji krytycznej mogą się przykro zemścić.

[mudder]

Korektor siły hamowania ma regulację i jeśli na zakręcie podczas hamowania tył Cię wyprzedza to musisz korektor wyregulować lub wymienić, bo być może jest uszkodzony. Jeśli chodzi o hamowanie lewą nogą to oczywiście się z Tobą zgodzę, ale wytłumacz to np. mojej żonie. Pickupy to nie auta do wyścigów czy rajdów, a jedynie auta użytkowe więc sam pomysł hamowania lewą nogo celem zniwelowania poslizgu tylnej osi uważam za niestosowny

hamowanie lewą nogą nie tylko pozwala na przywrócenie przyczepność ale też na jej celową utratę przez tylne koła i przeniesienie masy samochodu. bynajmniej nie wykorzystuje jej do "sportowej jazdy" tym samochodem, a celem pokonywania zakrętów ze zoptymalizowaną prędkością :mrgreen:

ale ja się nie znam i czasem bredzę :kasztan:

p.s.

proszę adminów w mocy o rozdzielenie tematu i przeniesienie naszej drobnej dygresji do offtopic, ja niestety takich uprawnień nie mam w tym dziale :mrgreen:

 

edit. ale tak jak japacz napisał sił fizyki nie oszukasz i w efekcie zawsze tył będzie wyprzedzać przód właśnie w ten sposób działa hamowanie lewą nogą podczas gdy prawa cały czas ciśnie na gaz

[japacz]

...spróbuj sobie ostro zahamować w zakręcie i zobaczysz które koła zablokują się szybciej...

Na jednakowej nawierzchni, w aucie bez abs, ze sprawnie działającym korektorem siły hamowania będzie to ZAWSZE wewnętrzne przednie ;-) Tył NIE MA PRAWA zablokować się w żadnych warunkach.

A przy okazji - jak myślisz - ile osób prowadzi na codzień ciężkie, tylnonapędowe pickupy z automatycznymi skrzyniami biegów tak jak auto WRC?

I nie piję tu bynajmniej do żony Druga ;-)

 

EDIT - proponuję tytuł tematu: "Korektor, Mudder, a sprawa polska..." :mrgreen:

[mudder]

...spróbuj sobie ostro zahamować w zakręcie i zobaczysz które koła zablokują się szybciej...

Na jednakowej nawierzchni, w aucie bez abs, ze sprawnie działającym korektorem siły hamowania będzie to ZAWSZE wewnętrzne przednie ;-) Tył NIE MA PRAWA zablokować się w żadnych warunkach.

A przy okazji - jak myślisz - ile osób prowadzi na codzień ciężkie, tylnonapędowe pickupy z automatycznymi skrzyniami biegów tak jak auto WRC?

I nie piję tu bynajmniej do żony Druga ;-)

nie wiem ja tak prowadzę każde auto(mówię o dynamicznej jeździe bynajmniej nie jeżdżę w ten sposób na codzień) oprócz d3 w którym równoczesne wciśnięcie pedału gazu i hamulca kończy się na całkowitej utracie mocy...wychowałem się na subarach i lanciach hf więc jakoś mi tak zostało :mrgreen:

[mudder]

dziękuje za usłuchanie mej prośby :mrgreen:

[drug]

Mój sposób na bezpieczne pokonanie sewkwencji zakretów to redukcja predkosci. Nie wychowałem sie na subaru, evo, czy innych wspanialych autach sportowych, ale radziłbym pamietac, że coś być może (do cholery ;-) ) za zakrętem i jazda takim autem jak fullsize w taki sposób jak imprezą może się skonczyć tragicznie, jesli nie dla Ciebie Mudder to dla kogoś. Jazda sportowa po drogach publicznych wogóle nie należy do najmądrzejszych pomysłów. :pala:

[japacz]

Czy brak ABSu to wogóle jakiś problem? Ja mam tylko na tylne koła, czyli tak jakby wogóle go nie było i problemu w tym nie widze...

2004 rok i masz tylko RABS (Rear ABS)?!? Serio? Kurcze, nasze fury dzieli 10 lat różnicy i... ja też mam tylko na tył :-)

[drug]

A przy okazji - jak myślisz - ile osób prowadzi na codzień ciężkie, tylnonapędowe pickupy z automatycznymi skrzyniami biegów tak jak auto WRC?

I nie piję tu bynajmniej do żony Druga

Moja żona jest ostrożnym kierowcą i napewno woli zwolnic niż kombinowac z hamulcem i gazem jednoczesnie...

[drug]

Czy brak ABSu to wogóle jakiś problem? Ja mam tylko na tylne koła, czyli tak jakby wogóle go nie było i problemu w tym nie widze...

2004 rok i masz tylko RABS (Rear ABS)?!? Serio? Kurcze, nasze fury dzieli 10 lat różnicy i... ja też mam tylko na tył :-)

Pełen ABS jest bardzo przydatny, ale na dziurawych drogach, jakich u nas nie brakuje, był u mnie przyczyna dzwona. Predkosc nie byłoa zbyt wielka i smialo bym wyhamował, ale na tarce przed swiatłami ABS zgłupiał i szukał przyczepnosci zabierajac mi hamulce no i przywaliłem gosciowi. Pod tym wzgledem RABS jest lepszy, ale trzeba sie do niego przyzwyczaic.

[mudder]

Mój sposób na bezpieczne pokonanie sewkwencji zakretów to redukcja predkosci. Nie wychowałem sie na subaru, evo, czy innych wspanialych autach sportowych, ale radziłbym pamietac, że coś być może (do cholery ;-) ) za zakrętem i jazda takim autem jak fullsize w taki sposób jak imprezą może się skonczyć tragicznie, jesli nie dla Ciebie Mudder to dla kogoś. Jazda sportowa po drogach publicznych wogóle nie należy do najmądrzejszych pomysłów. :pala:

cóż ja mam taką drogę na której mogę... :mrgreen: i nie jestem oszołomem który prze naprzód i nie liczy się innymi użytkownikami dróg, jestem bardzo ostrożnym kierowcą wbrew pozorom i mówię to całkiem serio

[drug]

i nie jestem oszołomem który prze naprzód i nie liczy się innymi użytkownikami dróg, jestem bardzo ostrożnym kierowcą wbrew pozorom i mówię to całkiem serio

Ja Cie nie nazwałem oszołomem, a i daleki jestem od pouczania na ten temat, każdy ma swój rozum i wyobraźnię.

[mudder]

nie napisałem że ty tak uważasz, poprostu chciałem wyjaśnić sprawę żeby nie było wątpliwości...