Syberyjska zima

[Gość Anonymous]

No takiej zimi to nie było już od baaardzo dawna. Śnieg, mróz... biedny "bombowiec" garażu nie ma i zimno mu :cry: . Chce się skurczybyk na mnie odgryźć i wali mi po kieszeni. :mrgreen: . Do pracy mam rzut beretem (ok 2 km), zatem nawet nie zdąrzy się rogrzać silnik (wskazówka nawet nie dygnie). Moja żona wyjechała, zabrała plaskacza, a ja nie będę w 15 stopniowe mrozy popierdzielał rowerem . Średnie spalanie zanotowane przez kompa przy wyjeżdzie do pracy , a potem droga powrotna to 52 :twisted: . Oczywiście jak się rozgrzeje jest normalnie... nie odczuwam żadnego wzrostu spalania.

Najgorsze, że od takiej jazdy aku dostaje po d.pie... już zaczyna trochę stękać :-/ . Trzeba go doładować.

A jak wasze taczki to znoszą ?

[dejwitt]

to u Ciebie slabo z temperatura, dzisiaj jak wyjezdzalem od nazeczonej komputer zanotowal 20.5 stopnia na minusie

[mercg]

No takiej zimi to nie było już od baaardzo dawna. Śnieg, mróz... biedny "bombowiec" garażu nie ma i zimno mu :cry: . Chce się skurczybyk na mnie odgryźć i wali mi po kieszeni. :mrgreen: . Do pracy mam rzut beretem (ok 2 km), zatem nawet nie zdąrzy się rogrzać silnik (wskazówka nawet nie dygnie). Moja żona wyjechała, zabrała plaskacza, a ja nie będę w 15 stopniowe mrozy popierdzielał rowerem . Średnie spalanie zanotowane przez kompa przy wyjeżdzie do pracy , a potem droga powrotna to 52 :twisted: . Oczywiście jak się rozgrzeje jest normalnie... nie odczuwam żadnego wzrostu spalania.

Najgorsze, że od takiej jazdy aku dostaje po d.pie... już zaczyna trochę stękać :-/ . Trzeba go doładować.

A jak wasze taczki to znoszą ?

 

czemu nie wstawisz grzalki do bloku ? u mnie sie sprawdza super ;-)

[mudder]

u mnie bez najmniejszych problemów... -17 nie robi na efie żadnego wrażenia

[mercg]

u mnie bez najmniejszych problemów... -17 nie robi na efie żadnego wrażenia

 

nie pisze o rozruchu , a o szybkim nagrzaniu silnika , mam zalozony lpg-prins , przelaczenie na gaz w mrozie bez grzalki trwa dobre 15 min , z grzalka kilkanascie sekund

[sheriff]

najbardziej martwie się o paliwo czy jakieś nie trefne i parafina się nie wytrąci.. odpalanie bez problemu, świece długo się grzeją ale odpala chyba nawet po niepełnym obrocie wału.. zeszłej zimy założyłem nowe akumulatory więc problemów nie ma żadnych.

poprzebijałbym się przez zaspy na nowych oponach ale nie mogę skręcać bo są za duże :roll: czekam aż mrozy trochę odpuszczą bo wszystko do rąk przymarza :mrgreen:

[mudder]

u mnie bez najmniejszych problemów... -17 nie robi na efie żadnego wrażenia

 

nie pisze o rozruchu , a o szybkim nagrzaniu silnika , mam zalozony lpg-prins , przelaczenie na gaz w mrozie bez grzalki trwa dobre 15 min , z grzalka kilkanascie sekund

ja mam diesla więc mnie to wali :mrgreen: odpalam go 10min przed odjazdem i wsiadam do ciepłego auta, o parafinę się nie martwie bo mam podgrzewany cały układ paliwowy :mrgreen:

[Gość Anonymous]

to u Ciebie slabo z temperatura, dzisiaj jak wyjezdzalem od nazeczonej komputer zanotowal 20.5 stopnia na minusie

Jak pisałem rano post to było -18. Teraz jest -12.

 

czemu nie wstawisz grzalki do bloku ? u mnie sie sprawdza super

Na przyszłą zimę wstawię . Zastanawiam się nad webasto. A Ty jaką masz grzałekę, elektryczną?

 

Z odpalaniem nie ma problemów, pod warunkiem, że aku jest wporzątku. A jak ja mam do pokonania tak małe odległości to nie zdąży się nawet naładować, tylko praktycznie cały czas traci amperaż.

 

Jak wracałem z pracy przed chwilą, byłem w markecie. Oczywiście jak to w sobotę słabo z miejscami do parkowania. Zwały śniegu na parkingach.... hehe, przydaje się jednak taka taczka :p, zawsze znajdzie się miejsce na jakiejś kupie śniegu.

[mercg]

... jaką masz grzałekę, elektryczną ?.

 

intercars - http://www.kompletacje.intercars.com.pl/defa/index.php?make=12&model=712&kod_s= + ladowarka z lidla ;-)

[mudder]

ja też mam grzałkę(wszystkie efy w dieslu są w nią wyposażone) tylko kabla nie mam do niej :mrgreen: ale nie widzę potrzeby jej stosowania :mrgreen: