Ranger XLT lata 90' - eksploatacja w kraju

[Tedman]

Czołem

Mam małego pickupa, teraz chcę przesiąść się na coś większego. Być może będzie to Ford Ranger , z tych starszych jak klastyczny  Fanger XLT 

Podoba mi się Ford Ranger XLT ok 1999 rok.  Rozmawiałem z mechanikami ale nie znam żadnego posiadacza.

Dwóch znajomych mechaników i każdy przestrzega przed zakupem samochodu importowanego z USA.

 Ciężko o części , są drogie, nie ma zamienników , problemy z diagnostyką

Stąd pytania :

•   jak to jest z dostępnością u nas i ceną tych części ?  
• Jak jest z dostępnością dobrych mechaników od pickupów z USA którzy mają wiedzę i kontakty do pozyskiwania tych części
• Czy silnik Forda XLT 1999 i Mazda B-series z tych czasów są  takie same czy tylko 'zbliżone"?  
• Podaje przykład auta z oznaczeniem typu silnika wg raportu sporządzonego po VIN auta [z   Niemiec]

 

Rocznik 1997

Marka: Ford

Model: Ranger / Mazda B

Benzyna 2300

Motor OHC 2.3L SOHC EFI NA I4 GAS*TP

[adam21_92]

Siemka,

 

Auto maksymalnie proste konstrukcyjnie, jeżeli nie jesteś mechanicznym impotentem i masz kawałek garażu, większość spraw jesteś sobie sam wstanie wymyślić, Silniki i skrzynie kompletnie idioto-odporne. Cała eksploatacja kosztuje tyle co we fiacie UNO (oprócz benzyny ?), sporo ważnych części zamiennych kupisz np https://sklepjeep.redcart.pl/  ale jest jest jeszcze sporo innych stron (nie będę ich reklamował bo mi nikt za to nie płaci ?). Internety nie bolą, wystarczy poszperać. Natomiast jeżeli chodzi o blachę i części trudno dostępne to wiadomo że tylko https://www.rockauto.com/ tam jest wszystko i najtaniej jak tylko idzie. Tylko oczekiwanie, i oczywiście musisz sobie ogarnąć jakiegoś przewoźnika na części bo ich ceny wysyłki do polszu są drogie.

 

Ford Ranger/ Mazda B-sieries w US i EU to zupełnie inne konstrukcje. Jeżeli oglądasz mazda z dieslem to jest europejczyk i jest to samo co ford ranger ale europejczyk!. Natomiast benzyniaki to wersje ze stanów 2.3 2.5 3.0.4.0 benzynki. Więc jeżeli np oglądasz mazde B3000 i forda ranger 3.0 V6 to są to te same auta tylko z innymi znaczkami na kierownicy na zderzaku i na tylnej klapie. ?

 

Nie widzie sensu kupowania raportu do 20/25 letniego auta gdzie wdajesz max 15 tys cebulionów na auto. Ale jak już masz czuć się lepiej, możesz z ciekawości sobie kupić raport.

[HomeJasiek]

Cześć.

Dopiero zaczynam przygodę, wiec mam pytanie.

Napisałes

W dniu 5.05.2019 o 12:57, adam21_92 napisał:

 

 

Ford Ranger/ Mazda B-sieries w US i EU to zupełnie inne konstrukcje. Jeżeli oglądasz mazda z dieslem to jest europejczyk i jest to samo co ford ranger ale europejczyk!. Natomiast benzyniaki to wersje ze stanów 2.3 2.5 3.0.4.0 benzynki. Więc jeżeli np oglądasz mazde B3000 i forda ranger 3.0 V6 to są to te same auta tylko z innymi znaczkami na kierownicy na zderzaku i na tylnej klapie. ?

 

 

 

Tzn. jak dobrze rozumie to Ford Ranger benzynki sa z US a jak diesel to EU ??

[Kuba M.]

W skrócie można tak przyjąć chociaż, przynajmniej teoretycznie, były dostępne Rangery USA z jakimiś dieslami, ale chyba nawet w USA były rzadkością.

Generalnie trzeba uściślić:

Ranger i Mazda B z rynku amerykańskiego to konstrukcja Forda

Ranger i Mazda B z pozostałych rynków (w tym UE) to konstrukcja Mazdy

Były to zupełnie różne auta, nie mające ze sobą w zasadzie nic wspólnego. Pooglądaj sobie zdjęcia to zobaczysz różnicę.

Od mniej więcej 2018 (nie jestem dokładnie pewny roku) wszystkie Mazdy i Rangery mają jedną konstrukcję.

[Kassei]

Ja mam Rangera z 2001roku w wersji EDGE z dłuższą kabiną. Bardzo fajne autko. Zanim kupiłem mojego to próbowałem paru innych egzemplarzy. Silnik 2.3 chyba tylko i wyłącznie dla małego spalania szczególnie, że większość aut z tym silnikiem jest 2X4 (jeśli w ogóle 4x4 występowało) i z manualną skrzynią biegów. Niby jeździ się dobrze ale odczucia podobne jak w polonezie trucku 1.6 ?  Silnika 2.5 OHC nie znam ale opinie ma raczej średniawe. Silnik 3.0 pomimo tego, że ma zasłużoną opinię pancernego to niesamowity muł - odradzam. Nie wiem jakim cudem ta jednostka była montowana aż do końca lat dwutysięcznych. Pozostaje 4.0 OHV (do 2000 roku) oraz 4.0 SOHC (od 2001 roku). Pierwszy jest najlepszym wyborem dla modeli do 2000 roku a drugi dla aut od 2001 roku. Oby dwa silniki występowały m.in. w Fordze Explorer z tamtych lat, który był sprzedawany w europie więc jest duża podaż zarówno części jak i samych silników. Znam lepiej 4.0 SOHC więc skupię się na nim. Dobry silnik ale ma jedną wadę - rozrząd a dokładnie ślizgi łańcuchów są gównolitu, same łańcuchy też słabawe. Trzeba bardzo pilnować szybkiej wymiany jak tylko da o sobie znać akustycznie. Sama wymiana też nie jest prosta bo jedna strona tej V6-ki ma rozrząd od przodu silnika (wyjęcie chłodnicy) a druga strona od tyłu, czyli od ściany grodziowej (wyjęcie silnika). Wymienia się oczywiście komplet czyli trzeba wyjąć silnik. Poza tym silnik żwawy, dobrze dobrany do tego auta, dobrze chodzi na gazie. Występuje w komplecie z 5 biegową skrzynią 5R55E również znaną z Explorera (i masy innych aut). Serwis i naprawa niedroga. Ogarnie ją w Polsce każdy mechanik od automatów. Masa używek na rynku.

Podsumowując Ranger USA z tamtych lat to bardzo fajny pickup. Powiem szczerze, że bardziej lubię jeździć nim, niż moim F150. Ranger to taki mały "popierdalacz" wszędzie się zmieści bo mniejszy od eFki, szybki bo 4.0 przy tak małej masie robi robotę, przyczepę pociągnie dwa-trzy razy cięższą od siebie, załadować też można sporo na pakę. Niektóre wersje - jak na przykład EDGE (którą posiadam) albo FX4 mają przełożenia w mostach 4.11 więc spokojnie można wrzucić nawet 35 cali koła (ja mam 33 cale) . W terenie bez blokad (jedynie LSD w tylnym moście) lepiej to robi niż niejeden liftowany JEEP i wiem co mówię bo miałem WJta z profesjonalnym liftem 5cali ?