termit2002 Opublikowano 25 Kwietnia 2016 Zgłoś Opublikowano 25 Kwietnia 2016 Jak rozpocząłem przygodę z pojazdami z za wielkiej wody i spodobało mi się to i przyczepę do zestawu zakupiłem. Ktoś coś jakieś doświadczenia? Głównie chodzi o serwis czyli układ hamulcowy. Cytuj
zawi Opublikowano 29 Maja 2016 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2016 Od kilku lat używam przyczepy tego producenta i jestem mega zadowolony. Co do serwisu to szczęki da się zregenerować natomiast magnesy trzeba już zamawiać za wielką wodą. Zawieszenie naprawisz bez problemu, w większości pasują od ciężarówek do 12 ton. Nietypowe elementy albo trzeba u tokarza dorobić albo tak jak magnesy z za wielkiej wody. Co do samej przyczepy, raz w roku przeprowadzam konserwacje pokładu, oświetlenie dopasowane do naszych wymogów w pełni ledowe. Generalnie oryginalna instalacja została rozbita na dwie jedna do oświetlenia i jedna do hamulców. Co do minusów, stopy podporowe na najazdach nie są zbyt dobrze ustawione i podczas załadunku potrafią się niestety składać, kolejna sprawa to (bynajmniej w moim modelu) na szerokich "śpiących policjantach" tył potrafi mocno zahaczyć. Tak na szybko to w zasadzie tyle, wklej jakieś zdjęcia i napisz coś więcej jaki model posiadasz. Cytuj
Tadeusz_B Opublikowano 30 Maja 2016 Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2016 Zdjęcia mile widziane. Cytuj Nie bądź łosiem jeździj V8. Zdrófka
termit2002 Opublikowano 18 Czerwca 2016 Autor Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2016 Co do zdjęć to trzeba chwilkę poczekać. Z przyczepy pozostała sama rama. W przyszłym tyg pewnie pójdzie do piaskowania. Ale to jest taki model Pierwszego dnia odbył się test. Ok 2,5 T drewna załadowane i jadę. Fajnie się prowadzi nie szarpie samochodem tylko jak by hamulce słabawe. Nawet po podkręceniu, różnicy prawie nie było. Ciekawi mnie czemu w tej przyczepie osie są mocno przesunięte do tyły w stosunku do europejskich ale na samochód jakoś to nie wpłynęło negatywnie. Po rozładunku sprawdzam hamulce, laweta w górę i hamuje a tu delikatny zonk. Na przedniej osi nie ma w ogóle hamulcy a tylne tylko trą magnesem. Elektryka też ma jakieś przebicia i się robi choinka. Więc decyzja szybka rozbiórka do zera. Lałem różne odrdzewiacze ale i tak większość śrub się poddała. No nic wymienię na metryczne. Plan jest taki całe szczęki z magnesami zamawiam za wielką wodą koszt ok 300 zł a sama regeneracja szczęk u nas ok 100. Elektryka cała robiona od nowa Nie wiem jeszcze tylko czy cynkować ją czy malować. Deski mimo iż przyczepa od 2008 roku stoi na dworze są w super stanie tu pewnie nic nie będę zmieniał. Zawieszenie to tylko dorobię tuleje z odpowiedniego tworzywa coś na styl ertalonu tylko że nie chłonącego wody. Tak więc serwisowanie tego to żaden problem. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.