Jestem po remoncie silnika i w końcu szczęśliwy

[PJ]

W Miliczu na AMcars Manii jeszcze byłem, potem coś tam jeszcze pojeździłem aż w końcu w Warszawie auto przestało palić na 1 gar. Myślałem że to cewka, a okazało się że posypało się wszystko. Rozebraliśmy motor i okazało się że przyczyną braku kompresji na 2 garach były wypalone tłoki, zawory itd.

Szukałem nowego silnika VIN5 ale to nie takie proste. Ktoś tam sprzedawał za 6 koła na allegro ale jak zacząłem wnikać w przebieg temat zamknąłem. Postanowiliśmy remontować silnik tym bardziej że wcześniej zrobiłem wały, skrzynię i inne. Miało być w miarę szybko i w przeliczeniu ciut drożej niż zakup "nowego" starego silnika. Auto odebrałem wczoraj, koszt remontu z nowymi tłokami, zaworami, generalnie co się dało jest nowe, ze szlifem wału, bloku bla bla bla, zamknął się w 17000 zł!!!

Jeździ pięknie, trwało to pół roku aż zapomniałem jakim mój eF jest zajebistym autem. W wolnej chwili rozpiszę Wam co ile kosztowało, może komuś się przyda.

Mój eF to 2004 rok 5.4 silnik Vin 5

[volen]

ja to, oprócz kosztów, jestem ciekawy, gdzie to robiłeś?

wygląda na to, że mamy identyczne budy, tylko nie mam czasu umyć, bo bym się pochwalił zdjęciem ;)

[PJ]

oj silnik wyciagalismy sami, szlif robila mi szlifiernia, czesci sam targalen, silnik składał znajomy mechanik, jedyny ktoremu moglem zaufac, wkladal do auta i uzbrajal kto inny, koszt zamknal sie w 17000 zl

 

[ Dodano: 2016-04-21, 21:00 ]

Poza tym to najlepsze auto na świecie. Teraz na nowych koleczkach :)

Wpadnij do Milicza do sie chlopaki przywitaja :P

[v8city]

Hej !

 

Cieszę się, że auto już działa. Czy ja dobrze przeczytałem - 17.000 zł ? (SIedemnaście tysięcy ?)

[PJ]

tak 17 pyklo ale wymienione wszystko co sie dalo. Przy okazji waly itd. Generalnie pierdoly podnosily koszt drastycznie. Sam szlif to 4000...

[Parker]

Musisz bardzo kochać swoje autko i dodatkowo gratuluję odwagi. Bywa, że człowiek ładuje się w remont a tu zamiast ubywać roboty i kosztów samochód zmienia się w wielką skarbonkę.

Życzę by samochód służył Ci wiernie. :-)

[Kassei]

Gratuluję wytrwałości w naprawach i trzymam kciuki aby auto długo i bezproblemowo służyło.

[mercg]

tak 17 pyklo ale wymienione wszystko co sie dalo. Przy okazji waly itd. Generalnie pierdoly podnosily koszt drastycznie. Sam szlif to 4000...

 

powinni wystawic Ci pomnik z napisem " klient nasz pan i dobroczyńca " :mrgreen:

 

wersja napisu podległą autocenzurze .. ;-) .

[PJ]

eee bez przesady ja go kocham i tluke nim kilometry az sie kurzy :P