Hemi VS Magnum

[wojpow]

Nie wiem czy taki temat był kiedyś tu przerabiany, nie znalazłem. Przeczytalem dzis na Alle... w ogłoszeniu coś takiego :

"Miałem kilka Ramów i uważam że wersja z silnikiem 4.7 Magnum jest najlepsza z kilku powodów:

Po pierwsze jest to silnik bardzo ekonomiczny, pali nie zależnie czy benzyny czy lpg o ok.30% mniej niż 5.7.

4.7 Magnum idealnie akceptuje LPG.

W silnikach 5.7 są częste problemy z hydrauliką rozrządu a koszty napraw sa bardzo wysokie i mało kto umie to dobrze zrobić. W 4.7 Magnum ten problem nie występuje co sprawia ze Magnum jest dużo żywotniejszy.

Po trzecie auta z 4.7 są bardzo elastyczne w prowadzeniu i nie niszczą skrzyń biegów i reduktorów co jest utrapieniem hemi."

I tak się zdziwiłem, bo z tego, co od kilku już lat tu czytam, to jest chyba wręcz przeciwnie....(???)

[siepiet]

Jest takie przyslowie: "kazdy zyd swoje gowno chwali"

malo brakowalo a by napisal ze 4.7 tak naprawde to ma wieksza pojemnosc i wiecej mocy niz 5.7

Jak ktos o auto nie dba to i najleszpa bryka sie popsuje

Najwazniesze to regularnie serwisowac i nie tyrac skrzyni jak w aucie rajdowym

[misman]

Joł. Mając do wyboru 4,7 vs 5,7 (oba w porównywalnym, _dobrym_ stanie) w ciemno brałbym 5,7. Faktem jest, że ten z MDS'em jest trochę przekombinowany, i jak się zepsuje, to jest wielki ból d.py :roll: ).

To co gościu pisze, to jest typowa gadka marketingowa. Ma 4,7, chce go sprzedać, zatem tworzy tezy: "4,7 jest najlepszy na świecie" :-P

A jak się chce rzeczywiście porządny, odporny a jednocześnie prosty silnik, to się bierze 5,9 Magnum (ostatecznie 5,7 HEMI bez MDS - ale ten, mimo lepszych osiągów taki bullet-proof jak 5,9 nie jest).

IMO.

[Wojdat]

Faktem jest, że ten z MDS'em jest trochę przekombinowany, i jak się zepsuje, to jest wielki ból d.py :roll: )

 

nie rozumiem obaw o MDSy , nie słyszę by się to często psuło

wystarczy pamiętać o częstej wymianie oleju .

ok może się zdarzyć , elektrozawór pada , to wymiana nie jest taka straszna .

jedynie czasem ciężko wychodzi z gniazda .

[misman]

Nie neguję pewnej użyteczności MDS. Jednakże "czego nie ma, to się nie zepsuje" - staję się ostatnio zwolennikiem pewnego minimalizmu (z zachowaniem użyteczności), kierując się złotą zasadą: "nie należy mnożyć bytów ponad potrzebę" 8-)

 

Tu: http://www.magnumswap.com/magnum-vs-hemi/ jest też parę fajnych przemyśleń ;)

[norbik]

Ja mimo wszystko bylbym stanowczo za hemi... :)