Czy odkręcać wał do jazdy po asfalcie??????????

[radek bartnik]

Witam moze ktoś bardziej technicznie odpowie na to pytanie jak w temacie.Czyli mam w 200 z 76r i stały napęd na reduktorze np203 i mam do zrobienia traske ze 500-600 km no i czy lepiej ściągnąć wał przedni,niewiem mniej spali,mniej sie bedą zurzywać elementy,mniejsze prawdopodowieństwo awarii?????dajcie swoje zdanie na temat,

[Kuba M.]

Ale wiesz, że masz mechanizm różnicowy w reduktorze i po odpięciu przedniego wału cały moment zostanie przekazany właśnie na to wyjście z reduktora, gdzie nie będzie wału :roll:

No, chyba że jest jakaś opcja zablokowania tego mechanizmu - nie pamiętam jak to jest w np203 :-|

Inna sprawa, że przy takim silniku oszczędności na paliwie na tych kilkuset kilometrach pewnie będę na poziomie niemożliwym do wyliczenia, bo raczej nie odczuje różnicy w oporach toczenia :lol:

A co do mniejszego zużycia, to przecież to auto ma prawie 40 lat - co mu ma pomóc te kilkaset kilometrów. Jak już coś się miało zużyć to pewnie dawno zostało wymienione.

A generalnie to te potencjalne oszczędności na paliwie może Ci szlag trafić jeżeli np. ukręcisz jakąś śrubę od wału i będziesz musiał wyjmować flanszę i albo szukać nowej, albo kombinować jak z tej wyciągnąć resztki śruby, której pewnie nikt od tych 40 lat nie ruszał :-/

W skrócie moim zdaniem to trochę z p--y pomysł ;-)

[radek bartnik]

hehe no właśnie wróciłem z garażu i po dyskusji z "Rogerem" :pala: przypomniało mi sie właśnie to co piszesz ze mam mechanizm w reduktorze i koniec dyskusji i kombinacji.A z resztą twoich argumentow też sie zgodze w 100%.Hehehe ale wogóle miałem wene twórczą,w 40 letnim pickupie 5.2 l oszczędzać na benie przez ściąganie wału.kurde niebrechajcie sie ze mnie długo oki :oops:

[kulka]

w podpisie

fuck the fuel economy :twisted:

a oszczednosci szuka :mrgreen:

[misman]

masz mechanizm różnicowy w reduktorze i po odpięciu przedniego wału cały moment zostanie przekazany właśnie na to wyjście z reduktora, gdzie nie będzie wału

 

Zdaje się, że trochę inaczej to działa. Ale co do reszty to jak najbardziej racja.

[siepiet]

No tak wlasnie glowkuje ze nie zdawalo by to egazaminu bo dajmy na to jakby przednia os byla na lodzie a tyl na asfalcie to naped zostal by przekazany na przod i nic by nam bylo po napedzie 4x4. A moze wlasnie ze nie zdawalo egzaminu to teraz mamy naped odlaczany

[radek bartnik]

w podpisie

fuck the fuel economy :twisted:

a oszczednosci szuka :mrgreen:

 

hehe mówiłem niebrechać sie :evil:

a tak poważnie to bardziej chodziło o zużywalność elementów napędowych no i czy to wogóle zadziała.kurde odkręce chyba ten wał i sam zobacze

[radek bartnik]

No tak wlasnie glowkuje ze nie zdawalo by to egazaminu bo dajmy na to jakby przednia os byla na lodzie a tyl na asfalcie to naped zostal by przekazany na przod i nic by nam bylo po napedzie 4x4. A moze wlasnie ze nie zdawalo egzaminu to teraz mamy naped odlaczany

Hmmmm ale właśnie wydaje mi sie że dzięki temu że w reduktorze jest mechanizm różnicowy to przekazuje i na przód i na tył ale czy cały czas????Kurcze raczej bez wału niepojade.chyba ze zblokuje reduktor czuli zblokuje mechanizm.Ale 500 kilosow na zblokowanym reduktorze to nie bede jechał.Teraz to chodzi o to żeby problem rozwiązać,np ogień po terenie i urywam wał,czy zjade do domu pare kilosow z lasu??

[Kuba M.]

Zdaje się, że trochę inaczej to działa

Jeżeli to otwarty mechanizm róznicowy, to jak może inaczej działać - przekazuje moment obrotowy na to wyjście, które ma mniejsze opory, czyli w tym przypadku to gdzie nie ma wału.

Teraz to chodzi o to żeby problem rozwiązać,np ogień po terenie i urywam wał,czy zjade do domu pare kilosow z lasu??

Zapinasz Hi LOC i jedziesz.

[siepiet]

Mozna to tak naprawde latwo sprawdzic. To tylko 4 sruby

[radek bartnik]

Mozna to tak naprawde latwo sprawdzic. To tylko 4 sruby

 

lub poprostu postawie most na kolku aby koła były w górze i jak wbije D to albo przednie koła zaczną sie kręcić albo zjade normalnie.o wynikach poinformuje

[mrB]

Jeżeli to otwarty mechanizm róznicowy, to jak może inaczej działać - przekazuje moment obrotowy na to wyjście, które ma mniejsze opory, czyli w tym przypadku to gdzie nie ma wału.

 

Moze.

Jesli reduktor posiada mozliwosc wyboru napedow 4x2 i 4x4 (moze jeszcze miec podzial na PT i FT jak kiedys w Jeepach). Przy 4x2 przod kreci sie niezaleznie od tylu, tzn naped idzie na tyl, a przod kreci sie bo jest napedzany przez krecace sie przednie kola. Oszczednosc z odkrecania przedniego walu pewnie jakas by byla i to najbardziej odczuwalna wlasnie w trasie. Ale jak duza? Tego nie wie nikt :twisted:

Caly przod i tak sie kreci w tym przypadku, opor ktory eliminujesz w takim przypadku to moment bezwladnosci przedniego walu i opory rozpietego przedniego napedu w reduktorze.

[Kuba M.]

mrB, kolega ma reduktor 203, czyli stały napęd na obie osie rozdzielany przez otwarty mechanizm różnicowy, więc nie ma możliwości wyboru między 4x2, a 4x4.

Może co najwyżej zablokować ten machizm. Pytanie tylko, jak mocna jest ta blokada - tzn. czy wytrzyma gdy będzie "obciążana" tylko jednym wałem napędowym :-|

Tu trzeba by chyba zapytać konstruktora, czy przewidział, że po 40 latach użytkowania ktoś zdejmie jeden z wałów, włączy blokadę i będzie śmigał nie wiadomo ile kilometrów?

Z dojazdem do domu w razie awarii powinna sobie ta blokada dać radę, ale nie mam pojęcie jak zniesie coś takiego na dłuższą metę. Ja osobiście, pamiętając o znikomej dostępności takich reduktorów w Polsce, raczej nie ryzykowałbym takiej jazdy.

No tak wlasnie glowkuje ze nie zdawalo by to egazaminu bo dajmy na to jakby przednia os byla na lodzie a tyl na asfalcie to naped zostal by przekazany na przod i nic by nam bylo po napedzie 4x4

A w przypadku otwartego dyfra w moście to niby jak to działa - przecież jak staniesz jednym kołem na twardym, a drugim na lodzie, to na które koło pójdzie cały napęd :?: ;-)

[siepiet]

Na zapasowe?

[Tadeusz_B]

Brawo siepiet humor i koncept Ci dopisuje .

[Kuba M.]

Na zapasowe?

Jest to jakaś koncepcja :lol: :lol: :lol:

[siepiet]

a to żeby poprzeć moja koncepcje

 

[Kuba M.]

a to żeby poprzeć moja koncepcje

 

 

 

 

Ciekawe wrażenia musiały być jak to się w czasie jazdy załączyło :lol: :lol: :lol: :lol:

[Tadeusz_B]

Wrażenie mogło by być niepowtarzalne.

[radek bartnik]

wiec traska zrobiona ,beka pb95 zjarana :evil: do sucha,wrażenia z jazdy wmiare oki,troche po dłuższej jezdzie huczenie opon terenowych dokuczało :-/ ale 4 godziny dało sie wytrzymać.Nic nie odkręcałem ale akcje z podniesieniem mostu zrobie bo jestem ciekaw to napisze co i jak

[radek bartnik]

Sorki ze tak długo ale jak wiadomo skleroza i lenistwo nie boli :oops:

Więc

1.Most podniesiony jak jednym kołem kręce to drugie w drugą strone się kręci wniosek szpery niema?!

2.Odpalam Dode daje na D auto stoi koła sie kręcą

3.Reduktor na blokade no i ruszam.

Wnioski tak jak myślałem jak upi.....le np.wał to blokuje reduktor i na chatke zjade.

Ale zauważyłem niestety że troche pochrobotalo jakby tak delikatnie trybik o trybik ale też mechanizm włączania w reduktorze troche tak nieprecyzyjnie śmiga kurde zawsze coś.jutro zajrze może kwestia dobrej regulacji cięgien są 2.jutro chyba lukne bo w weekeend mały kulig planowałem.Trzeba poszukać nowego mechanizmu,aha happy new year

[Kuba M.]

1.Most podniesiony jak jednym kołem kręce to drugie w drugą strone się kręci wniosek szpery niema?!

Albo nie ma, albo jest ale martwa

 

Wnioski tak jak myślałem jak upi.....le np.wał to blokuje reduktor i na chatke zjade.

Dokładnie

Ale zauważyłem niestety że troche pochrobotalo jakby tak delikatnie trybik o trybik ale też mechanizm włączania w reduktorze troche tak nieprecyzyjnie śmiga kurde zawsze coś.jutro zajrze może kwestia dobrej regulacji cięgien są 2

Może końcówki cięgien mają już jakiś luz

[radek bartnik]

Wczoraj przyłupałem nocke na forach usa i maniaków jest tam masakra,był motyw też właśnie luzy na cięgnach i na tym mechaniżmie i co do czego nieprecyzyjnie to sie ustawiało także w nowym roku pare piwek do garażu i grzebanko :raca: A nawet znalazłem motyw że te dzwignie zawsze szwankują i oni zmieniają na dwudzwignowe,a nawet jakies cuda ze łączą 203 z 205 i ze chyba chodzi o niezawodnosc 203ki ale zeby odłączać przód jak w 205tce,kurde ale to usa wiec temat rozwinięty masakrycznie.