automat czy manual do jazdy w teren?

[kc2ine]

tak sie wlasnie zastanawiam czy mojego d-maxa wziasc z automatem czy reczna skrzynia.

Spalanie pewnie lepsze w recznej ale czy wygodnie bedzie pod dziurach szukac biegow w podlodze?

[zyga]

jak się zakopiesz to zanim się wykopie będzie po skrzyni

moje prywatne zdanie w teren manual

samo bujanie autem do przodu do tyłu automatem to nieporozumienie

 

choć może w D max skrzynia też jest max i to wytrzyma :)

[Kuba M.]

automat czy manual do jazdy w teren?

Zdań będzie tyle co piszących i, co najciekawsze, każdy będzie miał rację :mrgreen: :mrgreen:

Tym bardziej, że z reguły o wach najwięcej piszą ci, co nie mieli z konstrukcją zupełnie doczynienia :lol:

Inna sprawa, że sporo zależy od rodzaju i jakości zarówno manuala, jak i automatu :roll: :up: :git: :git:

 

A najważniejsze to, że jest teren i jest TEREN

Podejrzewam, że przeznaczeniem Twojego Dmaxa będzie raczej ten pierwszy - bierz tą skrzynię, która bardziej Ci leży, żebyś już na wstępie nie musiał walczyć z samym sobą ;-)

[drug]

Moim zdaniem powinieneś wziąć manuala, bo łatwiej jest go odkopać i wyjechać, a przy demaksie to będzie jego następną zaletą. :twisted:

[Gość]

troszkę w zyciu poupalalem w TERENIE i automat spokojnie dawal rade, wręcz czasem miał przewagę nad manualem...

[Baksu]

do terenu tylko automat, nie od dzis wiadomo ze pod wpływem obciążenia manual lubi palić sprzęgło , dlatego maszyny budowlane i samochody przeznaczone do jazdy terenowej maja tylko automat.

[suchorz]

Automat jest dużo bardziej praktyczny, zwłaszcza przy długich podjazdach, bo przy manualu musisz zmienić bieg, dodatkowo sprzegło nie lubi wody i błota.

Automatem można dużo płynniej jeździć.

[romanowski]

jest na pewno wiele opinii na ten temat ale moim zdaniem lepszy jest automat. tutaj jest sporo podjazdów, obciążeń, gdzie automatic sobie znakomicie poradzi

[Grześ K.]

Zależy jaki teren kolega będzie odwiedzał. Przy górkach, podjazdach automat bedzie lepszy. W manualu przy podjeździe redukcja biegu będzie wiązała się z chwilowym rozpięciem napędu (wcisniecie sprzęgła) i czasem chwilka wystarczy aby auto stanęło. W automacie zaś napęd cały czas "ciągnie".

[drug]

Pod górkę lepiej automat, z górki lepiej manual. W kopnym śniegu lepiej manual, w kopnym błocie to bez znaczenia.

Nie ma złotego środka i czystej jednoznacznej odpowiedzi. Ilu użytkowników tyle opinii i każdy ma swoje preferencje i racje. Na skuteczną jazdę w terenie składa się zbyt wiele czynników, żeby mówić tylko o przydatności skrzyni biegów. Żadna skrzynia Ci nie pomoże jak nie zainwestujesz w opony, lift czy inne dodatki w zależności od warunków terenowych.

Ja osobiście wolałbym chyba manuala, ale w zasadzie w ciężkim terenie nie jeździłem nigdy automatem, a Wasze argumenty brzmią przekonywująco. Bardziej zastanawia mnie żywotność skrzyni aut. na takie przeciążenia. Wydaje mi się, że do takich taplań w błocie potrzebne jest wydajne chłodzenie skrzyni i wymiany filtrów i olejów liczone w godzinach pracy a nie w km. Nie mam doświadczenia z automatem w terenie, ale takie refleksje przychodzą mi na myśl. :-D

[Gość]

Pod górkę lepiej automat, z górki lepiej manual. W kopnym śniegu lepiej manual,

czy ja wiem, czemu tak?

[drug]

drug napisał/a:

Pod górkę lepiej automat, z górki lepiej manual. W kopnym śniegu lepiej manual,

czy ja wiem, czemu tak?

Twierdzenie wyrwane z kontekstu całego postu, zmienia sens postu, bardziej powinienem napisać "jeden woli rybki, a drugi akwarium", teraz przejrzyściej?

Ja osobiście wolałbym chyba manuala, ale w zasadzie w ciężkim terenie nie jeździłem nigdy automatem, a Wasze argumenty brzmią przekonywująco.

...ale w zasadzie w ciężkim terenie nie jeździłem nigdy automatem, a Wasze argumenty brzmią przekonywująco.

MKmario, Ty masz monster trucka do terenu. Powiedz, czemu tak nie jest? Może dam się skusić w przyszłości na automata do taplania.

Bardziej zastanawia mnie żywotność skrzyni aut. na takie przeciążenia. Wydaje mi się, że do takich taplań w błocie potrzebne jest wydajne chłodzenie skrzyni i wymiany filtrów i olejów liczone w godzinach pracy a nie w km. Nie mam doświadczenia z automatem w terenie, ale takie refleksje przychodzą mi na myśl.

Jak możesz to wyjaśnij mi też te kwestie związane z obsługą po takich hardcorach, może diabeł nie taki straszny ...

[Duch_gdansk]

Nie tam żebym miał jakieś doświadczenie w terenie ale automat z manual valve body powinien być całkiem niezły. Właśnie względy specyficznej płynności przekazywania momentu obr. bez nagłych szarpnięć. Hamowanie silnikiem i dobór właściwego biegu na "stałe" zgodnie z wolą kierowcy zapewni właśnie manual valve body. Kwestia porządnego chłodzenia jest oczywista przy każdym "mocnym" używaniu wozu, nie ważne czy chodzi o jazdę z pełnym ładunkiem, holowaniem przyczepy czy też oraniem samochodu w terenie.

[Gość]

Jak możesz to wyjaśnij mi też te kwestie związane z obsługą po takich hardcorach, może diabeł nie taki straszny ...

pewnie, ze nie straszny - wracasz po takim taplaniu, myjesz zloma i tyle :D

 

nie wiem jak jest u Was, u mnie mogę zblokować skrzynie na 1 i 2, a to w polaczeniu z reduktorem daje wszystkie możliwości jakie opisujecie przy manualu - zjazdy, podjazdy i inne taplania da się ogarnąć tym sposobem dużo lepiej niż w manualu... reduktor tez eliminuje meczenie się skrzyni...

[Kuba M.]

To ja dodam jeszcze od siebie:

Automat nie przeciąża układu napędowego tak jak manual - brak "strzałów" ze sprzęgła, co w walce z terenem zdarza się często

W przypadku postoju w głębsze wodzie sprzęgło od manuala potrafi się ślizgać, w automacie nie ma takiego problemu

[Sebastian O.]

Automat tez jest wrażliwy na wodę , warto wyprowadzić odpowietrzenia do wysokości filtra powietrza, w przeciwnym razie będziemy bardzo zdziwieni jak po krótkim postoju w wodzie powyżej progów nasza skrzynie przestanie działać i nada się do remontu.

[Kuba M.]

To w sumie podstawa - dobre zabezpieczenie przed wodą i odpowiednie chłodzenie ;-)

Z drugiej strony manual też długo nie pochodzi na oleju wymieszanym z wodą

[4x4piotr]

...powymondrzam sie troche ;-) mialem okazje pojezdzic i na recznej i na automatycznej skrzyni w trudnych a czasami b.trudnych warunkach (ukrainskie i rumunskie karpaty...oraz pare imprez przeprawowych...) wszystko wg mnie sprowadza sie do...jakosci lacznika miedzy kierownica a pedalami :mrgreen: jedna i 2ga skrzynia ma swoje zalety i wady ...ale zadna nie zniesie bezrozumnego katowania w amoku opentanczym osobiscie dobrze zabezpieczony automat z ...dobrze dobranymi oponami! calkowicie wystarczy 8-)

[Bruum]

dobrze dobranymi oponami

A jakie to są dobrze dobrane opony?

[4x4piotr]

taaa, :mrgreen: jak tu w 2 zdaniach zdefiniowac...ja przez dobrze dobrane opony rozumiem opony dopasowane do wymiaru jaki sugeruje producent (przelozenia skrzyni i reduktora sa firmowo optymalnie dobrane do konkretnego rozmiaru/srednicy kola ...odstepstwa tez sa podawane przez fabryke) no i rzezba bierznika dopasowana do rodzaju podloza w jakim mamy sie przez wiekszosc czasu uzytkowania auta poruszac...osobiscie popieram teze, ze na dobrycg at-kach dojade tylko kilka metrow blizej w terenie niz na hiper agresywnych mt-kach... 8-) z mniejsza szkoda dla ukladu napedowego i ...kierowcy...na pewno :-> zreszta temat rzeka, jak sie pogrzebie na portalach 4x4 to mozna znalezc referaty na kilka stron... :roll: np jeden z madrzejszych: http://www.polskioffroad.com/ART/wieksze_kola.html

[Bruum]

No tak, im lepsze opony tym dalej trzeba iść po traktor...

[4x4piotr]

No tak, im lepsze opony tym dalej trzeba iść po traktor...

swiete slowa panie, swiete slowa :mrgreen:

[drug]

No tak, im lepsze opony tym dalej trzeba iść po traktor...

 

:kasztan: :kasztan: :kasztan:

[4x4piotr]

...osobiscie jak zakladam wjazd w jakies gow.o :mrgreen: to wrzucam na pake lancuchy sniegowe komplecik na tylna os w zupelnosci wystarcza...jak to nie robi to zostaje tylko...traktor :roll:

[Gość]

No tak, im lepsze opony tym dalej trzeba iść po traktor...

skad ja to znam :D https://plus.google.com/photos/105315947003194522357/albums/5466021158535231665?authkey=CKHo4Ynnhr-ujQE

 

z tego sniegu traktor 4x4 nie mogl mnie wytargać... ;)