D-max vs. Ranger

[bartek_78]

mysle o zakupie pierwszego pickupa i robie wlasnie rozeznanie - na razie mam 2 faworytow - Isuzu D-max (za silnik i warunki gwarancji) i Ranger'a (chyba glownie przywiązanie do marki)...

 

na razie byłem na jeździe testowej d-maxem (2.5l biturbo w automacie), bo mam niedaleko salon i jak na razie potwierdzily się wszystkie pozytywne opinie, które wyczytałem po sieci, szczególnie jeżeli chodzi o komfort w srodku i spalanie (przynajmniej dopóki nie wszedłem na predkosci "trasowe")... a poza przewiezieniem gratow od czasu do czasu to ma być codzienne auto i fajnie, żeby w miare niedrogo dalo się to utrzymac

 

podpowiecie, w którym salonie można dorwać Ranger'a na testy? albo jakiś test porównawczy tych dwóch? no chyba, ze podrzucicie jeszcze jakiś model, który warto rozwazyc

[AdAm]

D-Max :kasztan: :kasztan:

[Natryskowy]

Wszystkie warto rozważyć!

Ford Germaz Wroclaw powinien miec Rangera na testy, nawet nie wiem czy nie wersje Wildtrack.

Ford-5cyl silnik (200KM), wygląd

L200- skrzynia biegów SS

Amarok- komfort jak osobówka

Hilux-taczka do pracy

Navara- nie wiem

D-max- zapytaj Libre z forum :-D

[Misiek69]

D-max RULEZZZ!!!

 

Libre jest w nim alfą i omegą. :-D

[Mariusz1987]

Kolego weź D-Maxa będziesz miał przyjaciela z forum na zawsze:)

Przecież każdy wie że dmax jest najlepszy we wszystkim.....

[Misiek69]

Dobra! Spokój już. Chłopak nie wie o co biega. Jeszcze się obrazi. ;-)

Tak naprawdę mogę Ci tylko napisać, że nowy Ranger bardzo mi się podoba.

[bartek_78]

będziesz miał przyjaciela z forum na zawsze:)

oook, jakiś handlowiec z Isuzu czy jak? :shock:

 

Natryskowy, dzięki - chociaż poszukam czegos bliżej 100licy :-P

 

Ranger o tyle mnie przekonuje, ze zaliczyłem już 3 rozne focusy, mam w domu nowa Fieste i obcykane serwisowanie, fora itd. - chociaż dla osobowek raczej...

ale znam Forda na tyle, ze wiem, ze silnikowo wypada przy tym isuzu po prostu blado - a jak mam wydac tyle $$$, to jednak chciałbym kupic raz a dobrze

[drug]

a jak mam wydac tyle $$$, to jednak chciałbym kupic raz a dobrze

 

Czy ty czasem też nie handlujesz D-maxem? Co Was pogięło z tym złomem?

130 000zł za 163KM z 2.5l diesela, który wygląda jak kupa. Za takie pieniądze możesz mieć piękną Tacomę o 100 razy większych możliwościach i napewno będzie trwalsza i bezpieczniejsza. D-max to śmierdząca kupa za gigantyczną kasę.

[arczje]

ta, D-max to straszna kupa z 5letnią gwarancją toną ładowności i niskim spalaniem.

 

Też zastanawiam się na dmaxem. Czekam jeszcze tylko na jazde próbną fordem (za tydzień ma już być). Chcę dziń po dniu wziąść d-max a póżnije forda albo na odwrót żeby mieć jakieś porównanie konkretne.

 

@drug pewnie, tacoma czy ram czy f250 piękne super wozy, ale taki D-max wyjdzie taniej w eksploatacji, części sa tanie a samochody wytrzymałe. Kolega jeździ i robi próby glebowe, pareset kilo na pace po 10-12h dzień w dzień po polach, cały czas stop&go i wyciąganie z błota i sobie chwali. a kilka aut już zajechał a dmax jakoś się trzyma i jeździ :) i mało pali :) Co do wyglądu ok, nie jest pięknością, ale to samochód do pracy ;-)

 

A tacoma jest tylko benzyna.

 

tak więc bartek_78 bierz na testy rangera i pisz co wybrałeś. Ja się skłaniam ku isuzu.

[Mariusz1987]

nie wiem czy koszty utrzymania D-maxa w stosunku do RAMA są niższe....nie wydaje mnie się:) .Zobacz chociażby układ hamulcowy,zawieszenie.......RAM jest tani w utrzymaniu ale ludzie w naszym kraju są jacyś tacy zacofani......Jest XXI wiek jest internet,transport morski,lądowy........wszystkie części z USA są dostępne w niskich cenach ....

Kupując tego ******** D-maxa musisz go bynajmniej na gwarancji serwisować w ASO i tanio nie będzie.....

No chyba że jesteś kolejnym sprzedawcą ISUZU który kusi...........hehehe

Z małych pickupów wolałbym Hiluxa lub L200

[arczje]

Z małych pickupów fakt. Hillux 700kg łądowności a L200 najmniejsza paka. Pełen serwis Dmaxa z olejami pierdami i filtrami kosztuje niecałe 1000zł. Wymiana czegoś co może paść to już ich broszka i koszt.

 

Jest XXI wiek jest internet,transport morski,lądowy........wszystkie części z USA są dostępne w niskich cenach ....

owszem, ale nie wszystko przewidzisz i kupisz sobie już wcześniej. Jak masz jeden samochód i nie możesz pozwolić żeby stał tydzień lub dwa czekając na części i wymiane to już lipa. A jak układ zasilania w PSD ci padnie to już w ogóle tragedia bo mechanikowi nie wytłumaczysz nawet na jakiej zasadzie toto działa ;-)

 

Nie mowie że Dodge czy eFy są złe. Są to super wozy z wspaniałymi silnikami i w ogóle wyczesane w kosmos ale niestety droższe zarówno w zakupie jak eksploatacji. (większe droższe opony, więcej oleju większe spalania). A z naszego rynku uważam że najlepszymi są albo D-max albo piękny Ford Ranger Wildtrack 3.0

 

P.S.

transport morski, lądowy.......

lądowy transport części ze stanów to jak chyba mieszkasz w Kanadzie albo w Meksyku ;)

[Natryskowy]

Mając doświadczenia z moim L200 byłbym ostrożny twierdząc, że do "europejskich" są tańsze i bardziej dostępne części...

Dostępne części to ma VW i ewentualnie Mercedes..

np. sprzęgło "wisko" na śmigło do mojego L200 w serwisie to koszt.. UWAGA.. 3tys zł :mrgreen:

I gdzie ta oszczędność?

I kupiłem już dwa używane (2x150zł)i jedno nowe (400zł), wszystkie były zepsute :mrgreen:

Ale teraz napiszę list do NASA może im podeśle i mi moje stare naprawią :kasztan:

[arczje]

Każda marka ma swoje ceny. Nawet jeżeli jest to to samo, np jakaś tam część zawieszenia już nie opamiętam jaka, do forda mavericka kosztuje 270zł a nissana terrano ta sama część 150zł. A samochody różnią sie tylko znaczkami.

[AdAm]

Ja jak chciałem auto tanie w eksploatacji to kupiłem mojej łajf opla corsa 1,3 zizel...

[Libre]

D-Max jest lepszy i dlatego w końcu, po wielu kombinacjach go kupiłem 8)!!! Samochód bardzo fajny, ale dobrze jest mieć możliwość jazdy po terenie, bo jeździ się świetnie. Cud zawieszenie ma ten samochód. Dobroci silnika jeszcze nie doświadczyłem, bo za krótko go mam i jestem w okresie Wow xD. Liczyć kilometry zacznę pewnie na nowy rok. Jak kupujecie pickupa to koniecznie trzeba sprawdzić Dmaxa. Dla mnie to jedyny pickup jaki mogę mieć.

[AdAm]

Kiedyś mój tata miał Poloneza i mówił i wierzył wtedy, że to najlepszy samochód na świecie.

Cyt. "Ten komfort, to się płynie a nie jedzie! A jaki ma zryw, po prostu najlepszy wóz" koniec cytatu. Tak było do 1991 roku kiedy to wsiadł do zwykłej vectry. Jego stereotyp runął jak domek z kart. Tak będzie i tymi, co wychwalają d-max. :lol:

[Natryskowy]

D-Max jest lepszy i dlatego w końcu, po wielu kombinacjach go kupiłem 8)!!! Samochód bardzo fajny, ale dobrze jest mieć możliwość jazdy po terenie, bo jeździ się świetnie. Cud zawieszenie ma ten samochód. Dobroci silnika jeszcze nie doświadczyłem, bo za krótko go mam i jestem w okresie Wow xD. Liczyć kilometry zacznę pewnie na nowy rok. Jak kupujecie pickupa to koniecznie trzeba sprawdzić Dmaxa. Dla mnie to jedyny pickup jaki mogę mieć.

Dawaj foty! :) :shock:

[Libre]

Z tego wszystkiego jeszcze nawet fotki nie zrobiłem, pochwalę się niebawem! Oj mam nadzieję, że mi nie przejdzie, samochód trochę kosztował. Po za tym w polonezie na pewno nie było takiego dobrego silnika marki isuzu. Ps, fajny cytat xD

[Misiek69]

Dżizas Libre!!!!!

Czy oni Ci za to płacą??????

[WojtRybnik]

Libre, dawaj foty Twojego najlepszego z najlepszych ISUZU, bo większość z nas nie wierzy, że go w ogóle posiadasz. :-D

[Misiek69]

Akurat aparat się zepsuł, zastrajkowała Picassa, prąd się skończył, wyłączyli neta.........

[japacz]

A mógł chłop od początku pisać, że Chevroleta Colorado w dieslu kupuje... Od razu by poważniej wyglądało:kasztan:

[drug]

Libre wprowadza tylko hasła do googla. "Najlepszy silnik izusu" to wprowadzana z premedytacją fraza. Pickupklub.pl jest narzędziem w jego rękach. Jego posty są żenujące, ale komuś robi tym przysługę. Dawno nie widziałem takiego spamu.

 

 

Masz szczęście, że Japacz i Sebek ma wyj...ne na takie praktyki, bo już by Cię dawno nie było przy innym administratorze. :kasztan:

[japacz]

Masz szczęście, że Japacz i Sebek ma wyj...ne na takie praktyki (...)

Więcej luzu i tolerancji Panowie. Jestem za granicą ale już słyszałem, że dziś komuś w Warszawie nawet tęcza przeszkadzała...

 

Owszem, sposób pisania postów przez Libre może skutecznie obrzydzić - bądź co bądź - globalny produkt GM. Tym nie mniej uważam, że jak na razie regulamin forum nie został złamany. Zaś co do samego Isuzu D-Maxa, Chevy'ego Colorado czy GMC Canyon uważam, że nie ma podstaw, żeby na nim psy wieszać. To ta sama półka co Navara, Ranger, Hilux czy L-200 i inwektywy tego nie zmienią. Australijczycy kupują i sobie chwalą, a wydaje mi się, że na temat pickupów czy off roadu mają więcej do powiedzenia od nas.

[Sebastian O.]

Poprosiłem Libre o mniejsza aktywność odnośnie zachwalania swojej ulubionej marki, jeśli nadal w podobny sposób będzie pisał na forum dostanie ostrzeżenia, ale tylko i wyłącznie będzie to decyzja moderatora. Tak jak Japacz napisał , wiecej tolerancji, my wszyscy mamy w podpisach swoje ulubione marki, i nikomu to nie przeszkadza.