Kto na Teutatesa wymyśla Nam nasze Nicki?

[Misiek69]

Zakładam temat, przyznaję, że zerżnięty z innego forum, bo czasem szczęka mi się nie może zamknąć. Ot choćby ostatni forumowicz (ostatnio zapisany, nie ostatni czyli najgorszy). Kwintuspubliusz DŻIZAS!!! Ile trzeba kombinować, żeby to wymyślić? :-D :-D

 

Wrzucajcie objaśnienia proszę.

 

Jako że jestem pierwszy to wyjaśniam:

 

Misiek - od nazwiska, całe życie mówiono na mnie w ten sposób.

69 - Rok mojego urodzenia, poza tym lubię tą cyfrę jeszcze z innego powodu :twisted:

[dejwitt]

dejwitt: w szkole podstawowej kumple mówili do mnie dave, jako ze dave to inne imię, ale odpuściłem.Zacząłem kumpli prostować dopiero w LO i od tamtej pory było dejwitt, choć wymawiane przez jedno t na końcu to ładniej napisane wygląda przez 2 t hehe :)

[WojtRybnik]

Wojt - Wojtek

Rybnik- miasto w ktorym sie wychowalem, poludnie Polski.

[Natryskowy]

Hmmm no co tu dużo pisać... :mrgreen:

Jakoś tak wyszło :)

[Misiek69]

Hmmm no co tu dużo pisać... :mrgreen:

Jakoś tak wyszło :)

 

Prawda jest taka, że nawet nie wiadomo jak się do Ciebie zwracać :-D . Cześć Natryskowy? Głupio brzmi . :-) Swoją drogą dobrze że nie Wytryskowy :kasztan:

Ja też na początku w swojej głębokiej inteligencji nazwałem się na forum "Dodge Ram 4,7" siek: siek:

 

Na szczęście Admin zmienił mi to po pewnym czasie. :roll:

[kondzio93r]

kondzio - mam na imię Konrad ale wszyscy mówią do mnie Kondzio

93r - rok urodzenia

[mrB]

mrb to po prostu Mr B

A wzielo sie to stad, ze przed ktoryms dluzszym lotem (kilkanascie h) przed wejsciem na poklad pasazerowie byli osobiscie witani przez stewarda przy wejsciu i kierowani w odpowiednia czesc samolotu, zeby nie lazili i nie szukali swojego miejsca po calym samolocie.

Poniewaz w paszporcie mam wpisane pierwsze imie Bartlomiej, tak tez bylo napisane na boarding card, no i sie chlopina troche zapowietrzyl jak mial to przeczytac po ang. W koncu wypalil cos w stylu "Welcome on board, mr.. mr... Mr B" :mrgreen:

i tak juz zostalo...

[Sebastian O.]

Sebastian - bo tak mam na imię :mrgreen:

O. - bo pierwsza litera mojego nazwiska,

 

niezbyt wyszukane, myślę żeby zmienić na Seba77, ale muszę poprosić o zgodę adminów :-P

[Bruum]

Ze mną normalnie, jak w życiu, piepsznie się za młodu i potem się za człowiekiem ciągnie. Kiedyś kiedyś gdzieś się rejestrowałem i nagle wynika potrzena wpisania nick-a a tu brak weny i pomysłów. W końcu strzeliłem Brum, ale był zajęty więc jest Bruum. I tak się to ciągnie ze mną po wzburzonych falach forów internetowych. Jakoś chyba nawet do mnie pasuje..

[Gość]

MK - inicjaly

mario - ksywka

[AdAm]

AdAm bo to moje imię. Jestem prostym człowiekiem to i nick mam prosty :-D . AdAm krótko, prosto i zajebiście. Najlepiej jakby każdy podpisywał się swoim imieniem i nazwiskiem w necie. I tak ludzi których poznałem osobiście z forum wolę nazywać po imieniu bo nazwy na forum to czasami bez wódki ciężko wymówić... :kasztan:

[Natryskowy]

Hmmm no co tu dużo pisać... :mrgreen:

Jakoś tak wyszło :)

 

Prawda jest taka, że nawet nie wiadomo jak się do Ciebie zwracać :-D . Cześć Natryskowy? Głupio brzmi . :-) Swoją drogą dobrze że nie Wytryskowy :kasztan:

Ja też na początku w swojej głębokiej inteligencji nazwałem się na forum "Dodge Ram 4,7" siek: siek:

 

Na szczęście Admin zmienił mi to po pewnym czasie. :roll:

 

A no wiem ale zalogowałem sie z nikiem (na początku Natryskowe) żeby napisac kilka slow o tym czym sie zajmuje i zeby nikt nie mial wątpliwosci obralem taki a nie inny nick :)

Na wszystkich pozostałych forach, których jestem mam nick "Polsky"

A jego mam z pracy. Juz od wielu lat. Pracując za małą wodą bylem jedynym Polakiem w dosc duzej firmie a że nazwisko typowo polskie i ciężkie do wymówienia obcokrajanom to tak juz zostalo, ze jestem Polsky ;)

[drug]

drug, bo ćpam na potęgę, aż mi mózg lasuje :-P , a tak poważnie to mózg mi lasuje, ale z innych powodów 8-)

 

Kiedyś miałem nick dragstar, bo lubiłem te maszyny. Było za długo, a drag kojarzy mi się z przbierańcami, więc powstał drag - z ruskiego przyjaciel, kolega. Unfortunately po angielsku znaczy to coś innego, a że ruskiego nikt się prawie już nie uczy, to wszyscy myślą że to od prochów. :-D ... ale mi to lotto. 8-)

[Tremusz]

Tremusz od nazwiska poprostu .

[prawy]

Prawy - od 1998 r. zajmuje się pracami na wysokości

stąd skrót pra-wy ( prace wysokościowe) a i myślę że bardziej jestem prawy niż lewy :lol:

[zawi]

Zawi - coz u mnie sprawa jest bardzo prosta, ktos to wymyslil w podstawowce i tak juz zostalo, z biegiem czasu czlowiek sie przyzwyczail, a przy okazji to pierwsze 4 litery nazwiska

[kogut999]

kogut od nazwiska:) a dziewiątki wskoczyły jak zakładałem dawno temu poczte na onecie bo 3X6 było zajęte:))

[mercg]

he he " mercg " , bo zakochałem sie w tym aucie w 2001 r i obiecalem mu 8-) , ze go nie opuszcze az do smierci :mrgreen: , ' milosc trwa ( z przerwami ;-) ) do dzisiaj

 

https://picasaweb.google.com/113767240465049005453/Hemi04?noredirect=1#5404070374298339810 8-)

[japacz]

Ten drugi na zdjęciu to Apacz. Dzięki niemu zostałem "Japaczem" ;-)

[Stebel]

Stebel - moje nazwisko....plus wszyscy znajomi od dawna tak do mnie mowia.

[Misiek69]

Ten drugi na zdjęciu to Apacz. Dzięki niemu zostałem "Japaczem" ;-)

 

West!

I super! Specjalne pozdrówka dla Apacza :raca:

 

Mi przez chwilę przeszło przez łeb, że jesteś z tych klientów sklepowych, którzy pojawiają się w galeriach na "windowshoping". Na pytanie w czym można pomóc, odpowiadają: Ja pacze tylko :-D

[japacz]

West!

Ano :-)

I super! Specjalne pozdrówka dla Apacza :raca:

Dziękuję i nie omieszkam przekazać przy najbliższej okazji choć jeśli chcesz to możesz sam to zrobić bo Apaczu od dłuższego już czasu stacjonuje w okolicach Warszawy (Piaseczna) ;-)

Okazja ku temu może być np. w sierpniu kiedy będą tam zawody. Przypomnę się jeszcze przed samym terminem, można by wtedy uskutecznić jakiś mały mazowiecki spocik. Amerykańskie pickupy z pewnością będą się dobrze komponować na westowych zawodach :-)

[Misiek69]

Gdzie stoi?? Toż to moje okolice :shock: :shock:

[Bruum]

Misiek-ale chłopie wsiąkłes-ostatnio od czego byś nie wyszedł to na kuniach skończysz, to się nazywa pasja :-P

[Misiek69]

Ja myślę, że to już się nazywa zajob....