Skocz do zawartości

Rozwiercanie otworu centrującego


czarnuch3

Rekomendowane odpowiedzi

Pomóżcie bo nigdzie nie mogę znaleźć informacji. Mam nietypowe felgi w swoim Durango: rozstaw śrub 6x114,3 i otwór centrujący 71,5. Jeśli znajdę już w Polsce felgi z dobrym rozstawem śrub to znowu otwór centrujący jest za maly. Czy ktoś praktykował rozwiercenie otwóru centrującego? Czy nie zmieni to w jakimś stopniu wytrzymałości tej powierzchni?

Dodge Durango 2002 4.7

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem, możesz to przetoczyć spokojnie

tylko musisz sobie znaleźć kogoś mądrego do tego z duża tokarką, albo wytaczarką i zanim zacznie roztaczać to trzeba sprawdzić czy po zamocowaniu nie ma bicia

kiedyś walczyłem z felgami po takim nie udanym roztaczaniu, skończyło się na jeszcze większym roztoczeniu i wstawieniu plastikowych pierścieni centrujących

tdi engines are for senior citizens

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo średnio mi się uśmiecha zabawa z "plastykowymi" pierścionkami
a co z tym jest nie tak, wiekszosc felg dopasowuje sie do danego rozmiaru wlasnie piescieniami z tworzyw sztucznych - jesli sytuacja jest odwrotna, to jesli juz toczyc to na konkretny wymiar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy grubości około 1mm to praktycznie jednorazówka i zabawa ze ściągnięciem z piasty pierścienia. jak się wymienia tylko "lato-zima" to ok, jak się chce zmieniać koła co chwilę to zaczyna być irytująco. Chcę mieć pewne i trwałe wycentrowanie felgi zwłaszcza że będzie przykręcona na pływających nakrętkach ze względu na różnice w rozstawie otworów w feldze 5x120 i szpilek 5x120,65.

Camaro jest, teraz czas na coś większego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie, nakrętki pływające czy śruby to nie jest nowy wynalazek. Działa to bez problemu u wielu ludzi pod warunkiem że felga dobrze siedzi na piaście dzięki odpowiedniej średnicy otworu centrującego fabrycznie lub za pomocą dodatkowego pierścionka. I z tego co mi wiadomo to osadzenie felgi na piaście gra kluczową rolę a nie śruby czy nakrętki. Tak z namacalnego doświadczenia, potwierdzeniem mojej tezy jest większość "dorosłych" ciężarówek. Gdyby nie dobre osadzenie felg (zwłaszcza na bliźniakach) to koła by żyły własnym życiem. I nakrętki bez stożka ustalającego są normą. A chyba w "TIRach" występują trochę większe siły niż w osobówce czy pickupie ;-).

Camaro jest, teraz czas na coś większego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Jeśli chcesz korzystać z forum musisz zaakceptować powyższeWarunki użytkowania.