Pickupy w strazy

[Stebel]

Jako ze szkole sie na strazaka to jako "swiezak" mam zaszczyt myc woz kapitana...oczywiscie jedyna szluszna marka:

 

 

Swoja droga cos musi byc w tych fordach bo juz od kilku lat strazacy przesiadaja sie z chevy i gmc wlasnie do fordow.

 

Karetki tez mamy na bazie pickupow forda...niestety nie mam fotki....na tej tylko kawalek maski widac( na pierwszym planie tzw Engine czyli najwiekszy sprzet jaki mamy) :

 

 

 

Tu Squad czyli taka mobilna skrzynka z narzedziami - sprzet do pastwienia sie nad karoseriami samochodow, scianami domow itp :mrgreen:

 

 

A to Brush...czyli sprzet do walki z pozarami lasow:

 

 

Aha...zeby nie bylo...moje osobiste graty:

 

 

I moja paskudna morda:

 

 

Sorki ze tak malo zdjec pickupow ale ciezko znalezc czas na fotki podczas szkolenia.

[Natryskowy]

No to trzymam kciuki Stebel za ukończenie szkolenia i liczę na jakieś ciekawe relacje z akcji w przyszłości ;)

To takie moje ciche marzenie.. Jak mieszkałem w UK to startowałem do Straży ale zero szans.. Dostałem się natomiast do Policji ale to jest na inny temat ;)

Ps. Wóz szefa jakiś taki niski ma ten przód?!

Ps2. Już wiemy kto nam będzie horny do pickupów załatwiał :lol:

[mposy]

a no mialem przyjemnosc widziec w akcji NYFD w kilku miejscach, zwijaja sie jak w ukropie, ale Polska Straz tez widzialem w akcji i uwazam ze mimo "nieco" uboższych sprzetów i akcesoriów dajemy sobie rade bardzo dobrze 8-)

 

powodzenia!

p.s przetestuj truck'a Wodza :-D