Flowmaster tlumiki

[dejwitt]

U mnie Flowmaster chodzi o tak (choć jakos troche kiepskawa trzeba się w sluchać),

[mrB]

maasser:

ten twoj flowmaster ma w srodku jakies ozebrowanie czy jest zupelnie przelotowy?

Ramidlo zbiera sie tak jak wczesniej czy czuc ubytek mocy.

 

dejwitt:

ten terror robisz w PL czy DE? :-P

[dejwitt]

w DE, przeprowadzilem sie na stale do Hattersheim. Jutro postaram sie oczyscić ten filmik z tych szumow to mam nadzieje ze będzie jeszcze liepiej słychać wydech który mi się naprawde podoba :), jedynie co musze zmienic to koncówki na 3" hehe :)

[maasser]

nie, nie jest przelotowy, w środku sa jakis zastawki (jak robiłem sobie sam przelot do scigacza to zrobiłem zupełny przelot, to natomiast sa jakies zakrzywienia, zastawki, ze nie widac co jest po drugiej stronie ;-)

Moj chodzi tak samo jak dejwitta, tak sam klank

co do spadku mocy to nie chcialbym sie wypowiadac bo na razie mam tylko jakby sam tłumik, bo 3-sto centymatrowe kolanka trudno nazwac rurami, ale czuje cos jakby słabszy dół, byc moze to poprawi sie jakbeda rury długie na prawie dwa metry i spaliny troche wstrzyma,

nakrece filmik to pokaze co i jak

[maasser]

oczywiscie miało być 30-sto centymetrowe kolanka

oraz to, że zrobiłem na tym wydechu na razie tylko z 10 km wiec tez nie do konca mam pełne odczucie

[maasser]

wrzuciłem dzisiaj nakręcony filmik mojego nowego wydech w wątku sound silnika naszych taczek

może na filmie tego nie słychać ale jest naprawdę głośno i na zewnątrz i niestety również w środku

Jak myślicie , gdy już założę rury biegnące na tył samochodu to chyba w kabinie nie powinno być juz tak uciążliwe? Mnie niby to nie przeszkadza w jeździe (wczoraj zrobiłem prawie 200 km i tylko przeszkadza mi to, ze nie mogę tak jak dawniej posłuchać muzyki z radia)

[drug]

Pomoże, ale rezonans i tak będzie i to pewnie największy jak na złość między 110 a 130km/h. :kasztan:

[mercg]

wrzuciłem dzisiaj nakręcony filmik mojego nowego wydech w wątku sound silnika naszych taczek

może na filmie tego nie słychać ale jest naprawdę głośno i na zewnątrz i niestety również w środku

Jak myślicie , gdy już założę rury biegnące na tył samochodu to chyba w kabinie nie powinno być juz tak uciążliwe? Mnie niby to nie przeszkadza w jeździe (wczoraj zrobiłem prawie 200 km i tylko przeszkadza mi to, ze nie mogę tak jak dawniej posłuchać muzyki z radia)

 

nie wyrzucaj starych tlumikow , na pewno do nich wrócisz ;-) :mrgreen:

[mrB]

no muzyki to juz nie posluchasz

duzo ciszej tez nie bedzie od samych rur

 

da sie z tym jezdzic - ja zrobilem w lato dwie trasy po 1100km ciagiem i mozna ;-)

troche czujesz sie jak w samolocie blisko silnika, jak usiadziesz gdzies obok skrzydla - po chwili stale obroty na trasie nie sa juz tak uciazliwe dla ucha

 

wysiadam minimalnie bardziej zmeczony niz po cichej trasie...

[maasser]

hehe, nie, na pewno nie wyrzuce ;-) w razie jakby co. Jak pisałem, ja moge z tym jeżdzić, dzieciaki tez ale moja kobita jak podeżdzam pod dom to juz jest zjeżona. Gdyby przyszło jechać rodzinnie to na pewno nie pojedzie lub gdyby sie zdecydowała to zatruła by mi cała droge :lol:

zobaczymy co bedzie z rurami, jak coś to rozflacze środek auta i będę wykładał matami bitumicznymi podłogę i tylną ściankę

[maasser]

Pomoże, ale rezonans i tak będzie i to pewnie największy jak na złość między 110 a 130km/h. :kasztan:

 

ale o co chodzi z tym rezonansem? drug powiedz mi jak to wyglada i jak brzmi abym wiedzial co poprawiac, bo na razie to wszystko rzęzi :-P

[drug]

Ja jak miałem Magnaflowa to przy 110-130 miałem taki bałagan akustyczny w kabinie, że nie dało się jechać. Powyżej 130 zaczęło się wyciszać, a przy 150 to słyszałem już tylko odrywające się uszczelki i świst plastikowego grilla z przodu, więc było znośnie :-P . To samo poniżej 110, wydech było słychać, ale nie był to dźwięk przeszywający ci uszy.

 

W Tweetym z kolei mam tak na ok. 900 rpm, a nawet lepiej, bo głos wypowiadany w kabinie podczas tych obrotów brzmi jakbym był w wielkiej metalowej beczce. :-D

[Ram]

Niedawno wstawiłem thrush welded do siebie.

Nie mogłem przeżyć że hemi 2004 miał przynajmniej jakiś dźwięk seryjnie a w 2007 hemi totalna cisza... nawet nie wiedziałem kiedy wzrastają obroty i tylko dupcia uciekała na mokrym asfalcie.

Na thrushu jest super - powyżej 110km/h już prawie go nie słychać.

Poniżej 110km/h jest przyjemnie. Gorzej jest jak jedzie na 4 cylindrach z MDS - wtedy jest traktorek wolnoobrotowy :) Z zewnątrz nie drażni jednak - z oddali brzmi jak cichy chopper.

 

http://www.autoaccessoriesgarage.com/Exhaust/Thrush-Welded-Muffler

 

Niedawno koleś na allegro miał 5szt po 350zł :)

 

W wersji 2007 seryjnie jest 2x katalizator, 1x tłumik okrągły, 1x tłumik duży, 1x rezonator prostokątny i 1x rezonator na rurze.

W wersji 2004 seryjnie miałem 2x katalizator, 1x tłumik duży, 1x rezonator prostokątny.

Teraz mam 2x katalizator, 1x tłumik okrągły, 1x thrush i jest super.

[Kassei]

Pytanie dla właścicieli super44 - jak głośny jest ten tłumik tak do 1500-2000 obrotów?

Ewentualnie co byście doradzili z fajnie brzmiących tłumików, aby spokojna jazda była zbliżona pod względem komfortu podróżowania do seryjnej?

[suchorz]

Pytanie dla właścicieli super44 - jak głośny jest ten tłumik tak do 1500-2000 obrotów?

Ewentualnie co byście doradzili z fajnie brzmiących tłumików, aby spokojna jazda była zbliżona pod względem komfortu podróżowania do seryjnej?

 

Przy tych obrotach wpada w rezonans i drażni.

Poleciłbym raczej Magnaflow. Ma miły basowy dźwięk, ale nie jest uciażliwy i drażniący.

Dodatkowy plus to wykonanie z nierdzwki.

[Misiek69]

Ja mam zamontowany kompletny wydech Magnaflow. Z tym, że do silnika 4,7 zamontowany jest komplet z 5,7Hemi. Średnica o pół cala większa, sound zaskakujący. Nie uciążliwy w środku, bez względu na ilość obrotów, ale na zewnątrz brzmi pięknie, dużo lepiej niż Magnaflow dedykowany do 4,7

[Kassei]

Suchorz a co byś poleciał z Magnaflowa? Z innej beczki to czytałem, że tritona nie można zbytnio "odetkać" bo się robi budyń z momentu obrotowego :-/ Seryjnie jest 2,5 cala i powinno się tego raczej trzymać, chyba, że ma się jakiś dedykowany firmowy kit do F150tki. Nawet w momencie kiedy ktoś wywala Y-pipe i robi duala to zalecane jest aby zejść ze średnicą do 2,25 cala....

Baksu w sumie zrobił sobie sam wydech za pół darmo i jest zadowolony :-D

[maasser]

Dzisiaj przyjechał do mnie kolega dakotą 8-cylindrowa i ma magnaflowa z wyjsciem na dwie rury. Dzwiek jest bardzo podobny do moje serii, z tym, ze trochę głosniejszy. W środku jest w sumie cicho, nie ma zadnego porownania do mojego buczenia w kabinie, ale jak mowilem, jak zalatwie sobie dwie rury na tyl to wtedy bedzie mozna porównac a nie jak obecnie gdy wyjscie mam pare centymetrów ;-) za kabina. Na razie to ten magnaflow jest bardziej zblizony do serii niz do flowmastera tego co mam

Osobiscie gdy chce miec agresywny dzwiek to wybieram flowmastera super 44 jak cos nieduzo odbiegajacy od serii (ale nie mowie, ze nie warto) to raczej magnaflowa

To takie moje subiektywne odczucia po dzisiejszym dniu, ktos inny może miec oczywiscie inne wrażenia

[Kassei]

Tylko jaki jest sens modyfikacji skoro mało co się to od serii różni :-> Znalazłem coś takiego:

 

 

i chyba najbardziej by mi odpowiadał "50 Series Delta Flow". Na początku byłem nastawiony na magnaflow, ale jakoś się uprzedziłem bo mają jakieś popierniczone nazewnictwo i trudno się w tym połapać czego dokładnie szukam :-/ Chętnie bym się przejechał Super44, jak faktycznie jest przy prędkości przelotowej, ale nie mam zbytnio u kogo :-(

 

Ja w sumie to chcę tylko wywalić seryjny tłumik i wyprowadzić rurę na bok przed tylną osią, żadnych fajerwerków :-> Nie chcę przesadzić, bo - tak jak pisałem - zbytnie odetkanie wydechu w Tritonie pogarsza jego osiągi, co było już nieraz poruszane na forach :-/

[suchorz]

Jest dostępny Flowmaster 50 Delta Flow 2,25" i 2,5".

[yogy]

Witam, osobiście mogę polecić super44 miałem Durango 5.9 z tym właśnie tłumikiem i nie przeszkadzał w ogóle na trasie (a regularnie latałem do Szwecji przez Świnoujście) konfort jak przy seryjnym i nawet jak silnik wkręcał się do 4000rpm nie było to słyszalne.

[maasser]

u mnie na super 44 to buczy drazniąco na wolnych obrotach, przy 4000rpm ryk niesamowity, wiec jestem zdziwiony tym co piszesz ;-)

[yogy]

dla sprostowania 4000 przy wyprzedzaniu, bo jak na parkingu przegazowałem to na sama myśl radośnie merdam ogonkiem :-P

[gudon]

Miesiąc temu zamontowałem do swojej F150 tłumik super 44, silnik 5,8 bez katalizatorów tylko połączone 2 rury w jedną 2,5" i tłumik z wyjściem przed tylnym prawym kołem. Słychać go pierwsza klasa jak muscle car, przy codziennej eksploatacji nie przeszkadza. Czasem nawet zimą otwieram prawe okno, żeby go lepiej posłuchać. Ostatnio na trasie lecieliśmy ok. 150 km/h i wydechu prawie nie słychać. Mam niestety złe doświadczenia z buczącym wydechem w rivierze '72 zakładałem już dynamaxa, i różne inne tłumiki i zawsze był okropny rezonans przy 1500-2000 obrotów. W najbliższym czasie mam zamiar do rivy też założyć dwa tłumiki super 44, na rurach 2,25".

[mrB]

Mysle zeby jednak zalozyc u siebie jakas zwezke gdzies za tlumikiem, cos co podniesie cisnienie w ukladzie, bo troche drazni mnie ta mulowatosc ponizej 2000rpm

 

 

Przed wycieciem byly w sumie 3 gary liczac od katalizatorow do konca - teraz jest po prostu goly "przelot", sam tlumik tez jest przelotowy - zalozony na rurze 2,5'', tak jak oryginal i wychodzi w tym samym miejscu, z tylu w prawo.

Oryginalne garki mialy w srodku zastawki - wiec trzymaly troche cisnienia - pytanie jak duza redukcje zastosowac, zeby efekt byl zblizony do oryginalu?

 

 

Widzial ktos gdzies tak duza przejsciowke?