F250 6.0 Diesel

[Miko]

Witam,

może ktoś napisać na co zwracać uwage przy kupowaniu F250 w 6.0 Dieslu ?

Jakie jest mniej-wiecej spalanie takiego samochodu,

jakie są koszta za przeglądy, jakie koszta za np. opony, zawieszenie?

 

Pozdrawiam

[japacz]

Witam,

może ktoś napisać na co zwracać uwage przy kupowaniu F250 w 6.0 Dieslu ?

Jakie jest mniej-wiecej spalanie takiego samochodu,

jakie są koszta za przeglądy, jakie koszta za np. opony, zawieszenie?

Pozdrawiam

Na to co przy zakupie każdego samochodu, każdego diesla i każdego automatu :mrgreen:

Powerstroke jest niestety niezbyt częstym zjawiskiem w Polsce (w przeciwieństwie do Dodge'owego Cumminsa), co nie znaczy, że to zły silnik. Ja bym nawet zaryzykował twierdzenie, że lepszy... :kasztan: Zapytać tylko przy zakupie czy nie było problemów z układem chłodzenia i układem wtryskowym... ;-) PSD 6.0 nie lubi przegrzania i gównianego paliwa.

Średnie zużycie paliwa w przedziale 12 - 18 litrów na setkę, choć wiele zależy od prawej stopy kierownika, ładunku, rozmiaru opon itd. Nie ma się co oszukiwać - nie jest to jakieś małolitrażowe 1.9 tdi i 325 koni oraz setki niutonometrów trzeba czymś nakarmić.

Przeglądy? Bladego pojęcia nie mam, kto w Polsce wogóle serwisuje Powerstroke choć z drugiej strony komp serwisowy w każdym ASO Forda bez problemu (o ile instalacja nie jest uszkodzona po dzwonie albo zalaniu) powinien się połączyć z kompem Super Duty i pozwolić na sprawdzenie parametrów i odczytanie ewentualnych błędów. Inna sprawa, że w 95% ASO o tym nie wiedzą...

Opony? Zależy czy seria czy podniesiony. Ale generalnie w każdym przypadku duże, więc i dużo kosztują.

Zawieszenie? Heavy Duty, ale polskie drogi wszystkiemu dadzą radę... Na szczęście zawias jest prosty i stosunkowo tani w serwisowaniu. Oczywiście pod warunkiem, że jesteś gotowy na oczekiwanie na zakupy z USA.

Masz już coś konkretnego na oku czy teoretyzujesz? Jak masz, do dawaj foty, VIN i co tam jeszcze o nim wiesz to posłuchamy co w trawie piszczy ;-)

[Miko]

Konkretnie to tego oglądałem, bo daleko do niego nie mam :)

 

http://otomoto.pl/ford-f250-harley-davidson-C26776449.html

 

Generalnie ładny, całkiem zadbany, ale jak widać tylny zderzak bez lakieru i po przednich amortyzatorach też jakaś ruda chodzi...

[Datex]

Generalnie ładny, całkiem zadbany, ale jak widać tylny zderzak bez lakieru i po przednich amortyzatorach też jakaś ruda chodzi...

 

To jest jednak 8 letnie auto i jeszcze służące do pracy więc ciężko żeby stan lakierniczy był idealny, ważnie żeby mechanicznie było ok :-)

[japacz]

Generalnie ładny, całkiem zadbany, ale jak widać tylny zderzak bez lakieru i po przednich amortyzatorach też jakaś ruda chodzi...

 

To jest jednak 8 letnie auto i jeszcze służące do pracy więc ciężko żeby stan lakierniczy był idealny, ważnie żeby mechanicznie było ok :-)

 

Akurat wersja Harley Davidson to bardziej do lansu niż do pracy 8-) Choć oczywiście do pracy niczego mu nie brakuje bo mechanicznie poza drobiazgami nie różni się od innych wersji 4x4. Akurat ten egzemplarz ma dość rzadko spotykane dwa "kapitańskie" fotele z tyłu zamiast kanapy, a tym samym powinien być zarejestrowany na 4 osoby i wogóle jest dość fajnie wyposażony. No i wyjątkowo nie jest odmłodzony o rok bo i VIN i rok produkcji są na limitowanej tabliczce :-)

Co więcej? No coż... zdjęcia jak zwykle są kiepskiej jakości i niewiele można powiedzieć. Wygląda ciekawie, choć ma podejrzanie niski przebieg. Warto by sprawdzić historię w Carfaxie. Wiadomo czemu prawe tylne koło leży na pace, a auto stoi na zapasie? I jaki jest ich rozmiar (bo wyglądają na ciut małe - z fabryki wyszedł na 265/75R16) Ruda na zderzaku i amorach - pamiątka z podróży morskiej? A jak wygląda rama? Też ruda?

EDIT:

Aaaa, no i zapomniałem dodać, że podejrzanie tani jest :mrgreen:

[pit373]

ano jest śmierdząco tani. no ale sprzedający nazywa się Plichta - amber gold 8-)

[wojtek 7.4]

ten f350 harley davidson jest już kilka miesięcy na allegro i startował od ceny ok 65 tys , także w chwili obecnej cena jest naprawdę przyzwoita ale oczywiście dokładne oględziny i coś bedzie wiadomo

[japacz]

ten f350 harley davidson jest już kilka miesięcy na allegro i startował od ceny ok 65 tys , także w chwili obecnej cena jest naprawdę przyzwoita...

Jakoś mi wcześniej umknął.. :mrgreen: Ale skoro tak to może to faktycznie okazja tak jak kiedyś Gumiś Miśka? :-) Jeśli po oględzinach okaże się w porządku to za te piniędze grzech nie wziąść. Bierz Pan, będziesz Pan zadowolony :mrgreen:

[Misiek69]

No! Mój się sprawdził.

[Sebastian O.]

Jechać , oglądać, sprawdzić w stacji diagnostycznej i brać !!!, bo cena to mega okazja :-)

 

Najważniejsza mechanika, drobna rdza to pikuś.

 

P.S

 

Jeszcze jedna ważna sprawa, jakie ma DMC w dowodzie ?

To może być powód tej ceny :mrgreen:

[wojtek 7.4]

ogólnie potaniały te f250 z silnikami diesla , ten harley davidson to naprawdę droga edycja nawet w stanach mało ich jeżdzi

[Miko]

Chciał bym taki wóz do "pracy" kupić, albo raczej dla siebie i mojej przyjemności i żebym w razie czego mógł coś przewieść...

 

Jest po co takie auto kupić ? Jest to jakoś wytłumaczalne ?

[Sebastian O.]

Ogłoszenie zniknęło, chyba się sprzedał , kto go kupił :?: :mrgreen:

 

Po co takie auto? przyczepy, ładunki, przedłużenie małego ...

 

wymieniać dalej :kasztan:

[Miko]

hehehe... :D

Hmm, ogłoszenia nie ma, ale może się skończyło po prostu... I hope.

[Misiek69]

Jest po co takie auto kupić ? Jest to jakoś wytłumaczalne ?

 

Jeśli zadajesz takie pytania, to tak, jak w reklamie Oreo "Nie jesteś jeszcze gotowy" :twisted: :twisted:

[markopol7]

cena była super , nawet telefonowałem z zamiarem kupna bo grzech za takie pieniądze nie brać , w dodatku najdroższa wersja , normalnie cana powinna oscylować w granicach 80 tys .

pewnie ktoś kupił bo ogłoszenie miało zaledwie 5 dni

 

[ Dodano: 2012-11-16, 11:56 ]

dodam ,że minusem była rejestracja z masą przekraczającą 3,5 t czyli na kategorie C , gdyby nie to na pewno kupiłbym i sprzedał swoją wersję lariat

[Sebastian O.]

Więc się wszystko wyjaśniło, dzieki za info z DMC

[Miko]

Danke :D