Skocz do zawartości

wymiana oleju


tritrans

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 132
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Myślałem, że już wszystko wiem na temat oleju silnikowego ale okazuje się, że jednak nie...

Na forum dowiedziałem się, że do HEMIka bez MDSu olej ma być 5W30 natomiast 2005ServiceManual mówi, że 5W20 (str. 18). Na korku też mam 5W20.

 

Jestem bliski zwariowania ale myślę, że sobie jakoś poradzę ;-)

Kiedyś '05 Dodge RAM 1500 Hemi, Laramie.

Obecnie...Krajsler Grand Wojadżer :D

http://kamar-tech.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że już wszystko wiem na temat oleju silnikowego ale okazuje się, że jednak nie...

Na forum dowiedziałem się, że do HEMIka bez MDSu olej ma być 5W30 natomiast 2005ServiceManual mówi, że 5W20 (str. 18). Na korku też mam 5W20.

 

Jestem bliski zwariowania ale myślę, że sobie jakoś poradzę ;-)

Może masz MDS, podobno w 2005r za dopłatą można było już zamówić ten silnik.

Dodge Ram 2500 Van 99' 318 cui

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że już wszystko wiem na temat oleju silnikowego ale okazuje się, że jednak nie...

Na forum dowiedziałem się, że do HEMIka bez MDSu olej ma być 5W30 natomiast 2005ServiceManual mówi, że 5W20 (str. 18). Na korku też mam 5W20.

 

Jestem bliski zwariowania ale myślę, że sobie jakoś poradzę ;-)

Może masz MDS, podobno w 2005r za dopłatą można było już zamówić ten silnik.

 

Hahaha ale byłyby jaja ale Carfax nic takiego nie mówi. Instrukcja także.

Kiedyś '05 Dodge RAM 1500 Hemi, Laramie.

Obecnie...Krajsler Grand Wojadżer :D

http://kamar-tech.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że już wszystko wiem na temat oleju silnikowego ale okazuje się, że jednak nie...

Na forum dowiedziałem się, że do HEMIka bez MDSu olej ma być 5W30 natomiast 2005ServiceManual mówi, że 5W20 (str. 18). Na korku też mam 5W20.

 

Jestem bliski zwariowania ale myślę, że sobie jakoś poradzę ;-)

Może masz MDS, podobno w 2005r za dopłatą można było już zamówić ten silnik.

 

Hahaha ale byłyby jaja ale Carfax nic takiego nie mówi. Instrukcja także.

Wątpie, żebyś miał MDS, prędzej zły korek. Do Hemi bez MDS mozesz zalać 5W20, gorzej jakbyś miał napisane, że masz do silnika z MDS nalać 5W30. ;-) Nie mam pojęcia skąd te rozbieżności. Napewno serwisówka jest do 2005r?

Dodge Ram 2500 Van 99' 318 cui

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
O ile w silniku bez MDS można lać co się podoba

:shock: Stary, nie pisz takich bzdur, bo kogoś na minę władujesz. Z MDS 5W20, bez MDS 5W30, bez MDSu można zastosować szerszą gamę olejów, ale nie można lać wszystkiego co Ci się podoba.

Swoją drogą to MDS w silnikach Hemi jest nieporozumieniem. Korzyści niewielkie, o ile wogóle, a jakie ograniczenia, no i jedna rzecz więcej do popsucia, mimo, że jeszcze nikt o tym nie informował na tym forum, więc chyba jest to iarę bezawaryjny system.

 

To chyba logiczne ze nie zalejesz "kujawskiego z pierwszego tłoczenia", jest spora gama olei do tego typu silnika, spokojnie możesz lać 5w40 i inne zamienniki które mają szerszy zakres pracy. Lejesz który się tobie podoba i nie ma prawa uszkodzić takiego silnika.

 

Poza tym co tu daleko szukać. Większa część na forum ma używane samochody z USA, a tam nikt nie patry czy to 5w30 itp. 90% amerykanów się nawet nie zastanawia i leje minerały. Jakoś silniki nie umarły :) Tam wymienia się olej co 3tys mil, do tego na stacjach benzynowych itp. Koszt takiej wymiany to 20-40$. Wyobraź sobie co tam jest zalane. Jakoś te samochody nadal chodzą. Przy mnie w BMW M3 która miała kilka tyś mil lali mineralny, zwątpiłem na ten widok. Na pytanie czy nie powinien iść tam syntetyk odpowiedzieli, że klient taki sobie życzy i nie wnikali :D Cóż ameryka rządzi się swoimi prawami :)

 

A tak na marginesie co ile wymieniacie olej? Producent zaleca co 3000mil.

Ja wymieniam co 5-6tyś mil, mam już 52tyś i tak od początku. Raz zdarzyło mi się nawet 10tyś przelatać, całkiem o tym zapomniałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous
A tak na marginesie co ile wymieniacie olej? Producent zaleca co 3000mil.

Tak często to zaleca się wymianę przy ekstremalnych warunkach eksploatacyjnych. A nikt z nas takich warunkow nie spełnia. Spokojnie możesz wymienić co 10000 mil.

 

Z olejami w US też to różnie bywa, bo ludzie którzy się znają i przejmują swoim samochodem leją dobre i markowe oleje. Tak czy siak zgadza się, że w US jest kultura częstej zmiany oleju. To zupełne przeciwieństwo podejścia Polaków. Ale u nich jak załatwisz silnik to za grosze wymieniasz sobie na nowy w jeden dzień. Nie ma się co porównywać do amerykańskiej kultury motoryzacyjnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba logiczne ze nie zalejesz "kujawskiego z pierwszego tłoczenia", jest spora gama olei do tego typu silnika, spokojnie możesz lać 5w40 i inne zamienniki które mają szerszy zakres pracy. Lejesz który się tobie podoba i nie ma prawa uszkodzić takiego silnika.

Moje zdanie odnosi się do silników 5.7 z MDS i mieliśmy kilku forumowiczów którzy zalali inny niż 5W20 i rzeczywiście silnik nie eksplodował, ale MDS przestaje działać i o to mi chodzi.

a to nie jest tak ze w stanach przy specyfikacji np.5W40 to jest mineralny (czyli tak jak u nas juz syntetyk)?

U nas 5W40 to półsyntetyk.

Na pytanie czy nie powinien iść tam syntetyk odpowiedzieli, że klient taki sobie życzy i nie wnikali :D Cóż ameryka rządzi się swoimi prawami :)

Mój kumpel na łańcuch piły spalinowej leje kujawiaka i nie narzeka, inny w skrzyni automatycznej wogóle nie wymienia, bo po co? Są ludzie i ludziska, ja leje zawsze dobre oleje zgodne ze specyfikacją i nie mam problemów z silnikiem czy ze skrzynią, a inni wolą lać byle goowno, a potem: Kuurrr, jakie te amerykany to złomy, psują się na potęge.

Masa ludzi na świecie leje byle taniej i nie dociera do nich, że awaria może być spowodowana właśnie ich dbałością o auto. Są też ludzi którzy na pytanie jak się auto sprawuje,odpowiadają, że w życiu nie mieli lepszego, bo jeżdżą 5 lat i nawet złotówki w niego nie wsadzili i jeżdżą dalej, a kupisz takie auto od gościa i okazuje się, że remont się nie opłaca, no ale jeździ

Powiem tak, ludzie leją co chcą i to jest każdego sprawa z osobna, ale ja wyznaje zasadę, że jak dbasz tak masz. To, że Kazik leje mineralny do nowego silnika nie oznacza, że to dobrze, a że jeszcze jeździ to tylko kwestia czasu i przebiegu.

A tak na marginesie co ile wymieniacie olej? Producent zaleca co 3000mil.

Ja olej w silniku wymieniam co 10000km, a w skrzyni co 25000km, dyfry razem ze skrzynią.

Dodge Ram 2500 Van 99' 318 cui

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

.. w US jest kultura częstej zmiany oleju. To zupełne przeciwieństwo podejścia Polaków. Ale u nich jak załatwisz silnik to za grosze wymieniasz sobie na nowy w jeden dzień. Nie ma się co porównywać do amerykańskiej kultury motoryzacyjnej.

 

rzadko ktory ameryk wymienia olej w skrzyni automatycznej , chyba ze ciąga bardzo duze przyczepy lub naczepy

dodge"caravan" :-) 1500/Hemi 04

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous
rzadko ktory ameryk wymienia olej w skrzyni automatycznej , chyba ze ciąga bardzo duze przyczepy lub naczepy

No a ja bym się z tym kłócił. Ale generalnie amerykanie nie dbają o samochody więc można powiedzieć , że nie chodzi o zmiany lubrykantów tylko ogólnie o to jak traktuje się samochody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam mnóstwo znajomych amerykanów i ten temat był nie raz poruszany ze względu na moje mocne zainteresowanie motoryzacją. Niektórzy przez pierwszy rok jeszcze serwisują jak trzeba, benzynka premium, samochód czysty. Później to już zapomnij. Wymiany oleju jak najtaniej, benzyna regular, w samochodzie syf, myty raz na pół roku :) Zazwyczaj max 3 lata i nowy, bo ten to już "junk" jak oni to już nazywają :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rzadko ktory ameryk wymienia olej w skrzyni automatycznej , chyba ze ciąga bardzo duze przyczepy lub naczepy

No a ja bym się z tym kłócił. Ale generalnie amerykanie nie dbają o samochody więc można powiedzieć , że nie chodzi o zmiany lubrykantów tylko ogólnie o to jak traktuje się samochody.

 

 

w wielu manualach , nawet aut niemieckich ( ML320 ) robionych na rynek usa nie dosc ze nie ma wzmianki o wymianie oleju w skrzyni , to jeszcze pisze ze oleju sie nie wymienia wogole , gdyz sa to skrzynie bezobslugowe

 

wiem co pisze , bo jako niedowiarek przegralem zaklad o pare litrow danielsa ;-)

dodge"caravan" :-) 1500/Hemi 04

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Zupełnie nie odnoszę tego wrażenia czytając amerykańskie fora motoryzacyjne. A we wszystkich Jeepach, Durago, Ramach (bo tylko te manuale przeglądałem) jest wyraźnie napisane kiedy i w jakich warunkach zmienia się oleje. Do każdego z tych samochodów jest tabala eksploatacyjna.

Natomiast długowieczność amerykańskich samochodów zawdzięcza się głównie temu że leje się do nich oleje na czas. Amerykański skrzynie automatyczne jeżdżą po 30 czy 40 lat bezproblemowo i słyną z długowieczności. Któreż to jak nie amerykańskie samochody cieszą się taką żywotnością. Których klasyków jeździ najwięcej jak nie amerykańskich na tym świecie.

A to jak się u nich samochody traktuje to inna bajka. Nie dba się bo samochody, części czy paliwo są tam bardzo tanie. Ale jestem przekonany , że świadomość zmiany oleju w skrzyni automatycznej jest u nich wyższa niż u nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rzadko ktory ameryk wymienia olej w skrzyni automatycznej , chyba ze ciąga bardzo duze przyczepy lub naczepy

No a ja bym się z tym kłócił. Ale generalnie amerykanie nie dbają o samochody więc można powiedzieć , że nie chodzi o zmiany lubrykantów tylko ogólnie o to jak traktuje się samochody.

 

 

w wielu manualach , nawet aut niemieckich ( ML320 ) robionych na rynek usa nie dosc ze nie ma wzmianki o wymianie oleju w skrzyni , to jeszcze pisze ze oleju sie nie wymienia wogole , gdyz sa to skrzynie bezobslugowe

 

wiem co pisze , bo jako niedowiarek przegralem zaklad o pare litrow danielsa ;-)

 

 

Jeśli chodzi o skrzynie biegów to się nie zgodzę, że amerykanie nie wymieniają oleju. Jest zasada 5x silnik 1x skrzynia i większość się jej trzyma. Te bezobsługowe skrzynie to poroniony pomysł niemieckich koncernów. Ostatnio znajomemu w BMW 730d zaczęła szarpać skrzynia. Wykłócał się ze mną że się nie wymienia i że aso nawet gadać o tym nie chce (BMW Breczko Białystok). Wysłałem go do swojego zaprzyjaźnionego serwisu i był zaskoczony jak jego samochód pięknie zmienia biegi po wymianie :) 2gi przypadek 540i dokładnie taki sam schemat. w 540i na skrzyni była naklejka, że bezobsługowa :D

 

Wracając do USA to nie spotkałem się aby ktokolwiek wymieniał ojej w dyfrach.

Ja przy 35 tyś dopiero wymieniłem olej w tylnym moście i mam wrażenie, że LSD od razu padło. Może to przypadek, wlałem Quaker State Fully Syntetic 75W-140 GL-5.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przy 35 tyś dopiero wymieniłem olej w tylnym moście i mam wrażenie, że LSD od razu padło. Może to przypadek, wlałem Quaker State Fully Syntetic 75W-140 GL-5.
Czy dolałeś dodatek do oleju do odpowiedniego smarowania LSD? Jeśli zalałeś sam olej to się nie dziw, że Ci LSD padło.

Dodge Ram 2500 Van 99' 318 cui

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

 

Wracając do USA to nie spotkałem się aby ktokolwiek wymieniał ojej w dyfrach.

A ja się spotkałem i uważam to za zupełnie normalne.

 

Dla mnie wymiana też jest czymś normalnym :)

Chdziło mi o to , że u nich to normalne. Z tego co czytam ich fora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wracając do USA to nie spotkałem się aby ktokolwiek wymieniał ojej w dyfrach.

A ja się spotkałem i uważam to za zupełnie normalne.

 

Dla mnie wymiana też jest czymś normalnym :)

Chdziło mi o to , że u nich to normalne. Z tego co czytam ich fora.

... że dla kogo jest normalne, że jest normalne? siek: :kasztan:

Dodge Ram 2500 Van 99' 318 cui

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przy 35 tyś dopiero wymieniłem olej w tylnym moście i mam wrażenie, że LSD od razu padło. Może to przypadek, wlałem Quaker State Fully Syntetic 75W-140 GL-5.
Czy dolałeś dodatek do oleju do odpowiedniego smarowania LSD? Jeśli zalałeś sam olej to się nie dziw, że Ci LSD padło.

 

Zamieniłem olej i po kilku dniach zauważyłem, że coś nie tak. Zrobiłem najprostszy test trawa-asfalt i dupa koło na trawie obracało się jak opętane. Według sprzedawcy olej był do LSD i nie trzeba dodatków. Wlałem dodatek tak dla wszystkiego i nic nie pomogło. Ale czytałem na forach że dodatek po prostu poprawia smarowanie a nie cierność. Jak nie wlejesz dodatku to LSD szarpie, a u mnie zaczęło się ślizgać. Może ten olej za bardzo tarczki nasmarował :) Ręcznie nie idzie przełamać koła na podnośniku. Wcześniej to wystarczyło trochę kołami zamielić i przy zawracaniu czuć było jak tył jest zblokowany. Opony aż popiskiwały przy zawracaniu, teraz nic takiego nie ma. LSD coś tam próbuje trzymać czasem trochę przyblokuje. Zastanawiam się gdzie z tym się udać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wracając do USA to nie spotkałem się aby ktokolwiek wymieniał ojej w dyfrach.

A ja się spotkałem i uważam to za zupełnie normalne.

 

Dla mnie wymiana też jest czymś normalnym :)

Chdziło mi o to , że u nich to normalne. Z tego co czytam ich fora.

 

Na forach są zainteresowani a reszta nawet nie wie, że tam jest olej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LSD to nie jest szczesliwy wynalazek. Skoro ci padła to zamontuj coś lepszego. Może ARB?

 

A to nie jest manualnie załączane? Wolałbym coś co działa samoczynnie, nie na offroad tylko na asfalt. W tym przypadku to chyba jak wyprawa z bazuką na kurczaki :)

Potrzebuję tego tylko po to aby nie mieliło mi jedno koło przy ruszaniu lub zawracaniu. Ostatnio zawracałem dałem buta żeby się wyrobić, bo jak wiadomo ram ma mały promień skrętu, a tu jedno koło się obraca, porażka jakaś.

Może ktoś się orientuje, w tylnym moście po zdjęciu pokrywy jest otwór po lewej i prawej stronie. Jest tam jakaś regulacja. Wygląda, że służy do ściskania całego mechanizmu. Czy tym się reguluje docisk tarczek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Jeśli chcesz korzystać z forum musisz zaakceptować powyższeWarunki użytkowania.