Witam z DW / WS

[lukkos]

Witam wszystkich miłośników Pickup'ów!

 

Sam może nie posiadam jeszcze swojego pickup'a, ale od pewnego czasu noszę się z zamiarem kupna.

Na pierwszym planie stoi Dodge RAM 1500 Sport Crew Cab. Ale im dłużej poruszam się w tematyce pickup'ów, zastanawiam się jeszcze nad Fordem F-150 lub Chevy'm Silverado. Wybór będzie trudny...

Jeżeli już podejmę decyzję, nie zawaham się o tym Was poinformować.

 

A tym czasem... Czuwaj!!

[Magdoc]

Witaj

 

Sam może nie posiadam jeszcze swojego pickup'a, ale od pewnego czasu noszę się z zamiarem kupna.

 

Masz tak jak ja :-D

[lukkos]

Masz tak jak ja

 

A w Twoim wypadku, na który model pickup'a przechyla się szalka z wyborem? :)

[chrisuk]

lukkos, witaj na forum :-D

[Magdoc]

lukkos, Zaczęło się jak u ciebie - najpierw ramik 1500 - potem jak patrzyłem na F150 Kmario - to ram mi się już mniej podobał :-D

 

Potem zobaczyłem eFa 250 - muddera

 

 

Jakoś tak ostatnio eF - mnie się widzi bardziej 8-) :lol:

[pit373]

helloo

 

 

pomyśl jeszcze o toyocie tundra..

w odróżnieniu od rama jest produkowana w usej, a nie w mehico :kasztan:

 

btw

toyota sie nie psuje :kasztan:

[lukkos]

Magdoc, powiem Ci, że jak zobaczyłem eFkę muddera to moje oczy zrobiły się jak 5 zł... faaaajna... :-D

pit373, taka myśl o Toyocie też przeszła mi przez głowę... sam nie wiem... :-)

[chrisuk]

lukkos, bierz GMC :-D :-D

[pit373]

pit373, taka myśl o Toyocie też przeszła mi przez głowę... sam nie wiem... :-)

 

 

Mój fullsajz jest właśnie w drodze do kraju.

Najpierw chciałem tundrę bo fajna. Później pojawił się pomysł z ramem laramie z centralnym 4x4, tego w tundrze brakuje. już właściwie miałem takiego czarnego kupować, ale na żywca był poobijany i ogólnie zaniedbany, a lepsze egzemplarze to właściwie już za drogie.

myślałem też o Mark LT - ale brak półtorej kabiny.

eFy 250/350 te nowe są :)22 , ale to już inna kapusta.

natomiast eF 150 jakoś tak mnie nie powala. starsze eFy mają za mała kucy.

Stary chevy/gmc z zew. mi się nie podoba. Nowy z kolei w środku ma jak w matizie :-/

Tak więc wróciłem to pomysłu z Tundrą. Kupiłem wersję 5,7 limited półtorej kabiny i czekam na nią. Jak na żywca nie będzie cacy to sprzedam albo utopię dziada :kasztan:

Właściwie jedynym mankamentem tundry jest brak opcjonalnego auto 4x4.

A reszta mankamentów wyjdzie w praniu.

[Eazy]

Witam i życzę udanego wyboru :-) Co byś nie kupił najważniejsze, żeby Ci się dobrze jeździło :-)

[abtarster]

Kupuj II gen CTD :twisted: te nowe choinki to sie psujo na potęgę ;-)

 

Tak na poważnie to powodzenia w wyborze. Co byś nie wybrał to frajda z jazdy fullsizem jest przeogromna :-)

[Eazy]

frajda z jazdy fullseizem jest przeogromna :-)

 

Zwłaszcza jazda po plaskaczach :d2:

[Magdoc]

MKmario, to przez Ciebie i Stebela eFy mi jakos w glowie mieszaja :lol:

[Lemmy]

Na pierwszym planie stoi Dodge RAM 1500 Sport Crew Cab. Ale im dłużej poruszam się w tematyce pickup'ów, zastanawiam się jeszcze nad Fordem F-150 lub Chevy'm Silverado. Wybór będzie trudny...

 

Oj też tak miałem, nie od razu padło na Rama.

Wpierw jednak, w 2007 wybrałem się do Detroit na targi, by każdego obwąchać z bliska.

 

- Tundra choć miała wtedy najlepszy napęd zraziła mnie stylistyką, zwłaszcza wygląd deski rozdzielczej (te tunelowe wskaźniki, dużo srebrnego plastiku) jakiś nie halo... Nie ten klimat. Poza tym to Japs. ;-)

 

- F150 - BARDZO FAJNY zwłaszcza w wersji KR i H-D, ale wtedy miał tylko 4 biegi i 300 KM. Poza tym przestrzegali mnie, że Triton źle się gazuje. Z tego wysnułem, że może być mniej chętnych przy odsprzedaży.

 

- F250 - aaaach, zachorowałem, gdy tylko zobaczyłem zdjęcia. Ale gdy wsiadłem, stwierdziłem, że... nie. Kilka powodów. Już widziałem minę swojej długonogiej żony utyskującej, że takie wielkie auto, a ona się w nim "ledwie mieści". Problem w tym, że silnik wchodzi do kabiny mocno ograniczając miejsce na lewą nogę (Mudder, nie zaprzeczaj), wskutek czego pasażer siedzący z przodu ma miejsca mniej niż w Focusie. Z tyłu też nie ma szału, bo stopy jakoś nie wchodzą pod fotele 1-ego rzędu (w F-150 nie ma tego problemu). Poza tym wersja KR, w której siedziałem była tylko 4-miejscowa (!). Z tyłu miała wieki nieskładany podłokietnik - być może później to zmienili.

Ostatecznie jednak zrezygnowałem, gdy wyczytałem z testów, że jego nowy podówczas, wspaniały silnik wysokoprężny potrafi spalić w mieście,,, 30 litrów (to prawda Mudder?) Ropy oczywiście.

 

- Produkty GM odpadły z powodu kompletnie bezpłciowego wnętrza - wypisz wymaluj z jakiegoś SUV-a. A ja chciałem poczuć się jednak jak w ciężarówce.

 

Jak widzicie ludzie mają b. dziwne kryteria wyboru :lol: . Dziś gdybym składał sobie IDEALNEGO pickupa (pomarzyć można) to.:

 

Zasadniczo byłby to nowy Ram Crew Cab, ale z dłuższą paką (większa funkcjonalnośc i lepszy wygląd), a więc 6.4 stopy zamiast 5,7. No i z tyłu fordowski rozkładany stopień. ;-)

 

Silnik - HEMI, ale 6.4-liter - 465 hp, 630 Nm. A więc z nowego Jeepa Grand Cherokee SRT-8.

 

Skrzynia - 6-stopniowy automat sekwencyjny (Tundra?).

 

Napęd - chyba jedna Full Time 4x4, oczywiście z funkcją 2WD i reduktorem.

 

Wnętrze - zdecydowanie F-150 Platinum lub Harley-Davidson.

 

Zawieszenie - a niech tam - SVT Raptor.

 

No i szczegóły.: Przełożenie nie niższe niż 3.9, tylny most z LSD, blokady mostów, miejsce na wyciągarę, snow-plow, itp.

 

O! I to z grubsza wszystko :-P . Nic takiego nie istnieje, ale... A może ktoś kiedyś coś takiego złoży ? Rechot nie podjąłbyś się? :-D Twój Silverado dowodzi, że wszystko jest możliwe...

 

Pozdro

[Magdoc]

Lemmy, no to eś mnie ciut uświadomił w wyborze :shock:

[lukkos]

Lemmy, czy to nie Twój artykuł? http://moto.pl/MotoPL/1,111276,4814773.html ??

Z tego co zdążyłem się zorientować, RAMik ma najwięcej mocy. Chyba, że idziemy już w stronę tych większych fullsize'ów - eFka 250 itp. Dla mnie nie ma problemu, bo mam prawo jazdy kat. C... I im większy samochodzik tym większa radość. Pytanie tylko, czy w warunkach miejskich sobie będzie radził. Nie zamierzam (a jak już to bardzo rzadko) wozić nim gabarytów, więc będzie mi służył w większości do przemieszczania się z pkt. A do pkt. B...

Myślę, że eFką Mudder'a nie miałbym z tym problemu - wrzucam D i obojętnie czy coś stoi przede mną na światłach czy nie... jadę... :)

[Lemmy]

Lemmy, no to eś mnie ciut uświadomił w wyborze :shock:

 

Dzięki Magdoc. Choć jak widzisz, choćby po naszych forumowych wózkach - każdy inaczej rozkłada akcenty. Ale najważniejsze, by TWÓJ WÓZ PODOBAŁ SIĘ TOBIE. Jaki by on tam nie był.

 

Pozdro

 

[ Dodano: 2011-09-09, 23:33 ]

Lemmy, czy to nie Twój artykuł? http://moto.pl/MotoPL/1,111276,4814773.html

 

"Nie zaprzeczam, nie potwierdzam" jak mawiają nasi politycy ;-)

 

A wracając do meritum.: Ja na Twoim miejscu (powtarzam - ja) zadałbym sobie na wstępie pytanie: benzyna, gaz czy ropa? Bo ropa - wiadomo odpada Ram 1500, F-150. itp

 

Czy chcę jeździć szybko, czy dostojnie? Pamiętaj, że Ram 2500 jest o bodaj 500 kg cięższy od 1500 (m.in. inna rama), ma nieco mniej precyzyjny układ kier. itp.

 

W terenie czy poza?

 

I tak dalej.

 

Moim zdaniem wybór pikapa wagi ciężkiej do jeżdżenia na pusto z punktu A do B to...

bardzo śmiała decyzja.

 

Pozdro

[Magdoc]

wrzucam D i obojętnie czy coś stoi przede mną na światłach czy nie... jadę... :)

 

To trzeba dodać do faq :-D :twisted:

 

W terenie czy poza?

I tutaj jest sedno sprawy - czy bujamy się standardem - czy uterenowiamy :lol:

 

bardzo śmiała decyzja.

A ten slogan mi się bardzo podoba - ani nie zje..... ani nie pochwaliłeś...

 

Można jeździć z pkt. A do pkt B ---- 15 litrowym powozem - kto komu zabroni ?

 

Ale

 

licząc średnio ekonomie dużych diesli - a dużych benzyn + gaz = raczej bym się kierował w benzin :-o :-P

[Lemmy]

Można jeździć z pkt. A do pkt B ---- 15 litrowym powozem - kto komu zabroni ?

 

Dokładnie. Bo gdyby nie ekonomia, WSZĘDZIE jeździłbym Ramem. ;-)

 

Pozdro

[chrisuk]

Czy chcę jeździć szybko, czy dostojnie? Pamiętaj, że Ram 2500 jest o bodaj 500 kg cięższy od 1500 (m.in. inna rama), ma nieco mniej precyzyjny układ kier. itp.

 

A czy 2500 nie ma z przodu sztywnego mostu ??

[lukkos]

A wracając do meritum.: Ja na Twoim miejscu (powtarzam - ja) zadałbym sobie na wstępie pytanie: benzyna, gaz czy ropa? Bo ropa - wiadomo odpada Ram 1500, F-150. itp

 

Czy chcę jeździć szybko, czy dostojnie? Pamiętaj, że Ram 2500 jest o bodaj 500 kg cięższy od 1500 (m.in. inna rama), ma nieco mniej precyzyjny układ kier. itp.

 

W terenie czy poza?

 

I tak dalej.

 

Moim zdaniem wybór pikapa wagi ciężkiej do jeżdżenia na pusto z punktu A do B to...

bardzo śmiała decyzja.

 

Pozdro

 

Wiesz... Jeżeli chodzi o to na czym bym jeździł to wybór pada na benzynę. Nigdy gazu - być może podpadnę teraz kilku użytkownikom tego forum ale cóż - gaz - zbędny wydatek!

Szybko czy dostojnie? Szybko i dostojnie... :-D

Teren... miejskiej dżungli...

Ekonomia? Oj tam oj tam... 8-)

[Lemmy]

Nigdy gazu - być może podpadnę teraz kilku użytkownikom tego forum ale cóż - gaz - zbędny wydatek!

 

Oj podpadniesz, podpadniesz...

 

Kiedyś napisałem prawie to samo. Tyle że Ram to u mnie wózek rekreacyjny, na co dzień jeżdżę czym innym. Ale gdybym robił nim 20 tys. rocznie - jak niektórzy - to kto wie, być może też bym zagazował... :oops:

 

Ja akurat wybrałem HEMI, bo to udana benzyna, którą (pewnie zrobi to następny nabywca) łatwo można zagazować w razie czego. Bezpieczny i BARDZO przyjemny wybór (zwłaszcza po zmianie wydechu i dolotu :-D ).

 

Pozdro

[Lemmy]

wiadomo jak jest, jedni lubia jak im nogi smierdza, drudzy jak im na leb sraja ;-)

 

Nie ma to jak szczypta poezji przy sniadaniu :shock:

 

Pozdro ;-)

[drug]

Witamy bardzo serdecznie!!!

 

Panowie - KONIEC OT!!!

[Sebastian O.]

Witamy na forum i trzymamy się regulaminu.