alpine stacja multimedialna i bluetooth

[Seba78]

A stacja ma na pewno bluetooth wbudowany? Bo może trzeba go dołączyć z tyłu jako osobne akcesorium. U mnie tak właśnie jest, modułu jako takiego nie ma, ale można go podłączyć i dopiero ustawiać w menu.

[Lemmy]

MKmario - co Ci szkodzi zadzwonić do

 

http://www.zumi.pl/6558,Centrum_Car_Hi_Fi_Jacek_Klepka,Warszawa,firma.html

 

Działają od wielu lat i specjalizują się w Alpine.

Jacek Klepka to gość znany w branży. Może pomoże.

 

 

Pozdro

[JBednarczyk]

Polecam ten warsztat. Już 2 auta tam zrobiłem. Alpine znają na wylot.

[Eazy]

oczywiscie wiedza tajemna nie zostala przekazana, umowilem sie na jutro w zakladzie caraudio, koles powiedzial ze 4 godziny auto ma stac i bedzie mnie to 200 zl kosztowac... dzis calkiem przypadkiem spotkalem kumpla co montuje radia od malenkosci, powiedzialem mu w czym rzecz - odpowiedzial, ze mam przewod przewidziany do recznego hamulca polaczyc z masa (wczesniej go do plusa podlaczalem) i wszystko zadzialalo... chcialem mu stowe dac za te "wiedze tajemna" ale mnie wysmial i zarazem sie zdenerwowal nie na zarty jak mu powiedzialem, ze mnie za te wiedze chciali wykasowac 200 zl i 4h bym do tego stracil... ja rozumiem ze wiedza kosztuje, ale to sie mowi, powiem ale daj 50 dych, a nie wciska ludziom kit ze trzeba pol instalacji przerobic by zadzialalo, co za chujki... dla antyreklamy: http://www.audiomaniak.eu/ - omijac szerokim lukiem...

 

Heh - nic nie jest mnie już chyba w stanie zaskoczyć :-) Chcieli od Ciebie auto na 4h, żeby ktoś pomiędzy jedną a drugą instalacją audio mógł sobie zrobić przerwę na podpięcie kabelka :mrgreen: Albo chcieli sobie pośmigać dookoła placu fajną furką :mrgreen:

 

Co do kasy to przypomina mi się mój prof. od konstrukcji żelbetowych - poproszono go kiedyś o określenie wytrzymałości wiekowej belki z betonu. Z różnych powodów nie można było zrobić odwiertu ani pobrać próbki do badania. Profesor wszedł na drabinę, ostukał belkę młoteczkiem i na 'ucho' określił jaka jest wytrzymałość belki. Następnie wystawił fakturę na 3000zł co oczywiście spotkało się ze świętym oburzeniem, że jak to za postukanie młoteczkiem 3000zł... Profesor odparł: postukanie młoteczkiem 1zł, moja wiedza i doświadczenie 2999zł :lol:

 

Są niestety nadal zakłady, którym się w dupach poprzewracało i 'nie wypada' im kasować małych kwot bo są tacy 'super' i za 50zł to im się nie opłaca dupy z fotela podnieść. Generalnie staram się omijać 'naciągaczy' z daleka ale nie zawsze się udaje.

 

Teraz można 200zł w 'zupkę' zainwestować i pośmigać po lesie :mrgreen:

 

EDIT: Tak sobie pomyślałem - może 4h bo nie bardzo wiedzieli o co chodzi i chcieli mieć czas na 'poszperanie'? :mrgreen: Potem powiedzieli by Ci, że tutaj już nic nie pomoże ale jak by co to mają inny super sprzęt (który wiedzą jak działa) i za sporą kupkę 'szelestów' mogą Ci go ewentualnie zamontować :mrgreen: Tak mi się kreatywne myślenie włącza nad kubkiem kawy :kasztan:

[Lemmy]

odpowiedzial, ze mam przewod przewidziany do recznego hamulca polaczyc z masa (wczesniej go do plusa podlaczalem) i wszystko zadzialalo...

 

O rzesz, że też nie wpadłem, że jak bluetooth nie chodzi to winny jest ręczny!!!

Przecież to oczywistość :lol:

 

A już na serio, to pogratulować kumpla. A takich warsztacików w których robią z igły widły

jest niestety multum.

 

Pozdro

[Eazy]

O rzesz, że też nie wpadłem, że jak bluetooth nie chodzi to winny jest ręczny!!!

 

U mnie w plaskaczu też jest jakoś tak porobione, że mogę używać opcji bluetooth (np. parowanie telefonu) tylko na postoju. Jak włącze menu i ruszę przed końcem instalacji to mnie rozłącza i mądra pani mówi mi ładnie '(...)for safety please only perform while the vehicle is stopped(...)' :lol:

 

Nie wiem pod co jest to podpięte ale na pewno nie pod ręczny. Może pod prędkościomierz albo czujnik ABS. Diabeł jeden wie.

 

W każdym razie 'safety first' :kasztan: