Kali ukraść - dobrze, Kalemu ukraść - źle...

[Quarter]

Aż się wzruszyłem :-D Tyle się można u nas na forum naczytać, jacy to handlarze ściemniacze, że oszukują, że wszystkie auta niby bezwypadkowe, a po sprawdzeniu VINu okazuje się, że były spod pociągu wyciągane itd. Wszyscy pałamy, skądinąd słusznym, świętym oburzeniem.

 

A tu forumowy pickupik z salvage title elegancko sprzedaje się na allegro/otomoto jako....bezwypadkowy :lol: :lol: :lol: No, chyba, że jest popowodziowy, to zwracam honor :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

 

Spośród wielu pasujących tu ludowych mądrości pewnie najsłuszniejsza brzmi "wszedłeś między wrony, kracz jak i one". Ale byłoby chyba fajniej, gdybyśmy powiedzieli sobie: "słuchajcie, na forum sama prawda i tylko prawda, poza forum handlujemy jak wszyscy czyli pełna ściema". A tak to jakoś kawa mi mniej zaczęła smakować....

 

Idę zrobić sobie nową... ;-)

 

 

Poza tym loozik, taka tylko obserwacja "socjologiczna" :mrgreen:

[kucaro]

tak sie zalogowałem tam i od razu wpadło mi w ręce...nie takie rzeczy sie dzieją na forach:

 

http://www.jeep.org.pl/forum/viewtopic.php?t=64740&postdays=0&postorder=asc&start=0

[kow]

Nie ma wozów bezwypadkowych w potocznym rozumieniu , w codzienej eksploatacji nie ma siły aby weglarki nie obetrzeć lub kogoś puknąć albo znajdzie sie zazdrośnik co ją porysuje , nawet nowy w salonie kupiony moze byc w transporcie porysowany przez ładowaczy portowych , a salvage title to nie tylko dzwon ale tez kradzież na cześci i itp. Grunt aby sprzedawca powiedzieł co było robione i tyle. W zachodniopomorskim facet sprzedawał piekne cuda weglarki jak nówki a 200 metrów dalej miał plac i składał je z 3 dawców.

[Lemmy]

A tu forumowy pickupik z salvage title elegancko sprzedaje się na allegro/otomoto jako....bezwypadkowy

Spośród wielu pasujących tu ludowych mądrości pewnie najsłuszniejsza brzmi "wszedłeś między wrony, kracz jak i one". Ale byłoby chyba fajniej, gdybyśmy powiedzieli sobie: "słuchajcie, na forum sama prawda i tylko prawda, poza forum handlujemy jak wszyscy czyli pełna ściema". A tak to jakoś kawa mi mniej zaczęła smakować....

 

Miałem identyczną refleksję :-/

 

Pozdro

[Eazy]

A tu forumowy pickupik

ktory to... :roll:

 

RAM Qby ;-) Jadę go w piątek oglądać. Zaciągniemy go na stację diagnostyczną w Poznaniu i niech się fachowcy wypowiedzą czy ten Salvage Title to ktoś sobie załatwił w Stanach, żeby groszowe opłaty celne zrobić (jako 'złom' wychodzą dosłownie grosze) czy też działo się coś poważniejszego z autem.

 

Quarter - jeżeli wczytasz się a AutoCheck RAMa Qby to zobaczysz, że ma wpisane 'no accidents reported' ale jednocześnie Salvage Title. Możliwe, że ktoś wybebeszył auto i części pojechały jedną paczką a auto jako niekompletny 'złom' pojechało w kontenerze.

 

Salvage Title to nie tylko kasacja wynikająca z wypadku (zresztą gdyby tak było to nie miałbyś w raporcie 'no accidents reported'). To mogło być również auto po kradzieży.

 

Tak więc auto z Salvage Title może być w 100% bezwypadkowe :-)

[drug]

A tu forumowy pickupik z salvage title elegancko sprzedaje się na allegro/otomoto jako....bezwypadkowy No, chyba, że jest popowodziowy, to zwracam honor

Przykro mi to słyszeć, ale nie bierzemy odpowiedzialności za czyjeś sumienie, ale za to staramy się, żeby nasza forumowa giełda była jak najbardziej rzetelna. Prawdopodobnie właśnie dzięki naszej giełdzie wiesz, że to auto jest z Salvage Title. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że wielu użytkowników wiedząc, że coś z autem jest nie tak , nie zamieści u nas ogłoszenia, ale za to Ty ,Quarter, jeśli masz coś na oku to zawsze możesz u nas to sprawdzić i o to tutaj chodzi. Nie jesteśmy tu po to by naprawiać nasze sumienia, ale po to by rzetelne informacje docierały do naszych użytkowników bez względu na ich pojmowanie uczciwości. Mam nadzieję, że nam się to udaje, choć nie jest to łatwe, bo my administratorzy musimy czasem walić po łbach za wydawało by się błachostki. :roll:

[drug]

RAM Qby Jadę go w piątek oglądać

Qba nie jest moim znajomym poza forum, ale człowiek robi na mnie dobre wrażenie i nie podejrzewam go o nieuczciwość. Poza tym napisałem w giełdzie, że raporty Autocheck trzeba traktować jako wskazówkę, a nie regułę w odrzucaniu aut do zakupu. Być może Ram Qby jest w doskonałym stanie, a Salvage Title pojawił się wyżej wymienionych przyczyn. W każdym razie trzeba mieć szerzej otwarte oczy, bo zapis Salvage Title w Autochecku jest i basta. 8-)

[Eazy]

RAM Qby Jadę go w piątek oglądać

Qba nie jest moim znajomym poza forum, ale człowiek robi na mnie dobre wrażenie i nie podejrzewam go o nieuczciwość. Poza tym napisałem w giełdzie, że raporty Autocheck trzeba traktować jako wskazówkę, a nie regułę w odrzucaniu aut do zakupu. Być może Ram Qby jest w doskonałym stanie, a Salvage Title pojawił się wyżej wymienionych przyczyn. W każdym razie trzeba mieć szerzej otwarte oczy, bo zapis Salvage Title w Autochecku jest i basta. 8-)

 

True, true... jak to mawiał Master Joda :mrgreen:

 

Qba bez problemu zgodził się na testy w serwisie (sprawdzą geometrię, układ napędowy, zawieszenie, itp, itd.). Koszty po mojej stronie ale wolę wyłożyć 430zł (bo tyle będzie to kosztowało z ekspertyzą blacharsko-lakierniczą) i wiedzieć co w trawie piszczy.

 

Jak wspomniałem powyżej Salvage Title wcale nie musi oznaczać auta powypadkowego zwłaszcza, że nie ma informacji, że auto uczestniczyło w wypadku :-)

[Quarter]

Nie miałem zamiaru wskazywać nikogo palcem bo nie jestem policją forumową ani (niestety) jeszcze nie jestem w stanie sam stać się kupcem. Wskazałem jedynie na fakt, na pewną obserwację, która rzuciła mi się w oczy - wnioski sobie każdy sam wyciąga, wszyscy są tu (poza Bulionem) pełnoletni.

 

Skoro już jednak o konkretnym aucie mówimy, to po powieszeniu na forum autochecku z salvage'em i sugestiach do Kolegi, żeby coś na ten temat opowiedział, Kolega zamilkł. A wystarczyło napisać "auto po obcierce - mam zdjęcia", albo "zainteresowanym opowiem historię salvage'a na PW" i po sprawie. A tak to brzmi jak brzmi - jest salvage w autochecku i jest ogłoszenie o bezwypadkowym RAMie. W 9 przypadkach na 10 oznacza to zazwyczaj dzwon. Jeśli to ten jeden przypadek inny, to super.

 

Powtarzam - nie moją rolą ani powołaniem jest ocenianie cudzych sumień. Ale lubię czyste sytuacje, w każdym razie wewnątrz małej wspólnoty jaką jest to forum. Oczywiście, zawsze można chociażby sięgnąć do cytowanego już przeze mnie stwierdzenia, że bezwypadkowy w świetle prawa to nie to samo co bezkolizyjny :lol: Nie mam powodu nie wierzyć, że auto jest czyste a salvage otrzymało z innych powodów niż wypadek. Ale to tylko domysły - szkoda, że ogłoszenie forumowe nie zawiera wyjaśnienia. Zresztą najlepszym rozwiązaniem byłoby napisanie paru słów przez Kolegę-Sprzedawcę.

 

Do tej pory rozmawiałem tu publicznie na temat 3 RAMów - Arbastra, Druga i Sebastiana. W każdym wypadku dostałem pełne wyjaśnienie co z autami się działo - za co dziękuję wielce i doceniam bardzo. Uznałem takie zachowanie za obowiązujący tu standard, a inne zachowania za odejście od standardu. Mam nadzieję, że moje rozumowanie było słuszne.

 

Pozdrawiam i życzę udanych sprzedaży-zakupów :-)

[Eazy]

Fakt - parę słów wyjaśnienia zdecydowanie oczyściłoby atmosferę wokół tego autka. Zobaczymy w piątek czy ten Salvage Title to coś poważnego, czy też nie :-)

[drug]

Do tej pory rozmawiałem tu publicznie na temat 3 RAMów - Arbastra, Druga i Sebastiana. W każdym wypadku dostałem pełne wyjaśnienie co z autami się działo - za co dziękuję wielce i doceniam bardzo. Uznałem takie zachowanie za obowiązujący tu standard,

Dążymy do tego, ale obawiam się, że przy dynamicznie rozrastającym się forum będzie to bardzo trudne do utrzymania, ale to wszystko zależy od nas samych. My, administratorzy, dokładamy wszelkich starań, żeby giełda była giełdą zaufania, ale my możemy tylko żądać przestrzegania regulaminu, a reszta leży po waszej stronie, użytkowników. Quarter, rozumiem Twoje podejście do tematu i uważam, że to bardzo trafna obserwacja. ;-)