Założyłem gaz do Rama 1500 5,7 Hemi służę pomocą ,info itp..

[drug]

Ale jak widze nikt jeszcze nie przetestował co się dzieje już na samym końcu no bo to w końcu młode samochody są jeszcze!

No cóż, "na samym końcu", czyli po 500 000 km, trzeba zajrzeć do łańcucha rozrządu, ewentualnie wymienić i jezdzić "od początku", aż nastąpi następny "koniec" po 1 000 000km.

Kiedyś, dawno temu, byłem zagorzałym przeciwnikiem gazu. Wynikało to z moich obserwacji aut gaznikowych w których zamontowana była 1-sza gen. gazu przez domorosłych mechaników. Wyrobiłem sobie wtedy opinie na podstawie śmierdzących, dławiących się aut, które spalały 2x tyle gazu co benzyny. Tak założona instalacja rzeczywiście skróci żywotność auta, ale czasy się zmieniły. Instalacje gazowe możemy dopasować w 100% do silnika. Wybór instalacji jest szeroki.

Przy dobrze dobranej i wystrojonej instalacji silnik nie ma prawa się dławić, palić więcej niż do 20% w stosunku do benzyny, ale spalania powinny być zbliżone, a żywotność jest taka sama jak przy stosowaniu benzyny pod warunkiem, że regularnie serwisujemy instalacje i utrzymujemy ją cały czas w stanie poprawnego działania. Przy benzynie wymieniamy filtr paliwa, a przy gazie filtry gazu, ponadto trzeba pilnowac świec i przewodów i nie ma bata żeby cokolwiek się działo z silnikiem.

[prawy]

Dla wszystkich zainteresowanych !

właśnie po niecałych dwóch latach użytkowania przejechałem już 105 000 km na opisanej przezemnie instalacji..

Powiem krótko jestem bardzo zadowolony !!!

( wymieniłem cztery razy komplet filtrów,staram się tankować na renomowanych stacjach lpg,raz czyściłem cały reduktor , podobno mało który wytrzymuje 100 000 km.)

 

Szczerze polecam..!!

[Gość Anonymous]

podobno mało który wytrzymuje 100 000 km.

E tam, bez przesady. Wujek mojego kolegi (taksówkarz) przejeździł swoim Audi na LPG prawie 700tyś km.

Jak się dba i regularnie kontroluje czy instalacja pracuje prawidłowo to można śmigać tak długo jak na benzynie.

[drug]

Audi, Ram, a mój znajomy przejechał 600 000 km lanosem na LPG w firmie kurierskiej... Jak dbasz tak masz!!!

[Jonko]

prawy, masz STAG 300 ? Zawsze myślałem, że ta instalacja jest straszna do wyregulowania pracy silnika na gazie, posiadałem kiedyś Scorpio 2.9 właśnie na STAG 300 i były problemy z wyregulowaniem i to u wielu renomowanych "gazowników"

[dejwitt]

wlasnie ja mam STAGA 300 i jestem srednio zadowolony...bo to albo komp pada, albo przy wysokich obrotach (kickdownie) jest takie szarpniecie jakby brakowalo gazu i wydaje mi sie ze jest slabszy niz na benzynie, moze trzeba sprawdzic redeuktory czy sa odpowiednio dobrane, no i od gaziarza slyszalem ze listwy wtryskowe lubia padac przy 15 tys km...to jak to w koncu z instalka jest?

[drug]

Ja mam Stag300 i na razie nie mam problemów które by dyskwalifikowały tę instalację, ale problem z regulacją rzeczywiście był, ale chłopaki dali radę.

[Jonko]

Ja w swoim HEMIku mam BRC III gen. z wtryskiwaczami KEIHIN, przejechałem już ok 20 tyś mil i nigdy jeszcze nie miałem żadnego problemu, słyszałem dużo pozytywnych opinii o instalacjach Prinsa IV gen.

[dejwitt]

Ja mam Stag300 i na razie nie mam problemów które by dyskwalifikowały tę instalację, ale problem z regulacją rzeczywiście był, ale chłopaki dali radę.

 

to moze napisze tak komputery wymieniali na gwarancji( i jesli chodzi o to to z firma STAG nei mailem zadnych problemow zeby wymienili mi 2 razy kompa na gwarancji) przypuszczam ze jakies akurat wadliwe mi sie trafily modele, po kalibracji gazu w niemczech auto w ogole wylaczal gaz na wysokich obrotach i przelaczal na benzyne. Po kalibracji w polsce gosc sei napocil z ustawianiem bo jak jezdzi i ustawial wszystko tak jak nalezy nagle wylaczaly mu sie 4 cylindry i musial ustawiac wszystko od poczatku wiec mowil ze mial troche ubawu przy tym ale wrazenia z jazdy bezcenne hehe :> i po ostatniej kalibracji wzasadzie nie moge narzekac. Ale mysle ze cos jeszcze mozna by zmienic, moze te moje dwa reduktory, nie wiem bede na przegladzeie przyjrze sei im bilzej. Poki co po ostatniej wizycie u gaziarza rablem prawie juz 10 tys km i narazie wszystko gra :) i jak jezdze po authobanie okolo 130-140 km/h to regularnie bierze okolo 21 litrow :) dobrze ze mam dwie butle hehe :)

[drug]

dejwitt, ostatnio jak z Bodano jechaliśmy z Wawy do Zielonej Góry to mi spalił 30l LPG, ale jazda była dość agresywna, bo mieliśmy 5 godzin na zrobienie 460km po Polsce co jak każdy wie nie jest łatwe. Spowrotem przy mojej normalnej jeździe, czyli autostrada 130 i ok. 100km/h na pozostałych dziurach, przy delikatnym traktowaniu gazu spalił mi ok. 17l, a ja nie mam MDSu. Myślę, że Twoją instalację da się lepiej skalibrować, no chyba, że MDS to uniemożliwia.

[dejwitt]

ostatnio jak jezdzilem miedzy biurami w niemczech, tak do 120 km/h autostrada plus miasto pieszczac pedal gazu to spalil mi 17.8 litra na 100 :)

[pit373]

Wujek mojego kolegi (taksówkarz) przejeździł swoim Audi na LPG prawie 700tyś km.

Jak się dba i regularnie kontroluje czy instalacja pracuje prawidłowo to można śmigać tak długo jak na benzynie.

 

moja t4 przelatała w firmie na gazie ponad 200 tys km, a w sumie ma 400 tys km, teraz chyba padł wtrysk benzyny, od czwartku w warsztacie, ale w ogóle nikt nie dbał, auto katowane :-P

 

 

niedawno zakładałem do jeepa v8 gaz, staga nie polecali. założyłem brc III gen i jest git, średnio pali 58l na 180 mil.

[drug]

ostatnio jak jezdzilem miedzy biurami w niemczech, tak do 120 km/h autostrada plus miasto pieszczac pedal gazu to spalil mi 17.8 litra na 100 :)

 

Czyli w normie... ;-)

[dejwitt]

ostatnio jak jezdzilem miedzy biurami w niemczech, tak do 120 km/h autostrada plus miasto pieszczac pedal gazu to spalil mi 17.8 litra na 100 :)

 

Czyli w normie... ;-)

 

to sie ciesze :)

[Damian Dymecki]

Witam !

 

Ja mam instalację KME, od dwóch lat, przejechałem 40.000 mil, w 90% po trójmieście jestem bardzo zadowolony, kontrolka Check Engine, praktycznie się nie zapala.

Przy silniku 4,7 i dynamicznej jeździe spala 25litrów, jazda tylko w trójmiejskich korkach, w trasie z Gdańska do Warszawy spala mi 18litrów przy prędkości do 110-120 km/h

[drug]

Witam !

 

Ja mam instalację KME, od dwóch lat, przejechałem 40.000 mil, w 90% po trójmieście jestem bardzo zadowolony, kontrolka Check Engine, praktycznie się nie zapala.

Przy silniku 4,7 i dynamicznej jeździe spala 25litrów, jazda tylko w trójmiejskich korkach, w trasie z Gdańska do Warszawy spala mi 18litrów przy prędkości do 110-120 km/h

Sporo Ci pali, mi średnio przy dynamicznej jeździe pali 22l, a w trasie do 17 schodzi przy tych samych predkościach...

[Damian Dymecki]

Witam !

 

Ja mam instalację KME, od dwóch lat, przejechałem 40.000 mil, w 90% po trójmieście jestem bardzo zadowolony, kontrolka Check Engine, praktycznie się nie zapala.

Przy silniku 4,7 i dynamicznej jeździe spala 25litrów, jazda tylko w trójmiejskich korkach, w trasie z Gdańska do Warszawy spala mi 18litrów przy prędkości do 110-120 km/h

Sporo Ci pali, mi średnio przy dynamicznej jeździe pali 22l, a w trasie do 17 schodzi przy tych samych predkościach...

 

Kiedyś palił mi po mieście do 20 litrów, nie wiem czemu teraz pali mi więcej, chyba bardziej mi się śpieszy. Był też taki fakt że kolesie z serwisu robili mi przegląd i podłączali KME pod komputer i coś namieszali bp po tym fakcie auto nie schodziło poniżej 33 litrów.

Poporsiłem o wgranie starych parametrów, i już tak mam. Ale wybieram się na przegląd do innego serwisu LPG może coś zmienią.

 

 

Spalanie w stosunku do twojego może wynikać z mniejszego silnika.

Mam jeszcze nissna titana z silnikiem 5.6 na benzynie po mieście spala do 18 litrów, a w traise schodzi 12 litrów, nie gazowałem go bo nie ma to sensu, ale widzę po tym fakcie że silnik mocniejszy jest znacznie oszczędniejszy.

 

drug - czy twoje 22 litry to jazda tylko po mieście ?

[Jonko]

Mam jeszcze nissna titana z silnikiem 5.6 na benzynie po mieście spala do 18 litrów, a w traise schodzi 12 litrów, nie gazowałem go bo nie ma to sensu

Przy takich parametrach spalania i miejscem na gazownie według mnie zawsze jest sens założyć LPG, szybko się zwraca.

 

Co do Twojego wysokiego spalania winą mogą być złe parametry komputera, może być ścieżka źle ustawiona, sam miałem podobny problem, że po jakimś czasie notowałem znacznie wyższe spalanie, a winą wysokiego spalania były właśnie źle ustawione parametry, także zerknij do sprawdzonego "Gazownika" który zna się na kalibracji ścieżek.

[drug]

drug - czy twoje 22 litry to jazda tylko po mieście ?

Mieszkam 25km od Wawy, więc to jest odległość jaką pokonuję w trasie, ale ogólnie 75% to jazda po mieście.

[Gość Anonymous]

A ja ostatnio miełem 24l beny po mieście wg kompa...aż się zdziwiłem. (mój komp pokazuje prawidłowo spalanie) Oczywiście mało świateł, i spokojne turlanie, bo nie było za bardzo jak szarżować.

[dejwitt]

u mnie akurat dwa reduktory

[bodano]

Kup jeden a tłokowy -wydajniejszy

http://www.allegro.pl/item1074643502_reduktor_parownik_magic_jet_tlokowy_350_km_nowy.html

[tritrans]

Ja na stagu mam przejechane juz jakies 40 000 mil ale nie obyło sie bez jkichs problemów, a teraz juz jakies 10 000 mil świeci mi sie chek i stwierdził gazownik ze mam padnięty jakis drugi czójnik na wydechu tak kojarze że chyba chodziło mu o sonde lambda. Kasował 3 razy i za każdym razem po przejechaniu 2 km chek sie zapalał ponownie. W zasadzie nie ma żadnych skutków ubocznych ale kontrolka troszke drazni. Może ktos mam jakis sposób na to bo tak nie do końca wierze że to padła sonda.

pozdrawiam

Tritrans

[blacksmoke]

Ja na stagu mam przejechane juz jakies 40 000 mil ale nie obyło sie bez jkichs problemów, a teraz juz jakies 10 000 mil świeci mi sie chek i stwierdził gazownik ze mam padnięty jakis drugi czójnik na wydechu tak kojarze że chyba chodziło mu o sonde lambda. Kasował 3 razy i za każdym razem po przejechaniu 2 km chek sie zapalał ponownie. W zasadzie nie ma żadnych skutków ubocznych ale kontrolka troszke drazni. Może ktos mam jakis sposób na to bo tak nie do końca wierze że to padła sonda.

pozdrawiam

Tritrans

 

jeżeli dobrze pamiętam to w twoim Ramie masz 2 sondy jedna zaraz przed katalizatorem a druga za - ta (2) jest między innymi odpowiedzialna za prawidłowe działanie katalizatora i mówi nam o jego sprawności. Ja na twoim miejscu po pierwsze sprawdził bym tą sonde http://www.youtube.com/watch?v=vdn4Dk5PSwc jeżeli wyjdzie, że jest zła to zakupić na allegro uniwersalną Boscha albo jakąś NGK za dosyć rozsądne pieniądze i założyć (jeżeli dobrze pamiętam masz tam sonde na 4 kable {2 czarne 1 biały i 1 niebieski} u nas dostaniesz w innych kolorach ale idzie je rozszyfrować po instrukcji co od czego.

Jeżeli to jednak nie sonda to może również być zawalony katalizator, tutaj już nieco droższa impreza.

Możesz jeszcze sprawdzić czy na benzynie i na gazie są takie same objawy.

P.S czy odkąd pojawił Ci się ten "check" nie odnotowałeś większego apetytu na paliwo .?????

[drug]

Już kiedyś pisałem, że u mnie check zapalał się dość często i dopiero jak zmieniłem dolot powietrza i wydech to check bezpowrotnie zgasł i się nie zapala. Wnioski wyciągnąłbym takie, że może warto chociaż założyć wkładkę K&N'a na dolocie, a katalizator, jeśli jest zawalony syfem, wymienić na sportowy o większej przepustowości (nie jest, aż tak bardzo drogi), wtedy nie będzie efektu znacznego pogłośnienia auta, a oddychać będzie lepiej i może to wystarczy do zgaszenia checka... ale to tylko moje luźne rozważania. :roll: