Navara do serwisu

[mbluk]

http://moto.onet.pl/1470477,2217,artykul.html

Niby nic takiego, ale to już chyba druga kampania dla pierwszoseryjnych D40.

[Sebastian O.]

http://moto.onet.pl/1470477,2217,artykul.html

Niby nic takiego, ale to już chyba druga kampania dla pierwszoseryjnych D40.

 

 

 

niby nic takigo i tylko 130 000 pickupów do servisu :mrgreen:

 

 

generalnie to serwis nissana jest na bardzo niskim poziomie, przynjamniej w Łodzi.

 

Mój ojciec ma terano II z 2000r. , kupił nowego, serwisowaliśmy go w ASO i generalnie to warsztat bo tak można to nazwać to ASO, garaże jak w moim w domu.

 

auta ogólnie tak, serwis na nie :evil:

[mbluk]

dalszy ciąg :-/ http://motoryzacja.interia.pl/samochody/producenci/news/nissan-podwojnie-zawiedziony,1065678,320

[mbluk]

finał sprawy ,*** gwiazdki dla navary po korekcie poduszek.

http://www.euroncap.com/Content-Web-Article/38103f65-e2d1-430f-86f7-b29db3b29b5f/improved-nissan-navara-gains-three-star-rating.aspx

[Cobra]

Miałem Navarę D40....

 

;/ Mało przyjemne doświadczenia z samochodu. ponad 16 napraw gwarancyjnych. W tym 3 turbiny, rozrusznik, komputer pokładowy, spalona wiązka komputera, spalony wentylator klimatyzacji. Tylni most, i wiele wiele inny...

 

Ogólnie samochód bardzo bezpieczny. Gorzej z bezawaryjnością.

[abok]

To ja mogę się czuć szczęściarzem, bo przez 2 lata nic - wszystko ok.

[Cobra]

no, masz szczęście... Ja tym samochodem zwiedziłem tyle serwisów że znam większość usterek tego modelu.

[Gość Anonymous]

Jestem w szoku!!! :shock: Zawsze nyślałem, że Nissan to klasa , a tu masz... goowno się psuje jak te tandetne hitlerwageny czy Fiaty. Już od kilku osób słyszałem o problemach z Navarami.

Abok... masz szczęście w takim razie. Jaki masz przebieg?

 

Jestem ciekaw jak te nowe Patrole?

[mudder]

Drogi Pawle, wszak navara to prasowany ryż :mrgreen: prędzej czy później musi wystąpić spektakularne zd....enie :mrgreen: a tak na serio to kiedyś w jakiejś pomroczności jasnej byłem w saloonie nissana i jeździłem navarą, niestety sposób w jaki prowadzi się ten samochód skutecznie mnie zniechęcił, że nie wspomnę o marnym spasowaniu czegokolwiek to już amerykanie osiągnęli wyższy poziom...stare nissany owszem to była klasa sama w sobie ale nowe to już straszna kiszka, choć sam uległem urokowi prasowanego ryżu i wymieniam królową na japońską zdzirę :mrgreen:

[Cobra]

Mudder tu Cię zaskoczę. Nissan Navara właśnie nie ma za dużo wspólnego z Japońcami. Ogólnie gdyby był to może nie było by takich problemów. Nissan współpracuje z Reno i silnik w Navaarze jest z Reno Master...

 

Dlatego też większość Nissanów się psuje... Nie tylko Navary... Przykładowo Nissan Micra i blokująca się kierownica na zakręcie... Taki przykład miała moja koleżanka. Nissan Note, spalanie instalacji może dojść do pożaru samochodu...

 

Nie wiem jak jest z nowymi patrolami. Wiem że straciły jedną podstawowy atut czyli niezniszczalne mosty. 2 znajomych kupiło patrole i mosty poszły się jebać..

 

Drug: Cobra, już raz Cię prosiłem o wyrażanie się bez przeklinania. Jest to nieakceptowalne i nie tolerowane na naszym forum.

[mudder]

Mudder tu Cię zaskoczę. Nissan Navara właśnie nie ma za dużo wspólnego z Japońcami. Ogólnie gdyby był to może nie było by takich problemów. Nissan współpracuje z Reno i silnik w Navaarze jest z Reno Master...

 

Dlatego też większość Nissanów się psuje... Nie tylko Navary... Przykładowo Nissan Micra i blokująca się kierownica na zakręcie... Taki przykład miała moja koleżanka. Nissan Note, spalanie instalacji może dojść do pożaru samochodu...

 

Nie wiem jak jest z nowymi patrolami. Wiem że straciły jedną podstawowy atut czyli niezniszczalne mosty. 2 znajomych kupiło patrole i mosty poszły się jebać..

nie jestem zaskoczony bo wiem o tym doskonale :mrgreen: poza silnikiem auto jest konstrukcji japońskiej :mrgreen:

[tomek67]

A mój nissan na razie się nie psuje i obym nie wypowiedział to w złą godzinę a ma przejechane 60 tyś mil :-)

[drug]

a ma przejechane 60 tyś mil

60 tyś. mil bezawaryjnie, noooo wynik kosmiczny, rzeczywiście toporne auto :kasztan: Przepraszam za ironię, ale jak go będziesz miał to zobaczysz co będzie się z nim działo jak będzie miał 250 000 mil. 60000 mil to jeszcze nowości nie przewiał i jeśli przy tym przebiegu by się psuł to określił bym to miarą szmelcu na kołach. Nawet Seicento przy tym przebiegu jest w miare bezawaryjne, a Frontier to auto do pracy.

[mudder]

a ma przejechane 60 tyś mil

60 tyś. mil bezawaryjnie, noooo wynik kosmiczny, rzeczywiście toporne auto :kasztan: Przepraszam za ironię, ale jak go będziesz miał to zobaczysz co będzie się z nim działo jak będzie miał 250 000 mil. 60000 mil to jeszcze nowości nie przewiał i jeśli przy tym przebiegu by się psuł to określił bym to miarą szmelcu na kołach. Nawet Seicento przy tym przebiegu jest w miare bezawaryjne, a Frontier to auto do pracy.

a kto tak długo jednym autem jeździ :?: :mrgreen:

[drug]

a kto tak długo jednym autem jeździ

Bull... :-P

[mudder]

a kto tak długo jednym autem jeździ

Bull... :-P

Bull przejechał swoim 250k mil :shock:

[Gość Anonymous]

Ramem przejechałem ok 10tyś mil a innymi samochodami też małe przebiegi robię raczej. Średnio rocznie jeżdżę ok 15-20tyś km.

[drug]

a kto tak długo jednym autem jeździ

Bull... :-P

Bull przejechał swoim 250k mil :shock:

Jeszcze nie, ale nie zanosi się u niego na szybką sprzedaż. :kasztan:

[Gość Anonymous]

Nie zamierzam się pozbywać mojego V10, ale przyznaję, że ciągnie mnie od CTD (oczywiście tylko i wyłącznie 2 gen :-P ). Teraz czekam na Johnego z Mazur bo on przymierza się do długiego V10, Jaber też coś przybąkiwał o V10... no i kiedyś Drug miał chwilowy okres fascynacji V10tką. Jeszcze strasznie napalony jest CrOOchy ze srajdów, ale na razie musi odkładać kasę. Może za jakiś czas jek będą conajmniej 4 sztuki to założę klub V10 magnum :mrgreen: . W sumie rzadko spotykany silnik i jaknajbardziej amerykański.... powiedziałbym rasowo amerykański.

[termit]

Rodacy, szukam uczciwych rąk do pracy przy nissanie D21 w rejonie Stolicy bo tu na siebie zarabia. Macie jakieś sugestie? Najchętniej nawiążę znajomość z jakimś pasjonatem który będzie pełnił rolę lekarza rodzinnego.

[drug]

Rodacy, szukam uczciwych rąk do pracy przy nissanie D21 w rejonie Stolicy bo tu na siebie zarabia. Macie jakieś sugestie? Najchętniej nawiążę znajomość z jakimś pasjonatem który będzie pełnił rolę lekarza rodzinnego.

Witam, a ja mam na imię Piotrek i przedstawiłem sie już wcześniej. :pala:

Przedstaw się kolego w Powitalni.