Silnik seria 1.6 z kuchenką, którą na początek wywaliłem. Plany - na razie doprowadzenie do dobrego stanu, bo pomimo działania to jednak odcisnęło się na nim piętno kilkuletniego przyrostu.
Obecnie będzie tylko oryginał - bo to mi się w nim (pomimo pokraczności) podoba. Ale znając samego siebie to koło i "gleba" pewnie prędzej czy później nastąpi. Trzeba jednak wziąć pod uwagę jego unikatowość, bo poznikały trucki borewicze z ulic całkowicie. Mocno sentymentalny nie jestem, ale jakby nie było to jednak cząstka polskiej marnej motoryzacji.